eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocyklewypadek na Marywilskiej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 42

  • 31. Data: 2010-08-27 13:08:57
    Temat: Re: wypadek na Marywilskiej
    Od: Kamil Nowak 'Amil' <k...@q...spaaaaam.pl>

    Piotr May napisał(a):
    > no wlasnie, wiec gdzie tu sens w "szkole krakowskiej" ? :)

    w szkole krakowskiej chodzi o to zeby byc z przodu, powinienes to skumac
    tititi Piomejku :)

    --
    Kamil Nowak 'Amil'
    rocker's not dead
    Krakuf


  • 32. Data: 2010-08-27 14:21:24
    Temat: Re: wypadek na Marywilskiej
    Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>

    macieksz pisze:
    > Gość wyłożył się na koleinie. Każdemu z nas może to
    > się przytrafić. Czy do odpowiedzialności nie powinien zostać
    > pociągnięty zarządca drogi?

    Oczywiście, że może zostać pociągnięty do odpowiedzialności. Tak robi
    spory procent ludzi którzy na dziurach uszkodzili sobie sprzęt. Sęk w
    tym, że właściciel drogi jest ubezpieczony, sprawę zrzuca na TU a ten
    jak wiadomo kuty na cztery nogi i wnioskodawcę czeka trudna i długa
    droga z sądem włącznie.

    --
    Tom01


  • 33. Data: 2010-08-27 14:45:43
    Temat: Re: wypadek na Marywilskiej
    Od: "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm>

    Użytkownik "macieksz" <m...@g...com> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:e140e22b-4f8d-4748-9fb1-a7ddd5e2c310@g1
    7g2000yqe.googlegroups.com...
    > Gość wyłożył się na koleinie.

    A gdzie to wyczytales? Mulda, a koleina to 2 rozne rzeczy. Poza tym
    przeczytaj oba artykuly - raz kobieta jechala toyota, a raz nissanem - co
    gazeta/wydawnictwo to inna wiadomosc. Moze wywalil sie na psie, ktory lezal
    na drodze?

    > Każdemu z nas może to
    > się przytrafić.

    Taa...

    > Przecież kursant nie jechał chyba
    > z prędkością, która podpadałaby po "niedostosowanie prędkości do
    > warunków na drodze"?

    Niedostosowal sie do warunkow. Ma przeciez oczy i zmysly sprawne (bo
    przeszedl badania) - widzial w jakim stanie jest droga. Ja jak widze, ze nie
    dam rady z dana predkoscia to po prostu zwalniam - czasem oznacza to nawet
    zwolnienie z 50 do 20 (np. progi zwalniajace). Jakbym sie wyjebal na progu
    zwalniajacym to na 100% nie obwinialbym zarzadcy drogi, tylko powiedzialbym,
    ze niedostosowalem i moja wina.

    > Może po dwóch, trzech takich procesach ktoś zainteresowałbym się
    > dziurami koleinami, przeładowanymi TIRami na drogach lokalnych...?

    Taaa... skoro mozna budowac autostrade na uklepanej ziemi, to na 100% ktos
    by sie zainteresowal 2, 3 zabitymi motocyklistami.

    Obudz sie.

    --
    pzdr:
    Ivam


  • 34. Data: 2010-08-27 16:57:48
    Temat: Re: wypadek na Marywilskiej
    Od: n...@s...com

    On Fri, 27 Aug 2010 14:31:26 +0200, Piotr May <p...@r...pl>
    wrote:

    >no wlasnie, wiec gdzie tu sens w "szkole krakowskiej" ? :)

    W tym ze to nie w krakowie samochod rozjechal oslanianego kursanta.
    Znaczy lepi sie sprawdza :P

    pozdr
    newrom
    --
    DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
    JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
    http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html


  • 35. Data: 2010-08-27 22:37:54
    Temat: Re: wypadek na Marywilskiej
    Od: Michał V-R <m...@o...pl>

    W dniu 2010-08-24 22:46, Akira pisze:
    > http://www.zw.com.pl/artykul/507611_Makabryczny_wypa
    dek_na_Marywilskiej.html
    >
    >
    jak to czesto w zyciu bywa, baba pomylila gaz z hamulcem

    --
    --
    Pozdrawiam
    Michal V-R
    gg 9409047
    ----------------------------------------
    żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
    ----------------------------------------


  • 36. Data: 2010-08-29 21:09:29
    Temat: Re: wypadek na Marywilskiej
    Od: gloon <w...@s...pl>

    W dniu 8/27/2010 17:57, n...@s...com pisze:
    > On Fri, 27 Aug 2010 14:31:26 +0200, Piotr May<p...@r...pl>
    > wrote:
    >
    >> no wlasnie, wiec gdzie tu sens w "szkole krakowskiej" ? :)
    >
    > W tym ze to nie w krakowie samochod rozjechal oslanianego kursanta.

    przeczytalem:

    tajemnica łuku kurskiego

    G


  • 37. Data: 2010-08-30 08:15:51
    Temat: Re: wypadek na Marywilskiej
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2010-08-27, Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc> wrote:
    >
    > Oczywiście, że może zostać pociągnięty do odpowiedzialności. Tak robi
    > spory procent ludzi którzy na dziurach uszkodzili sobie sprzęt. Sęk w
    > tym, że właściciel drogi jest ubezpieczony, sprawę zrzuca na TU a ten
    > jak wiadomo kuty na cztery nogi i wnioskodawcę czeka trudna i długa
    > droga z sądem włącznie.
    >
    Jestem w gronie tych szczesliwcow. Narazie to jest problem z ustaleniem
    czyja jest droga. Bo ZDM w Wawie twierdzi ze most Grota oddalo GDDKiA
    pod budowe S8 a GDDKiA swojemu ubezpieczycielowi powiedzialo ze to nie
    jest ich droga tylko ZDM-u... Ale sie nie poddam.

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 38. Data: 2010-08-30 10:09:44
    Temat: Re: wypadek na Marywilskiej
    Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>

    AZ pisze:

    > Jestem w gronie tych szczesliwcow. Narazie to jest problem z ustaleniem
    > czyja jest droga.

    Zwin asfalt i schowaj, kto bedzie szukal tzn. wlasciciel.

    KJ


  • 39. Data: 2010-08-30 18:31:17
    Temat: Re: wypadek na Marywilskiej
    Od: Nikanor <p...@g...com>

    On 27 Sie, 16:45, "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm> >
    Niedostosowal sie do warunkow. Ma przeciez oczy i zmysly sprawne (bo
    przeszedl badania) - widzial w jakim stanie jest droga.

    Jak jechał 5m centralnie za samochodem instruktora to nic nie widział.
    A jak zobaczył to już było za późno.

    Generalnie bardzo niebezpieczny nawyk - jazda centralnie za
    poprzedzającym samochodem. Lepiej się trzymać z boku - przynajmniej
    widać ten olej, kałuże, porwane opony i inne atrakcje na drodze. Z
    resztą one częściej leżą na środku pasa niż po bokach.

    --
    Nikanor
    [SH300, DR350, Agility125 - na sprzedaż]


  • 40. Data: 2010-09-09 07:04:29
    Temat: Re: wypadek na Marywilskiej
    Od: luzur <l...@o...pl>

    Często w Warszawie widze samochody "myszkujace" w obrebie swojego pasa
    ruchu,
    90% takich majacych problem z jazda prosto to kobiety obslugujace
    telefon komorkowy.
    Jest duze prawdopodobienstwo ze Pani odpisywala na smsa.

    Pozdr.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: