eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykle › wypadek na Marywilskiej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 42

  • 11. Data: 2010-08-25 09:28:28
    Temat: Re: wypadek na Marywilskiej
    Od: MarCiNWz <m...@o...pl>

    W dniu 25.08.2010 10:57, n...@s...com pisze:
    > A jak pokazuje kursantowi trase ?
    Nie widzę związku z zaistniałą sytuacją. Kursant może jechać pierwszy i
    dostawać informacje gdzie ma jechać przez radio. Instruktor może go
    wsadzić w samochód i przewieźć po trasie (ja tak miałem i taka opcja mi
    się podobała bo na spokojnie w ciszy i spokoju gość ci tłumaczy co i jak).
    > A jak jedzie motocyklem ?
    j.w.

    Nie wiem czy jest jakiś przepis, który określa w jaki sposób ma być
    przeprowadzona nauka (jazda przed czy za), ale dla mnie jazda przed
    kursantem jest pozbawiona sensu (słabo widoczny kursant (co robi na
    motocyklu, brak ochrony z tyłu itd).

    Na razie taka dyskusja nie ma sensu bo za mało jest informacji o tym
    zdarzeniu.

    --
    -------------------
    Suzuki GSF 600N '00


  • 12. Data: 2010-08-25 09:31:05
    Temat: Re: wypadek na Marywilskiej
    Od: MarCiNWz <m...@o...pl>

    W dniu 25.08.2010 11:20, Damork pisze:
    > Na mównicę wtargnął "MarCiNWz", poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i
    > ryknął:
    >
    >> W dniu 24.08.2010 22:46, Akira pisze:
    >>> http://www.zw.com.pl/artykul/507611_Makabryczny_wypa
    dek_na_Marywilskiej.html
    >>>
    >>>
    >> To nie było za nim instruktora/egzaminatora? Sam jechał czy co?
    >
    > Sam nie, ale:
    > http://www.zw.com.pl/artykul/507809_Stoleczne__elki_
    __do_kontroli_.html
    >
    No i właśnie o to mi chodziło ciut wyżej.

    --
    -------------------
    Suzuki GSF 600N '00


  • 13. Data: 2010-08-25 09:33:10
    Temat: Re: wypadek na Marywilskiej
    Od: Mystik <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2010-08-25 10:57, n...@s...com pisze:
    > On Wed, 25 Aug 2010 10:27:53 +0200, de Fresz<d...@N...pl>
    > wrote:
    >
    >> Normalnie wygląda to tak, że jedzie tuż za kursanetem i chroni mu
    >> plecy.
    >
    > A jak pokazuje kursantowi trase ?
    > A jak jedzie motocyklem ?
    >
    Newrom, albo bardzo dawno zdawałeś i nie pamiętasz, albo właśnie
    dowiedzieliśmy się, że nie zdawałeś :)

    Normalnie jest tak, że kursant jedzie przodem, a instruktor za nim (nie
    ma znaczenia na czym, może być nawet hulajnoga). A to dlatego, żeby
    widział co ten kursant przed nim robi.
    A komunikuje się z kursantem przez krótkofalówkę i już, albo ustalają
    wstępnie trasę.

    pozdr.
    Mystik


  • 14. Data: 2010-08-25 09:33:38
    Temat: Re: wypadek na Marywilskiej
    Od: de Fresz <d...@N...pl>

    On 2010-08-25 11:18:54 +0200, n...@s...com said:

    >> Pszesradio. Technika panie!
    >
    > Do nas nie dotarla, instruktory czesto jezdza przodem.

    U nas szczekaczki są popularne od będzie z 10 lat. Ale jak to w Polsce,
    co miasto, to inny obyczaj.


    >> To chyba powinien mieć zaparkowaną Toykę w dupie?
    >
    > A moze ominela instruktora i przejechala kursanta ?

    Instruktora w samochodzie? Ja tam ciągle podejrzewam że ta baba w
    Toyce, to mógł być właśnie instruktor. Yarisy to obecnie samochody
    egzaminacyjne w Wawie, wiec zbieżność marki może być nieprzypadkowa.
    Chyba że instruktor pipa pozwolił wjechać pomiędzy siebie, a kursanta
    innemu pojazdowi (co AFAIR jest zresztą nielegalne, ale to już szkopuł).


    >> Kurs, gdzie lecieli we dwa motury widziałem może z raz, ze 3 szkoły
    >> jeżdżą we dwóch na jednym moturze. A codziennie jeżdżę obok zagłębia
    >> eLek.
    >
    > To w kraku troche samochodow za kursantami jezdzi, ale jest cala masa
    > szkol w ktorych instruktory jezdza moturami (zajebiscie patrzec jak
    > stary precel zapieprza na gienku! :)))))) ).

    Jeszcze fajniej wygląda dwóch wielkich chłopa na 250, której z pod nich
    prawie nie widać ;-)


    --

    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 15. Data: 2010-08-25 09:41:35
    Temat: Re: wypadek na Marywilskiej
    Od: MarCiNWz <m...@o...pl>

    W dniu 25.08.2010 11:33, de Fresz pisze:

    >>> To chyba powinien mieć zaparkowaną Toykę w dupie?
    >>
    >> A moze ominela instruktora i przejechala kursanta ?
    >
    > Instruktora w samochodzie? Ja tam ciągle podejrzewam że ta baba w Toyce,
    > to mógł być właśnie instruktor. Yarisy to obecnie samochody
    > egzaminacyjne w Wawie, wiec zbieżność marki może być nieprzypadkowa.
    >
    Niżej Damork dał linka do artykułu z obszerniejszym opisem zdarzenia.

    --
    -------------------
    Suzuki GSF 600N '00


  • 16. Data: 2010-08-25 09:56:48
    Temat: Re: wypadek na Marywilskiej
    Od: Damork <d...@w...pl>

    Na mównicę wtargnął "MarCiNWz", poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i
    ryknął:

    > W dniu 25.08.2010 11:20, Damork pisze:
    >> Na mównicę wtargnął "MarCiNWz", poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i
    >> ryknął:
    >>
    >>> W dniu 24.08.2010 22:46, Akira pisze:
    >>>> http://www.zw.com.pl/artykul/507611_Makabryczny_wypa
    dek_na_Marywilskiej.html
    >>>>
    >>>>
    >>> To nie było za nim instruktora/egzaminatora? Sam jechał czy co?
    >>
    >> Sam nie, ale:
    >> http://www.zw.com.pl/artykul/507809_Stoleczne__elki_
    __do_kontroli_.html
    >>
    > No i właśnie o to mi chodziło ciut wyżej.

    Napisałeś "To nie było za nim...?", więc podlinkowałem drugi artykuł w
    którego treści wyraźnie jest napisane że istotnie, nie było za nim, bo był
    przed nim :)
    Swoją drogą ciekawa technika, na moim kursie instruktor jechał z tyłu i
    praktycznie wszystkie L-ki motocyklowe też mają instruktora z tyłu, a nie z
    przodu w roli Mojżesza torującego przejazd przez morze samochodów.

    --
    Pozdrawiam
    Piotr Mockałło
    Czarna Dama XJ 600N
    http://www.osiatkowania.pl


  • 17. Data: 2010-08-25 10:20:20
    Temat: Re: wypadek na Marywilskiej
    Od: Kamil Nowak 'Amil' <k...@q...spaaaaam.pl>

    Damork napisał(a):
    > Swoją drogą ciekawa technika, na moim kursie instruktor jechał z tyłu i
    > praktycznie wszystkie L-ki motocyklowe też mają instruktora z tyłu, a nie z
    > przodu w roli Mojżesza torującego przejazd przez morze samochodów.

    Tak piszecie jakbyscie moturami po miescie nie jezdzili. Ile mieliscie
    podbramkowych sytuacji z powodu pojazdu z tylu i takiego z przodu? He?
    90% to wymuszenia, zajechania i inne durne manewry sfrustrowanych
    puszkarzy. Przed czym taki instruktor z tylu ma chronic?
    Jezdzi sie raz z przodu raz z tylu w zaleznosci od sytuacji, ale
    wszystkie sytuacje mrozace krew w zylach w ktorych kursant by "dostal"
    obserwowalem bedac za nim. Nigdy na odwrot.
    A opisany wyzej wypadek to jakis horror :-/



    --
    Kamil Nowak 'Amil'
    rocker's not dead
    Krakuf


  • 18. Data: 2010-08-25 10:35:34
    Temat: Re: wypadek na Marywilskiej
    Od: Monster <a...@o...pl>

    W dniu 2010-08-25 12:20, Kamil Nowak 'Amil' pisze:

    > A opisany wyzej wypadek to jakis horror :-/

    Ano..Chłopak jednak nie przeżył.
    Bełkot pismaka jest niezły-kobita hamowała i próbowała ominąć,ta...ile
    mogła jechać ta Lka,30-40? z takiej prędkość to się prawie w miejscu
    staje,chyba że jechała mu na rejestracji lub nic nie robiła,a auto samo
    się zatrzymało,na gościu:-(


    --
    Tomek
    BMW R1100S
    Dniepr z wozem


  • 19. Data: 2010-08-25 10:40:11
    Temat: Re: wypadek na Marywilskiej
    Od: n...@s...com

    On Wed, 25 Aug 2010 11:33:10 +0200, Mystik <m...@p...onet.pl> wrote:

    >Newrom, albo bardzo dawno zdawałeś i nie pamiętasz, albo właśnie
    >dowiedzieliśmy się, że nie zdawałeś :)

    ej, akurat na motocykl mam uprawnienia!
    Mialem bodaj jedna albo dwie jazdy ZA samochodem instruktora, a w
    sluchawkach to slyszalem kszzzyytprrrrwwzrrzzzzzzzzzkszzyyyyyy :-)
    No i czasami widuje kursantow :-)


    pozdr
    newrom
    --
    DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
    JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
    http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html


  • 20. Data: 2010-08-25 10:41:09
    Temat: Re: wypadek na Marywilskiej
    Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>

    de Fresz pisze:
    > 95% kursów motocyklowych w Wawie wygląda tak, że najpierw turla się kursant
    > na moturze, a za nim jedzie samochód z Lką na dachu i instruktorem w
    > środku

    Może należał do tych 5% któremu niechcący się "uciekło"instruktorowi na
    światłach, zmianie pasa, dowolnej innej sprzyjającej sytuacji a drodze.

    --
    Tom01

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: