Użytkownik "GaMar75" <G...@g...com> napisał w wiadomości
news:d0fde407-8d41-428f-aae4-86dba7a20568@d32g2000yq
e.googlegroups.com...
>Paranoja.
>Czyli co gościu wybudował hotel, po 20 latach inwestycja mu się
>zwróciła + zarobił pare złoty to co teraz.
>Obligatoryjnie ustawiamy że musi wynajmować pokoje darmo, czy może
>odbierzmy mu w ogóle hotel, w końcu już zarobił :)
>
>Fajowe poglądy, nie ma co.


Nie paranoja, tylko Średniowiecze. Takie schematy funkcjonowały. I czy to
było dobre? Nie wiem, ale jakoś nie wytrzymało to próby czasu. Plusem było
że nie płaciło się podatku VAT. Minusem: czarna ospa. Jak dziś szukaliśmy
czegoś na Bliskim Wschodzie - to się Wyprawy Krzyżowe nazywało. Żarcie było
robione ekologicznie. Zamiast AIDS był zwykły syf i czasem jeszcze
ospa/dżuma/cholera.

Co do hotelu - to nie tyle "musi wynajmować pokoje za darmo" - co raczej
"powinien zburzyć hotel i postawić nowy, lepszy, generujący większe zyski".
I zdziwiłbyś się - tak się robi.

A jak chcesz przykładu to może lepszym będzie: jedziesz na urlop do fajnego
hotelu gdzieś w ciepłe kraje (płacisz!) - a potem gdy już wrócisz to ZA
DARMO mówisz gdzie byłeś, co robiłeś, polecasz ten hotel znajomym - po
prostu skoro tobie zwróciło się ZAINWESTOWANIE W INFORMACJĘ (czyli
znalezienie fajnych wczasów, miejsca, hotelu) i skoro OSIĄGNĄŁEŚ ZAMIERZONE
CELE (wypoczynek) - to ZA DARMO UDOSTĘPNIASZ know-how (def. "za darmo" =
"bez opłat"). Oczywiście zyskujesz jakąś być może "satysfakcję", "szacunek",
"opinię", "reklamę" etc.

Jak widzisz - rzeczy nie są aż tak proste jak ci się wydają być :)

slawek