eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyz cyklu czyja winaRe: z cyklu czyja wina
  • Data: 2011-10-01 10:40:40
    Temat: Re: z cyklu czyja wina
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-10-01 10:30, Cavallino pisze:
    > Jak 100 to dla Ciebie zapierdalanie, to jeździsz po dziadkowemu jak
    > najbardziej.
    W warszawskich i innych miejskich korkach 100 to często jednak za dużo,
    zwłaszcza, że są miejsca gdzie pusta droga zakręca a tam już wszystko
    stoi. Obejrzyj sobie zestawienie za ostatni miesiąc wypadków na:
    Modlińskiej, Trasie Siekierkowskiej na zjazdach w Witosa, na
    Sobieskiego. To tak samo szerokie ulice, tylko niestety np. na TS są
    łuki na estakadach gdzie zupełnie nic nie widać i te miejsca się
    korkują. Wtedy taki lecący 100 nagle się orientuje że wjechał w korek
    tylko że już miejsca brak na cokolwiek. Mieszkam niedaleko i nie ma dnia
    żeby ktoś tam nie przywalił. A za slalomik 100km/h to naprawdę powinni
    PJ zabierać. Co ciekawsze, gdyby to zrobił motocyklista to miałbyś
    zapewne krańcowo inny pogląd, czyż nie?:>
    > I możesz sobie uważać co chcesz, faktów nie zmienisz.
    Dokładnie, nawet tych wybiórczych. 100km/h w mieście na korkujących się
    trasach to debilizm pierwszej wody.
    > Po czynach poznaje się ludzi, nie po deklaracjach.
    O to to...:)

    --
    MZ

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: