gadacz pisze:
> WTF
>
> może poliglotą to ja nie jestem,
> ale określenia z tematu aż mnie skręcają.
>
> może mi ktoś wyjaśnić skąd biorą się takie zestawienia?
> nawet szanujące się serwisy np. gazeta.pl używa takich zestawień!?
>
> przecież powinno się pisać, "auto z silnikiem diesla" itp.
> mam wrażenie, że ten tekst jakąś wiocha zajeżdża...
>
> pozdr
> gadacz
moim zdaniem to problem społeczny, ale przejściowy. Dawno temu, za
wszelkie "podwórkowe" słownictwo, rodzić lub nauczyciel ukarałby
gówniarza. teraz jest wolność, wiec gadamy jak chcemy. W bardziej
cywilizowanych rejonach świata (sądze ze wszędzie, ale tego niewiem)
nawet dzieci wiedzą ze prędzej czy później ich "dziwactwa" - nie tylko
jezykowe ograniczą ich życie, czy to przez gorszą prace, czy gorsze
towarzystwo. My najpierw uczymy dzieci przeklinać, a potem jest dramat
jak sie posłowi czy redaktorowi "wyrwie" przed kamerą. 75% społeczeństwa
zna język polski w stopniu komunikatywnym, i "kuma" silnik w dizku, ale
nie wie jaki rodzaj paliwa napędza silniki wysokoprężny. W obecnych
czasach brak jest negatywnych skutków niedbałości językowej, wiec
"Debilizm" sie szerzy. mam nadzeje ze dożyje czasów kiedy już w
gimnazjum bedzie widac, kto szybko skonczy edukacje i do konca życia
bedzie sie kłaniał tym którzy na szkołe nie sikali...

ToMasz