Użytkownik "Mirek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5e25f395$0$558$6...@n...neostrada.
pl...
On 20.01.2020 16:20, J.F. wrote:
>> Ale co - chodzic potem po lesie i szukac ?

>A jakie masz wyjście?

Liczylem na to, ze zostane powiadomiony przy zgubieniu, czyli pare
metrow od miejsca.

>Te czytniki "biorą" z kilku, kilkunastu metrów, więc nie trzeba
>przeczesywać jak wykrywaczem metali.

Ale czytnik pewnie bedzie w domu, a dom zamkniety :-)

>> Zobacza i zamkna :-(
>Nie sprowokujesz mnie do komentarza politycznego ;)

Ale to prawny komentarz - nie wolno chodzic z "wykrywaczem metalu".

J.

do góry

Użytkownik "ToMasz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:r04psp$rae$...@d...me...
>miałem takie breloczki
>https://tinyurl.com/tc23d3g
>i jeden działał przez miesiąc, drugi przez 3 miesiące. baterie
>oczywiście dobre.
>Tak więc jeśli ktoś ma jakieś tanie breloczki BT do kluczy i działają
>mu przynajmniej rok, dajcie prosze linka do sklepu

Tez prosze .. ale moze sa takie ładowalne ?

Raz na miesiac moge naladowac, czy nawet raz na tydzien.

J.

do góry

Użytkownik "Konopny" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:041b8f73-bf1e-493e-b919-b010cd9762fc@go
oglegroups.com...
użytkownik robot napisał:
>> Tak.
>> Ale dodatkowo można jeszcze schować klucz gdzieś przy domu.

>Najlepiej do kłódki:)

>https://www.schloss-shop.at/images/product_images/p
opup_images/1192_1.jpg

Fajne ... tylko jak zlodziej przyjdzie z łomem lub nozycami - nie
otworzy mu sie klodka przy manipulacji ?

J.

do góry

J.F. <j...@p...onet.pl> napisał(a):
> Tez prosze .. ale moze sa takie ładowalne ?

Możesz po prostu użyć akumulatorków w obudowie CR2032
https://www.amazon.com/Rechargeable-Batteries-Lithiu
m-Button-CR2032/dp/B07RYSWFC3

--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/

do góry

>> Nawet jak faktycznie tego klucza nie miałem przy sobie, to do ciotki
>> nie latałem. Albo czas spędzało sie na dworze, albo u jakiegoś kolegi
>> w razie niepogody. W drzwiach tylko kartka gdzie jestem, taki
>> analogowy sms :)
>>
>
> Ja bym się zatrzasnął przy pierwszym wyjściu do bokówki.

Cokolwiek to jest, ta bokówka, to mógłbyś tam trzymać klucz ,,na wszelki
wypadek", oczywiście dobrze ukryty.

--
Grzexs

do góry

On 20.01.2020 19:44, J.F. wrote:

> Liczylem na to, ze zostane powiadomiony przy zgubieniu, czyli pare
> metrow od miejsca.

No to BT i wymiana baterii.
Ale równie dobrze możesz zgubić telefon albo rozbić.
Kluczy jeszcze nigdy nie zgubiłem, ale noszę je zawsze w tej samej
kieszeni i tylko one tam są.
Telefon rozbiłem dwa razy, ale od tamtego czasu zawsze mam przy nim
smyczkę, którą wiążę za nadgarstek zanim skorzystam niego w "niepewnym"
terenie, czyli jak dotąd na wysokości, nad wodą i na śniegu.
Smyczka z karabińczykiem też powinna się sprawdzić z kluczami, tylko
trzeba ją o coś zaczepić przynajmniej przy zwiększonym ryzyku a
najlepiej zawsze.
Mam kolegę, który nosi pęk kluczy i nagminnie gdzieś je kładzie i potem
szuka. Rozwiązania są dwa: albo dorabiamy klucz systemowy i nosimy
(jeden) zawsze w kieszeni, albo ten pęk kładziemy od razu zawsze w tym
samym miejscu (bo w kieszeni przeszkadza).

Żeby nie było już powoli NTG: można by pomyśleć nad termicznym
wykrywaniem opuszczenia kieszeni - może się da lepiej zminimalizować
zużycie energii - może nawet bimetal rozwarty powyżej... 27 stopni,
poniżej zwiera brzęczyk, dodatkowo kontaktron dezaktywuje w szafce na
klucze.


> Ale czytnik pewnie bedzie w domu, a dom zamkniety :-)
Czyli nie utrata kluczy jest problemem tylko brak dostępu do domu.
Pomyśl nad awaryjnym otwieraniem domu w takim razie.


> Ale to prawny komentarz - nie wolno chodzic z "wykrywaczem metalu".
>
To nie jest wykrywacz metalu i nawet go nie przypomina.

--
Mirek.

do góry

W dniu 2020-01-20 o 19:50, J.F. pisze:

>>> Tak.
>>> Ale dodatkowo można jeszcze schować klucz gdzieś przy domu.
>
>> Najlepiej do kłódki:)
>
>> https://www.schloss-shop.at/images/product_images/po
pup_images/1192_1.jpg
>
> Fajne ... tylko jak zlodziej przyjdzie z łomem lub nozycami - nie
> otworzy mu sie klodka przy manipulacji  ?

Są jeszcze metalowe kasetki przykręcane do ściany.
Dosyć częste wyposażenie w domach pod wynajm.
Są też kasetki wyglądające jak kamień, to położenia
w ogródku.


Pozdrawiam

do góry

W dniu 2020-01-20 o 20:54, Grzexs pisze:
>>> Nawet jak faktycznie tego klucza nie miałem przy sobie, to do ciotki nie latałem.
Albo czas spędzało sie na dworze, albo u jakiegoś kolegi w razie niepogody. W
drzwiach tylko kartka gdzie jestem, taki analogowy sms :)
>>>
>>
>> Ja bym się zatrzasnął przy pierwszym wyjściu do bokówki.
>
> Cokolwiek to jest, ta bokówka, to mógłbyś tam trzymać klucz ,,na wszelki wypadek",
oczywiście dobrze ukryty.
>
Bokówka zwana również pakamerem jest to małe pomieszczenie na klatce schodowej w
bloku.
I rzeczywiście był czas, kiedy trzymałem tam zapasowy klucz.
Ale przeszedłem na trzymanie klucza w portfelu.

do góry

robot <a...@o...pl> wrote:

>> Ja trzymam w biurze.
>
> Niewygodnie - trzeba wracać do biura.

W sytuacji wyjątkowej lepiej móc wrócić do biura po klucz, niż szukać
drabiny lub wiertarki...

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

do góry

Zenek Kapelinder <4...@g...com> wrote:

> Pieniądze gdzie nosisz?

Nie noszę, najczęściej nie używam. A jak używam, to w kieszeni spodni.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

do góry