eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › z ciekowości - po ile "oszczedności"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 154

  • 111. Data: 2012-04-05 15:58:49
    Temat: Re: z ciekowości - po ile "oszczedności"
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 05 Apr 2012 15:41:45 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):
    > Dnia 05.04.2012 J.F. <j...@p...onet.pl> napisał/a:
    >>>> Nie czegoś takiego jak "jego kapitał".
    >>> No nie ma bo wszystko przep... nawet jak by miało coś zostać. Ba, nawet
    >>> narobią długów i powiedzą, że to przez kryzys.
    >>
    >> Juz czesciowo jest - w OFE.
    > Nie ma. Jakby było jego to by wiedział ile dostanie z tego emerytury czy
    > mógłby zapisać komuś w spadku.

    Tak sie mowilo na poczatku, a i teraz - rozne pomysly, ale ciagle nie
    wszystko wykluczone.
    Akurat chyba w spadku jak najbardziej mozesz zapisac, bo nie bardzo sobie
    wyobrazam jak panstwo mialoby na tym lape polozyc jesli umrzesz przed
    terminem. Co innego jak zdazysz przejsc na emeryture a wejdzie taki system
    ze panstwo wtedy przejmuje twoj kapital i w zamian wyplaca dozywotnia
    emeryture (czy rente tez ?).

    J.


  • 112. Data: 2012-04-05 16:05:09
    Temat: Re: z ciekowości - po ile "oszczedności"
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    Dnia 05.04.2012 J.F. <j...@p...onet.pl> napisał/a:

    >>>>> Nie czegoś takiego jak "jego kapitał".
    >>>> No nie ma bo wszystko przep... nawet jak by miało coś zostać. Ba, nawet
    >>>> narobią długów i powiedzą, że to przez kryzys.
    >>>
    >>> Juz czesciowo jest - w OFE.
    >> Nie ma. Jakby było jego to by wiedział ile dostanie z tego emerytury czy
    >> mógłby zapisać komuś w spadku.
    >
    > Tak sie mowilo na poczatku, a i teraz - rozne pomysly, ale ciagle nie
    > wszystko wykluczone.
    > Akurat chyba w spadku jak najbardziej mozesz zapisac, bo nie bardzo sobie
    > wyobrazam jak panstwo mialoby na tym lape polozyc jesli umrzesz przed
    > terminem.

    Serio sobie nie wyobrażasz?

    > Co innego jak zdazysz przejsc na emeryture a wejdzie taki system
    > ze panstwo wtedy przejmuje twoj kapital i w zamian wyplaca dozywotnia
    > emeryture (czy rente tez ?).

    Zobaczymy co wejdzie.

    Krzysiek Kiełczewski


  • 113. Data: 2012-04-05 16:06:36
    Temat: Re: z ciekowości - po ile "oszczedności"
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello J.F.,

    Thursday, April 5, 2012, 3:08:20 PM, you wrote:

    >>>> Zreszta gdzies podawali, ze 25% z nas niestety nie dozyje (ja mam
    >>>> przed soba perspektywe pracy jeszcze 36 lat). Co sie dzieje z
    >>>> "uzbierana" kasa jak ktos umrze? Kto przejmuje jego kapital?
    >>> Nie czegoś takiego jak "jego kapitał".
    >> No nie ma bo wszystko przep... nawet jak by miało coś zostać. Ba, nawet
    >> narobią długów i powiedzą, że to przez kryzys.
    > Juz czesciowo jest - w OFE.
    > Zreszta po tych co umarli moze sie nalezec renta dzieciom czy zonie.

    Ubezpieczenie rentowe to inna kieszeń.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 114. Data: 2012-04-05 16:11:09
    Temat: Re: z ciekowości - po ile "oszczedności"
    Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>

    >>>> A pomyslales, ze jak ktos pracuje za tyle, to widocznie na tyle sie
    >>>> ceni
    >>>> na rynku jego umiejetnosci?
    >>>
    >>> 1370 brutto to pensja kierowcy?
    >>> Ciekawe jakiego, bo na pewno nie kierowcy TIRa.
    >>
    >>
    >> Od 25 lat mam codziennie do czynienia z wynagrodzeniami, a właściwie ich
    >> wysokością w całym spektrum działalności gopspodarczej i budżetowej w
    >> kraju,
    >> więc mi nie pitol. 99,9% pracodawców z sektora prywatnego wykazuje pensje
    >> na
    >> poziomie minimalnego wynagrodzenia za pracę, więc kto tu kradnie? Moim
    >> zdaniem przedsiębiorca kradnie podwójnie, raz, że okrada państwo, dwa, że
    >> i
    >> pracownika, w jaki sposób nie muszę chyba tłumaczyć?
    >
    > Każdy ma swoje doświadczenia. Ja nie znam ani jednej firmy, która by
    > płaciła tylko minimalną pensję. Uwierzę, że w jakieś wąskiej niszy tak
    > jest, ale na pewno nie w 99,9% firm.

