W dniu 2012-07-26 09:30, Włodzimierz Wojtiuk pisze:

> Pan redaktor uzyskał zapewnienie, że zabawa jest bezpieczna, im wyzej
> tym lepiej świecą, _byle nie dotknąć
> przewodów_. najlepiej świecą w miejscu gdzie przewody są najniżej itd

Niestety - źle to świadczy o naszym systemie szkolnictwa. Jestem ciekaw
czy pan redaktor kiedyś wiedział i zapomniał, czy po prostu szkoła nigdy
nie wbiła mu tej wiedzy do głowy.

Oczywiście - nie każdy kształci się dalej w kierunku
ścisłym/technicznym. Można zrozumieć, że ktoś zapomni wzorów i nie
będzie po latach w stanie policzyć jakiejś wartości - to normalne, jeśli
te umiejętności przez te lata nie były mu potrzebne ani razu.
Jednak żeby zapomnieć o tym, że przy określonej różnicy potencjałów może
przeskoczyć iskra albo zapalić się łuk? Żeby nie rozumieć różnicy między
prądem a napięciem, albo nie pamiętać elementarnych zasad BHP związanych
z elektrycznością?