RadoslawF <r...@g...com> wrote:

> Nie nosi. A potem płacze p.b.banki jak to wyjechał do innego miasta
> zablokowało mu kartę i nie miał na paliwo czy bilet na pociąg.

I tu się mylisz. Na co dzień nie noszę, ale jak jadę gdzieś dalej, to mam
ze sobą tyle gotówki, żeby przeżyć i wrócić, jakby się coś z kartą
posypało.

> A dowód rejestracyjny to trzyma w samochodzie, w końcu złodziej
> też człowiek, skoro się namęczył żeby ukraść to niech chociaż
> w dobrej cenie sprzeda a nie paserowi za 10 czy 20 procent wartości.

A taki wątek był na pl.misc.samochody kiedyś i zdziwiłem się, że ludzie
tak robią.

Portfel przestałem nosić właśnie w momencie, gdy znieśli obowiązek
noszenia dowodu rejestracyjnego, bo wtedy przestał być mi potrzebny.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

do góry

W dniu 2020-01-21 o 09:51, Queequeg pisze:
> robot <a...@o...pl> wrote:
>
>>> Ja trzymam w biurze.
>>
>> Niewygodnie - trzeba wracać do biura.
>
> W sytuacji wyjątkowej lepiej móc wrócić do biura po klucz, niż szukać
> drabiny lub wiertarki...
>
Ja tam wolę sięgnąć do portfela po zapasowy klucz niż wracać do biura.
Tak to sobie wymarzyłem :)

do góry

I któregoś pięknego słonecznego dnia przez debili co nie używają pieniędzy obudzimy
się i pieniędzy nie będzie. Ledwo mówiący po polsku minister finansów bez wyższego
wykształcenia mówił o tym w TV. Człowiek wolny od niewolnika różni się między innymi
tym że niewolnik nie ma pieniędzy.

do góry

Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:602c2869-363e-48ae-8919-b0a986663120@go
oglegroups.com...
>I któregoś pięknego słonecznego dnia przez debili co nie używają
>pieniędzy obudzimy się i pieniędzy nie będzie.
>Ledwo mówiący po polsku minister finansów bez wyższego wykształcenia
>mówił o tym w TV.
>Człowiek wolny od niewolnika różni się między innymi tym że niewolnik
>nie ma pieniędzy.

Taki stary a taki glupi, i nie pamieta jak to komuna pieniadze
wymieniala :-)

J.

do góry

robot <a...@o...pl> wrote:

> Ja tam wolę sięgnąć do portfela po zapasowy klucz niż wracać do biura.
> Tak to sobie wymarzyłem :)

No jak nosisz portfel, to tak ;)

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

do góry

Zenek Kapelinder <4...@g...com> wrote:

> I któregoś pięknego słonecznego dnia przez debili co nie używają
> pieniędzy obudzimy się i pieniędzy nie będzie. Ledwo mówiący po polsku
> minister finansów bez wyższego wykształcenia mówił o tym w TV. Człowiek
> wolny od niewolnika różni się między innymi tym że niewolnik nie ma
> pieniędzy.

Ależ ja używam pieniędzy. Po prostu nie używam gotówki. Sorry, kogutek,
wygoda.

Zresztą nawet jakby niewolnik miał pieniądze w gotówce, to i tak mogłyby,
jak historia pokazuje, z dnia na dzień stać się g... warte. Nie popadaj w
paranoję.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

do góry

Użytkownik "Grzegorz Niemirowski" napisał:

Zlituj się Grzesiu. Ty też nie umiesz cytować?

Pzdr

do góry

Użytkownik "Queequeg" napisał:

> 2. Dorobić klucze i trzymać zapasowe w domu

Zgubiłem "na mieście' klucze do domu. Dom zamknięty, a w nim zapasowe
klucze. Świetne rozwiązanie.

Pzdr

do góry

Nie wymieniała a wymieniła. Nazwano to reforma walutowa i odbyło się w 1950 roku. Nie
pamiętam bo mnie jeszcze wtedy nie było. Ale to że mnie jeszcze nie było nie znaczy
że nic o zdarzeniu nie wiem. Bieżące wypłaty, ceny i to co w bankach ludzie mieli
wymieniono w stalym stosunku 100:3. Tutaj nikt nie był straty. Wolna gotówkę
wymieniano w stosunku 100:1. Niby miało to uderzyć w spekulantów i szara strefę. Nie
uderzyło. Głosy że będzie wymiana było słuchać od 1947 roku. Wszyscy co mieli jakaś
kasę do zbunkrowania kupowali brylanty, złoto, dolary a najchętniej złote dolary i
inne złote monety. Proceder był tak powszechny że wprowadzono kary za posiadanie
złota i obcych walut. Ojciec wtedy był rzemieślnikiem. Mówił że stracił dwie trzecie
tego co akurat miał w kieszeni, czyli niewiele. Jak coś znasz tylko z netu a nie z
życia to zanim coś napiszesz zastanów się czy na głupka nie wyjdziesz jak na netowej
wiedzy polegasz.

do góry

Kamil <nospamtlen.pl> napisał(a):
> Użytkownik "Grzegorz Niemirowski" napisał:
> Zlituj się Grzesiu. Ty też nie umiesz cytować?
> Pzdr

Co jest nie tak?

--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/

do góry