eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaz cyklu durne pomysły - podłączenie pralki do gorącej wodyRe: z cyklu durne pomysły - podłączenie pralki do gorącej wody
  • Data: 2019-06-13 13:03:05
    Temat: Re: z cyklu durne pomysły - podłączenie pralki do gorącej wody
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5d0144dc$0$522$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 2019-06-12 o 19:09, J.F. pisze:
    > Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup
    >>> Nie wiem jak teraz, ale kiedyś para do ogrzewania pochodziła z
    >>> upustów regeneracyjnych turbiny.
    >>> Takie upusty poprawiały sprawność turbiny 5% do 10% według tej
    >>> pracy:
    >>> http://delibra.bg.polsl.pl/Content/41792/BCPS_45755_
    1956_Regeneracja-ciepla-w.pdf
    >>
    >> P.S. artykul pochodzi z 1954 ... ale para sie przeciez od tego
    >> czasu nie zmienila.

    >Wykres T-S dla wody i pary został teraz zastąpiony dokładnymi
    >równaniami.
    >Każde urządzenie cieplne w obiegu ma swój model matematyczny.
    >Układa się równania bilansowe dla masy i entalpii.
    >Ustala zakres ograniczeń na parametry i rozwiązuje.
    >Szuka się optymalnych parametrów dla danej konfiguracji.
    >Komputer rozwiązuje równania, nie człowiek z suwakiem logarytmicznym
    >Jest nawet lepiej bo są gotowe programy, które liczą za inżyniera.

    >W artykule piszą, że Rosjanie zalecali by temperatury pary upustowej
    >tworzyły postęp arytmetyczny, Niemcy przyjmowali stałe różnice
    >entalpii.

    pod koniec na stronie 38 uzasadniaja ten postep arytmetyczny,
    bo im spelnia jakas wlasciwosc ze srodka (rownanie 19)

    Przy czym
    -nie wiem czy tak latwo zapewnic takie temperatury, bo do tego trzeba
    dobrac stopnie turbiny, a tam moga dochodzic inne ograniczenia,
    -i czy to bedzie spelnione jak turbina bedzie musiala pracowac z inna
    moca ?

    >>Musieli oni przyjmować założenia upraszczające, by rozwiązać
    >>problem.
    >>Obecnie komputer wylicza jaka temperatura upustu jest optymalna i
    >>cześć.

    Biorac pod uwage, ze parametry wejsciowe pary sa podobne (bo tak jest
    najlepiej), wyjsciowe chyba tez podobne ... to moze wystarczy raz
    wyliczyc i potem tylko powtarzac.

    >> Usiluje to zrozumiec.
    >> O ile nie sposob sie nie zgodzic, ze sprawnosc (teoretyczna)
    >> wynosi:
    >> 1- Q2/Q1
    >>
    >> i z matematycznym wnioskiem z tego, ze "im mniej pary odejdzie do
    >> skraplacza, tym lepiej, wiec trzeba z zaczepow pobrac jak
    >> najwiecej",

    >W artykule oni zakładają idealny przypadek nieskończonej liczby
    >upustów
    >i dochodzą do sprawności obiegu Carnota; idealna karnotyzacja.

    No cos takiego tam pisza, ale watpliwosci mi pozostaja :)

    >> to juz fizycznie nie jest tak ciekawie.
    >> Skoro jak najmniej ... to zlikwidujmy ostatni czlon turbiny
    >> calkowicie, i skraplacz tez zlikwidujmy calkowicie :-)
    >> Tylko ze wtedy, to otrzymamy maszyne o zerowej sprawnosci, bo gdzie
    >> tu chlodnica ?
    >
    >> Nie, ta ilosc Q2 jest w jakis sposob ograniczona od dolu, nie mniej
    >> niz ... a tego jakos nie widze w pracy.

    >Ta idealna wartość Q2 wynika z obiegu Carnota.
    >Obieg rzeczywisty z grubsza przypomina trapez, a powinien być
    >prostokątny jak w idealnym obiegu Carnota.

    Na wykresie T-S ?

    >Trzeba przerzucić część ciepła z jednej strony na drugą,
    >karnotyzować.
    >Tyle razy (przykładowo) wartość masy ma być mniejsza, ile razy
    >przyrost entropii jest ponad normę obiegu Carnota.

    >> Fakt, ze na rysunku to ladnie wyglada ... cieplo z kazdego takiego
    >> upustu nie wydostaje sie na zewnatrz, wiec nie ma strat ... ale
    >> przeciez bez chlodnicy maszyna cieplna pracowac nie moze.

    >Para się rozpręża, więc kolejne stopnie turbiny mają większe kanały.
    >Jeżeli część pary upuści się, to nie trzeba aż tak powiększać.

    No tak, ale ta upuszczona para przepracowala tylko kilka stopni
    turbiny.
    Rozprezyla sie do mniejszej temperatury ... a to znaczy, ze sprawnosc
    osiagnela mierną.

    Tylko z drugiej strony - podgrzewa kondensat, wiec cieplo nie idzie na
    marne...

    >> No i temperaturze komina nie widze tam ani slowa, a przeciez im
    >> wieksza temperatura kondensatu, tym wiecej ciepla przez komin
    >> wylatuje.
    >
    >> Wychodzi na to, ze musze sobie termodynamike bardziej przypomniec,
    >> a tu tyle innych nieprzyjemnych, ale obowiazkowych zadan czeka :-(

    >Po co Ci to?

    Tylko z ciekawosci ... moze sobie po prostu znalezc bardziej ciekawe
    rzeczy :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: