eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyzarobki elektryka › Re: zarobki elektryka
  • Data: 2010-12-28 14:49:04
    Temat: Re: zarobki elektryka
    Od: R2r <b...@m...net.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2010-12-28 13:47, Piotr Jurczak pisze:
    > >Z pretensjami do NFZ. To specjaliści od zarządzania w tej instytucji
    > >tak dysponują Twoimi pieniędzmi aby lekarzom nie opłacało się wysyłać
    > >Cię na badania.
    >
    > Co ma NFZ do wiedzy i rzetelności lekarza.
    Przeczytaj w całości a nie tylko początek wypowiedzi. Tam jest odpowiedź
    na Twoje pytanie.

    >> Skoro ma stałych pacjentów to jednak chyba potrafi. Po co ludzie mieliby
    >> chodzić do takiego lekarza, który nic nie umie poza braniem pieniędzy?
    >
    > Ma pacjentów, ale takich którzy przychodzą pierwszy raz, ewentualnie drugi,
    > po zwolnienie, albo takich którzy potrzebują szybkiej pomocy, gdzie
    > standardowy antybiotyk witamina c pomoże 90% przypadków.
    > I ci ludzie uważają lekarza za dobrego bo wyleczył ich z przeziębienia.
    A Ty siedzisz przy drzwiach i to sprawdzasz? Czy tylko to Twoje domysły.
    Lekarz POZ (jak rozumiem o takim mówimy) dostaje pieniądze kapitacyjnie
    tzn. w zależności od zgłoszonych do niego deklaracji wyboru lekarza.
    Deklaracje wyboru składa osobiście pacjent. Skoro ten lekarz ma
    wystarczającą ilość deklaracji (czyli pacjentów, którzy go sobie
    wybrali) aby przyniosło mu to odpowiedni dochód, to znaczy, że w
    przekonaniu wystarczającej liczby wybierających go pacjentów jest dobry
    i to, że Tobie się nie podoba nic tu nie zmienia. Swoją ocenę możesz
    sobie schować w buty i potupać.

    > Lekarz ma takie przypadki wyleczyć, a te bardziej skomplikowane wyłapać
    > zdiagnozować przy pomocy odpowiednich środków i przekazać dalej
    > specjaliście, a nie dawać następny antybiotyk po tym jak pierwszy nie
    > zadziałał.
    A skąd wiesz co powinien? Tak Ci się wydaje? Ja sądzę, że to jednak
    lekarz lepiej wie co powinien zrobić niż Ty. Zajmij się może jednak tym,
    czego się uczyłeś a medycynę i leczenie zostaw lekarzom, bo na tej
    ostatniej - jak pokazałeś - nie znasz się.

    > >Być może znasz taki przypadek. Dlaczego nie zgłosiłeś korupcji
    > >odpowiednim służbom? Nie chciało się? A może nie znasz, ale się
    > >domyślasz?
    >
    > Nie złapałem nikogo za rękę, byłem tylko świadkiem rozmowy telefonicznej
    > (w gabinecie), oczywiście pani doktor musiała odebrać ważną rozmowę
    > przerywając badanie i dziękując prawie na kolanach za wspaniałe wakacje,
    > potem przeszła na rozmowę o nowych rewelacyjnych lekach.
    Stwierdzasz to jako fakty, jesteś świadkiem, czujesz się upoważniony do
    oskarżania nawet całego środowiska, a na zgłoszenie podejrzenia
    popełnienia przestępstwa Cię nie stać? Wolisz uprawiać samosądy,
    opisywać całe środowisko jako bagno i pisać paszkwile zamiast przekazać
    sprawę, której rzekomo byłeś świadkiem, organom ścigania? A co na to
    Twoje sumienie? Nic? Czyste masz? Zupełnie nieużywane?

    > Za kilka tygodni idę szpitala, poznam środowisko trochę bardziej, być
    > może zmienię zdanie.
    Rozumiem. Zdrowie nie dopisuje - to przykre. Radziłbym jednak zmienić
    podejście i nie patrzeć na lekarzy jako na winnych Twojego stanu zdrowia
    ale jako ludzi, których głównym celem pracy jest to aby takim jak Ty
    pomóc (naprawdę zdecydowana większość taki ma cel w swoim życiu), a
    ewentualne niepowodzenia wcale nie muszą oznaczać ignorancji. Po raz
    kolejny powtarzam: leczenie ludzi to nie to samo co naprawianie samochodu.

    > Jeśli ta dyskusja będzie się ciągnąć to może coś
    > napiszę (chociaż to temat na inną grupę).
    Mam nadzieję, że nie bo to naprawdę NTG.
    I powrotu do zdrowia życzę.

    --
    Pozdrawiam. Artur.
    ____________________________________________________
    __

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: