emes <e...@e...pl> wrote:
> Jezyk, ludzie, urzadzenia wszystko ewoluuje do kurwy nedzy i przypierdalanie
> sie do takich debilizmow jest samo w sobie idiotyczne

Zgadza się, ten przypadek to ewolucja dążąca do kurwy nędzy.

wit

do góry

Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
news:4daa8828$0$2445$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Andrzej Kubiak" <n...@i...invalid> napisał w wiadomości
> news:1mh0vv9rdtd12$.1p86xrlr3rx5x.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 16 Apr 2011 21:31:45 +0200, Kuba (aka cita) napisał(a):
>>
>>> skąd Ty mozesz wiedzieć czym sie zajmuje...
>
> To czym się zajmujesz obecnie jest nieistotne.
> Wystarczy że laweciarstwo zdeformowało Ci mózg bezpowrotnie.

Najwyraźniej z Twoją głową musi być coś nie tak, skoro nawet nie widzisz,
komu odpisujesz.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

do góry

Użytkownik "Andrzej Kubiak" <n...@i...invalid> napisał w wiadomości
news:1mh0vv9rdtd12$.1p86xrlr3rx5x.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 16 Apr 2011 21:31:45 +0200, Kuba (aka cita) napisał(a):
>
>> skąd Ty mozesz wiedzieć czym sie zajmuje... Kiafobie?
>
> Chciałeś błysnąć i nie wyszło. Kiafilu, jeśli już.


ups ;)


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

do góry

Użytkownik "gadacz" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:iod04j$2408$1@opal.icpnet.pl...
> Może się czepiam, ale widząc to co ludzie piszą, to aż "woła o pomstę do
> nieba"...

może sie zdziwisz, ale zgadzam sie, jednak akurat zwroty, ktore śmiało można
uznać już za potoczne, w dodatku używane jako skróty typu 'w dieslu'. czy 'w
kombi' nie są jakies specjalnie straszne.
W koncy używane są w branżowej prasie (a ogłoszenia są branżowe, jakby nie
patrzeć) tudzież w luźnych rozmowach. Co w tym złego?

> Jeśli będzie tak jak obecnie, to za jakiś czas będziemy mieć pokolenie
> analfabetów, którzy nie potrafią się poprawnie wysławiać!

No ale to jest zupelnie inna kwestia i generalnie mało ma wspólnego z samymi
skrótowcami, o któych tu mowa.

Gorzej, jak ktoś wali w opisie więcej błędów niż ilości pozycji w
wyposażeniu i choć akurat uważam, ze kazdemu moze zdażyc sie bład czy
literówka.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

do góry

JK pisze:
> W dniu 2011-04-16 23:02, gadacz pisze:
>
>> Jeśli będzie tak jak obecnie, to za jakiś czas
>> będziemy mieć pokolenie analfabetów, którzy
>> nie potrafią się poprawnie wysławiać!
>>
>
> Chyba Cię nie pocieszę. To pokolenie już mamy.
>
1. przychodzą do mnie klienci i mniej wiecej mówią ze to czy tam to
stegowali i sie zje..... - wie pan o co chodzi? odpowiadam ze spokojem
ze nie wiem i proszę o pokazanie paluszkiem elementu. działa.
2. nie przeklinam, mówie przyszedłem a nie przyszłem, wyłączam a nie
wyłanczam i tak uczę/ wymagam od dziecka. Nie widzę tego u innych
rodziców, ale wcale sie nie martwię. jeśli moja latorośl będzie szukała
pracy, ma większe szanse.
3. wcale nie jestem polonistą, ani językowcem. Wystarczy jednak ze ktoś
mi zwróci uwagę ze mówi sie sweter a nie swetr, sprawdzam, i zmuszam sie
do poprawności. Po wielu latach staje sie to tak samo automatyczne jak
zmiana biegów.....

ToMasz

do góry

W dniu 2011-04-17 09:00, Dariusz Waliszewski pisze:
> W dniu 2011-04-16 10:43, wit pisze:
>> gadacz<g...@o...pl> wrote:
>>> ale określenia z tematu aż mnie skręcają.
>>
>> "Audik w kombiku, w skórze i w dieslu" - mistrzostwo!...
>
> I "w dobrych pieniądzach" :)))

Tak się dziwicie jakbyście nigdy nie byli "na kupnie" ;)

--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

do góry

Użytkownik " Wmak" <w...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ioedg9$9r$...@i...gazeta.pl...
> emes <e...@e...pl> napisał(a):
>
>> a ja mam to w chuju!
>> Jezyk, ludzie, urzadzenia wszystko ewoluuje do kurwy nedzy i
>> przypierdalanie
>> sie do takich debilizmow jest samo w sobie idiotyczne
>>
> Szambiarka to też jest samochód ale dlaczego jej zawartość na tej grupie
> wylewasz ?

pewnie, i w dodatku lepiej pachni niz twój.

pomijajac glupie odzywki, powiedz czy nie mam racji. Dlaczego my polacy mamy
nienawidzic wszystkiego co Nasze ?

do góry

ToMasz wrote:
> JK pisze:
>> W dniu 2011-04-16 23:02, gadacz pisze:
>>
>>> Jeśli będzie tak jak obecnie, to za jakiś czas
>>> będziemy mieć pokolenie analfabetów, którzy
>>> nie potrafią się poprawnie wysławiać!
>>>
>> Chyba Cię nie pocieszę. To pokolenie już mamy.
>>
> 1. przychodzą do mnie klienci i mniej wiecej mówią ze to czy tam to
> stegowali i sie zje..... - wie pan o co chodzi? odpowiadam ze spokojem
> ze nie wiem i proszę o pokazanie paluszkiem elementu. działa.
> 2. nie przeklinam, mówie przyszedłem a nie przyszłem, wyłączam a nie
> wyłanczam

Akurat wył'an'czam jest poniekąd uzasadnione. To archaizm, z czasów gdy
głoska Ą miało brzmieiowo więcjej wspólnego z A niż z O (to, że piszem A z
ogonkiem a nie O z ogonkiem nie wzięło się z nikąd).

> i tak uczę/ wymagam od dziecka. Nie widzę tego u innych
> rodziców, ale wcale sie nie martwię. jeśli moja latorośl będzie szukała
> pracy, ma większe szanse.

Wątpię, żeby akurat to wiele pomogło. Po pierwsze odsetek ludzi mówiących
poszłem, wyszłem, u nas na zakładzie, kontrol, swetr, czy bynajmniej w
znaczeniu przynajmniej, spada.

Po drugie zasób słów liczy się zwykle bardziej. Polski i tak jest
egalitarny w porównaniu z angielskim, ale różnia i tak jest spora.

> 3. wcale nie jestem polonistą, ani językowcem. Wystarczy jednak ze ktoś
> mi zwróci uwagę ze mówi sie sweter a nie swetr, sprawdzam, i zmuszam sie
> do poprawności. Po wielu latach staje sie to tak samo automatyczne jak
> zmiana biegów.....
>
> ToMasz

pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

do góry

Dnia Sun, 17 Apr 2011 22:35:31 +0200, ToMasz napisał(a):

> 2. nie przeklinam, mówie przyszedłem a nie przyszłem, wyłączam a nie
> wyłanczam i tak uczę/ wymagam od dziecka. Nie widzę tego u innych
> rodziców, ale wcale sie nie martwię. jeśli moja latorośl będzie szukała
> pracy, ma większe szanse.

Tutaj pozdrawiam polonistkę z technikum, która właśnie na takie rzeczy
zwracala nam uwagę. Także zaczynam poprawiać dzieci, czasem nawet żonę :)

> 3. wcale nie jestem polonistą, ani językowcem. Wystarczy jednak ze ktoś
> mi zwróci uwagę ze mówi sie sweter a nie swetr, sprawdzam, i zmuszam sie
> do poprawności. Po wielu latach staje sie to tak samo automatyczne jak
> zmiana biegów.....


Tylko że takie zachowanie nie dość że trzeba "wynieść z domu", to także
trzeba mieć umiejętność obronić to zachowanie w towarzystwie.

--
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY] [Cruze 1,8 LT]

do góry

W dniu 2011-04-16 21:31, Kuba (aka cita) pisze:
>
> Użytkownik "JK" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:iocjc5$cdf$1@news.onet.pl...
>> Skąd wrażenie, że używanie poprawnej polszczyzny to jakiś straszny
>> wysiłek?
>
> bo w życiu, używanie poprawnej, nie potocznej polszczyzny wcale nie jest
> takie powszechne jakby sie wydawało...

Powiedziałbym, że wręcz przeciwnie, ale to pewnie zależy od towarzystwa,
w którym człowiek się obraca...

do góry