W dniu 27.07.2022 o 00:26, Zenek Kapelinder pisze:

>>>> A mnie tylko zainteresowalo jak ta maszynka dziala ...
>>>>
>>>> J.
>>> I dlatego jak z pilotem wywołałeś burze w nocniku z gównem. Muszę przyznać że z
tym pilotem dałem się zrobić w chuja, ale tylko do pewnego wczesnego momentu. Nie to
co inni specjaliści od gumowych dzwonków i giętkich parasoli. Co drążyli temat jak
już było wiadomo że w chuja lecisz.
>> Z pilotem to banalna sprawa. Podchodzisz do urządzenia, czytasz
>> producenta, kupujesz pilota, co umie się nauczyć takiego, programujesz i
>> sprawa załatwiona. Próba czytania co taki pilot wysrywa jest zawarta
>> dokładnie w tym, co ktoś już odjebał i zaimplementował w pilocie uczącym.
>> Sens powielania takiego doświadczenia jest zwykłą stratą czasu przy
>> obecnej technice. Równie dobrze, można rozkminiać kody źródłowe painta w
>> Windows. Nachuj?
>>
>> Koniec tematu EOT.

> Taki chuj jak komin Batorego że w przypadku odbiorników do domofonow itp taka
procedura zadziala. Dokąd odbiornik nie zostanie nauczony nowego pilota to se możesz
programować takiego programowalnego do oporu. Kodu się nauczy ale żeby zadziałał z
odbiornikiem musi się go odbiornik nauczyć. Piloty oprócz kodu mają numery seryjne i
one też muszą być wpisane do odbiornika. I sie kurwa nie kłóć bo osobiście to
przetestowałem na żywym organizmie.

Bredzisz w sumie, zależy to oczywiście od systemu, czy kod "zmienny".
Jest od chuja zabezpieczeń ale rozwijanie tematu na poziomie "czytania"
pilota, bez rozkminy systemu nadal jest chuja warte. To jak dobierać się
do głowicy w aucie, przez rurę wydechową.

--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina>>>