Dnia 18.09.2010 slaweks <s...@s...cz> napisał/a:
> On 18 Wrz, 12:46, Les <s...@p...fm> wrote:
>> Witam,
>> robiłem ostatnio fotki na planie filmowym "Bitwy warszawskiej 1920" -
>> film powstaje w technice 3D - jako pierwszy film w Europie nie
>> zrobiony komputerowo.
>
> To na czym ja byłem jakieś 25 lat temu w kinie? Jakieś rosyjskie 3d w
> wykorzystaniem dwóch polaryzatorów w okulrarach?

Może to kręcili w azjatyckiej części rosji ;)

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

do góry

On 2010-09-18 13:56:59 +0200, slaweks <s...@s...cz> said:

> To na czym ja byłem jakieś 25 lat temu w kinie? Jakieś rosyjskie 3d w
> wykorzystaniem dwóch polaryzatorów w okulrarach?

Kino "Oka" w W-wie. Obowiązkowy punkt wycieczek prowincjonalnej
młodzieży szkolnej do stolycy.
Też byłem, nawet miałem ochotę rąbnąć im te okulary, bo takie
polaryzatory to był towar nie do zdobycia.
:)
Ale się nie dało. Cerber u bramy wyjściowej.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

do góry

JA pisze:
>> czy robienie z ręki jednym aparatem ma sens?
> Nie ma.

He, najczęściej właśnie robię w ten sposób :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/lustro jest dla mnie źródłem chwil szczęścia i wzruszeń/

do góry

TheGuru pisze:
> czytam, ale tak na szybko nie znalazłem konkretnych informacji o technice.
> jak bym się już za to zabrał to czy zaczynać od razu od dwóch aparatów i czy
> powinny być identyczne?
> czy do statycznych widoczków wystarczy statyw z jednym aparatem z jakąś
> szyną?
> czy robienie z ręki jednym aparatem ma sens?
> jak zacząć przygodę z anaglifami?

Na początek jeden aparat i ''na kiwaczka'' (opis niżej), oczywiście
sceny muszą być statyczne. Są obiektywy stereo, ale wykorzystują mały
fragment klatki, a do tego są kiepski i ciemne. Ale tanie więc można
zaszaleć. W końcu używa się dwóch aparatów.
Jeśli chcesz oglądać przez okularki, polecam colorcode
(fiolet-pomarańcz) - najlepiej przenosi kolor, choć ''najlepiej'' to
kwestia umowna.
Być może będę prowadził szkolenia z 3D, choć nie wierzę w zgromadzenie
masy krytycznej. W radiu PIN, w kąciku foto mam teraz trzyczęściowe małe
info o technologii. Będzie na ichnim archiwum dźwiękowym, a może w końcu
ja też sobie wrzucę do siebie.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/badacze dowiedli, że globalne ocieplenie wzięło się ze żarówek setek/

do góry

Witam,
pewnie Hoffman się nie zna ("ako pierwszy film w Europie nie zrobiony
komputerowo" - jego własne słowa) - ale trzeba mu wybaczyć, bo to
tylko reżyser :-))))))))))))

Pozdrawiam
Les

> > robiłem ostatnio fotki na planie filmowym "Bitwy warszawskiej 1920" -
> > film powstaje w technice 3D - jako pierwszy film w Europie nie
> > zrobiony komputerowo.

do góry

Użytkownik "JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> napisał
> On 2010-09-17 09:11:33 +0200, "J.F."
> <j...@p...onet.pl> said:
>> pobawic sie, wyrownac i wymazac conieco ? :-)
>
> Najlepiej sobie od początku w Painterze namalować.

Painter nie jest 3d, lepiej w Autocadzie :-)

J.

do góry

J.F. pisze:
>> Najlepiej sobie od początku w Painterze namalować.
>
> Painter nie jest 3d, lepiej w Autocadzie :-)

Hardkor robi 3d z wyobraźni, wystarczy mu Painter.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/gdy wstaję o dziesiątej myślę, że świat jest niesprawiedliwy i to jest
fajne/

do góry

Dnia Mon, 20 Sep 2010 20:31:40 +0200, Janko Muzykant napisał(a):

> Hardkor robi 3d z wyobraźni, wystarczy mu Painter.

Hardkorowi wystarczy kawałek kredy:
http://3dpaint.blogspot.com/2008/10/3d-street-painti
ng.html
;-)

Ja sobie 3D na razie odpuściłem. Samo zdjęcie 3D nie daje jeszcze tak dużo
żeby się nad nim trudzić ;-)

Pozdrawiam,
Henry

do góry

Henry(k) pisze:
> Hardkorowi wystarczy kawałek kredy:
> http://3dpaint.blogspot.com/2008/10/3d-street-painti
ng.html
> ;-)

Ech, mieć taki ''aparat'' w palcu... oddałbym za wszystkie cyfraki.

> Ja sobie 3D na razie odpuściłem. Samo zdjęcie 3D nie daje jeszcze tak dużo
> żeby się nad nim trudzić ;-)

Mnie też już się znudziło. Zwłaszcza od czasu, kiedy porobiłem tego
trochę komercyjnie :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/jak każdy, mam plany na tysiąc lat, tylko wydaje mi się, że się nie
wyrobię/

do góry

Użytkownik "Janko Muzykant" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:i79jkb$326$1@news.onet.pl...
> Henry(k) pisze:
>> Hardkorowi wystarczy kawałek kredy:
>> http://3dpaint.blogspot.com/2008/10/3d-street-painti
ng.html
>> ;-)
>
> Ech, mieć taki ''aparat'' w palcu... oddałbym za wszystkie cyfraki.
>
>> Ja sobie 3D na razie odpuściłem. Samo zdjęcie 3D nie daje jeszcze tak
>> dużo
>> żeby się nad nim trudzić ;-)
>
> Mnie też już się znudziło. Zwłaszcza od czasu, kiedy porobiłem tego trochę
> komercyjnie :)
>
Mi się, rzecz jasna, jeszcze nie znudziła a dobrze zrobione zdjęcia 3d
naprawdę są świetne. juz widze oczami wyobraźni pokaz wakacyjnych zdjęc 3d
rzucanych z projektora na scianę.

nie mogę znaleźc w sici fotek z aparatu Fujifilm FinePix REAL 3D W3.
czy Waszym zdaniem zdaniem ten aparat potrafi zrobić "super swietne"
zdjęcia. jego wielką zaletą są rozmiary, mozna bez kłopotu nosić w kieszonce
i pstrykać w razie potrzeby.

do góry