-
11. Data: 2009-07-21 19:48:09
Temat: Re: używana minolta A200 czy coś nowego w tej cenie?
Od: dominik <n...@d...kei.pl>
Marx wrote:
>> Przesadzasz i odzywają się przez Ciebie sentymenty.
>> Co z tego, że ma nową migawkę, jak był naprawiany? To tak jak samochód
>> - wiele ludzi na słowo "bity" przyjmuje znacznie niższe kryteria cenowe.
> samochod po wymianie rozrzadu tez jest "naprawiany"?
Ma jedną część nową, ale resztę starą.
> a zmiana migawki to wlasnie taka wymiana rozrzadu dla aparatu, jest to
> czesc eksploatacyjna
Przesadzasz, wiele innych elementów się zużywa jeszcze. Chociażby matryca
nabywa dziwnych pikselków.
> a ze przy okazji jakiejs usterki, ktora firma naprawia za darmo... W
> samochodach tez robia recall czy jak to sie nazywa, i nikt potem nie
> uwaza takiego samochodu za "naprawiany"...
No właśnie nie. Choćbyś zmienił w 20 letni maluchu silnik i wszystko pod
maską to ciągle będziesz miał blachę która koroduje, gumki, które są
sparciałe, zużytą tapicerkę, niedokładne już zegary itd, itp.
Aparaty mają o wiele krótsze życie niestety, a tak lecą z ceną, że mało
kto je naprawia. Trudno też by wszystko było idealnie zestrojone.
>> Z pewnością to D5D kosztowało swoje, ale A100 jest pod każdym względem
>> o wiele lepszy.
> tak, zgadzam sie. Napisalem ze jest lepszy, ale nie napisalem ktory :)
> no wiec poprawiam sie, A100 jest lepszym aparatem. Apropos ile kosztuje
> wymiana migawki w A100?
Nie wiem, A100 akurat jest pancernikiem i wierzę, że wytrzymalsza będzie
od nowszego, ale bardziej plastikowego A200. W przeciwieństwie do 5D nie
ma też wrodzonej wady, a error 58 występuje tylko w wypadku mocnego
uszkodzenia z winy użytkownika (przynajmniej narazie tylko o takich
przypadkach słyszałem).
>> Owszem, teraz ludziom w głowach się poprzewracało zupełnie.
> czyli nie ma a100 po 500zl :) a D5D z kitem za 700 jest. c.b.d.o.
Ale to nie znaczy, że to 700zł jest rozsądną ceną. Wiesz - można i chcieć
2000zł, ale co z tego skoro kupców brak?
>> Kilkunastu się nie uzbiera pewnie,
> raczej uzbiera sie, zerknij sobie na strone Metza. Do wiekszosci
> wystarczy odpowiednia stopka.
Tam stopka była normalna, ale chodziło o sterowanie via kabelek.
>> Wszędzie indziej - loteria.
> znaczy - testowales wszystkie Metze? bo z tego co wiem to Metze bardzo
> dobrze naswietlaja same z siebie.
Nici z najlepszego naświetlania, jeśli aparat kopie swoją działkę.
>> Nie każdy absolutnie muszi zrobić pińcet zdjęć codziennie. :)
> to nawet nie o to chodzi, po prostu przed kazdym wyjsciem z aparatem
> trzeba zakladac accu zdjety swiezo z ladowarki, bo jak polezy pare dni
> to sie sam rozladuje (mam tylko oryginaly, wiec to nie wina marki, ale
> po prostu zestarzenia sie). A nowy firmowy akumulator z tego co pamietam
> kosztowal wiecej niz aparat teraz czyli ok 200zl... Zamiennik mialem, i
> juz dawno poszedl do kosza.
No cóż.. widocznie ten model tak ma. Ot taka wada kompaktów. Mam jednego
cyfraka, który na w pełni naładowanych akumulatorach zrobi z 10 zdjęc. I
koniec ;)
d.
-
12. Data: 2009-07-22 06:27:15
Temat: Re: używana minolta A200 czy coś nowego w tej cenie?
Od: Marx <M...@n...com>
dominik pisze:
> Marx wrote:
>>> Przesadzasz i odzywają się przez Ciebie sentymenty.
>>> Co z tego, że ma nową migawkę, jak był naprawiany? To tak jak
>>> samochód - wiele ludzi na słowo "bity" przyjmuje znacznie niższe
>>> kryteria cenowe.
>> samochod po wymianie rozrzadu tez jest "naprawiany"?
>
> Ma jedną część nową, ale resztę starą.
aaa czyli jednak nie jest "naprawiany" :) c.b.d.o.
