-
451. Data: 2010-05-19 21:08:51
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: DoQ <p...@g...com>
to pisze:
>> Popelniajac szereg rażących wykroczeń sam sobie jesteś winien. Wjedz na
>> czerwonym i miej pretensje do tego co ci wjedzie w bok. Przeciez to
>> takze jego wina, gdyby zachowal ostroznosc przy wjezdzaniu na
>> skrzyzowanie ty bys sobie polecial. Ta sama logika.
> Kobieta też najprawdopodobniej popełniła szereg wykroczeń a przede
> wszystkim to jej manewr ostatecznie doprowadził do wypadku, bo z
O LOL to już się zrobił szereg wykroczeń po stronie fiata :)))
Tymczasem fakty że Audi jechało grubo za szybko i wykonywało manewr w
miejscu niedozwolonym zamiatane są skrzętnie pod dywan. Zabawne ;-)
Pozdrawiam
Paweł
-
452. Data: 2010-05-19 21:09:26
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: to <t...@a...xyz>
Artur Maśląg wrote:
> Doprowadziło do wypadku i do tego złamał ewidentnie parę przepisów PoRD,
> czego niekoniecznie można powiedzieć o dziewczynie z fiata.
Pitu, pitu.
--
"Nie ma obowiązku oceniania prędkości i nie jest taka ocena przedmiotem
egzaminu na PJ." Jan Kowalski, msg-id: hste47$m8v$...@n...net.icm.edu.pl
-
453. Data: 2010-05-19 21:58:47
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
news:hsu3gf$tof$1@node1.news.atman.pl...
> mogl nie zachowac bo nie widac skrzyzowania. Sam fakt, ze jest jakas droga
> to nie oznacza, ze kazdy zblizajacy sie do niej widzi, ze to skrzyzowanie.
Szanwne Panie, Szanowni Panowie nareszcie kolega Icek otworzył nam oczy, a
raczej zamknął.
Przecież dzięki niemu dowiedzieliśmy się, że przejkeżdżając przez
skrzyżowanie na czerownym świetle, albo nie ustępując pierwszeństwa pojazdom
z drogi poprzecznej lub też wpychając się na przejście dla pieszych to
policjant może nam "skoczyć" - wystarczy tylko, że zamkniemy oczy i nie
będziemy tego widzieć przez złamaniem PoRD ;D
Kurde, ze też tyle lat jeździłem nieświadomy takiego przepisu :D
> co doprowadzilo do wypadku. Nie bagatelizuj jej wykroczenia. Bylo powazne.
Nie było żadne.
> bo gdyby sygnalizowala prawidlowo to nie byloby zdarzenia ew trafiona
> bylaby
> z prawej.
A skąd to wiesz ? Jesteś kierowcą tego Audi ?
-
454. Data: 2010-05-19 21:59:35
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: DoQ <p...@g...com>
Jurand pisze:
>> Nawet policyjne suszarki potrzebuja troche czasu na pomiar, a takiemu
>> terminatorowi wystarczy spojrzenie...
> Bo może to nie jest zwykły Icek, tylko Icek Czikita.
Icek jest Sprite ;-)
Pozdrawiam
Pawel
-
455. Data: 2010-05-19 22:06:36
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: to <t...@a...xyz>
DoQ wrote:
> Moze jednak bezposrednim czynnikiem bylo rozpoczecie manewru
> wyprzedzania bez upewnienia sie że jest to odpowiednie do tego miejsce?
Jak rozpoczął to było. Ostatnim manewrem który bezpośrednio doprowadził
do wypadku była zamiana kierunku ruchu przez kobietę.
--
"Nie ma obowiązku oceniania prędkości i nie jest taka ocena przedmiotem
egzaminu na PJ." Jan Kowalski, msg-id: hste47$m8v$...@n...net.icm.edu.pl
-
456. Data: 2010-05-19 22:21:47
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-05-19 22:06, to pisze:
> DoQ wrote:
>
>> Moze jednak bezposrednim czynnikiem bylo rozpoczecie manewru
>> wyprzedzania bez upewnienia sie że jest to odpowiednie do tego miejsce?
>
> Jak rozpoczął to było.
Co za bzdura - nie było to miejsce odpowiednie od samego początku.
Skrzyżowanie, prędkość xkilka, znajomość terenu (zabudowanego).
> Ostatnim manewrem który bezpośrednio doprowadził
> do wypadku była zamiana kierunku ruchu przez kobietę.
Niestety - nawet w najlepszym wypadku (dla adwokatów audi) można zmianę
kierunku jazdy przez fiata uznać za pośrednie spowodowanie wypadku,
o ile w ogóle ktoś udowodni, że manewr został wykonany nieprawidłowo.
--
Jutro to dziś - tyle że jutro.
-
457. Data: 2010-05-19 22:24:32
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
news:ht0qut$1b5$1@node2.news.atman.pl...
> stoi rownolegle do jezdni. Wlacza migacz. Kierowca audi kapuje sie, ze ona
> chce skrecic w lewo. Stara sie zatem wiminac ja z prawej. Uszkodzenia
> zaczynaja sie od prawego tylu i moga ciagnac sie az do przodu (prawy bok
> uszkodzony).
>
> w naszym przypadku uszkodzony byl lewy przod. Wyraznie widac, ze babka z
> fiata wjechala prosto pod audi
A może jednak zauważyła pędzące Audi z ogromną prędkością lewym pasem pod
prąd dlatego się zatrzymała, a kierowca Audi nawet nie zwolnił mysląc, że
jeszcze zdąży. Będąc po szkole Icka wiedział, że to on tutaj ma
pierwszeństwo, bo tak go uczył Icek, że jak zamknie oczy i nie będzie
widział skrzyżowania to wtedy nie złamie przepisów, ale spanikował i się
zawahał nie wiedząc czy jednak wyprzedzić ją z prawej czy też z lewej, bo do
końca nie znał PoRD i nie wiedział z której strony wyprzedza się samochody
sygnalizujące zamiar skrętu w lewo i tylko dlatego przyhaczył Fiata, choć
bez najmniejszego problemu zmieścił by się tam TIR z kontenerem pełnym słoni
:)
-
458. Data: 2010-05-19 22:30:22
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ht1ftp$1fv$1@news.onet.pl...
P.S.
Nasunęła mi się jeszcze taka myśl, ze zgodnie z założeniem Icka, że kierowca
Audi "mogl nie zachowac (tu chodzi o szczególną ostrożność), bo nie widac
skrzyzowania." to ta kobieta także nie jest winna, bo skoro nie zauwazyła
jadącego Audi to znaczy, ze jej jest wolno nawet zajechać drogę, no bo
przecież nie widzi jadącego za nią samochodu ;D
-
459. Data: 2010-05-19 22:32:31
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: DoQ <p...@g...com>
Plumpi pisze:
> nie zauwazyła jadącego Audi to znaczy, ze jej jest wolno nawet zajechać
> drogę, no bo przecież nie widzi jadącego za nią samochodu ;D
Dokladnie, jego "logika" zwala z nóg.
Pozdrawiam
Paweł
-
460. Data: 2010-05-19 22:44:21
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-05-19 22:32, DoQ pisze:
> Plumpi pisze:
>
>> nie zauwazyła jadącego Audi to znaczy, ze jej jest wolno nawet
>> zajechać drogę, no bo przecież nie widzi jadącego za nią samochodu ;D
>
> Dokladnie, jego "logika" zwala z nóg.
O czym Ty opowiadasz? ;) Jakie zwala z nóg? Toż to dość typowe
zachowanie młodych-gniewnych-niedouczonych-bez-doświadczenia. Gorzej,
że nie tylko tych młodych-gniewnych, ale i wielu innych, którzy za
efekty jazdy własnej (czy im podobnych) chcieliby zrzucić
odpowiedzialność na całą resztę świata. Młodemu to jeszcze można
wybaczyć głupotę, ale jak takie pierdoły opowiada człowiek, który
twierdzi, że ma 12 lat PJ i 500kkm nalotu to ja przepraszam - w sumie
i tak nie mam najlepszego zdania o szkoleniu i odpowiedzialności wielu
kierowców w Polsce, ale to jest tylko potwierdzenie tego, o czym piszę
od lat (nie ja jeden na szczęście).
--
Jutro to dziś - tyle że jutro.