eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikazostałem porażonyRe: zostałem porażony
  • Data: 2010-02-09 15:15:14
    Temat: Re: zostałem porażony
    Od: Piotr Gałka <p...@C...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:1901202297.20100209111545@pik-net.pl...
    >> Poza tym Ja też mam dysortografię,
    >
    > Jasne. A jak mam dyspracę - zawsze jak mam pracować, to mi się spać
    > chce.
    >
    RoMan, sorry, ale jesteś zbyt krytyczny.
    Działanie ludzkiego mózgu jest zbyt skomplikowane aby jednoznacznie
    przyjmować, że każdy musi przecież być w stanie zrobić to co ja robię - to
    żaden problem. A jak nie robi to znaczy, że leń.

    Przez lata nie wiedziałem jak to się dzieje, że tzw. czeski błąd jest
    podobno typowy, bo nigdy nie udało mi się go zrobić. W 2004 trafiłem nagle
    na operację. Znieczulenie w kręgosłup nie zadziałało na czas i dostałem też
    ogólne.
    10 dni potem wpadłem do pracy i tu pojawiła się potrzeba szybkiej rozmowy i
    zauważyłem, że się straszliwie jąkam (wrażenie dziwaczne - mówisz raz,
    słyszysz siebie 2 razy). Na szczęście po pół roku mi przeszło. Ale od tamtej
    pory robię też nagminnie czeskie błędy - mniej więcej jeden na każdą linijkę
    (zdarzało mi się też pomieszać 3 litery, a nie tylko dwie). No i to jest
    tak, że pisząc nie zauważa się tego (jesteś pewien, że napisałeś dobrze) -
    dopiero kontrola pisowni wyłapuje.

    > Co do reszty bełkotu a w szczególności dotyczącego podań o pracę - od
    > tego są słowniki ortograficzne

    Spróbuj przez jakiś czas każdy swój tekst potem sprawdzać słowo po słowie w
    słowniku, bo skąd masz wiedzieć które dobre, a które złe. Morze (ciekawe,
    czy słownik mi poprawi) dojdziesz do wniosku, że ten czas lepiej poświęcić
    na coś bardziej pożytecznego.

    > i narzędzia sprawdzania pisowni, żeby z nich korzystać.

    > Miałem okazję poznać w swoim długim życiu kilku ludzi, którzy naprawdę
    > mieli problem. Od wczesnego dzieciństwa - bo to wtedy się ujawnia a
    > nie na koniec podstawówki (czy obecnie gimnazjum) jak u dysbrainów. Ci
    > ludzie ciężko pracowali, żeby jednak pisać z ilościa błędów nie
    > odbiegającą on normy. I udawało im się.

    Jak ktoś ma tylko ten jeden problem to może znaleźć na to czas i mu się uda,
    a jak ktoś ma mnóstwo problemów z każdym rodzajem wiedzy (z każdym
    przedmiotem) to zaczyna być problem rozciągliwości doby i wyboru co
    ważniejsze.
    Ostatnio doszedłem do wniosku, że nawet za milion PLN nie zamieniłbym się na
    mózg z kimś z FAS i ogólnie im współczuję, bo to nie ich wina, a jest ich
    wielu (jeśli nie upierać się, na komplet wszystkich objawów).
    P.G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: