janusz_kk1 wrote:

> Dnia 15-12-2010 o 17:13:47 Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
> napisał(a):
>
>>> Co nie zmienia faktu że powycinane pasmo źle wpływa na mózg i powoduje
>>> uszczerbek w słyszeniu.
>>
>> Hmm. A opóźnienia pociągów powodują zaburzenia miesiączki u kangurzyc.
>>
>> Transmisje radiowe ze studia do nadajników lokalnych są kodowane MP3 już
>> od dłuższego czasu. Czy radio satelitarne, czy FM, po drodze był na
>> pewno jakiś kodek.
> Gdzie? w Polsce? wątpię, a jeżeli już to kompresja bezstratna.
MPEG. Większość transmisji między stacjami leci albo kablem albo przez
satelitę. Transmisje analogowe już dawno przeszły do lamusa, a cyfrowe
bezstratne zajmują za duże pasmo i są po prostu za drogie. A stacje kablowe
odbierają programy satelitarne w MPEG i wpuszczają do kabla odpowiednio
zdekodowane.

> A ja miałem na myśli stratną i to mocno, robili badania że to źle wpływa
> na mózg.

Nie wierzę. Naprawdę nie wierzę. Nie wiem jaki by to miał być mechanizm tego
złego wpływania. To samo musiało by być dla każdej konserwy muzycznej czy
innych dźwięków nienaturalnych. A telefon to dopiero świństwo i kompletny
debilizm powodujący automat.
Może byś choć jedną publikację naukową podał? Przynajmniej można byłoby się
do tego ustosunkować. Przynajmniej z tego, czego się nauczyłem wynika, że
piszesz kompletne bzdury.

Waldek

do góry

Pan janusz_kk1 napisał:

>>> Co nie zmienia faktu że powycinane pasmo źle wpływa na mózg
>> Wiele rzeczy potrafi rzucić się na mózg. Nie uwierzę, że wszystko
>> to od słuchania empetrójek.
> Ale to twój problem ja powtarzam co słyszałem i tyle.

Czyli miałem rację -- od słuchania czego innego niż MP3 też może.

--
Jarek

do góry

W dniu 15.12.2010 11:49, janusz_kk1 pisze:
> Dnia 14-12-2010 o 00:17:03 Michoo <m...@v...pl> napisał(a):
>
>> W dniu 13.12.2010 22:25, janusz_kk1 pisze:
>>> Dnia 13-12-2010 o 12:21:57 Michoo <m...@v...pl> napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 13.12.2010 10:45, janusz_kk1 pisze:
>>>>> Dnia 13-12-2010 o 02:48:08 Jarosław Rafa <r...@a...krakow.pl>
>>>>> napisał(a):
>>>>>
>>>>>> kogutek pisze:
>>>>>>> I dobrze ze zlikwidują zarowki. One zwyczajnie nie przystaja do
>>>>>>> wspolczesnych
>>>>>>> czasow.
>>>>>>
>>>>>> A po cholere likwidowac cos co jest DOBRE?
>>>>> Wcale nie są dobre, to drogie ogrzewanie domu/mieszkania.
>>>> Zakazać ogrzewania elektrycznego?
>>> Wiesz nie kazdy ma ochotę się przymusowo grzac w lecie.
>> Dlatego wszyscy mają ZAKAZ grzania się w zimie? Pokrętna logika...
> Ale jest cos takiego jak mniejsze zło. pasów bezp też nakazują ci
> używanie chociaż to twoja sprawa co się stanie w przypadku wypadku.
> Tutaj jest podobnie, chcą zmniejszyć zużycie energii, sposób taki sobie
> ale lepszy taki niż np drastyczne powyżki cen energii.
To jak zużycie energii spadnie to mam uwierzyć, że ceny nie wzrosną?

>>>> Poza tym zajrzyj w statystyki - ile energii zużywane jest przez na
>>>> oświetlenie (ale "żarówkowe" a nie sodówki na ulicach) i co w związku
>>>> z tym da choćby i 50% podniesienie sprawności.
>>> Na żarówkach żarnikowych? jakby to było możliwe to dawno by było,
>>> dlatego ulice oświetlają sodówki a nie żarówki.
>> Jeszcze raz - zużycie energii przez całe oświetlenie "domowe" to oidp
>> ~15..20% poboru prądu. Poprawienie sprawności oświetlenia o połowę
>> przynosi więc jedynie 7..10% zmianę w całości.
>
> po 1 od czegoś czeba zacząć,
Tylko to zaczynanie od d.* strony.
> pom 2 ziarko do ziarka.
Nie, takie ziarko do ziarka co co może nic nie dawać - ktoś w
oszczędnościach odliczył koszt energetyczny wykonania takiej świetlówki
kompaktowej?

>
>> Są miejsca gdzie tych oszczędności można szukać znacznie więcej.
> I szukają, sprzęty muszą być coraz bardziej energooszczędne szczególnie
> w trybie stanby, PFC dla zasilaczy powyżej IMCHO 75W itd.
Oszczędny tryb standby jest korzystny dla obywatela. (Chociaż być może
złudnie, bo zamiast wyłączać sprzęt "bo to drogo" to będzie miał
kilka-kilkanaście urządzeń w stand-by.) PFC niesie oszczędności jedynie
dla dostawców energii (bo płacimy za moc czynną).

>>>>> Zarowka daje swiatlo o widmie
>>>>>> ciaglym - najbardziej odpowiednim dla ludzkiego oka. Nie zapewni ci
>>>>>> tego zadna swietlowka ani LED.
>>>>> Spoko poprawią luminofory i widmo sie poprawi.
>>>> Do dlaczego już teraz narzucają ich używanie?
>>> Bo mniej energi zużywają. Poza tym już ci pisali widmo jest coraz
>>> lepsze.
>> Ale to zużycie ma pomijalny wpływ przy zużyciu przemysłu. Dla mnie
>> "lepsze" to ciągle nie jest "wystarczajaco dobre".
> Nic sie nie bój za przemysł też się wezmą, ale od czegoś muszą zacząć.
W związku z tym zaczyna się nie tam gdzie byłby duże oszczędności, ale
tam gdzie będą małe? Interesująca logika.


>>>>>> A do wspolczesnych czasow nie przystaje mnostwo innych rzeczy, jak
>>>>>> np.
>>>>>> kasety magnetofonowe. I nikt ich administracyjnie nie likwiduje - nie
>>>>>> trzeba bo i tak malo kto ich juz uzywa, gdyz na to miejsce mamy
>>>>>> rzeczy
>>>>>> LEPSZE.
>>>>> Jakie lepsze? MP3? Tutaj powycinane widmo ci nie przeszkadza?
>>>> Nie przesadzasz? Jak "tak" powycinane? Dobry kodek i ~250kbps sprawia,
>>>> że nawet skrzypce (czy inną wiolonczelę ;)) można posłuchać z
>>>> przyjemnością.
> Ale nadal jest powycinane, ty nawet o tym nie wiesz,a w ogóle wiesz na czym
> polega kompresja mp3?
Wiem. Co z tego, że jest powycinane? Najwięcej wycinane jest
powyżej/poniżej progu słyszalności (a żeby nie było dziwnych efektów z
tym związanych przy dekodowaniu stosuje się dithering).

Jeżeli kompresja nie jest bardzo silna (i kodek jest dobry) to wyjściowy
dźwięk nie będzie miał "powycinanego" widma tak, że nie będziemy w ogóle
słyszeć niektórych pasm a raczej "wycięte fragmenty" będą się przesuwać.


> bo wiesz rozmowa ze ślepym o kolorach nie ma sensu.
Nie do końca się zgadzam.

>>> Jasne szczególnie jak se ściągniesz utwór który ktoś skompresował
>>> i ci np dzwoni na niektórych częstotliwościach to sobie możesz ale w
>>> d... pogrzebać.
>> Też nie ściągam kiepsko skompresowanych utworów. Najlepiej jak się
>> samemu kompresuje do VBR prosto z płyty. Ewentualnie z FLAC'a. Słucham
>> muzyki dla przyjemności - słuchanie mocno skompresowanych utworów
>> przyjemne nie jest.
>>
>>> Poza tym robili już badania i brak niektórych częstot w widmie upośledza
>>> słuch.
>> Możesz dać linke? Chętnie poczytam.
> Do czego do radia? słuchaj 3 to się dowiesz, było o tym chyba z rok temu.
Jeżeli przez "3" masz na myśli "Polskie radio program 3" to niestety ale
muzyka, którą zaczęli coraz częściej grać kilka lat temu wysoce mi nie
pasowała, w związku z tym zrezygnowałem z tej wątpliwej przyjemności.

>>>>> bo mnie tak, to badziew jakich mało, tego się słuchać nie da a
>>>>> młodzież
>>>>> sobie tylko słuch psuje, bardziej niż my oczy na świetlówkach.
>>>> Powinni zakazać sprzedawania kiepskich słuchawek.
>>> Nigdzie nie pisałem o słuchawkach. Była mowa o widmie.
>> To, że uszy się psują to kwestia tego, że "kiepskie" słuchawki
>> przenoszą słabo skraje ludzkiego zakresu słyszalności. żeby "dobrze"
>> słyszeć modne basy i popularną perkusję trzeba znacznie podnieść
>> głośność.
> Co nie zmienia faktu że powycinane pasmo źle wpływa na mózg i powoduje
> uszczerbek
> w słyszeniu.
>
Jakieś linki?

Bo ja mam jednego też związanego z różnymi niebezpiecznymi zjawiskami,
ale "do uśmiechnięcia się" - jak to ludzie stracili cierpliwość i wydali
oświadczenie próbujące odkładać bzdury głoszone w mediach przez pewnego
doktora.
http://www.atom.edu.pl/images/stories/atomowe/bezpie
czenstwo/czarnobyl/zarzad_ptfm_oryginal_oswiadczenia
_o_jaskowskim.pdf

--
Pozdrawiam
Michoo

do góry

ptoki wrote:

> Nie bede zakladal nowego watku ale cala te dyskusje mozna strescic
> tak:
> http://demotywatory.pl/1259835/Ale-Ty
> Ja bym zamienil podpis na taki:
> Ty wymien zarowke na swietlowke a my przejebiemy te oszczednosci.

sedno sprawy ;p


--

do góry

W dniu 15.12.2010 21:51, janusz_kk1 pisze:
> Dnia 15-12-2010 o 14:32:40 Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
> napisał(a):
>
>>> Co nie zmienia faktu że powycinane pasmo źle wpływa na mózg
>>
>> Wiele rzeczy potrafi rzucić się na mózg. Nie uwierzę, że wszystko to od
>> słuchania empetrójek.
>>
> http://mp3.wp.pl/p/informacje/njus/205618.html
>
Ratunku! Kolejny, który wierzy, że jak się sygnał cyfrowy przetworzy
najpierw analogowo to on się stanie cacy-analogowy a jak się go prześle
cyfrowo a przetworzy dalej to już nie:
>>> Wiele rozgłośni radiowych odtwarza dźwięk głównie z komputera, zapisany
>>> w którymś z formatów stratnej kompresji (MP3, ATRAC itp.). Co prawda w
>>> większości przypadków sygnał idzie w eter _ciągle_ _w_ _formie_ _analogowej_,
>>> ale wkrótce i to ma ulec zmianie.







--
Pozdrawiam
Michoo

do góry

On Wed, 15 Dec 2010 13:32:40 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
>> Tutaj jest podobnie, chcą zmniejszyć zużycie energii, sposób taki
>> sobie ale lepszy taki niż np drastyczne powyżki cen energii.
>
>Trzeba mieć coś nie po kolei, żeby uważać, że w przemyśle o strukturze
>takiej, jaką ma energetyka, spadak zużycia nie spowoduje wzrostu cen
>jednostkowych.

No wiesz - mamy teraz konkurencyjnych dostawcow, jak pradu zrobi sie
nadmiar, to jak ma nie spasc ?

W dodatku jak popatrzysz to dominujacy jest wieczorny pik, pare
procent spadku i zrobi sie duza oszczednosc.

>> Co nie zmienia faktu że powycinane pasmo źle wpływa na mózg
>
>Wiele rzeczy potrafi rzucić się na mózg. Nie uwierzę, że wszystko to od
>słuchania empetrójek.

Latwiej uwierzyc ze powycinane pasmo wplywa na mozg przez ucho niz
przez oko.

Tylko wcale nie jestem pewnien czy mp3 ma powycinane pasmo. Za to
zwykla mowa ma niezle prazki.

J.

do góry

kogutek wrote:

> niska cena blokowala rozwoj. Przez tlumaczenie nie dalo by sie
> wyeliminowac zarowek.

ale od tego jest ekonomia , tzn. zadajmy sobie pytanie - po co komu ten
rozwoj? zarowka jest "good enough". rownie dobrze unia moze zakazac
telewizorow, samochodow, zelazek, gumy do zucia, rowerow itd. - bo jak
znikna z rynku to pobudzimy rozwoj 'czegos nowego'...



--

do góry

On Tue, 14 Dec 2010 01:11:14 +0100, kogutek wrote:
>Jak by zrobili kilowatogodzine po 5
>zlotych to za trzy miesiace zdjeli by 85% licznikow.

Raczej zamkneli polowe elektrowni.

Obejdziesz sie bez pradu ? Nie. Wiec licznik zostanie.
Ale krecil sie bedzie wolniej.


>Jak ktoś przed swietlowkami
>kompaktowymi placil za prad stowke a po ich zalozeniu mu wyjdzie ze 8 dych. To
>za moment znowu placil bedzie stowke. Oni sie o to postaraja. Nie sila a sztuka
>frajerow w dupe tluka. Moze by w koncu ktos zrobil silnik na magnesach co sie
>sam kreci :-) Alternator od samochodu tylko podlaczyc i puscic ich w
>skarpetkach, bez tego oni nas puszcza. Na bank by w takiej sytuacji
>zdelegalizowali magnesy, gorsze od dopalaczy by byly.

Przeciez mozesz sobie panele sloneczne zainstalowac.

J.

do góry

Pan Michoo napisał:

>>>> Co nie zmienia faktu że powycinane pasmo źle wpływa na mózg
>>> Wiele rzeczy potrafi rzucić się na mózg. Nie uwierzę, że wszystko
>>> to od słuchania empetrójek.
>>>
>> http://mp3.wp.pl/p/informacje/njus/205618.html
>>
> Ratunku! Kolejny, który wierzy, że jak się sygnał cyfrowy przetworzy
> najpierw analogowo to on się stanie cacy-analogowy a jak się go prześle
> cyfrowo a przetworzy dalej to już nie:
>>>> Wiele rozgłośni radiowych odtwarza dźwięk głównie z komputera, zapisany
>>>> w którymś z formatów stratnej kompresji (MP3, ATRAC itp.). Co prawda
>>>> w większości przypadków sygnał idzie w eter _ciągle_ _w_ _formie_
>>>> _analogowej_, ale wkrótce i to ma ulec zmianie.

Mnie się spodobało to o namiętnych graczach komputerowych. Że mogą nie
rozumieć rozmówcy. Mnie się zawsze wydawało, że to po prostu przygłupy
ze zrytym całkowicie deklem, z którymi tak czy inaczej nie pogadasz.
A tu się okazuje, że gdyby zastąpić pliki OGG bezstratnymi próbkami,
to by się z nich porobiły całkiem kumnate ziomy.

--
Jarek

do góry

Pan J.F napisał:

>> Trzeba mieć coś nie po kolei, żeby uważać, że w przemyśle o strukturze
>> takiej, jaką ma energetyka, spadak zużycia nie spowoduje wzrostu cen
>> jednostkowych.
>
> No wiesz - mamy teraz konkurencyjnych dostawcow, jak pradu zrobi sie
> nadmiar, to jak ma nie spasc ?

Ależ skąd! Mamy konkurencyjnych dostawców, ale oni kupują prąd w tej
samej elektrowni.

> W dodatku jak popatrzysz to dominujacy jest wieczorny pik, pare
> procent spadku i zrobi sie duza oszczednosc.

Pik się spłaszczy, trzeba będzie wyłączyć jakiś blok w elektrowni,
więc żeby wyjść na swoje, to się podniesie cenę kilowatogodziny.

>>> Co nie zmienia faktu że powycinane pasmo źle wpływa na mózg
>> Wiele rzeczy potrafi rzucić się na mózg. Nie uwierzę, że wszystko
>> to od słuchania empetrójek.
>
> Latwiej uwierzyc ze powycinane pasmo wplywa na mozg przez ucho niz
> przez oko.

Wyłącznie przez oko. W trakcie czytania "naukowych" artykułów.

--
Jarek

do góry