    LOL, chłopie gdzie Ty żyjesz albo mieszkasz. Większość wynagrodzeń u
    prywaciarza /i mniej ludzi zatrudnia tym jest gorzej/ jest płacona pod
    stołem, to co na stole to minimum które trzeba da. Po co badylarz ma
    'dopłacać' do pracownika jakieś państwowe podatki, sratki i inne datki? Jego
    zdaniem państwo i tak go juz wystarczająco nęka.


  • 115. Data: 2012-04-05 16:19:44
    Temat: Re: z ciekowości - po ile "oszczedności"
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2012-04-05 15:49, Krzysiek Kielczewski pisze:
    > Dnia 05.04.2012 Jakub Witkowski<j...@d...z.sygnatury> napisał/a:
    >
    >>>> Statystyka sporo nakłamała liczac straty wojenne do dozywalności.
    >>>
    >>> I nie zapominajmy o bardzo dużym spadku śmiertelności wśród niemowląt,
    >>> to też wpłynęło na statystyki.
    >>
    >> Ale ani jedno ani drugie nie ma wpływu akurat na te, o których mowa...
    >
    > Nie ma, nie miało czy nie powinno mieć?

    Po prostu nie ma, z definicji prawdopodobieństwa warunkowego.
    Oczekiwany czas pobierania emerytury określony jest przez oczekiwaną długość życia
    *pod warunkiem dożycia do wieku emerytalnego*. Zgony niemowląt w to nie wchodzą.

    Przykładowo niech wiek emerytalny wynosi 80 lat(!), a średnia długość życia tylko 78.
    Czy to by oznaczało że przeciętny emeryt już 2 latanie żyje? ;) Nie. Liczysz tak:
    bierzesz statystykę zgonów, ale tylko tych którzy zmarli niedawno a żyli dłużej
    niż 80 lat (w tym miejscu wypadają i niemowlęta i ofiary wojenne), i liczysz średnią
    wieku.
    Wychodzi, powiedzmy 86 lat - masz statystycznie 6 lat emerytury przed sobą :)
    Ale tylko pod warunkiem że nic nie zmienia. A nie jest to prawda.
    Zatem powtarzasz tę operację dla osób które zmarły w tej dekadzie... poprzedniej itd.
    I masz trend, z którego można prognozować.

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 116. Data: 2012-04-05 16:21:41
    Temat: Re: z ciekowości - po ile "oszczedności"
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    Dnia 05.04.2012 BaX <bax@_klub.chip.pl> napisał/a:

    >> Każdy ma swoje doświadczenia. Ja nie znam ani jednej firmy, która by
    >> płaciła tylko minimalną pensję. Uwierzę, że w jakieś wąskiej niszy tak
    >> jest, ale na pewno nie w 99,9% firm.
    >
    > LOL, chłopie gdzie Ty żyjesz albo mieszkasz.

    W Wawie, ale znajomych mam z całego kraju.

    > Większość wynagrodzeń u
    > prywaciarza /i mniej ludzi zatrudnia tym jest gorzej/ jest płacona pod
    > stołem, to co na stole to minimum które trzeba da. Po co badylarz ma
    > 'dopłacać' do pracownika jakieś państwowe podatki, sratki i inne datki? Jego
    > zdaniem państwo i tak go juz wystarczająco nęka.

    Wiem, że to się zdaża, nie zgadzam się jedynie z oceną skali zjawiska.

    Krzysiek Kiełczewski


  • 117. Data: 2012-04-05 16:32:56
    Temat: Re: z ciekowości - po ile "oszczedności"
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2012-04-05 16:11, BaX pisze:

    >>> więc mi nie pitol. 99,9% pracodawców z sektora prywatnego wykazuje pensje na
    >>> poziomie minimalnego wynagrodzenia za pracę, więc kto tu kradnie? Moim
    >>
    >> Każdy ma swoje doświadczenia. Ja nie znam ani jednej firmy, która by
    >> płaciła tylko minimalną pensję. Uwierzę, że w jakieś wąskiej niszy tak
    >> jest, ale na pewno nie w 99,9% firm.
    >
    > LOL, chłopie gdzie Ty żyjesz albo mieszkasz. Większość wynagrodzeń u prywaciarza /i
    mniej ludzi zatrudnia tym jest gorzej/ jest płacona pod stołem, to co na stole to
    minimum które trzeba da. Po co badylarz ma 'dopłacać' do pracownika jakieś państwowe
    podatki, sratki i inne datki? Jego zdaniem państwo i tak go juz wystarczająco nęka.

    Średnia płaca w sektorze przedsiębiorstw to 3568,32. Płaca minimalna 1500 (bo
    ostatnio podniesiono).
    Zadanie: skoro na każdy 1000 pracowników 999 zarabia minimalną, to ile zarabia ten
    jeden?
    Odpowiedzi prosimy przesyłać na d...@g...com, zwycięzca otrzyma tytuł
    LOL-a roku.

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 118. Data: 2012-04-05 16:34:23
    Temat: Re: z ciekowości - po ile "oszczedności"
    Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>


    >>> Każdy ma swoje doświadczenia. Ja nie znam ani jednej firmy, która by
    >>> płaciła tylko minimalną pensję. Uwierzę, że w jakieś wąskiej niszy tak
    >>> jest, ale na pewno nie w 99,9% firm.
    >>
    >> LOL, chłopie gdzie Ty żyjesz albo mieszkasz.
    >
    > W Wawie, ale znajomych mam z całego kraju.

    W Wawie to często sam czynsz za kawalerke jest wyższy od miesięcznej pensji
    'na etacie' w innych regionach

    >
    >> Większość wynagrodzeń u
    >> prywaciarza /i mniej ludzi zatrudnia tym jest gorzej/ jest płacona pod
    >> stołem, to co na stole to minimum które trzeba da. Po co badylarz ma
    >> 'dopłacać' do pracownika jakieś państwowe podatki, sratki i inne datki?
    >> Jego
    >> zdaniem państwo i tak go juz wystarczająco nęka.
    >
    > Wiem, że to się zdaża, nie zgadzam się jedynie z oceną skali zjawiska.
    >
    Na poziomie firm posiadających swoje biurowce albo takich które pokazują w
    TV pewnie nie, większość firm i firemek branży handlowej, budowlanej,
    produkcyjnej zazwyczaj tak to wygląda.


  • 119. Data: 2012-04-05 16:37:17
    Temat: Re: z ciekowości - po ile "oszczedności"
    Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>

    > Wiem, że to się zdaża, nie zgadzam się jedynie z oceną skali zjawiska.
    >
    Jeszcze jedno, przecież sami pracodawcy to mówią /leviatan czy jak ich zwą/
    , że nie stać ich na podwyżki pensji minimalnej bo ich obciążenia
    okołopracownicze wykończą. To w końcu jak, płacą pensje minimalne , reszte
    pod stołem okradając państwo i nas wszystkich, czy nie?


  • 120. Data: 2012-04-05 16:40:44
    Temat: Re: z ciekowości - po ile "oszczedności"
    Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>


    >>>> więc mi nie pitol. 99,9% pracodawców z sektora prywatnego wykazuje
    >>>> pensje na
    >>>> poziomie minimalnego wynagrodzenia za pracę, więc kto tu kradnie? Moim
    >>>
    >>> Każdy ma swoje doświadczenia. Ja nie znam ani jednej firmy, która by
    >>> płaciła tylko minimalną pensję. Uwierzę, że w jakieś wąskiej niszy tak
    >>> jest, ale na pewno nie w 99,9% firm.
    >>
    >> LOL, chłopie gdzie Ty żyjesz albo mieszkasz. Większość wynagrodzeń u
    >> prywaciarza /i mniej ludzi zatrudnia tym jest gorzej/ jest płacona pod
    >> stołem, to co na stole to minimum które trzeba da. Po co badylarz ma
    >> 'dopłacać' do pracownika jakieś państwowe podatki, sratki i inne datki?
    >> Jego zdaniem państwo i tak go juz wystarczająco nęka.
    >
    > Średnia płaca w sektorze przedsiębiorstw to 3568,32. Płaca minimalna 1500
    > (bo ostatnio podniesiono).
    > Zadanie: skoro na każdy 1000 pracowników 999 zarabia minimalną, to ile
    > zarabia ten jeden?
    > Odpowiedzi prosimy przesyłać na d...@g...com, zwycięzca
    > otrzyma tytuł LOL-a roku.

    Ale po co mnie pytasz, czy ja napisałem 99.9%?

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: