W dniu 2013-03-11 22:57, K pisze:
> W dniu 11-03-2013 21:03, AL pisze:
>> W dniu 2013-03-11 20:56, AT pisze:
>>
>>> co by?cie zrobili w takim przypadku?Czy faktycznie jest ryzyko ze si?
>>> cos
>>> wywali?
>>> Powiedzieli mi ze jak bym mial security kod z tego licznika
>>> zmienianego, to
>>> nei byloby ryzyka,
>>> zastanawiam sie czy jest sens sie szarpa? z sprzedaj?cym wytaczaj??
>>> spraw?
>>> cywiln? (a mo?e to podpada pod karn??)
>>>
>>> wlozylem narazie ok 3tys w naprawy ale narazie poza b??dami jest w super
>>> stanie auto
>>>
>>> po co kombinowali z tym licznikiem?co mieli na celu?, tylko problem
>>> niepotrzebny.
>>> a mo?e jest tu jakis dobry ekspert, co mo?e mi pom?c?
>>> b??dy mam nast?puj?ce
>>>
>> podjechalbym do sprzedajacego i zaproponowal pokrycie przez niego zakupu
>> nowego licznika.
>> Wez jakas ekspertyze z serwisu, gdzie to stwierdzili - na podkladke.
>>
>> Jak sie nie zgodzi - do sprawa do sadu.
>> Moze jak komus w koncu dupe skopia, to takie historie sie skoncza.
>>
>> Adam
>>
>>
>
> to ja sie podlacze i zapytam: czy komus w tym kraju udalo sie kupic
> samochod od komisu/handlarza i nie zostal przy tym zrobiony w chuja?

Witam

Mi się udało kupić Renault Clio z 2001 roku bez wad ukrytych - zakupu
dokonałem w 2008 roku i jestem zadowolony. Oczywiście przed zakupem
byłem na oględzinach w serwisie Renault.

Pozdrawiam