>> a zmiana migawki to wlasnie taka wymiana rozrzadu dla aparatu, jest to
>> czesc eksploatacyjna
> Przesadzasz, wiele innych elementów się zużywa jeszcze. Chociażby
> matryca nabywa dziwnych pikselków.
ale ja nie pisalem ze po wymianie migawki aparat jest nowy... Wciaz jest
uzywany, tyle ze nie "naprawiany"
Reszte wycialem bo wciaz odnosisz sie do tego co powyzej
W skrocie D5D jest tansze na rynku uzywanych aparatow bo jest starsze,
no i generalnie gorsze (sam wymieniles np gorszy AF czy AS, pewnie tez
LCD). Moze miec jednak nowa migawke i modul AS, czyli elementy
najbardziej awaryjne i drogie w wymianie.
Moim zdaniem D5D po "leczeniu" ma szanse dluzej pozyc niz zajechana
A100, w ktorej wymiana migawki moze byc rownie droga co caly aparat.
Coz, kazdy wybiera sam. Ja wybralem tanszy aparat i kase dolozylem do
szkiel. Ktos inny kupi a200 z kitem. Ja stwierdzilem ze 6 megapikseli w
zupelnosci mi wystarcza: czulosci nawet te najwyzsze po potraktowaniu
odszumiaczem sa o niebo lepsze niz wysokie ISO z kompaktow,
szybkostrzelnosc jest wystarczajaca i ogranicza mnie tylko karta, malo
pikselkow to mniejsze pliki i szybsza obrobka, nie musze miec
wyzylowanych szkiel aby zaspokoic taka matryce.
Czyli wyboru dokonalem patrzac na wszystkie aspekty a nie tylko patrzac
na jeden parametr
Jedyne co tak naprawde doskwiera mi w D5D to czasami nietrafiajacy AF.
Marx
Ps. pokaz mi chociaz jeden watek w ktorym ktos narzeka na dead/hot
piksele ktore pojawily sie w dynaxach ze starosci ...
-
13. Data: 2009-07-22 07:05:30
Temat: Re: używana minolta A200 czy coś nowego w tej cenie?
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"Marx" <M...@n...com> napisał:
>[...] Coz, kazdy wybiera sam. Ja wybralem tanszy aparat i kase dolozylem do
>szkiel. Ktos inny kupi a200 z kitem. [...]
>[...]
Ale... chyba nie o A200 z kitem chodziło pytajacemu. A200 z kitem oznacza
Sony Alfa 200, Minolta (a dokładniej - Konica-Minolta) A200 to hybryda z
niewymiennym obiektywem.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
14. Data: 2009-07-22 10:15:08
Temat: Re: używana minolta A200 czy coś nowego w tej cenie?
Od: Marx <M...@n...com>
Marek Wyszomirski pisze:
> "Marx" <M...@n...com> napisał:
>
>> [...] Coz, kazdy wybiera sam. Ja wybralem tanszy aparat i kase
>> dolozylem do szkiel. Ktos inny kupi a200 z kitem. [...]
>> [...]
>
> Ale... chyba nie o A200 z kitem chodziło pytajacemu. A200 z kitem
> oznacza Sony Alfa 200, Minolta (a dokładniej - Konica-Minolta) A200 to
> hybryda z niewymiennym obiektywem.
nieofortunna zbieznosc numerow, ktora akurat w tym momencie wyszla :)
pisalem o wyborze nowego lustra z kitem (a200 najtanszym przykladem)
kontra zakup uzywanego zestawu z lepszym oszkleniem. Moim zdaniem drugi
zestaw jest bardziej kreatywny, choc takze i bardziej ryzykowny (ale to
ryzyko zmniejsza nowa migawka)
A cala odnoga watku byla o oplacalnosci zakupu hybrydy a200 jesli w
zblizonej cenie mozna miec lustrzanke
Marx
-
15. Data: 2009-07-26 09:39:16
Temat: Re: używana minolta A200 czy coś nowego w tej cenie?
Od: Marek <m...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 17 Jul 2009 23:07:10 +0200, dominik napisał(a):
> Marek wrote:
>> Koleżanka przesiada się z minolty A200 na lustrzankę,chce mi swój stary
>> aparat odsprzedać za 600 zł. I mam dylemat.
>> za:
>> -obiektyw od 28 mm
>> - manualny pierścień ogniskowej i ostrości (a właśiwie odległośc)
>> - pełny manual
>
> Ten aparat miał rację bytu kilka lat temu, dzisiaj... :)
A fuji s9500/9600 ? Na allegro można mieć za 800-1000 zł ? Do 1000 jestem
skłonny wydać. Na teraz ze względu na chorobę oczu lustrzanka bez LV
niestety nie moze wchodzic w grę :(
>> PS. Mogę jeszcze mieć sony V1 za 200 zł.
Bawiłem się tym aparatem.Fajny, ładne zdjęcia robi, dostęp z przycisków na
obudowie do wazniejszych opcji. Brakuje tych 28 mm ,pierscienia do
ogniskowej/ da sie wytrzymac/ i AF jakis wolny. Może za dużo chcę....