On Thu, 10 Apr 2014 17:04:23 +0200, "Cavallino"
<c...@k...pl> wrote:

>No to właśnie chodzi o to aby się nie piło, jak chce się jechać.

Ech...

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

do góry

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości
Hello J.F,
[...]
>> http://orzeczenia.wroclaw-krzyki.sr.gov.pl/content/$
N/155025450003506_VII_K_000084_2013_Uz_2013-04-08_00
1
>> tu sad potraktowal lagodnie, ale o zawiasach nie zapomnial.
>> Ciekawe coz to za samochod na litere J, odpowiedni dla biednego
>> obywatela :-)
>> I zwroccie uwage jak do zatrzymania doszlo - uczynni sa wsrod nas
>> :-)

>,,pracuje w P.Z.Ł." Polski Związek Łowiecki? Oni się tak wzajemnie

No, to by Jeepa tlumaczylo.

>nienawidzą, że nie zdziwiłbym się, gdyby to zgłaszający sam go upił i
>za kółko wsadził.

Hm, ale po co sie zwiazywac z nienawiscia ?

J.

do góry

Dnia Thu, 10 Apr 2014 10:02:55 +0200, RadoslawF napisał(a):
> Dnia 2014-04-09 22:56, Użytkownik J.F napisał:
>>> Nie, to działa inaczej.
>>> Jak kogoś stać na samochód to przeważnie stać go też na adwokata.
>>> Praktyka dowiodła że z adwokatem niektórzy dostali piąty wyrok
>>> za jazdę pod wpływem ale nie dostali odsiadki, nawet PJ nie stracili.

>> Mowisz ?
>> Jakos nie bardzo chce mi sie wierzyc w taka podwojna moralnosc sedziow
>> na codzien albo skutecznosc adwokatow, szczegolnie czytajac publikowane
>> wyroki, gdzie zawiasy i zakaz prowadzenia padaja gesto.

> Ja nie twierdzę ze wszystkim adwokat potrafi uratować wolność
> i PJ, ale takie przypadki były tu opisywane więc nie zaprzeczysz
> że były.

Ale to jest margines nie wplywajacy na statystyke.
Jednak tych pijanych kierowcow lapie sie tez blisko 100 tys rocznie, i
sady nie maja problemu zabrac im PJ (obligatoryjnie !) i
wlepic pol roku w zawiasach na dwa.

I dopiero przy drugim zlapaniu adwokat sie moze wykazac, aby zawiasow
nie odwiesili.

> Co do statystyki to właśnie na rowerzystach poprawiały sobie
> statystyki wszelakie wiejskie i gminne komendy. W mieście

No ale jada, widza pijanego rowerzyste, i co maja zrobic - udawac ze
nie widza ?
A potem dziala z automatu - zlapali, oskarzyli, a w papierach wyrok
wiszacy.

> na wódkę pojadę komunikacją miejską lub taksówką, na wiosce
> nie ma komunikacji do sąsiedniej wioski. Więc jadą rowerami.

Ale po co jechac do sasiedniej wioski ? Koledzy do picia znajda sie za
plotem. Tylko potem trzeba pojechac do sklepu, i tu sie mozna z wladza
spotkac.

J.

do góry

Dnia Thu, 10 Apr 2014 17:12:20 +0200, Cavallino napisał(a):
> Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
>>>Dobrze, że to bzdurne prawo zostało zmienione, szkoda że tak późno.
>> Ale przy okazji swietnie demonstruje ze
>> a) zwiekszanie kar nie zmniejsza przestepczosci,
>> b) z wodka zaden kodeks nie wygra :-)
>
> I dlatego powinna wygrać natychmiastowa konfiskata i prasowanie roweru, w
> końcu (po paru prasowaniach) by zrozumiał, że jak pojedzie chlać na rowerze,
> to będzie musiał kupić następny, zamiast przechlać tą kasę.

Moze, ale stare rowery tanie sa. I ukrasc mozna :-)

> Kilkanaście batów, też by szybko otrzeźwiało.

No, nie bylbym pewien.

J.

do góry

Dnia Wed, 09 Apr 2014 00:31:20 +0200, Tomasz Finke napisał(a):
> W dniu 2014-04-09 00:00, Budzik pisze:
>> A wiezienia sa rzeczywiscie pełne pijanych rowerzystów?
> Były do 9.11.2013:
> http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstw
o/1561169,1,pijani-rowerzysci-nie-sa-juz-przestepcam
i.read
>
> "Art. 178a par. 2 Kodeksu karnego to był automat, który - według danych
> Centralnego Zarządu Służby Więziennej - wpychał co roku do więzień
> prawie 50 tys. osób. Średni wyrok to pół roku.

Hm, jesli to prawda, to by znaczylo ze ... no, na dwoje babka wrozyla
... bo tych rowerzystow pijanych sie lapie ~60 tys rocznie. A przeciez
za pierwszym razem nie wsadzaja. Wiec gdzies miedzy:
a) 50 tys stale po pijaku jezdzi i co roku siedzi,
b) po pierwszym wyroku nic sobie nie robia i dopiero odsiadka ich pic
oducza,

c) pismaki jak zwykle nic nie pomyslaly i pomylily wyroki w zawiasach
z rzeczywistymi odsiadkami.

J.

do góry

Dnia Wed, 9 Apr 2014 12:08:40 +0200, Maciek BabciaDobosz napisał(a):
>>> Ta... Bo to ten bezwzględny Kodeks Karny lał im do gardła wódkę a
>>> potem na siłę wpychał ich na siodełko roweru. I mimo ich oporu oraz
>>> chęci pomocy ze strony sądu, prokuratury i policji nic nie dało
>>> zrobić bo to przecież wyłącznie Kodeks Karny winny jest tego że
>>> ktoś po pijaku jedzie...
>> Uwielbiam taką demagogię...
> Demagogię? To że ktoś nie potrafi się powstrzymać się od nachlania się
> jak ma jechać choć wiadomo jakie są tego konsekwencje prawne nazywasz
> demagogią? Bo oczywiście winni są wszyscy dookoła, policja, sąd,
> prokuratura, system prawny tylko nie ten co nie potrafił się
> powstrzymać od jazdy na bani.

No ale cos w tym jest - co to za glupi system, ze nie potrafi pomyslec
ja to sie skonczy i wsadza do wiezienia za jazde rowerem, czesto po
chodniku :-)

J.

do góry

Dnia Thu, 10 Apr 2014 17:12:20 +0200, Cavallino napisał(a):
> A ja słyszałem o takich, co to specjalnie jeździli przy policji po pijaku,
> żeby obniżyć koszty opalania zimą - w więźniu pali państwo.

A to u nas dziala ?

Bo obawiam sie ze jak ktos pojezdzi tak w grudniu, to go wsadza w maju
:-)

J.

do góry

Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:li6mm6$i91$...@n...news.atman.pl...
> Dnia 2014-04-10 17:02, Użytkownik Cavallino napisał:
>>
>>>>> W konsekwencji w 2008 r. (wg stanu na 31 grudnia) w zakładach karnych
>>>>> przebywało aż 10 928 osób skazanych z art. 178a § 2 kk.
>>>>
>>>> To jakiś specjalny przepis dla rowerzystów?
>>>
>>> Nie, to działa inaczej.
>>> Jak kogoś stać na samochód to przeważnie stać go też na adwokata.
>>
>> Zwłaszcza, jak samochód tańszy niż rower, to na pewno to działa w ten
>> sposób.
>>
> Sugerujesz że osadzone pijaczki jeździły rowerami wartymi
> kilka tysięcy ?

Gdzie to przeczytałeś w moich postach?
Są też samochody warte kilkaset zł.


> A zdajesz sobie sprawę z kosztów jakie trzeba ponieść za posiadanie
> i ubezpieczenie auta a jakie roweru ?

Obowiązek ponoszenia kosztów auta i jego ubezpieczenia jest na tym samym
poziomie abstrakcji co zakaz jazdy po pijaku.
Ma się w d.. jedno, można mieć i drugie.

do góry

Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1lhuidyo7pri5$.7u332twxcgr9$.dlg@40tude
.net...
> Dnia Thu, 10 Apr 2014 17:12:20 +0200, Cavallino napisał(a):
>> Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
>>>>Dobrze, że to bzdurne prawo zostało zmienione, szkoda że tak późno.
>>> Ale przy okazji swietnie demonstruje ze
>>> a) zwiekszanie kar nie zmniejsza przestepczosci,
>>> b) z wodka zaden kodeks nie wygra :-)
>>
>> I dlatego powinna wygrać natychmiastowa konfiskata i prasowanie roweru, w
>> końcu (po paru prasowaniach) by zrozumiał, że jak pojedzie chlać na
>> rowerze,
>> to będzie musiał kupić następny, zamiast przechlać tą kasę.
>
> Moze, ale stare rowery tanie sa. I ukrasc mozna :-)

Owszem, ale sprasowanie komplikuje dostęp.


>
>> Kilkanaście batów, też by szybko otrzeźwiało.
>
> No, nie bylbym pewien.

Na pewno szybciej niż pierdel dla bezrobotnego/bezdomnego.

do góry

Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1glhlmggloct4.1sj55hgjzli0i.dlg@40tude.
net...
> Dnia Thu, 10 Apr 2014 17:12:20 +0200, Cavallino napisał(a):
>> A ja słyszałem o takich, co to specjalnie jeździli przy policji po
>> pijaku,
>> żeby obniżyć koszty opalania zimą - w więźniu pali państwo.
>
> A to u nas dziala ?

Tak.
Opowieści pracownika więziennictwa.

>
> Bo obawiam sie ze jak ktos pojezdzi tak w grudniu, to go wsadza w maju
> :-)

Dlatego dają się złapać wystarczająco wcześnie.

do góry