eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodytylnonaped zima? lancuchy? cos innego?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 55

  • 11. Data: 2013-09-19 17:02:25
    Temat: Re: tylnonaped zima? lancuchy? cos innego?
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Thu, 19 Sep 2013 16:55:24 +0200 osobnik zwany Maciek
    napisał:

    > Dnia Thu, 19 Sep 2013 16:44:38 +0200, J.F napisał(a):
    >
    >> Szklarska, Potoczek, Rzeczka, Walim - nic sie nie zmienilo, jak ludzie
    >> jedza teraz, tak jezdzili i dawniej.
    >
    > Na PRL-owskich oponach? :)

    oczywiście. Powiem więcej. Wtedy nie odśnieżali.



    --
    Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 12. Data: 2013-09-19 17:36:59
    Temat: Re: tylnonaped zima? lancuchy? cos innego?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości
    Dnia Thu, 19 Sep 2013 16:44:38 +0200, J.F napisał(a):
    >> Szklarska, Potoczek, Rzeczka, Walim - nic sie nie zmienilo, jak
    >> ludzie
    >> jedza teraz, tak jezdzili i dawniej.
    >Na PRL-owskich oponach? :)

    Tak. Przymiotnikow wtedy nie bylo, wiec one musialy byc dobre w
    kazdych warunkach.

    J.


  • 13. Data: 2013-09-19 17:39:58
    Temat: Re: tylnonaped zima? lancuchy? cos innego?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Tomasz Finke" napisał w wiadomości
    W dniu 2013-09-19 16:44, J.F pisze:
    >> Komuna upadla, nowa wladza ... przerobila ulice na jednokierunkowa,
    >> tylko zjezdzac mozna.
    >Już kilka razy miałem okazję przekonać się, że wjechać pod górę
    >po oblodzonej drodze to nie jest aż taki wielki problem, gorzej
    >jest potem ze zjechaniem ;-)

    Zjechac akurat zaden problem - problemem jest tylko jak przy tym nie
    stracic znizek :-)

    Ale masz cos z napedem na 4 kola ? Bo hamulce sa na 4 ...

    J.


  • 14. Data: 2013-09-19 20:44:48
    Temat: Re: tylnonaped zima? lancuchy? cos innego?
    Od: Maciek <d...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 19 Sep 2013 15:02:25 +0000 (UTC), masti napisał(a):

    > oczywiście. Powiem więcej. Wtedy nie odśnieżali.

    Zdaje sie, ze obaj macie sklonnosci do mitologizacji "starych dobrych
    czasow". Ja pamietam zimy, kiedy na kiepskich, calorocznych oponach przy
    sniezycy czy na kopny snieg, poldolotem czy maluchem czasem sie po prostu
    nie jechalo. Dzisiaj w takich samych warunkach jakos daje sie rade,

    --
    Maciek

    Karkulowsiał zwartusiał
    Ratuwsianku Maciuwsio


  • 15. Data: 2013-09-19 20:48:01
    Temat: Re: tylnonaped zima? lancuchy? cos innego?
    Od: Maciek <d...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 19 Sep 2013 17:36:59 +0200, J.F napisał(a):

    > Tak. Przymiotnikow wtedy nie bylo, wiec one musialy byc dobre w
    > kazdych warunkach.

    Tylko ze obrazek pana wyciagnaego z zaspy przez chlopa z ciagnikiem
    widywalo sie czesciej niz dzis.
    A w ogole to zapominasz o drobnym szczegole - ruch 20 lat temu byl zaden w
    porownaniu z dzisiejszym, a 25 lat temu to w ogole bylo pusto. Troche
    inaczej sie kozakuje na pustej drodze, a troche inaczej w sznurku
    samochodow.

    --
    Maciek

    Karkulowsiał zwartusiał
    Ratuwsianku Maciuwsio


  • 16. Data: 2013-09-19 21:05:43
    Temat: Re: tylnonaped zima? lancuchy? cos innego?
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Thu, 19 Sep 2013 20:44:48 +0200 osobnik zwany Maciek
    napisał:

    > Dnia Thu, 19 Sep 2013 15:02:25 +0000 (UTC), masti napisał(a):
    >
    >> oczywiście. Powiem więcej. Wtedy nie odśnieżali.
    >
    > Zdaje sie, ze obaj macie sklonnosci do mitologizacji "starych dobrych
    > czasow". Ja pamietam zimy, kiedy na kiepskich, calorocznych oponach przy
    > sniezycy czy na kopny snieg, poldolotem czy maluchem czasem sie po
    > prostu nie jechalo. Dzisiaj w takich samych warunkach jakos daje sie
    > rade,

    takich warunków jak wówczas to się teraz prawie nie spotyka. Kierowcy
    jęczą, że w trakcie opadów śniegu droga nie jest czarna i sucha. Opony
    całoroczne, bo tylko takie wtedy były, jak najbardziej dawały radę. Moje
    duże fiaty czy maluchy jak najbardziej dawały radę. faktycznie raz
    wjeżdżaliśmy na głodówkę w bagażniku łady, żeby złapać trochę
    przyczepności. Ale mitologizujesz mizerę ówczesnych warunków jazdy.
    Oczywiście trzeba było mysleć na drodze a nie polegać na pierdyliardzie
    dający nieśmiertelność gadżetów.



    --
    Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 17. Data: 2013-09-19 21:37:53
    Temat: Re: tylnonaped zima? lancuchy? cos innego?
    Od: Tomasz Finke <t...@i...pwr.wroc.pl>

    W dniu 2013-09-19 17:39, J.F pisze:

    > Ale masz cos z napedem na 4 kola ? Bo hamulce sa na 4 ...

    Mam i dlatego zawsze przy zjeżdżaniu po śliskim hamuję silnikiem
    4 koła, ABS niestety odcina normalne hamulce.

    T.


  • 18. Data: 2013-09-19 21:45:31
    Temat: Re: tylnonaped zima? lancuchy? cos innego?
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2013-09-19 16:44, J.F pisze:
    > Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości
    >> Dnia Thu, 19 Sep 2013 14:45:22 +0200, Robson napisał(a):
    >>> Kiedyś do tego wystarczała głowa i umiejętności
    >> Ale zapomniales dodac jedno: w czasach, kiedy krolowala opona
    >> caloroczna, w
    >> pewne miejsca po prostu sie nie wjezdzalo... bo sie nie dalo.
    >
    > Akurat nie bardzo.
    > Zieleniec - zawsze parking byl pelny, choc raczej autobusow.

    To prawda :)

    > Teraz droge poszerzyli, odsniezaja lepiej ... i postawili nakaz uzywania
    > lancuchow.
    > P.S. Co za glupota z tym znakiem - droga czarna, a znak obowiazuje.

    Znowu coś wynalazłeś? Wiem, napiszesz że znak jest nadrzędny nad
    art. 60 (chyba) o zakazie użycia łańcuchów tam gdzie śniegu nie ma.
    Wiem, było też coś o składaniu czy zasłanianiu workiem tych znaków.
    Odrobinę logiki proponuję:>

    > Szklarska, Potoczek, Rzeczka, Walim - nic sie nie zmienilo, jak ludzie
    > jedza teraz, tak jezdzili i dawniej.

    :)


  • 19. Data: 2013-09-19 21:46:31
    Temat: Re: tylnonaped zima? lancuchy? cos innego?
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2013-09-19 17:39, J.F pisze:
    > Użytkownik "Tomasz Finke" napisał w wiadomości
    > W dniu 2013-09-19 16:44, J.F pisze:
    >>> Komuna upadla, nowa wladza ... przerobila ulice na jednokierunkowa,
    >>> tylko zjezdzac mozna.
    >> Już kilka razy miałem okazję przekonać się, że wjechać pod górę
    >> po oblodzonej drodze to nie jest aż taki wielki problem, gorzej
    >> jest potem ze zjechaniem ;-)
    >
    > Zjechac akurat zaden problem - problemem jest tylko jak przy tym nie
    > stracic znizek :-)

    Fakt.

    > Ale masz cos z napedem na 4 kola ? Bo hamulce sa na 4 ...

    Bywa, że na nic się nie przydadzą :>


  • 20. Data: 2013-09-19 22:05:55
    Temat: Re: tylnonaped zima? lancuchy? cos innego?
    Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>

    W dniu 2013-09-19 21:05, masti pisze:

    > Oczywiście trzeba było mysleć na drodze a nie polegać na pierdyliardzie
    > dający nieśmiertelność gadżetów.

    One to jeszcze nic. Bardziej zgubnym zjawiskiem jest ilość aut
    teraz niż kiedyś. Kiedyś "spod bloku" w ciągu dnia wyjeżdżało 30
    polonezów, teraz ile blok ma mieszkań - tyle aut z kierowcami,
    którzy na zimę powinni hibernować również swoje prawo jazdy.

    Kawałek śniegu spadnie i po parudziesięciu minutach nie jest to
    ubity śnieg, a wyślizgany do granic możliwości ubity śnieg, bo
    skoro nie jedzie, to dodamy więcej gazu ...


    --
    Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
    Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
    REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: