W dniu 2010-02-11 14:50, zly pisze:
> Dnia Wed, 10 Feb 2010 11:21:27 +0100, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
>
>
>> Po drugie primo: Kiedyś walczyłem z mBankiem i się nie dało. Dzwoni
>> chłop i każe mi się identyfikować. Ja proponuję, żeby jednak nie i że ja
>> do niego zadzwonię. Ale on, że nie ma takiej opcji. Ostatecznie musiałem
>> się zidentyfikować na przychodzącym połączeniu, bo inaczej bank nie
>> chciał gadać.
>
> Lol. I jak cię zmusił?

No gość do mnie dzwoni i mówi, że jest problem z moim kontem, ale on nie
wie czy ja to ja i mam się zidentyfikować. Spytałem go o nazwisko i się
rozłączyłem. Zadzwoniłem na infolinikę i zgłosiłem próbę ataku
socjotechnicznego przez kogoś, kto podaje się za osobnika X z mBanku.
Infolinka nie zrozumiała o co mi chodzi. Próbowałem wyjaśnić, ale była
ciągle głęboko zdziwiona i mówi, że to pewnie osobnik X do mnie dzwonił.
Więc prosiłem o połączenie z osobnikiem X, ale stwierdziła, że se nie da
i że to on musi do mnie zadzwonić. I koło się zamknęło.

Za chwilę zadzwonił osobnik X i powiedział, że on mnie rozumie, ale do
niego naprawdę się nie da dodzwonić i to on musi inicjować rozmowę.


> Zresztą skąd wiedziałeś, że to bank?

Bo był zorientowany w mojej rozmowie z infoliniką. A że stan mojego
konta nie jest aż tak duży, żeby ktoś włamywał się do sieci GSM z mojego
powodu, to uznałem że mu zaufam i się zidentyfikowałem i rozwiązaliśmy
problem z kontem, dzięki czemu mBank nie zablokował mi konta, co też
było dość znaczące dla mojej płynności finansowej.

--
Przemysław Adam Śmiejek