-
21. Data: 2015-10-15 11:11:20
Temat: Re: zagar z dcf77
Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>
Am 15.10.2015 um 10:34 schrieb Jarosław Sokołowski:
> Pan J.F. napisał:
>
>>> Praszczur elektronicznego zegarka naręczego też miał kamerton. Jego
>>> drgania poruszały kółko zębate z zapadką, które dalej przekazywało
>>> napęd na wskazówki. Cewki na końcach widełek podtrzymywały drgania
>>> w sprzężeniu zwrotnym. Zegarek był elektroniczny w tym sensie, że
>>> miał w środku jeden tranzystor w układzie generatora z mechanicznym
>>> obwodem rezonansowym w postaci kamertonu. Raczej piszczał niż buczał.
>>
>> Moze Waldek mial kamerton na 50 czy 100Hz.
>> O tyle dobry, ze jak siec jest, to mozna stabilizowac siecia ...
>
> Nie wiem, czy 100 Hz. Można jeszcze nazwać buczeniem. Może można.
>
>> Te kwarce na 32kHz to ponoc tez kamertony.
>> http://scitechdaily.com/a-single-hydrogen-molecule-v
ibrates-macro-object/
>> Mniejsza o tresc, ale widac jak zrobione.
>>
>> Odpowiedni mikrofon ponoc te czestotliwosc slyszy przez obudowe.
>
> Zupełnie możliwe. Zegarmistrzowski chronokomparator nasłuchuje przy
> otwartej obudowie, bo trzeba mieć dojście do strojenia. Myślałem,
> że słucha elektrycznie, ale może i akustycznie. Wtedy by można było
> sprawdzić, czy warto otwierać kopertę. Chronokomparator do zegarków
> mechanicznych, z kołem balansowym, to już ma całkiem łatwo.
Częstotliwości nie mierzyłem, a to było 30 lat temu.Ale tak na ucho z
pamięci, to było w okolicy A1, czyli 440Hz.
Waldek
-
22. Data: 2015-10-15 11:12:41
Temat: Re: zagar z dcf77
Od: Maciek <m...@p...com>
Użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
l...
> Pan Waldemar napisał:
>
>>> Tak apropos zegarków, miałem kiedyś fajny budzik z radiem z zegarkiem
>>> stabilizowanym kamertonem. Fajnie cichutko buczał. Niestety został mi
>>> skradziony.
>
>
>> Praszczur elektronicznego zegarka naręczego też miał kamerton. Jego
>> drgania poruszały kółko zębate z zapadką, które dalej przekazywało
>> napęd na wskazówki. Cewki na końcach widełek podtrzymywały drgania
>> w sprzężeniu zwrotnym. Zegarek był elektroniczny w tym sensie, że
>> miał w środku jeden tranzystor w układzie generatora z mechanicznym
>> obwodem rezonansowym w postaci kamertonu. Raczej piszczał niż buczał.
>
>
> Moze Waldek mial kamerton na 50 czy 100Hz.
> O tyle dobry, ze jak siec jest, to mozna stabilizowac siecia ...
>
> Te kwarce na 32kHz to ponoc tez kamertony.
> http://scitechdaily.com/a-single-hydrogen-molecule-v
ibrates-macro-object/
> Mniejsza o tresc, ale widac jak zrobione.
>
> Odpowiedni mikrofon ponoc te czestotliwosc slyszy przez obudowe.
>
> J.
>
>
Kamertonowe raczej nie piszczały. 360 Hz to jeszcze nie jest pisk a
raczej buczenie: http://inhoras.com/kamerton.html
-
23. Data: 2015-10-15 19:13:33
Temat: Re: zagar z dcf77
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Maciek napisał:
>>> Praszczur elektronicznego zegarka naręczego też miał kamerton. Jego
>>> drgania poruszały kółko zębate z zapadką, które dalej przekazywało
>>> napęd na wskazówki. Cewki na końcach widełek podtrzymywały drgania
>>> w sprzężeniu zwrotnym. Zegarek był elektroniczny w tym sensie, że
>>> miał w środku jeden tranzystor w układzie generatora z mechanicznym
>>> obwodem rezonansowym w postaci kamertonu. Raczej piszczał niż buczał.
[...]
> Kamertonowe raczej nie piszczały. 360 Hz to jeszcze nie jest pisk
> a raczej buczenie: http://inhoras.com/kamerton.html
Nawet jest ten tranzystor, o którym pisałem! (o różnicę między piszczenim
i buczeniem można się spierać długo)
--
Jarek
-
24. Data: 2015-10-15 20:19:36
Temat: Re: zagar z dcf77
Od: Maciek <m...@p...com>
Użytkownik Waldemar napisał:
> Am 15.10.2015 um 10:34 schrieb Jarosław Sokołowski:
>
>> Pan J.F. napisał:
>>
>>>> Praszczur elektronicznego zegarka naręczego też miał kamerton. Jego
>>>> drgania poruszały kółko zębate z zapadką, które dalej przekazywało
>>>> napęd na wskazówki. Cewki na końcach widełek podtrzymywały drgania
>>>> w sprzężeniu zwrotnym. Zegarek był elektroniczny w tym sensie, że
>>>> miał w środku jeden tranzystor w układzie generatora z mechanicznym
>>>> obwodem rezonansowym w postaci kamertonu. Raczej piszczał niż buczał.
>>>
>>>
>>> Moze Waldek mial kamerton na 50 czy 100Hz.
>>> O tyle dobry, ze jak siec jest, to mozna stabilizowac siecia ...
>>
>>
>> Nie wiem, czy 100 Hz. Można jeszcze nazwać buczeniem. Może można.
>>
>>> Te kwarce na 32kHz to ponoc tez kamertony.
>>> http://scitechdaily.com/a-single-hydrogen-molecule-v
ibrates-macro-object/
>>>
>>> Mniejsza o tresc, ale widac jak zrobione.
>>>
>>> Odpowiedni mikrofon ponoc te czestotliwosc slyszy przez obudowe.
>>
>>
>> Zupełnie możliwe. Zegarmistrzowski chronokomparator nasłuchuje przy
>> otwartej obudowie, bo trzeba mieć dojście do strojenia. Myślałem,
>> że słucha elektrycznie, ale może i akustycznie. Wtedy by można było
>> sprawdzić, czy warto otwierać kopertę. Chronokomparator do zegarków
>> mechanicznych, z kołem balansowym, to już ma całkiem łatwo.
>
> Częstotliwości nie mierzyłem, a to było 30 lat temu.Ale tak na ucho z
> pamięci, to było w okolicy A1, czyli 440Hz.
>
> Waldek
>
>
Z częstotliwością prawie trafiłeś - zwykle 360 Hz
Chronokomparator (sprawdzarka)
http://zegarkiclub.pl/forum/topic/63608-polski-chron
okomparator-elektroniczny-ca-1/
Czujniki są zależne od typu zegarka.
Istotny fragment:
Zestaw czujników składa się z trzech bloków.
Blok czujnika indukcyjnego (po lewej), służy do testowania zegarków z
silnikiem krokowym, przy tym teście działa guzik "kasowanie poziomu". Ma
za zadanie umożliwić automatyce komparatora wybranie takiego poziomu
przy którym jest możliwy pomiar, a zakłócenia są skutecznie eliminowane.
Blok czujnika pojemnościowego (w środku), służy do pomiaru modułów
elektronicznych LED i LCD. Działa na zasadzie sprzężenia pojemnościowego
z generatorem kwarcowym 32,768kHz i tylko takim. Kładziemy goły moduł
lub cały zegarek ale szkłem do dołu.
Blok czujnika piezoelektrycznego (po prawej), służy do pomiaru wszelkich
zegarków z generatorem kwarcowym 32,768kHz. działa na zasadzie
sprzężenia mechanicznego z drgającym kryształem kwarcu, którego drgania
rozchodzą się po korpusie zegarka. Zegarki układa się kopertą na
sztyfcie. W moim przypadku ten czujnik działa tylko z najstarszymi
zegarkami elektronicznymi gdzie kwarc jest bardzo duży.
Czujnik indukcyjny współpracuje z układem eliminującym zakłócenia w
czasie 2s, 20s i 120s. Oznacza to że akceptowane są tylko impulsy
pojawiające się w określonych momentach. Wszystkie impulsy pomiędzy tymi
czasami są uznawane za zakłócenia i są ignorowane.
Czujnik pojemnościowy i piezoceramiczny dostarcza do komparatora sygnał,
który jest filtrowany w filtrze środkowo-przepustowym, strojonym na
32kHz. Filtr znajduje się w zespole czujników.
Oznacza to że nie można testować zegarków z inną częstotliwością kwarcu
ani kamertonowych, ani mechanicznych balansowych.
