-
1. Data: 2009-02-18 21:05:54
Temat: wyzwalanie tyrystora - prosze o sprawdzenie ukladu
Od: "roxy" <k...@o...pl>
Witam
Prosze o uwagi do ukladu wyzwalania tyrystora (T71 In=250A).
http://www.przeklej.pl/d/000072c3003p/cimg5011.jpg
Szczegolnie prosze o uwagi dotyczace zasadnosci zastosowania rezystorow R5
oraz R2.
Uklad wyzwalania zasilany jest z (U1=10V) a sterowanie (U2) jest z ukladu
timera 555.
Uklad ten generuje impulsy o czasie trwania okolo 100us(stan wysoki) i 60us
(stan niski).
Prosze wszelkiego rodzaju sugestie i porady.
Pozdrowienia i dziekuje.
-
2. Data: 2009-02-18 21:40:33
Temat: Re: wyzwalanie tyrystora - prosze o sprawdzenie ukladu
Od: "roxy" <k...@o...pl>
Przepraszam pomylilem liki
tu jest prawidlowy
http://www.przeklej.pl/d/0000k22t6agh/wyzw_tyr.jpg
-
3. Data: 2009-02-18 22:09:04
Temat: Re: wyzwalanie tyrystora - prosze o sprawdzenie ukladu
Od: "Roman" <r...@p...onet.pl>
Użytkownik "roxy" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gnhv8k$qma$1@inews.gazeta.pl...
> Przepraszam pomylilem liki
> tu jest prawidlowy
> http://www.przeklej.pl/d/0000k22t6agh/wyzw_tyr.jpg
>
Przekombinowane - wystarczy jeden tranzystor npn (BD137,139) jako wtórnik
emiterowy sterowany z 555 przez rezystor R3 (ok. 1,5 - 2,2 kOhm). Między
emiter i masę dać opornik np. 470 Ohm, wyrzucić diodę D1.
Roman
-
4. Data: 2009-02-19 13:14:59
Temat: Re: wyzwalanie tyrystora - prosze o sprawdzenie ukladu
Od: "roxy" <k...@o...pl>
> Przekombinowane - wystarczy jeden tranzystor npn (BD137,139) jako wtórnik
> emiterowy sterowany z 555 przez rezystor R3 (ok. 1,5 - 2,2 kOhm). Między
> emiter i masę dać opornik np. 470 Ohm, wyrzucić diodę D1.
>
> Roman
>
Moze wyglada to troche "przekombinowane", ale... Zamieszczony uklad
sterowany jest z timera 555. podanie stanu niskiego na jego wejsciu RESET
powoduje pojawienie sie stanu niskiego na wyjsciu OUT timera a tym samym
przejscie tranzystora BC557 w stan przewodzenia. Przewodzenie tranzystora
BC557 powoduje "zablokowanie" tranzystora BD140 a tym samym brak przeplywu
pradu bramki tyrystora. Taka zasada musi być zachowana tzn. jezeli timer 555
jest zablokowany sygnalem reset to brak pradu bramki tyrystora.
Mam jedynie watpliwosci do sensownosci uzycia rezystorow wpietych pomiedzy
bramke i emiter obydwu tranzystorow.
Co do diody to bym nie byl taki pewny czy warto ja usunac z ukladu, powiem
wiecej, zastanawiam sie nad uzyciem diody szybkiej. Juz tlumacze dlaczego. W
rzeczywistym ukladzie w ktorym nastepuje zalaczenie pradu rzedu kilkuset
amper przez tyrystor ,w momecie jego zalaczenia nastepuje gwaltowny (ale
krotki) wzrost napiecia bramka-anoda ktory moglby uszkodzic tranzystor
BD140.
-
5. Data: 2009-02-19 14:56:53
Temat: Re: wyzwalanie tyrystora - prosze o sprawdzenie ukladu
Od: Konop <k...@g...pl>
> Moze wyglada to troche "przekombinowane", ale... Zamieszczony uklad
> sterowany jest z timera 555. podanie stanu niskiego na jego wejsciu RESET
> powoduje pojawienie sie stanu niskiego na wyjsciu OUT timera a tym samym
> przejscie tranzystora BC557 w stan przewodzenia. Przewodzenie tranzystora
> BC557 powoduje "zablokowanie" tranzystora BD140 a tym samym brak przeplywu
> pradu bramki tyrystora. Taka zasada musi być zachowana tzn. jezeli timer 555
> jest zablokowany sygnalem reset to brak pradu bramki tyrystora.
> Mam jedynie watpliwosci do sensownosci uzycia rezystorow wpietych pomiedzy
> bramke i emiter obydwu tranzystorow.
Rezystory wpięte pomiędzy BAZĘ!! a emiter są konieczne. Zwiększają one
odporność na zakłócenia. Zauważ, że w przypadku wyłączenia tranzystora
złącze B-E staje się jakby obwodem wysokoimpedancyjnym. Taki obwód
"łapie" zakłócenia, które mogą powodować przepływ prądu bazy, a co za
tym idzie także prądu kolektora. Rezystor dodany między bazę a emiter
przejmuje prąd wywołany tymi zakłóceniami przez co nie ma ryzyka
przypadkowego włączenia tranzystora. Generalnie im taki rezystor
mniejszy tym większa odporność na zakłócenia. Z drugiej strony - przy
włączeniu płynie przez niego prąd równy ok. 0,7V/R i o tyle musi być
większy prąd rezystora "bazowego" od wymaganego prądu bazy.
> Co do diody to bym nie byl taki pewny czy warto ja usunac z ukladu, powiem
> wiecej, zastanawiam sie nad uzyciem diody szybkiej. Juz tlumacze dlaczego. W
> rzeczywistym ukladzie w ktorym nastepuje zalaczenie pradu rzedu kilkuset
> amper przez tyrystor ,w momecie jego zalaczenia nastepuje gwaltowny (ale
> krotki) wzrost napiecia bramka-anoda ktory moglby uszkodzic tranzystor
> BD140.
Hmmm... "nie czuję" na tyle tyrystorów, żeby na to pytanie
odpowiedzieć... pozostawiam je bardziej doświadczonym kolegom ;)...
Pozdrawiam
Konop
-
6. Data: 2009-02-19 16:22:47
Temat: Re: wyzwalanie tyrystora - prosze o sprawdzenie ukladu
Od: "Roman" <r...@p...onet.pl>
"roxy" <k...@o...pl> wrote in message news:gnjm31$c7h$1@inews.gazeta.pl...
> ....... Taka zasada musi być zachowana tzn. jezeli timer 555
> jest zablokowany sygnalem reset to brak pradu bramki tyrystora.
przy tym jednym tranzystorze npn tak będzie! Powtarza (wtórnik) napięcie z
wyjścia 555 na bramkę tyrystora ...
> zalaczenie pradu rzedu kilkuset
> amper przez tyrystor ,w momecie jego zalaczenia nastepuje gwaltowny (ale
> krotki) wzrost napiecia bramka-anoda ktory moglby uszkodzic tranzystor
> BD140.
???? co napięcie bramka-anoda tyrystora ma do tranzystora ?
Jeśli jakiś zwrotny wpływ ma być to ... ze złącza bramka-katoda!
No to zostawmy tę diodę.
Roman
-
7. Data: 2009-02-19 19:42:24
Temat: Re: wyzwalanie tyrystora - prosze o sprawdzenie ukladu
Od: "roxy" <k...@o...pl>
> ???? co napięcie bramka-anoda tyrystora ma do tranzystora ?
>
> Jeśli jakiś zwrotny wpływ ma być to ... ze złącza bramka-katoda!
>
> No to zostawmy tę diodę.
>
> Roman
>
Oczywiście że chodzi onapiecie bramka katoda. Przepraszam za moj blad.
-
8. Data: 2009-02-19 19:51:37
Temat: Re: wyzwalanie tyrystora - prosze o sprawdzenie ukladu
Od: "roxy" <k...@o...pl>
> Rezystory wpięte pomiędzy BAZĘ!! a emiter są konieczne. Zwiększają one
> odporność na zakłócenia. Zauważ, że w przypadku wyłączenia tranzystora
> złącze B-E staje się jakby obwodem wysokoimpedancyjnym. Taki obwód "łapie"
> zakłócenia, które mogą powodować przepływ prądu bazy, a co za tym idzie
> także prądu kolektora. Rezystor dodany między bazę a emiter przejmuje prąd
> wywołany tymi zakłóceniami przez co nie ma ryzyka przypadkowego włączenia
> tranzystora. Generalnie im taki rezystor mniejszy tym większa odporność na
> zakłócenia. Z drugiej strony - przy włączeniu płynie przez niego prąd
> równy ok. 0,7V/R i o tyle musi być większy prąd rezystora "bazowego" od
> wymaganego prądu bazy.
>
Dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz. Wlasnie o to mi chodzilo. W moim
przypadku tyrystor bedzie zalanczal prady okolo 120A wiec wskazane bylo by
zastosowanie tych rezystorow w obwodzie baza emiter.
> Hmmm... "nie czuję" na tyle tyrystorów, żeby na to pytanie odpowiedzieć...
> pozostawiam je bardziej doświadczonym kolegom ;)...
>
> Pozdrawiam
> Konop
Oczywiscie pomylka - chodzi mi o mozliwosc pojawienia sie napiecia na zlaczu
bramka-anoda.
Dziekuje i pozdrawiam.
-
9. Data: 2009-02-19 20:04:50
Temat: Re: wyzwalanie tyrystora - prosze o sprawdzenie ukladu
Od: "bartekLTG" <b...@o...ciach.pl>
roxy wrote:
> Dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz. Wlasnie o to mi chodzilo. W moim
> przypadku tyrystor bedzie zalanczal prady okolo 120A wiec wskazane
> bylo by zastosowanie tych rezystorow w obwodzie baza emiter.
Tez coilguna budujesz;>
pozdrawiam
--
bartekltg
...aby UseNet rósł w siłę a trolle żyły dostatnio.
-
10. Data: 2009-02-19 21:03:46
Temat: Re: wyzwalanie tyrystora - prosze o sprawdzenie ukladu
Od: "roxy" <k...@o...pl>
>
> Tez coilguna budujesz;>
>
> pozdrawiam
Nie, prostownik 6 pulsowy tyrystorowy 120A, 190V.