Wit Jakuczun wrote:
> W dniu 2011-02-25 13:33, R. P. pisze:
>> A jak inaczej powiedziec jesli nawet korporacje bardzo czesto nie podaja
>> widelek? W Polsce zarobki sa tematem tabu, to jest masakra. W takiej
> Nie, to jest normalność.
>
>> Norwegii np. PITy sa jawne, kazdy moze sobie w internecie sprawdzic ile
>> zarabia jego sasiad. Jesli zarabia srednia krajowa a ma 2
> Potrzeba posiadania takiej wiedzy o swoim sąsiedzie mnie przeraża.

Czemu?


>> najnowoczesniejsze Audi, to od razu widac, ze albo ma bogatych rodzicow,
>> albo cwaniak jakis i oszust.
> A Ty jesteś cwaniak, oszust czy masz bogatych rodziców? To co piszesz
> jest porażające.

Czy ten temat jest O MNIE? Co jest przerazajacego? Merytoryczne
konkrety. Czemu jawnosc zarobkow w Norwegii jest porazajaca? Poprosze o
wypowiedz merytoryczna z twojej strony.

do góry

On Sat, 26 Feb 2011 17:42:01 +0000 (UTC), " "
<k...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote:

>Wit Jakuczun <w...@g...com> napisał(a):
>
>> W dniu 2011-02-25 13:33, R. P. pisze:
>> > A jak inaczej powiedziec jesli nawet korporacje bardzo czesto nie podaja
>> > widelek? W Polsce zarobki sa tematem tabu, to jest masakra. W takiej
>> Nie, to jest normalność.
>>
>> > Norwegii np. PITy sa jawne, kazdy moze sobie w internecie sprawdzic ile
>> > zarabia jego sasiad. Jesli zarabia srednia krajowa a ma 2
>> Potrzeba posiadania takiej wiedzy o swoim sąsiedzie mnie przeraża.
>
>A mnie nie. Rozpasanie sie roznic zarobkow w spoleczenstwie niszczy demokracje.
>
>KK

To juz bylo. W komunie "wszystcy mieli jednakowe zolontki"

A.L.

do góry

On Sat, 26 Feb 2011 17:43:28 +0000 (UTC), " "
<k...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote:

>A.L. <l...@a...com> napisał(a):
>
>> Panuje. Gdy moja firma zamykala biuro w Londynie, cala procedura
>> trwala dobrze z rok. Zgodnie z brytyjskimi przepisami.
>
>W Polsce tez jest wielu ludzi ktorym przeszkadzaja np. przepisy budowlane, bo
>nie moga postawic swojego pieknego mauretanskiego palacyku.
>
>Albo moze nie umieliscie czytac tych przepisow?
>
>KK

No. W UK wsio luczsze, deszewlie i krasiwieje

A.L.

do góry

A.L. wrote:
> On Fri, 25 Feb 2011 13:33:39 +0100, "R. P."
> <r...@w...to.wp.pl> wrote:
>
>> A jak inaczej powiedziec jesli nawet korporacje bardzo czesto nie podaja
>> widelek? W Polsce zarobki sa tematem tabu, to jest masakra.
>
> W Ameryce tez. Z wyjatkiem zarobkow federalnych i stanowych. Mzoe w
> Norwegii tez tak jest, tylko ci sie pomajdalo?

Na pewno nie. Wiem z pierwszej reki, od znajomgo ktory tam od kilku lat
mieszka i pracuje.

>
>> W takiej
>> Norwegii np. PITy sa jawne, kazdy moze sobie w internecie sprawdzic ile
>> zarabia jego sasiad.
>
> A w jakiej pozycji uprawia seks z zona tez mozna sparwdzic? Jak
> wolnosc, to wolnosc! Jak bolszewizm, to bolszewizm!

Jak sobie kupisz kamere z 30x zoomem to pewnie mozesz sam sprawdzic ;)
Pod warunkiem, ze nie uzywaja zaslon ;)
To w jakiej pozycji uprawiaja seks mnie nie interesuje. Natomiast to, ze
ktos cwaniaczkuje i np. oszukuje na podatkach itp./itd. jak najbardziej
jest istotne dla dobra ogolu.

do góry

A.L. <l...@a...com> napisał(a):

> On Sat, 26 Feb 2011 17:42:01 +0000 (UTC), " "
> <k...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote:
>
> >Wit Jakuczun <w...@g...com> napisał(a):
> >
> >> W dniu 2011-02-25 13:33, R. P. pisze:
> >> > A jak inaczej powiedziec jesli nawet korporacje bardzo czesto nie podaja
> >> > widelek? W Polsce zarobki sa tematem tabu, to jest masakra. W takiej
> >> Nie, to jest normalność.
> >>
> >> > Norwegii np. PITy sa jawne, kazdy moze sobie w internecie sprawdzic ile
> >> > zarabia jego sasiad. Jesli zarabia srednia krajowa a ma 2
> >> Potrzeba posiadania takiej wiedzy o swoim sąsiedzie mnie przeraża.
> >
> >A mnie nie. Rozpasanie sie roznic zarobkow w spoleczenstwie niszczy demokracje
> .
> >
> >KK
>
> To juz bylo. W komunie "wszystcy mieli jednakowe zolontki"

Aha, bo mamy wybor tylko pomiedzy indeksem Giniego szybujacym w kosmos a
glebokim PRL.

Wygrales mistrzostwa falszywych alternatyw.

KK

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

A.L. <l...@a...com> napisał(a):


> No. W UK wsio luczsze, deszewlie i krasiwieje

To moze powiedz czemu wam tak dlugo szlo z zamykaniem biura, zamiast cwiczyc
ciete riposty.

KK

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W dniu 2011-02-26 18:13, Wit Jakuczun pisze:
> W dniu 2011-02-25 13:33, R. P. pisze:
>> A jak inaczej powiedziec jesli nawet korporacje bardzo czesto nie podaja
>> widelek? W Polsce zarobki sa tematem tabu, to jest masakra. W takiej
> Nie, to jest normalność.

Chyba jednak nie do końca. Ta "normalność" moim zdaniem wynika z czegoś
innego.

>> Norwegii np. PITy sa jawne, kazdy moze sobie w internecie sprawdzic ile
>> zarabia jego sasiad. Jesli zarabia srednia krajowa a ma 2
> Potrzeba posiadania takiej wiedzy o swoim sąsiedzie mnie przeraża.

Możliwość != potrzeba.
Posługujesz się podobną logiką jak ultraprawicowcy oraz ortodoksyjni
katolicy, którzy są przeciwko np. legalizacji związków tej samej płci
czy aborcji. Wyrażenie zgody na takie związki (w prawie które ma być dla
wszystkich) nie pociąga za sobą wymuszania na reszcie zawierania takich
związków. Tak samo z aborcją, posiadanie liberalnego prawa w tym
zakresie nie nakazuje wszystkim przyszłym matkom dokonywania tego "zabiegu".

Tak samo możliwość uzyskania wiedzy o wysokości zarobków nie pociąga za
sobą przymusu jej posiadania.

Inna bajka, że typowy polak nie przepuściłby takiej okazji :)

Ale to tak przy okazji, nie mam zamiaru się włączać w jakieś pyskówki.

--
pozdrawiam,
Przemysław Osmański, SoftSYSTEM
www.soft-system.pl
www.kochamjedzenie.pl - portal dla ludzi którzy kochają jedzenie

do góry

On 26-02-2011 20:33, R. P. wrote:
> Wit Jakuczun wrote:
>> W dniu 2011-02-25 13:33, R. P. pisze:
>>> A jak inaczej powiedziec jesli nawet korporacje bardzo czesto nie podaja
>>> widelek? W Polsce zarobki sa tematem tabu, to jest masakra. W takiej
>> Nie, to jest normalność.
>>
>>> Norwegii np. PITy sa jawne, kazdy moze sobie w internecie sprawdzic ile
>>> zarabia jego sasiad. Jesli zarabia srednia krajowa a ma 2
>> Potrzeba posiadania takiej wiedzy o swoim sąsiedzie mnie przeraża.
>
> Czemu?
>
Bo jak ktos jest przestepca nieplacacym podatkow (czyli okradajacym
mnie) to sie boi.

>
>>> najnowoczesniejsze Audi, to od razu widac, ze albo ma bogatych rodzicow,
>>> albo cwaniak jakis i oszust.
>> A Ty jesteś cwaniak, oszust czy masz bogatych rodziców? To co piszesz
>> jest porażające.
>
> Czy ten temat jest O MNIE? Co jest przerazajacego? Merytoryczne
> konkrety. Czemu jawnosc zarobkow w Norwegii jest porazajaca? Poprosze o
> wypowiedz merytoryczna z twojej strony.
Tez uwazam ze to dobry pomysl. Niestety polskie spoleczenstwo skaldajace
sie glownie z zazdrosnych cfaniaczkow sie do tego niedaje.


Pozdr

Marek

do góry

On 26-02-2011 21:06, k...@g...SKASUJ-TO.pl wrote:
> A.L.<l...@a...com> napisał(a):
>
>
>> No. W UK wsio luczsze, deszewlie i krasiwieje
>
> To moze powiedz czemu wam tak dlugo szlo z zamykaniem biura, zamiast cwiczyc
> ciete riposty.
>
Bo pewnie trzeba to bylo robic po ludzku a nie jak to "kapitalisci" by
chcieli.

Pozdr

Marek

do góry

W dniu 2011-02-27 10:16, Marek Borowski pisze:
> On 26-02-2011 20:33, R. P. wrote:
>> Wit Jakuczun wrote:
>>> W dniu 2011-02-25 13:33, R. P. pisze:
>>>> A jak inaczej powiedziec jesli nawet korporacje bardzo czesto nie
>>>> podaja
>>>> widelek? W Polsce zarobki sa tematem tabu, to jest masakra. W takiej
>>> Nie, to jest normalność.
>>>
>>>> Norwegii np. PITy sa jawne, kazdy moze sobie w internecie sprawdzic ile
>>>> zarabia jego sasiad. Jesli zarabia srednia krajowa a ma 2
>>> Potrzeba posiadania takiej wiedzy o swoim sąsiedzie mnie przeraża.
>>
>> Czemu?
>>
> Bo jak ktos jest przestepca nieplacacym podatkow (czyli okradajacym
> mnie) to sie boi.
>
Panie Borowski, przekroczył Pan nie tylko granicę smaku ale i prawa. Dla
mnie dyskusja z Panami nie ma sensu. Nie ten poziom.

Pozdrawiam,
Wit

do góry