-
25. Data: 2015-10-15 20:53:31
Temat: Re: zagar z dcf77
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 15 Oct 2015 20:19:36 +0200, Maciek napisał(a):
> Chronokomparator (sprawdzarka)
> http://zegarkiclub.pl/forum/topic/63608-polski-chron
okomparator-elektroniczny-ca-1/
> Blok czujnika piezoelektrycznego (po prawej), służy do pomiaru wszelkich
> zegarków z generatorem kwarcowym 32,768kHz. działa na zasadzie
> sprzężenia mechanicznego z drgającym kryształem kwarcu, którego drgania
> rozchodzą się po korpusie zegarka. Zegarki układa się kopertą na
> sztyfcie. W moim przypadku ten czujnik działa tylko z najstarszymi
> zegarkami elektronicznymi gdzie kwarc jest bardzo duży.
A moze kwestia nie w wielkosci, tylko w czestotliwosci ?
Zawsze mnie dziwilo, jak sie robi stoper z dokladnoscia do 0.01s z
kwarcem 32768Hz.
Ale czestotliwosci kwarcu nie zmierzylem :-(
J.
-
26. Data: 2015-10-16 16:55:41
Temat: Re: zagar z dcf77
Od: "jedrek" <jedrek@jedrek>
"platformowe głupki"
> chodzi o samoczynne ustawianie zegarka po włączeniu zasilania...
Większość tych zegarków załącza odbiornik na kilka minut, najczęściej nie
przekracza to 10 minut.
Jak w tym czasie nie złapie to już pozamiatane.
A potem raz na dobę odpala znów odbiornik na ten cykl parominutowy i próbuje
odebrać.
W naściennych zegarkach LCD bateryjnych jest to podyktowane oszczędnością
energii - włączony odbiornik DCF zawsze te kilka mA więcej zje niż jak jest
odłączony.
I tak np. w lidlowskich DCF-ach naściennych takich jak ten wzór:
http://image.ceneo.pl/data/products/12609933/f-hama-
elektroniczny-scienny-dcf-pp-245-104936.jpg
po włożeniu baterii zaczyna migać ikonka nadajnika-wieży nadawczej.
Miga sobie te 10 minut, jak nie odbierze pełnej, niezakłóconej ramki 60sek
to po tym czasie ikona anteny gaśnie i pozostaje ręczne ustawienie godziny
lub wymuszone załączenie ręczne odbiornika np. o 3 w nocy gdy warunki
odbioru najczęściej są najlepsze. Na wsi DCF z reguły chodzi pięknie, w
mieście kompletny chlew w eterze i z roku na rok coraz gorszej z czystym,
niezakłóconym sygnałem.
A że domyślnie ma to pracować na terenie niemiec to więcej niż te kilka
minut odbierania nie potrzeba.
U nas w Polsce jednak najlepiej jak zegar ma działający odbiornik dcf-a
24/24h.
Obecnie w wyniku śmietnika jaki robi mi pobliska stacja bazowa zegarek
ustawi się tak raz na 2 tygodnie.
Natomiast zegarek AVT-217 ustawia się bezproblemowo co noc - odbiornik
pracujący 24/24 schowany za żelbetową ścianę, która osłania go od śmiecącej
bazówki 100m dalej.
Do diagnostyki przydałby się niezależny odbiornik DCF z którym sobie nocą
można pochodzić po mieszkaniu i spróbować odszukać najlepsze miejsce gdzie
odbiornik zbiera najmniej śmieci i dopiero wtedy wstawiać tam wskazany
nabyty sprzęt.
Pozostaje jeszcze kwestia sprawdzenia zestrojenia anteny ferrytowej.
Można też pokusić się o wymianę na większą ze sprzętu unitra fi 10mm
długość 12cm, bo te oryginalne to takie mikroantenki - typowe dla niemca,
zdecydowanie małe dla polaka.
-
27. Data: 2015-10-17 14:31:28
Temat: Re: zagar z dcf77
Od: platformowe głupki <N...@g...pl>
pytanie, zegarek ma radio, a do radia "antenę" - kawałek kabla...
czy jeśli przedłużę ten kabelek i wysadzę za okno to sprawa się
polepszy/pogorszy/czy nic się nie zmieni?
-
28. Data: 2015-10-17 19:02:28
Temat: Re: zagar z dcf77
Od: Czarek <c...@n...fm>
W dniu 17.10.2015 o 14:31, platformowe głupki pisze:
> pytanie, zegarek ma radio, a do radia "antenę" - kawałek kabla...
>
> czy jeśli przedłużę ten kabelek i wysadzę za okno to sprawa się
> polepszy/pogorszy/czy nic się nie zmieni?
Rozróżniasz antenę ferrytową od "kawałka kabla"? Gdybyś po kretyńsku nie
wycinał tego na co odpisujesz, to może byś zauważył wzmiankę o takiej
antenie
--
Czarek