-
31. Data: 2011-10-07 23:35:40
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-10-07, Stefan Szczygielski <g...@s...eu.org> wrote:
>
> Pisałem o używce, miałem na myśli taką, która nie będzie się specjalnie
> różnić od dotychczasowej. No i jakbyśmy już chcieli być dokładni to
> można się upierać, że potrzeba rekompensaty zachodzi dopiero w momencie
> problemu ze sprzedażą. :)
>
No ale czemu sprzedaza? Miales samochod z oryginalna lampa, masz z
zamiennikiem - nie jest to stan sprzed szkody ani samochod nie ma tej
samej wartosci - straciles.
>
> Może. Ale znowu - czy i jak ta utrata wartości wpływa na stan portfela
> właściciela to może się okazać dopiero w momencie sprzedaży. I czy w tej
> sytuacji pokrywanie wirtualnej wartości jest właściwe? Bo jeśli
> natychmiast nie sprzeda tego samochodu z rzeczoną stratą to w zasadzie
> zarobi. A może dopiero przy sprzedaży należało by wówczas wykazać stratę
> w wartości i żądać dopłaty od TU za szkodę sprzed lat pięciu? Może z
> odsetkami? Jak się umówimy, tak będzie. No i wycenianie czegoś bez
> transakcji zawsze ma tę wadę, że się przestrzela w jedną lub drugą stronę.
>
Ale czemu? Samochod byl warty X, po szkodzie jest warty Y wiec
straciles.
--
Artur
-
32. Data: 2011-10-07 23:50:18
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Od: Stefan Szczygielski <g...@s...eu.org>
W dniu 07.10.2011 23:35, AZ pisze:
> Samochod byl warty X, po szkodzie jest warty Y wiec straciles.
Kupiłeś akcje firmy X. W wyniku niepopularnej wypowiedzi prezesa zarządu
Twoje akcje są nagle warte tylko 80% tego, co zapłaciłeś. Szczęśliwie
prezesa odwołano, akcje poszły w górę i w efekcie po pół roku sprzedałeś
je za tyle, ile oczekiwałeś za nie dostać. Odczuwałeś stratę, ale czy w
efekcie straciłeś?
S.
-
33. Data: 2011-10-08 09:06:34
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Od: MarcinJM <m...@i...pl>
W dniu 2011-10-07 13:37, Stefan Szczygielski pisze:
> Forma wypłacania gotówki bez braku późniejszego jakiegokolwiek
> rozliczenia też budzi moje wątpliwości. Przecież często jest tak, że
> dostajesz 1kpln, naprawiasz na używce za 100pln (albo i nie), a resztę
> pieniędzy przepijasz. Jeśli naprawiłeś za 100pln to taka naprawa cię
> satysfakcjonuje i zaspokoiła Twoje roszczenia. Oczywiście można
> stwierdzić, że owszem, zaspokaja, ale jak jeszcze zostanie te 900pln w
> kieszeni. I za to płacą wszyscy - i ci, którzy dostają zaniżone wyceny i
> ci, którzy płacą chore składki za ubezpieczenia. System jest lekko
> patologiczny, bo mamy już do czynienia nie tylko z likwidowaniem szkód
> komunikacyjnych, ale również z łataniem budżetu poszkodowanych osobników.
Nie do konca. Jesli mam przedmiot X ktory w wyniku czyjejs winy zostanie
uszkodzony/znikniety, to otrzymuje za to odszkodowanie, natomiast nie
mam zadnego obowiazku odtwarzania przedmiotu X. Z powodu, ktory nie ma
zadnego znaczenia.
--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl
-
34. Data: 2011-10-08 09:20:24
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Od: MarcinJM <m...@i...pl>
W dniu 2011-10-07 16:05, to pisze:
> begin wiesiaczek
>
>> Miałem wiele okazji otrzymać ubezpieczenie i jakpoś nie zauważyłóęm,
>> żebym dokładał do interesu.
>> Wręcz przeciwnie, bez żadnych kobinacji dostałem za skasowane auto
>> więcej niż oferowano mi rok wcześniej pzred wypadkiem. Przy tym nawet
>> palcem nie kiwnąłem, żeby reklamować czy odwoływać się.
>
> Mam podobne doświadczenia. Zawsze udawało się bez problemu naprawić
> bezgotówkowo auto i nigdy nie napisałem choćby jednego odwołania.
Ja musialem pisac. Garb z 74 roku, wg. TU wartosc 500zl. Jak zobaczyli
fakture sprzed roku za remont na prawie 40 tys. to z 200zl "szkoda
calkowita" zrobilo sie "jakos sie dogadamy panie Marcinie". I
rzeczoznawca byl i rozni fajni ludzie.
Natomiast musze stwierdzic, ze porozumielismy sie bez wiekszych
zgrzytow, auto zostalo odtworzone, ja nie "wyszedlem na swoje", po
prostu naprawilem szkode.
--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl
-
35. Data: 2011-10-08 10:06:26
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Stefan Szczygielski" <g...@s...eu.org> napisał w
wiadomości news:j6ns6q$epj$1@news.onet.pl...
>W dniu 07.10.2011 23:35, AZ pisze:
>> Samochod byl warty X, po szkodzie jest warty Y wiec straciles.
>
> Kupiłeś akcje firmy X. W wyniku niepopularnej wypowiedzi prezesa zarządu
> Twoje akcje są nagle warte tylko 80% tego, co zapłaciłeś. Szczęśliwie
> prezesa odwołano, akcje poszły w górę i w efekcie po pół roku sprzedałeś
> je za tyle, ile oczekiwałeś za nie dostać. Odczuwałeś stratę, ale czy w
> efekcie straciłeś?
Sugerujesz że wartość samochodu naprawianego wzrośnie?
-
36. Data: 2011-10-08 13:42:16
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 7 Oct 2011, Stefan Szczygielski wrote:
> W dniu 07.10.2011 23:35, AZ pisze:
>> Samochod byl warty X, po szkodzie jest warty Y wiec straciles.
>
> Kupiłeś akcje firmy X. W wyniku niepopularnej wypowiedzi prezesa zarządu
> Twoje akcje są nagle warte tylko 80% tego, co zapłaciłeś.
To jak rozumiem odpowiada naprawie na "zamiennikach".
> Szczęśliwie prezesa
> odwołano, akcje poszły w górę i w efekcie po pół roku sprzedałeś je za tyle,
> ile oczekiwałeś za nie dostać. Odczuwałeś stratę, ale czy w efekcie
> straciłeś?
Nie stracił, tylko zapomniałeś o szczególe: odpowiada to DRUGIEMU
remontowi, w którym części zostaną ponownie zamienione na oryginały.
pzdr, Gotfryd
-
37. Data: 2011-10-08 13:52:02
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 8 Oct 2011, MarcinJM wrote:
> Nie do konca. Jesli mam przedmiot X ktory w wyniku czyjejs winy zostanie
> uszkodzony/znikniety, to otrzymuje za to odszkodowanie, natomiast nie mam
> zadnego obowiazku odtwarzania przedmiotu X.
Dla ścisłości: "nie musisz wybierać żądania przywrócenia stanu
poprzedniego". 363KC, do "przywrócenia stanu" co do zasady
zobowiązany jest *sprawca* (a nie poszkodowany).
pzdr, Gotfryd