-
41. Data: 2009-01-24 23:07:22
Temat: Re: wyrok sadu w sprawie nielegalnego toru motocrossowego
Od: " Jarecki [KenLee]" <r...@o...pl>
Użytkownik "WIADRO" napisał
żeś mi pojechał, niczym enduro po runie leśnym...
[...]kto mu bronił zrobienia tam toru legalnie, czyt. z pozwoleniami?
*** Tak sie sklada ze temat znam z bliska i wiem jakie przeszkody napotyka.
Szczecinski aktywista, ktory probuje legalnie zrganizowac tor na dawnym
poligonie Szczecin-Plonia. Totalne nieuzytki. Bedzie z kilometr do
najblizszej chalupy. On probuje. Legalnie. A ja co tydzien jem i pije u
ludzi, krorzy tam mieszkaja. Ze 3 km od planowanego toru. Lubimy sie i
rozumiemy. I ten koles co probuje, nie ma szans z ich komitetami i
zebraniami. Nie wygra. Tym bardziej ze jego partia jest daleko od koryta.
Gdyby byl bezpartyjny nie mialby nawet szans zaczac. Taki lajf. Chcesz cos
jeszcze o legalu.? To Ci powiem. Jeden z protestujacych sasiadow to moj
kumpel- posiadacz XR 600 R. Swietny motocyklista i kolega. Tez protestuje
przeciwko. I razem od czasu do czasu latamy po terenie Puszczy Bukowej
przyleglej do rzeczonego poligonu. To taki park krajobrazowy- rezerwat
przyrody. Zatrzymujemy sie w krzakach i gapimy na sarny i jelenie.A czasem
walimy runem lesnym spod kostek az milo. On swoj procent od podatku
przeznaczyl na ratowanie rysi. A ja mam w dupie rysie, ale nie protestuje. A
zapieprzamy razem. Skomplikowane? Zycie nie jest proste i ci ktorzy z
pozwolenia spolecznego ferruja wyroki powinnni sie opierac na realiach. Ale
nie jest wygodnie je znac i brac pod uwage.
czy jesteś naprawdę za tym żeby kazdy na swoim podwórku zwoływał
innych jeżdżących za kasę? ot tak?
nie jeżdżę na enduro na co dzień ale dostrzegam duży problem z
miejscami do jazdy,
*** A ja nie. Mimo ze juz jeden szeryf mierzyl do mnie w lesie z broni
palnej. To margines i nigdy nie bedzie prawdziwym problemem. Chyba ze sie go
nadmucha w indywidualnym celu.
sąd ma dawać wyroki na podstawie paragrafów, złamał prawo,
nie jestem za rozjeżdżaniem parku k. , łąpaniem innych nie będzie się
zajmować sąd tylko inne służby,
*** Niech sie zajmuja. Niech ich teraz wylapia i potraktuja paragrafami.
Zycze powodzenia.
-takie brutalne porównanie- jak koleś gwałci gościówę w swojej
chawirze codziennie to co sąd ma nie zabierać jej i zakazywać mu sie
spotykac bo bedzie ruchał\gwałcił inne?? a może wystarczyło by żeby ta
gościówa (chciała)wyszła za niego, byli małżeństwem i wszyscy byli by
szcześliwi??
*** Jesli tak to porownujesz to, pomysl, ze temu gosciowi dali nastepujace
alternatywy. Albo ruchasz swoja zone, ktora Ci sie przypadkiem trafila z
rozdzielnika (dzialka rodzicow w parku) albo ci obetniemy chuja i w ogole
nie poruchasz. Fajne wybory? Takie krajowe.
koles mial by powolenie od burmistrza, soltysa, kogos tam mogli by mu
naskoczyć, i ja bym był za, podpisał się wszystkim czym bym umiał!
*** Tak to tylko w Erze i na obrazkach w "Straznicy" i "Przebudzcie sie".
dlaczego się nie sprzeciwiasz tak bardzo z samowolkami budowlanymi?
przeciez to to samo, tylko innego typu obiekty.
*** W czasach niedawnej powodzi potonelo w Polsce full chalup nielegalnie
pobudowanych na terenach zalewowych. Ty i ja zaplacilismy za ich odbudowe w
stawkach ubezpieczen naszych mieszkan. Mimo ze tamte nie byly ubezpieczone.
Potrzebny byl kataklizm zeby zalegalizowac WSZYSTKO na najwyzszym szczeblu
wladz.. Jakiego kataklizmu trzeba, zeby zalegalizowac tor dla paru
zapalencow?... Musialby wygubic cala ludnosc w promieni 10 km. I najlepiej
zeby teren byl ogloszony przez ksiedza-egzorcyste jako przeklety.
i te pozwolenia nie są krótkowzroczne, krótowzroczne było by
pozwalanie na wszystko gdziekolwiek tłumacząc że jak nie tu to wam
rozjadą wyszstko w pobliżu i wam maski sklepią.
*** Ile jest takich torow? Ochlon. Za to jezdzac po lesie w kazdym rejonie
natykam sie na sterty starych desek rozdzielczych od aut i innego
nie-bio-degradowalnego syfu, ktorego zdanie na legalnym wysypisku wiaze sie
z wylozeniem grubej kasy. Ile wyrokow wiezienia zapadlo w takich sprawach?
Ilu sprawcow wykryto? Ilu sedziow wywindowalo na tym swoje dupska?
niech twój sąsiad zrobi wysypisko na tym swoim terenie, bo jak nie to
kurwa zaśmiecą wszyscy wszystko dookoła i nikt ich nie złapie!-patrz
jakie to krótkowroczne!
*** A jakie prawdziwe...
taka moja opinia, a też kocham jazdę motocyklami
*** Wiec jest szansa ze zechcesz szerzej otworzyc oczy, czego Ci zycze i
pozdrawiam.
Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400
--
WIADRO
-
42. Data: 2009-01-25 10:53:06
Temat: Re: wyrok sadu w sprawie nielegalnego toru motocrossowego
Od: RadoslawF <r...@g...pl>
Dnia 2009-01-24 21:31, Użytkownik Marek B napisał:
>> Dowcipnisie.
>> Koszt tych "papierkĂłw" bÄ?dzie wielokrotnie wiÄ?kszy od tego co wydaĹ?
>> na ten tor. Drugie tyle trzeba zapĹ?aciÄ? haraczu lokalnym zielonym
>> bo jak nie to oprotestujÄ? i zgody nigdy nie dostanie.
>
> eeeeeee... nie koniecznie koszt "tych" papierkĂłw bÄ?dzie aĹź taki
> wysoki, reasumujÄ?c:
> 1. wtĂłrnik max 800PLN
> 2. projekt u zaprzyjaĹşnionego(czyt. zaangaĹźowanego) architekta jakiĹ?
> 1000PLN
> 3. opĹ?aty manipulacyjne ZUDP,UM okoĹ?o 100PLN
> 4. czas na zrobienie tego wszystkiego ... bezcenny
No chyba że na którym etapie ktoś sobie zażyczy jakichś
ekspertyz, a to już nie będzie tak mało.
Pozdrawiam
-
43. Data: 2009-01-25 15:02:10
Temat: Re: wyrok sadu w sprawie nielegalnego toru motocrossowego
Od: WIADRO <w...@g...com>
On 25 Sty, 00:07, " Jarecki [KenLee]" <r...@o...pl> wrote:
> *** Tak sie sklada ze temat znam z bliska i wiem jakie przeszkody napotyka.
> Szczecinski aktywista, ktory probuje legalnie zrganizowac tor na dawnym
> poligonie Szczecin-Plonia. Totalne nieuzytki. Bedzie z kilometr do
> najblizszej chalupy. On probuje. Legalnie. A ja co tydzien jem i pije u
> ludzi, krorzy tam mieszkaja. Ze 3 km od planowanego toru. Lubimy sie i
> rozumiemy. I ten koles co probuje, nie ma szans z ich komitetami i
> zebraniami. Nie wygra. Tym bardziej ze jego partia jest daleko od koryta.
> Gdyby byl bezpartyjny nie mialby nawet szans zaczac. Taki lajf. Chcesz cos
> jeszcze o legalu.?
jeśli chodzi o mnie to wszystko to piszę na podstawie tego co
przeczytałem, nie znam sprawy z autopsji jedynie z jakiś tam
stwierdzeń konkretnych- 'faktów'
zgadzam się, bez wejść w polityce niewiele się da samemu zrobić a
raczej nic, ale nie skazuj tego od razu na niepowodzenie, takie
zupełne ntg wiem ile trzeb się nabiegać i wypełnić niewiarygodnie
dużej ilości papierów, pozwoleń, latac po urzedach i różnych budynkach
by zorganizować, harytatywnie, pozarządowo wyjazd dla specyficznych
dzieciaków..
dlatego nie musisz mi pisać jak ciężko jest (zresztą wiele rzeczy)
wykonać na legalu, ale da się bo świadczy o tym np.
Rajd koło płocka który niedawno był organizowany zaraz przy parku
krajobrazowym, po lasach i naprawdę pięknych terenach, i dało się,
quady, motocykle, orały jak tylko mogły.. da się
trzeba za tym łazić i prosić, dosłownie podkulić ogon, schować kły, i
prosić i łazić..to są realia
>To Ci powiem. Jeden z protestujacych sasiadow to moj
> kumpel- posiadacz XR 600 R. Swietny motocyklista i kolega. Tez protestuje
> przeciwko. I razem od czasu do czasu latamy po terenie Puszczy Bukowej
i dlaczego każdy nie chce niedaleko swoich zabudowań mieć toru, to
oczywiste i logiczne nawet 1km.
> przyleglej do rzeczonego poligonu. To taki park krajobrazowy- rezerwat
> przyrody. Zatrzymujemy sie w krzakach i gapimy na sarny i jelenie.A czasem
> walimy runem lesnym spod kostek az milo.
gdyby tu również wyegzekwowano prawo (skazano tego z xr600r) to by się
zastanowił a może przydał by się tor..i był by za
> *** A ja nie. Mimo ze juz jeden szeryf mierzyl do mnie w lesie z broni
> palnej. To margines i nigdy nie bedzie prawdziwym problemem. Chyba ze sie go
> nadmucha w indywidualnym celu.
> koles mial by powolenie od burmistrza, soltysa, kogos tam mogli by mu
> naskoczyć, i ja bym był za, podpisał się wszystkim czym bym umiał!
> *** Tak to tylko w Erze i na obrazkach w "Straznicy" i "Przebudzcie sie".
z ciekawości jak jest na zachodzie? tam nie wjeżdżają do lasów, nie
mogą jeździć tak swobodnie
Kto wie jak tam jest ten problem rozwiązany??
> dlaczego się nie sprzeciwiasz tak bardzo z samowolkami budowlanymi?
> przeciez to to samo, tylko innego typu obiekty.
>
> *** W czasach niedawnej powodzi potonelo w Polsce full chalup nielegalnie
> pobudowanych na terenach zalewowych. Ty i ja zaplacilismy za ich odbudowe w
> stawkach ubezpieczen naszych mieszkan. Mimo ze tamte nie byly ubezpieczone.
> Potrzebny byl kataklizm zeby zalegalizowac WSZYSTKO na najwyzszym szczeblu
> wladz.. Jakiego kataklizmu trzeba, zeby zalegalizowac tor dla paru
> zapalencow?... Musialby wygubic cala ludnosc w promieni 10 km. I najlepiej
> zeby teren byl ogloszony przez ksiedza-egzorcyste jako przeklety.
załatwić księdza we wsi ugodowego, co wejdzie na ambonę i orzeknie
gdzie przeklety teren
> *** Ile jest takich torow? Ochlon. Za to jezdzac po lesie w kazdym rejonie
> natykam sie na sterty starych desek rozdzielczych od aut i innego
> nie-bio-degradowalnego syfu, ktorego zdanie na legalnym wysypisku wiaze sie
> z wylozeniem grubej kasy. Ile wyrokow wiezienia zapadlo w takich sprawach?
> Ilu sprawcow wykryto? Ilu sedziow wywindowalo na tym swoje dupska?
mieszkając w domku, teraz musisz wykazać się fakturą za wywóz śmieci,
wcześniej tego nie było,
ludzie kupowali a odpady znikały, było-nima. fatamorgana.. naprawdę w
wielu dziedzinach jest lepiej,
w motocyklowych również, czas na enduro, zbyt dużo ważnych ludzi
jeździ by nic nie zrobiono.
> taka moja opinia, a też kocham jazdę motocyklami
>
> *** Wiec jest szansa ze zechcesz szerzej otworzyc oczy, czego Ci zycze
np. tor w gdansku
a będzie lepiej, zobaczysz, doczekamy się jeszcze tego :]
--
wiadro
-
44. Data: 2009-01-25 15:53:08
Temat: Re: wyrok sadu w sprawie nielegalnego toru motocrossowego
Od: Marek B <r...@n...net.pl>
RadoslawF pisze:
> Dnia 2009-01-24 21:31, Użytkownik Marek B napisał:
>
>>> Dowcipnisie.
>>> Koszt tych "papierkĂłw" bÄ?dzie wielokrotnie wiÄ?kszy od tego co wydaĹ?
>>> na ten tor. Drugie tyle trzeba zapĹ?aciÄ? haraczu lokalnym zielonym
>>> bo jak nie to oprotestujÄ? i zgody nigdy nie dostanie.
>>
>> eeeeeee... nie koniecznie koszt "tych" papierkĂłw bÄ?dzie aĹź taki
>> wysoki, reasumujÄ?c:
>> 1. wtĂłrnik max 800PLN
>> 2. projekt u zaprzyjaĹşnionego(czyt. zaangaĹźowanego) architekta
>> jakiĹ? 1000PLN
>> 3. opĹ?aty manipulacyjne ZUDP,UM okoĹ?o 100PLN
>> 4. czas na zrobienie tego wszystkiego ... bezcenny
>
> No chyba że na którym etapie ktoś sobie zażyczy jakichś
> ekspertyz, a to już nie będzie tak mało.
ekspertyz ? czego i do czego?
... tak w rzeczywistości to większość myśli że ta dokumentacja to nie
wiadomo ile kosztuje i nie wiadomo kto, z jakimi uprawnieniami może taką
dokumentację wykonać.
Prawda jest taka, że wystarczy jakikolwiek projektant z uprawnieniami
konstruktora lub architekta. Potrzeba oczywiście wypisu z planu
zagospodarowania lub warunki techniczne zabudowy jeżeli brak takowego
planu na działkę. Możliwe że trzeba będzie uzgodnień z organów
zajmujących się ochroną środowiska, jednak to zależy od decyzji organu
wydającego warunki techniczne (i tutaj jest szeroka furtka-jak jest
znajomy lub ktoś normalny na stanowisku w urzędzie to obędzie się bez
uzgodnień)
Jeżeli to miasto byłoby inwestorem to oni wymagają nie wiadomo czego bo
mają duuuużo więcej naszych pieniędzy do wydania i taka dokumentacja nie
kosztuje 2tys a 25tys.
--
pozdrawiam
Marek
crf250x
-
45. Data: 2009-01-25 16:28:53
Temat: Re: wyrok sadu w sprawie nielegalnego toru motocrossowego
Od: "Ireneusz Dyła" <i...@o...gddkia.gov.pl>
Użytkownik "Marek B" napisał w wiadomości:
eeeeeee... nie koniecznie koszt "tych" papierków będzie aż taki wysoki,
reasumując:
1. wtórnik max 800PLN
2. projekt u zaprzyjaźnionego(czyt. zaangażowanego) architekta jakiś
1000PLN
3. opłaty manipulacyjne ZUDP,UM około 100PLN
4. czas na zrobienie tego wszystkiego ... bezcenny
Obawiam sie, że raczej 1900 zł to to nie będzie koszować.
Jeżeli teren jest obszarem prawnie chronionym i obiekt jest
infrastrukturalny to jak w banku konieczna będzie decyzja
środowiskowa. Można ją uzyskać ALBO NIE. Jeżeli się ją
uzyska to może zawierać takie warunki, że ich spelnienie
zrujnowałoby gościa na trzy pokolenia do przodu. Że tak
pierwsze z brzegu podam: tor otoczony ekranem przeciwhałasowym
o wysokości +4m od najwyższego punktu obiektu. Koszt ekranu
500-1000 zł/m2, a bywa że kosztują 2000 zł/m2. Trzeba będzie
uzyskać jakieś pozwolenie wodnoprawne na urządzenia i odprowadzenie
oczyszczonych wód z toru gdzieś tam - ergo jakieś urządzenia
podczyszczające z zawiesin i substancji ropopochodnych
drugie ergo jak nic wychodzi separator - sztuka po 40000 zł
Pewnie okaże się, że konieczne sa 2. Niedajbuk jak zwierze
jakies z gatunku objętych dyrektywami (ptasia i siedliskowa)
się tam będzie podejrzewać, że być może przechodziło ze 2 lata
temu - to już po tzw ptakach.
Tak, że 1900 zł to może byc trochę mało.
Pozdrawiam
Irek i ktm-y
-
46. Data: 2009-01-25 19:36:32
Temat: Re: wyrok sadu w sprawie nielegalnego toru motocrossowego
Od: " Jarecki [KenLee]" <r...@o...pl>
Użytkownik "WIADRO" napisał
zupełne ntg wiem ile trzeb się nabiegać i wypełnić niewiarygodnie
dużej ilości papierów, pozwoleń, latac po urzedach i różnych budynkach
by zorganizować, harytatywnie, pozarządowo wyjazd dla specyficznych
dzieciaków..
