eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodywkurzające sytuacje drogowe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 263

  • 31. Data: 2010-03-11 14:09:33
    Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
    Od: to <t...@a...xyz>

    krzysiek82 wrote:

    > przyzwyczaiłem się do twojego podejścia, więc mnie już nic nie zdziwi.

    Jaka jest różnica pomiędzy idiotą, co trąbi bez sensu, a dwoma idiotami,
    którzy blokują ruch bo postanowili sobie "powychowywać"? Żadna. Taka sama
    głupota.

    --
    cokolwiek


  • 32. Data: 2010-03-11 14:13:00
    Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
    Od: to <t...@a...xyz>

    Michał wrote:

    > 1. hamuję przed przejściem dla pieszych na którym już jest pieszy -
    > łysol z tyłu daje po klaksonie

    "1. Jadę sobie spokojnie, a tu nagle gość przede mną hamuje awaryjnie, bo
    zobaczył kogoś przy przejściu."

    > 2. dojeżdżam bez gazu do zamkniętego przejazdu kolejowego - na wysokości
    > 2 lub 1 kreski (100-50m) ktoś wyprzedza i daje po heblach

    "2. Jadę sobie spokojnie, a tu gość przede mną zaczyna zwalniać kilometr
    przed przejazdem, osiągając zawrotne 20 km/h już kilkaset metrów przed
    torami."

    > 3. jadę w bezpiecznej odległości za tirem - ktoś się wpieprza, żeby mu
    > jechać niemal na zderzaku i później przez kilkanaście-kilkadziesiąt
    > kilometrów uparcie pracuje wycieraczkami i psika płynem, żeby coś
    > wiedzieć przez deszcz błota spod kół tira

    "3. Jadę sobie spokojnie po DK, a tu jakiś gość boi się wyprzedzić tira,
    ale jednocześnie nie zostawia przed sobą wystarczającej przerwy, żeby
    mogli zrobić to inni, bo to przecież poniżej jego honoru."

    > 4. podwójna ciągła z przerwą na lewoskręt do drogi do posesji -
    > sygnalizuję zamiar skrętu, dojeżdżam do środka jezdni, hamuję żeby
    > przepuścić nadjeżdżających z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
    > daję po heblach żeby nie zabić wyprzedzającego mnie z lewej (!)
    > motocyklisty

    "4. Wyprzedzam sobie kolumnę pojazdów, a tu nagle jakiś koleś skręca mi
    przed nosem w lewo nie patrząc w lusterko."

    --
    cokolwiek


  • 33. Data: 2010-03-11 14:27:29
    Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
    Od: Franc <k...@w...wp.pl>

    Dnia Thu, 11 Mar 2010 14:02:03 +0100, Bydlę napisał(a):

    >> Pojazd nie ma prawa do wyprzedzania samochodu skręcającego w lewo.

    > No i co z tego?
    > Zginiesz na drodze, by racja była po twojej stronie?
    > Czy będziesz gotów zabić, by to udowodnić?
    Niebardzo przemawiam do mnie takie stawianie sprawy. Nie chodzę w kasku po
    ulicach - nie ma prawa spaść mi dachówka na głowę, a może (na modłę "a
    gdyby tu stało przedszkole w przyszłości...").


    --
    Franc


  • 34. Data: 2010-03-11 14:55:10
    Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
    Od: "Robert_J" <r...@w...pl>

    > ...chyba, że jest ciągła i ktoś wyprzedza wtedy
    > uzasadnione jest przyśpieszenie i zajechanie drogi w celu
    > uniemożliwienia wykonania tego manewru.

    Uzasadnione czym? Pomijając oczywiście urażoną ambicję ;-)).


  • 35. Data: 2010-03-11 14:59:00
    Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Bydlę bydl?@bydl?.pl ...

    >> 4. podwójna ciągła z przerwą na lewoskręt do drogi do posesji
    >> - sygnalizuję zamiar skrętu, dojeżdżam do środka jezdni, hamuję żeby
    >> przepuścić nadjeżdżających z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
    >> daję po heblach żeby nie zabić wyprzedzającego mnie z lewej (!)
    >> motocyklisty
    >
    > Czyli nie potrafisz korzystać z lusterka.
    > To cię słusznie drażni.

    gdyby nie potrafił korzystac, to by nie hamowa, tylko wjezdzał w tego
    motocykliste.
    Logika, panie!


  • 36. Data: 2010-03-11 14:59:02
    Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Jarek Pudelko j...@b...ceti.pl ...

    >>> 2. dojeżdżam bez gazu do zamkniętego przejazdu kolejowego - na
    >>> wysokości 2 lub 1 kreski (100-50m) ktoś wyprzedza i daje po heblach
    >>>
    >> bedziecie stac na przjezdzie - masz okaze wyjsc i porozmawiac.
    >
    > Nie znajac stanu psychiki tego kierowcy sporo ryzykujesz takim czynem.
    > Skad wiesz, ze nie jest cynglem gangu? :)

    zycie, panie...
    Ale jasne, ze czasami nie warto.


  • 37. Data: 2010-03-11 14:59:04
    Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Pawel "O'Pajak" o...@g...pl ...

    > Numer jeden dla mnie to hamowanie co jakis czas bez zadnego powodu.

    to jest jeden z podstawowych sposobów oceny jakosci jazdy na trasie - jak
    widze, ze ktos regularnie dotyka hamulca, zamiast hamowac silnikiem - od
    razu wiem, ze trzeba na goscia uwazac, bo mozna sie po nim wszystkiego
    spodziewac.


  • 38. Data: 2010-03-11 14:59:10
    Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik MadMan m...@n...wp.pl ...

    >>> 4. podwójna ciągła z przerwą na lewoskręt do drogi do posesji
    >>> - sygnalizuję zamiar skrętu, dojeżdżam do środka jezdni, hamuję żeby
    >>> przepuścić nadjeżdżających z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
    >>> daję po heblach żeby nie zabić wyprzedzającego mnie z lewej (!)
    >>> motocyklisty
    >>
    >> Czyli nie potrafisz korzystać z lusterka.
    >
    > Ale co lusterka? Skręt w lewo przy podwójnej ciągłej z przerwą na wjazd
    > na posesję nie wymaga korzystania z lusterka.

    co ciekawe - wymaga.
    Były podawane przykłady takich stłuczek gdzie wyprzedzajacy dostawał kare
    za wyprzedzanie w złym miejscu, ale skrecajacy za to, ze skrecił, gdy ktos
    go wyprzedzał.
    Tak, wiem - idiotyczne...


  • 39. Data: 2010-03-11 14:59:43
    Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
    Od: "Robert_J" <r...@w...pl>

    > Skręt w lewo przy podwójnej ciągłej z przerwą na wjazd
    > na posesję nie wymaga korzystania z lusterka.

    Wiesz... niby masz rację :-). Ale rozumując w taki sposób
    możesz też rozjechać pieszego który nieroztropnie wszedł na
    przejście na czerwonym świetle ;-). Nie powiesz mi chyba że
    skręcając w lewo (niezależnie w jakim miejscu) odruchowo nie
    spojrzysz w zwierciadło? Nie wiem jak Ty, ale ja zawsze
    patrzę :-).


  • 40. Data: 2010-03-11 15:01:49
    Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
    Od: krzysiek82 <s...@u...pl>

    Robert_J pisze:
    >> ...chyba, że jest ciągła i ktoś wyprzedza wtedy uzasadnione jest
    >> przyśpieszenie i zajechanie drogi w celu uniemożliwienia wykonania
    >> tego manewru.
    >
    > Uzasadnione czym? Pomijając oczywiście urażoną ambicję ;-)).

    mnie w takich sytuacjach nie chodzi o ambicje a danie komuś do
    zrozumienia, że nie jest sam na drodze. To nie jest zbyt elokwentna
    forma wyrazu, ale jakoś inna nie przychodzi mi do głowy.

    --
    krzysiek82

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 20 ... 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: