-
11. Data: 2013-10-10 23:16:15
Temat: Re: Rondo vs. skrzyżowanie
Od: "X-Man" <k...@w...pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:1urmmq96yoj0q.1wehjdbla8dnw.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 10 Oct 2013 17:18:30 +0100, X-Man napisał(a):
>> "PlaMa" <m...@w...pl> wrote in message
>>> Szlag mnie trafia jak pomyślę, że w moim rodzinnym mieście
>>> (Olsztynie) zamiast rond stawia się masowo skrzyżowania ze
>>> światłami, które mająprzeceż DUŻO niższą przepustowość od
>>> wspomnianych w filmiku :(
>> no też się dziwię że nikt tego w PL od dawna nie stosuj w UK tych rond
>> jest wszędzie pełno czasem w postacie białego koła namalowanego na
>> środku
> Hm ... tu jest porownanie z czyms dla nas nieznanym - 4-way stop.
> Chetnie bym zobaczyl porownanie z wielopasowym skrzyzowaniem ze
> swiatlami, ktore zajmuje chyba mniej miejsca.
> Jest we Wroclawiu ul. Obornicka.
> Dawniej jak sie jechalo od Obornik, to sie jechalo, jechalo, jechalo,
> bo skrecic nie bardzo bylo gdzie, az dojezdzalo do swiatel na koncu, a
> za swiatlami to sie zaczynaly prawdziwe miejskie korki.
> Teraz w polowie krzyzuje sie z obwodnica (srodmiejska).
> Skrzyzowanie na szczescie jest dwupoziomowe i obwodnica leci
> wiaduktem. A pod wiaduktem modny wezel z rondem. Rondo duze,
> wjazdy i zjazdy rozdzielone - modelowy przyklad.
> No i teraz poranny korek zaczyna sie jeszcze przed Wroclawiem.
> A konczy na rondzie.
no bo może ta obwodnica i wiadukt się do tego przyczyniły ale filozofował nie
będę bo tego nie widzę
> Rano dominuje ruch naplywowy. Wiekszosc jedzie prosto lub skreca w
> prawo. A jednak - strach ze ten samochod z przeciwka na rondzie nie
> skreci jest widac tak silny, ze wjazd na rondo stanowi waskie gardlo.
> J.
> P.S. Nie lubie rond. Utrudniaja na terenie niezabudowanym, np.
> francuskich krajowkach, czy na nowej dk35 pod wroclawiem, nie
> sprawdzaja sie na wielopasowych drogach w miastach, zajmuja duzo
> miejsca na mniej obciazonych ulicach.
właśnie w tym rzecz żeby dawać je tam gdzie są potrzebne zamiast np świateł
gdzie ludzie bezsensownie stoją zeby jeden samochód z bocznej uliczki mógł się
włączyć do ruchu, inna rzecz ze rozmiar rond w przypadku skrzyżowań mało
ruchliwych powinien być taki zeby jadący bez wysiłku mogli to rondo ominąć bez
potrzeby robienia kilometrowych półkoli, w UK są ronda przez które można
(oczywiście nie powinno się) na wprost przejechać jak nie ma ruchu jest lekkie
wybrzuszenie ale nie jest to rondo tego typu jak mamy często w PL ze kostka
kwiatki itp i zajmuje 3/4 szerokości pasa drogowego a drogi wielopasmowe to już
inna historia i wtedy trzeba robic to z głową
>> skrzyżownaia czy niewysokiej oglągłej wysepki z asfaltu pomalowanej
>> białą farbą i to się sprawdza nie trzeba świateł znaków itp. w PL
>> tego bardzo brakuje a jak już dadzą rondo to zajmuje ono hektar jest
>> wielkie zasłania widok z przeciwka (czasami ma to sens) ale w
>> większosci to jest jakaś porażka przedrażająca niepotrzebnie sprawę
>> Przykład: http://tnij.org/110d
> Ale czasami bywa tak
> http://www.youtube.com/watch?v=cZQhH2S_mxU
> J.
a ze niby co? jakby ronda tam nie było to by wyhamował? z prędkością jaką jechał
to wątpię...
Pzdr
Piotrek
-
12. Data: 2013-10-11 06:56:46
Temat: Re: Rondo vs. skrzyżowanie
Od: dddddddd <f...@e...com>
W dniu 2013-10-10 23:16, X-Man pisze:
>> Skrzyzowanie na szczescie jest dwupoziomowe i obwodnica leci
>> wiaduktem. A pod wiaduktem modny wezel z rondem. Rondo duze,
>> wjazdy i zjazdy rozdzielone - modelowy przyklad.
>> No i teraz poranny korek zaczyna sie jeszcze przed Wroclawiem.
>> A konczy na rondzie.
>
> no bo może ta obwodnica i wiadukt się do tego przyczyniły ale
> filozofował nie będę bo tego nie widzę
pewnie w niewielkim stopniu tak - bo zawsze ktoś z tej obwodnicy może
zjechać - ale ogólnie faktycznie ruch idzie od jednej strony (z rana w
stronę centrum), ale dużo ludzi nie włącza kierunków przy wyjeździe z
ronda przez co inni nie wiedzą że zjedzie. Dodatkowo zapierdalacze tacy
jak ja mimo włączonego kierunkowskazu wstrzymają ruch napływowy na
rondo, bo jak taki zapieprza szybciej niż inni, to pewnie nie skręci (i
słuszne podejście)
>> P.S. Nie lubie rond. Utrudniaja na terenie niezabudowanym, np.
>> francuskich krajowkach, czy na nowej dk35 pod wroclawiem, nie
>> sprawdzaja sie na wielopasowych drogach w miastach, zajmuja duzo
>> miejsca na mniej obciazonych ulicach.
>
> właśnie w tym rzecz żeby dawać je tam gdzie są potrzebne zamiast np
> świateł gdzie ludzie bezsensownie stoją zeby jeden samochód z bocznej
> uliczki mógł się włączyć do ruchu,
Akurat na DK35 bardziej by się sprawdziły światła (teraz tam chyba nic
nie wyjeżdża, bo to ronda przyszykowane do przyszłych fabryk, ale nawet
jak te fabryki powstaną, to lepiej żeby światła wykrywały auta na
poprzeczce i zmieniały w tym czasie światła, bo przecież do fabryk to
będą jeździć drupy np. o 6:00, 7:00 itp., a np. o 10:00 ruch na DK może
iść płynnie, zielona fala, bez ronda
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
13. Data: 2013-10-11 07:34:00
Temat: Re: Rondo vs. skrzyżowanie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 11 Oct 2013 06:56:46 +0200, dddddddd napisał(a):
> W dniu 2013-10-10 23:16, X-Man pisze:
>>> Skrzyzowanie na szczescie jest dwupoziomowe i obwodnica leci
>>> wiaduktem. A pod wiaduktem modny wezel z rondem. Rondo duze,
>>> wjazdy i zjazdy rozdzielone - modelowy przyklad.
>>> No i teraz poranny korek zaczyna sie jeszcze przed Wroclawiem.
>>> A konczy na rondzie.
>>
>> no bo może ta obwodnica i wiadukt się do tego przyczyniły ale
>> filozofował nie będę bo tego nie widzę
>
> pewnie w niewielkim stopniu tak - bo zawsze ktoś z tej obwodnicy może
> zjechać
Nawet jesli moze, to przeciez przed wjazdem na rondo musi poczekac.
>- ale ogólnie faktycznie ruch idzie od jednej strony (z rana w
> stronę centrum), ale dużo ludzi nie włącza kierunków przy wyjeździe z
> ronda przez co inni nie wiedzą że zjedzie. Dodatkowo zapierdalacze tacy
> jak ja mimo włączonego kierunkowskazu wstrzymają ruch napływowy na
> rondo, bo jak taki zapieprza szybciej niż inni, to pewnie nie skręci (i
> słuszne podejście)
Kamere postawic, i mandacik takiemu co migal, ale nie skrecil :-)
>>> P.S. Nie lubie rond. Utrudniaja na terenie niezabudowanym, np.
>>> francuskich krajowkach, czy na nowej dk35 pod wroclawiem, nie
>>> sprawdzaja sie na wielopasowych drogach w miastach, zajmuja duzo
>>> miejsca na mniej obciazonych ulicach.
>> właśnie w tym rzecz żeby dawać je tam gdzie są potrzebne zamiast np
>> świateł gdzie ludzie bezsensownie stoją zeby jeden samochód z bocznej
>> uliczki mógł się włączyć do ruchu,
Jak jest maly ruch to nie trzeba swiatel. Jak jest duzy to rondo
zawodzi. Panowie z MB nie przetestowali chyba jeszcze jednego
przypadku - ludzie w wiekszosci jada prosto.
A swiatla moga byc inteligentne.
> Akurat na DK35 bardziej by się sprawdziły światła (teraz tam chyba nic
> nie wyjeżdża, bo to ronda przyszykowane do przyszłych fabryk, ale nawet
> jak te fabryki powstaną, to lepiej żeby światła wykrywały auta na
> poprzeczce i zmieniały w tym czasie światła, bo przecież do fabryk to
> będą jeździć drupy np. o 6:00, 7:00 itp., a np. o 10:00 ruch na DK może
> iść płynnie, zielona fala, bez ronda
Plynnie, k* ... droga szykowana na ekspresowke, dwie jezdnie po dwa
pasy, a tu co kilometr rondo. po ch* ten luksus, skoro co chwila
trzeba zwolnic do 50. No i rondo wielopasowe, super ... burdel :-)
J.
-
14. Data: 2013-10-11 08:44:24
Temat: Re: Rondo vs. skrzyżowanie
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Thu, 10 Oct 2013 16:53:12 +0200, PlaMa
> Można by miasto zapełnić ludźmi, którzy twierdzą, że zewnętrznym pasem
> ronda jeżdzi się tylko "prosto" lub "prawo" a wewnętrznym "prosto",
> "lewo" lub "zawraca" i żadne znaki poziome i pionowe tego nie zmieniają _-_
W pewnej dyskusji na temat ruchu po rondach (naturalnie dwóch głównych
szkół) urodziły się schematy i prośba do dyskutanta o wyznaczenie torów
jazdy [na wprost (1 do 3) i skręt w lewo (1 do 4)] na następujących
skrzyżowaniach:
http://c.wrzuta.pl/wi8604/d4575cdb001fb708514c4035/t
vp1-sk
http://c.wrzuta.pl/wi15391/801b6086001a1fea514c4035/
tvp2-sk-oz
http://c.wrzuta.pl/wi13428/d5ad3e090005a556514c4036/
tvp3-soro
http://c.wrzuta.pl/wi15822/f16a30380004390b514c4036/
tvp4-soro-oz
Oto co z tego wyszło:
http://c.wrzuta.pl/wi8431/98a1cb23001d3834514c5952/t
vp1-sk
http://c.wrzuta.pl/wi8245/5d4ac7280007a591514c5953/t
vp3-soro
http://c.wrzuta.pl/wi18295/eb7aa48a0007cbed514c5952/
tvp4-soro-oz
--
Pozdor Myjk
-
15. Data: 2013-10-11 10:48:17
Temat: Re: Rondo vs. skrzyżowanie
Od: SW3 <s...@p...fm.invalid>
W dniu 11.10.2013 o 06:56 dddddddd <f...@e...com> pisze:
> ale dużo ludzi nie włącza kierunków przy wyjeździe z ronda przez co inni
> nie wiedzą że zjedzie
Tak się właśnie zastanawiam dlaczego (w przypadku rond jednopasmowych)
robi się takie:
http://s14.postimg.org/k0a12mrn5/rondo1.png
zamiast takich:
http://s14.postimg.org/x89evkp69/rondo2.png
Rysunki są jakie są ale mam nadzieję, że widać o co chodzi.
Na prawie wszystkich mini-rondach zjeżdżając z ronda prawie do końca
jedzie się po łuku w lewo i dopiero na końcu ostry skręt w prawo (rys.1).
Gdyby przy zjeżdżaniu nie trzeba było robic tego dodatkowego ominięcia w
lewo to oczekujący na wjazd już wcześniej by widzieli czy jadący po
rondzie skręci czy nie nawet bez kierunkowskazu bo chcąc zjechać juz
wcześniej jechałby innym torem ruchu. Na dodatek w tym rozwiązaniu zjazd z
ronda byłby w większej odległości od kolejnego wjazdu co też by uprościło
ocenę. No i wysepka między pasami na drodze do ronda byłaby szersza co by
było korzystne dla pieszych.
Ronda mają być ciasne, żeby spowolnić (uspokoić) ruch - no to przy
wjeździe byłyby nadal ciasne a z powodu wyprostowanego zjazdu prędkości
nie wzrosłyby raczej gigantycznie.
A i pieszy wchodzący na przejście miałby łatwiejszą ocene sytuacji gdyby
zawczasu widział który pojazd jedzie w strone jego przejścia a który nie,
niz teraz gdy wszyscy mkną naokoło a co któryś nagle tuż przed przejściem
skręca (w prawo w strone przejścia).
--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
/Bastiat
-
16. Data: 2013-10-11 11:04:09
Temat: Re: Rondo vs. skrzyżowanie
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 11 Oct 2013 10:48:17 +0200, SW3
> Tak się właśnie zastanawiam dlaczego
"Because it is the most energy efficient configuration"
;)
--
Pozdor Myjk
-
17. Data: 2013-10-11 11:16:49
Temat: Re: Rondo vs. skrzyżowanie
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "SW3" napisał w wiadomości
W dniu 11.10.2013 o 06:56 dddddddd <f...@e...com> pisze:
> ale dużo ludzi nie włącza kierunków przy wyjeździe z ronda przez co
> inni nie wiedzą że zjedzie
>Tak się właśnie zastanawiam dlaczego (w przypadku rond
>jednopasmowych) robi się takie:
>http://s14.postimg.org/k0a12mrn5/rondo1.png
>zamiast takich:
>http://s14.postimg.org/x89evkp69/rondo2.png
>Rysunki są jakie są ale mam nadzieję, że widać o co chodzi.
Samo takie nic nie da, musialbys jeszcze pasy wymalowac w rondo
turbinowe, zeby trzeba bylo migac wyraznie przy zmianie pasa.
A potem przyjdzie zima i pasow nie bedzie widac, a potem wiosna i
farba sie zetrze :-)
>Na prawie wszystkich mini-rondach zjeżdżając z ronda prawie do końca
>jedzie się po łuku w lewo i dopiero na końcu ostry skręt w prawo
>(rys.1).
>Gdyby przy zjeżdżaniu nie trzeba było robic tego dodatkowego
>ominięcia w lewo to oczekujący na wjazd już wcześniej by widzieli
>czy jadący po rondzie skręci czy nie nawet bez kierunkowskazu bo
>chcąc zjechać juz wcześniej jechałby innym torem ruchu. Na dodatek w
>tym rozwiązaniu zjazd z ronda byłby w większej odległości od
>kolejnego wjazdu co też by uprościło ocenę. No i wysepka między
>pasami na drodze do ronda byłaby szersza co by było korzystne dla
>pieszych.
Tylko ze to o ktorym pisze wyglada tak
https://maps.google.pl/?ll=51.157718,17.010154&spn=0
.000575,0.001448&t=h&z=20
A i tak jest waskim gardlem na wjezdzie..
J.
-
18. Data: 2013-10-11 12:05:18
Temat: Re: Rondo vs. skrzyżowanie
Od: SW3 <s...@p...fm.invalid>
W dniu 11.10.2013 o 11:16 J.F <j...@p...onet.pl> pisze:
> Samo takie nic nie da, musialbys jeszcze pasy wymalowac w rondo
> turbinowe, zeby trzeba bylo migac wyraznie przy zmianie pasa.
Można by wymalować pasy naokoło "okrągłej części ronda" żeby zjeżdżając z
ronda zmieniało się pas i żeby było wiadomo, że trzeba migać bo faktycznie
zjeżdżając "na wprost" nie byłoby to takie oczywiste.
Chodziło mi o ronda jednopasmowe więc nie ma tu co mieszać turbin.
> Tylko ze to o ktorym pisze wyglada tak
> https://maps.google.pl/?ll=51.157718,17.010154&spn=0
.000575,0.001448&t=h&z=20
Takie ronda (2 lub więcej pasów biegnących dookoła) mz to porażka.
Pomijając to, że każdy ma inną teorię na temat jazdy po takim rondzie, to
nie podnoszą znacząco przepustowości, niepotrzebnie zwiększają ilość
koniecznych zmian pasa i ustąpień pierwszeństwa. A w przypadku mniejszych
wersji i tak ciężarówki i autobusy jadą tak jakby był jeden pas.
Zamiast tego powinny być ronda turbinowe albo ronda z zupełnie
niezależnymi pasami do prawoskrętów i pasem okrężnym (pojedynczym) dla
jadących prosto i w lewo.
--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
/Bastiat
-
19. Data: 2013-10-11 12:13:43
Temat: Re: Rondo vs. skrzyżowanie
Od: PlaMa <m...@w...pl>
W dniu 2013-10-11 08:44, Myjk pisze:
>> Można by miasto zapełnić ludźmi, którzy twierdzą, że zewnętrznym pasem
>> ronda jeżdzi się tylko "prosto" lub "prawo" a wewnętrznym "prosto",
>> "lewo" lub "zawraca" i żadne znaki poziome i pionowe tego nie zmieniają _-_
> W pewnej dyskusji na temat ruchu po rondach (naturalnie dwóch głównych
> szkół) urodziły się schematy i prośba do dyskutanta o wyznaczenie torów
> jazdy [na wprost (1 do 3) i skręt w lewo (1 do 4)] na następujących
> skrzyżowaniach:
> Oto co z tego wyszło:
> http://c.wrzuta.pl/wi18295/eb7aa48a0007cbed514c5952/
tvp4-soro-oz
:)
Mnie uczono tak jak narysowałem niżej i takie rozwiązanie uważam za
logiczne i tego się trzymam.
Niemniej, moim zdaniem turbiny mają jedną zasadniczą wadę - teoretycznie
z lewego pasa ma się pierwszeństwo skrętu w prawo (pierwszeństwo zjazdu
pierwszym wyjazdem) i bez dodatkowych znaków poziomych to tego typu
skrzyżowanie nie może funkcjonować.
http://oi39.tinypic.com/vzhhck.jpg
-
20. Data: 2013-10-11 13:05:19
Temat: Re: Rondo vs. skrzyżowanie
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "SW3" napisał w wiadomości
W dniu 11.10.2013 o 11:16 J.F <j...@p...onet.pl> pisze:
>> Samo takie nic nie da, musialbys jeszcze pasy wymalowac w rondo
>> turbinowe, zeby trzeba bylo migac wyraznie przy zmianie pasa.
>Można by wymalować pasy naokoło "okrągłej części ronda" żeby
>zjeżdżając z ronda zmieniało się pas i żeby było wiadomo, że trzeba
>migać bo faktycznie zjeżdżając "na wprost" nie byłoby to takie
>oczywiste.
>Chodziło mi o ronda jednopasmowe więc nie ma tu co mieszać turbin.
Jesli kierowca wjezdzajacy nie bedzie wyraznie widzial ze ten na
obwodzie musi zjechac, bo pas mu tak prowadzi - to sie wiele nie
zmieni.
>> Tylko ze to o ktorym pisze wyglada tak
>> https://maps.google.pl/?ll=51.157718,17.010154&spn=0
.000575,0.001448&t=h&z=20
>Takie ronda (2 lub więcej pasów biegnących dookoła) mz to porażka.
>Pomijając to, że każdy ma inną teorię na temat jazdy po takim
>rondzie, to nie podnoszą znacząco przepustowości,
Tu sie zgodze, ale nie o to mi chodzi.
> niepotrzebnie zwiększają ilość koniecznych zmian pasa i ustąpień
> pierwszeństwa.
No nie, bo w koncu mozna jechac stale prawym pasem. Tylko po co wtedy
lewy.
Ale ja o czym innym. Masz zjazd w pewnej odleglosci od wjazdu - widac
ze ktos zjezdza.
Masz dwa pasy na rondzie, wiec jadacy lewym nie blokuje wjazdu.
A jednak jest korek.
>A w przypadku mniejszych wersji i tak ciężarówki i autobusy jadą tak
>jakby był jeden pas.
Autobus tam jest chyba jeden na kwadrans, a ciezarowek tez malo.
>Zamiast tego powinny być ronda turbinowe albo ronda z zupełnie
>niezależnymi pasami do prawoskrętów i pasem okrężnym (pojedynczym)
>dla jadących prosto i w lewo.
to i tak nie wyeliminuje wad rond wielopasowych, czyli krzyzowania
kierunkow ruchu.
J.