*** Porownujesz spolecznie popierana inicjatywe w interesie dzieci, z
grajdolkiem dla zlych i brudnych motocyklistow. Biurokracja jest podobna,
ale roznica w zakresie decyzyjnym jest fundamentalna.
trzeba za tym łazić i prosić, dosłownie podkulić ogon, schować kły, i
prosić i łazić..to są realia
*** Bardziej realistyczne realia w tym przypadku to odpowiedz :"Ni uja...!"
i dlaczego każdy nie chce niedaleko swoich zabudowań mieć toru, to
oczywiste i logiczne nawet 1km.
*** Tylko ze czasem da sie to zalatwic administracyjnie- ale do tego to musi
byc baza F-16 (Krzesiny) a nie jakas popierdulka dla motocyklistow.
gdyby tu również wyegzekwowano prawo (skazano tego z xr600r) to by się
zastanowił a może przydał by się tor..i był by za
*** Gdyby, to by. Ale nie jest. I bardzo dobrze. Bo inaczej zostalaby
Rumunia albo perspektywa obcietego kutasa jak w moim poscie wyzej.
z ciekawości jak jest na zachodzie? tam nie wjeżdżają do lasów, nie
mogą jeździć tak swobodnie
Kto wie jak tam jest ten problem rozwiązany??
*** Nie generalizuj ze nie moga i jest raj. Niemcy: Bawaria- za jezdzenie na
dziko- owszem moga za toba wyslac nawet helikopter, ale zdarzaja sie tory i
enduroparki, Brandemburgia- ludzie lataja po poligonie kolo Egessin i armia
ich specjalnie nie gania wjazd na tor w Schwedt kiedys kosztowal ze 7 EUR,
Dolna Saksonia- ludzie, od ktorych kupowalem sprzety nie narzekali na
problemy z lataniem na dziko po lasach. Szkocja- okolice Inverness- koles
podjezdza do wlasciciela kawalka lasu placi pare symbolicznych funciakow i
orze do bolu. O innych lokacjach nie wiem nic. Podobno we Wloszech nie ma
problemu wiekszego z lataniem na dziko poza scislymi rezerwatami, ale tam
ludzie pasjonuja sie sportami motorowymi.
mieszkając w domku, teraz musisz wykazać się fakturą za wywóz śmieci,
wcześniej tego nie było,
ludzie kupowali a odpady znikały, było-nima. fatamorgana..
*** Ja mowie o odpadach z warsztatow- glownie zderzaki i deski rozdzielcze
plastikowe, czasem szklo albo miekki gruz nie nadajacy sie na podsypki. Raz
nawet natknalem sie na stare nylonowe liny cumownicze. Prywatni mieszkancy i
spacerowicze chocby sie starali to oprocz paru butelek i kondonow nie
zalatwia tak lasu, jak przedsiebiorcy. A oni wola zwalic to w lesie, bo na
wysypisku zabula za to jak za zboze. Pro-ekologia w wykonaniu gmin, przy
ktorej akcje zbiorek smieci darmowymi silami np uczniow, albo bezrobotnych,
to zwyczajna pokazowa zenada.
wielu dziedzinach jest lepiej,
w motocyklowych również, czas na enduro, zbyt dużo ważnych ludzi
jeździ by nic nie zrobiono.
*** Wazni ludzie zalatwiaja sprawy mandatow po cichu, a z mownic i ambon
grzmia tak aby w gusta masowego elektoratu trafic.
np. tor w gdansku
a będzie lepiej, zobaczysz, doczekamy się jeszcze tego :]
*** Ech- nie chce mi sie juz pisac o torze na Wojska Polskiego w Szczecinie-
obiekcie na ktorym sam ogladalem eliminacje MS MX125 z mlodym Puzarem w roli
glownej. Mowiac krotko obiekt nie zyje i kraza nad nim sepy lase na tani
teren. To fajnie ze jestes optymista. Mnie wystarczy, ze nie bedzie duzo
gorzej niz teraz, ale w to tez nie za bardzo wierze. Dla mnie EOT.
pozdr
Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange
-
47. Data: 2009-01-25 19:51:34
Temat: Re: wyrok sadu w sprawie nielegalnego toru motocrossowego
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-01-25 20:36:32 +0100, " Jarecki [KenLee]" <r...@o...pl> said:
> Podobno we Wloszech nie ma
> problemu wiekszego z lataniem na dziko poza scislymi rezerwatami, ale tam
> ludzie pasjonuja sie sportami motorowymi.
W Toskani - zero problemu. Póki ktoś w szkodę nie wjedzie, raczej nikt
się nie czepia. Info od enduro-lokalesów.
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
48. Data: 2009-01-28 15:43:10
Temat: Re: wyrok sadu w sprawie nielegalnego toru motocrossowego
Od: "Mat S" <f...@p...onet.pl>
Użytkownik " Jarecki [KenLee]" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:glg7dt$g8c$1@mx1.internetia.pl...
> koles mial by powolenie od burmistrza, soltysa, kogos tam mogli by mu
> naskoczyć, i ja bym był za, podpisał się wszystkim czym bym umiał!
>
> *** Tak to tylko w Erze i na obrazkach w "Straznicy" i "Przebudzcie sie".
eee.... w Strażnicy? Tor MX? Legalnie??!
Kiedyś takie 2 panie z tym wydawnictwem do mnie zaczęły nawijać jak to
zajefajoską wizję sobie uknuły, że fiordy i kuguary będą nam z ręki jadły
tofu i że nie będzie tych wszystkich samochodów i moturuf, no to im szybko
wyjaśniłem, że taka wizja to może mi podejdzie na tydzień-dwa, ale później
zacząłbym być nerwowy.
MS
-
49. Data: 2009-01-28 15:45:38
Temat: Re: wyrok sadu w sprawie nielegalnego toru motocrossowego
Od: "Mat S" <f...@p...onet.pl>
Użytkownik "WIADRO" <w...@g...com> napisał w wiadomości
news:23d84783-f1b3-44d3-8a5c-af59d9fbb427@k1g2000prb
.googlegroups.com...
dlaczego się nie sprzeciwiasz tak bardzo z samowolkami budowlanymi?
przeciez to to samo, tylko innego typu obiekty.
nie każda samowolka hałasuje upierdliwie o dowolnie wybranej porze doby...
zapewniam cię, że też nie chciałbyś mieć toru MX (legalnego czy nie) w
odległości do kilometra od miejsca zamieszkania, zwłaszcza jeśli bez niego
byłaby tam cisza.
MS
-
50. Data: 2009-01-28 16:00:32
Temat: Re: wyrok sadu w sprawie nielegalnego toru motocrossowego
Od: "Mat S" <f...@p...onet.pl>
Użytkownik "WIADRO" <w...@g...com> napisał w wiadomości
news:04f73adc-3830-4d26-8fe6-4915c2cd6bfb@p2g2000prn
.googlegroups.com...
i dlaczego każdy nie chce niedaleko swoich zabudowań mieć toru, to
oczywiste i logiczne nawet 1km.
o, nawet co do odległości się zgrałeś z moją poprzednią wcinką w dyskusję.
> z wylozeniem grubej kasy. Ile wyrokow wiezienia zapadlo w takich sprawach?
> Ilu sprawcow wykryto? Ilu sedziow wywindowalo na tym swoje dupska?
mieszkając w domku, teraz musisz wykazać się fakturą za wywóz śmieci,
wcześniej tego nie było,
ludzie kupowali a odpady znikały, było-nima. fatamorgana.. naprawdę w
wielu dziedzinach jest lepiej,
Ale sam w to wierzysz?
Czyli jak kupię Golfa 1, wyjebię wszystko ze środka i wyłożę terakotą żeby
używac w dB-drag racing (nie mam takiego zamiaru ;-) ), to KTOŚ (bo nie wiem
jeszcze przed kim miałbym się wykazywać taką fakturą) powie mi kiedyś
"kupiłeś Golfa z flakami a teraz flaków niet! Gdzie faktura za ich
utylizację? Nie masz? To idź sprzątać las, bo na pewno tam wyrzuciłeś!".
Chyba, że popatrzy, że płacę za wywóz 120-litrowego kubła 2 razy w tygodniu
i im to styknie, bo przecież mogłem tam wyrzucić 2 siedzenia, kanapę, deskę
rozdzielczą i całą tapicerkę. Bo w Polsce, i pewnie w reszcie Unii jest
podobnie - jest papier, jesteś kryty.
I oczywiście dotyczy to tylko ludzi mieszkających w, jak się wyraziłeś,
"domkach". Bo ci z "bloczków" takich operacji bankowo nie przeprowadzają?
Czy jak?
Żeby było lepiej, każdy musiałby być rozliczany z każdego kilograma
zakupionego shitu, a tak się po prostu nie da.
I stąd pełno potłuczonych kibli, połamanych misek i sterty papy i eternitu.
To wszystko "ludzie z domków"...
MS