-
11. Data: 2012-05-19 13:06:02
Temat: Re: RoHS w praktyce
Od: John Smith <d...@b...pl>
W dniu 2012-05-19 02:50, sundayman pisze:
> No właśnie miałem zadać pytanie , czym lutujecie. Znaczy z ołowiem, czy
> bez.
> Ale przeczytałem wątek i już wiem chyba... :)
Lutuję Sn60Pb w zastosowaniu motoryzacyjnym.
W innym zastosowaniu lutowałem bezołowiowo, ale przypominało to
rozprowadzanie smarka po płytce.
K.
-
12. Data: 2012-05-19 14:49:46
Temat: Re: RoHS w praktyce
Od: Jerry1111 <j...@w...pl.pl.wp>
On 19/05/2012 10:22, Michoo wrote:
> On 19.05.2012 10:13, Jerry1111 wrote:
>> On 19/05/2012 01:50, sundayman wrote:
>>> No właśnie miałem zadać pytanie , czym lutujecie. Znaczy z ołowiem, czy
>>> bez.
>>> Ale przeczytałem wątek i już wiem chyba... :)
>>
>> Zielonym, tfu kur***.
>> Niby mozna by olowiowym (szybciej, pewniej, zimniej i nie rosnie), ale
>> jak komus odbije to sprawdzic to u nas moze byc niezla draka - nie warte
>> awantury.
>>
> TO może robisz sprzęt "z możliwym zastosowaniem w samochodzie" - wtedy
> się chyba łapiesz na wyjątek?
A myslisz ze to duzo pomoze? Problemy Toyoty z pedalem gazu wynikaly z
pokryc RoHS.
Ja se moge lutowac czym chce, ale co z tego jesli scalak pokryty czysta
cyna i po 20 latach bedzie wygladac jak jez? Poza tym wez i kup BGA w
wykonaniu z olowiem...
Jak sie zaczyna o tym myslec to glowa boli. I podpowiem, ze fakt
niewygodnego lutowania recznego nie ma tu zadnego znaczenia - sa duzo
powazniejsze problemy.
--
Jerry1111
-
13. Data: 2012-05-20 13:12:25
Temat: Re: RoHS w praktyce
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl>
W dniu 2012-05-19 02:50, sundayman pisze:
> No właśnie miałem zadać pytanie , czym lutujecie. Znaczy z ołowiem, czy
> bez.
> Ale przeczytałem wątek i już wiem chyba... :)
A ja jestem amatorem i mam RoHS in a deep respect :-)
Pozdrawiam,
Paweł