eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyto ocali zycie a nie radary
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 116

  • 31. Data: 2011-03-12 12:34:44
    Temat: Re: to ocali zycie a nie radary
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    W dniu 2011-03-12 12:13, Waldek Godel pisze:

    > Tu chodzi o przetworzenie części energii zderzenia, która inaczej poszłaby
    > na zniszczenie samochodu, czyli niejako "wydłużenie" strefy bezpieczeństwa
    > samochodu.

    Chyba nie czytałeś o co chodzi w wynalazku Łągiewki.
    Bo nie chodzi o żadne "wydłużenie" strefy bezpieczeństwa, bo to można
    zrobić dziś bez żadnego Łągiewki, stosując np. metrowej grubości
    zderzaki wypełnione pianką pochłaniającą energię, czy wielorazowe
    amortyzatory hydrauliczne.

    Łągiewka obiecuje że zastosowanie jego "przekładni energetycznej"
    spowoduje że w procesie zatrzymania samochodu nie będą występować siły i
    w związku z tym nie będzie przeciążeń.
    Czyli walisz z takim zderzakiem w mur, a w samochodzie nawet nie czujesz
    że się zatrzymał - można jeździć bez pasów.


  • 32. Data: 2011-03-12 12:41:47
    Temat: Re: to ocali zycie a nie radary
    Od: Waldek Godel <n...@o...info>

    Dnia Sat, 12 Mar 2011 12:34:44 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

    > Chyba nie czytałeś o co chodzi w wynalazku Łągiewki.
    > Bo nie chodzi o żadne "wydłużenie" strefy bezpieczeństwa, bo to można
    > zrobić dziś bez żadnego Łągiewki, stosując np. metrowej grubości
    > zderzaki wypełnione pianką pochłaniającą energię, czy wielorazowe
    > amortyzatory hydrauliczne.
    >
    > Łągiewka obiecuje że zastosowanie jego "przekładni energetycznej"
    > spowoduje że w procesie zatrzymania samochodu nie będą występować siły i
    > w związku z tym nie będzie przeciążeń.
    > Czyli walisz z takim zderzakiem w mur, a w samochodzie nawet nie czujesz
    > że się zatrzymał - można jeździć bez pasów.

    czytałem a nawet widziałem. I nie o to chodzi.
    Wciąż ponawiam pytanie, czy czytałes o tym w Bravo Girl?

    --
    Pozdrowienia, Waldek Godel
    Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
    Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.


  • 33. Data: 2011-03-12 12:57:57
    Temat: Re: to ocali zycie a nie radary
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    W dniu 2011-03-12 12:30, Waldek Godel pisze:
    > Dnia Sat, 12 Mar 2011 12:21:15 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
    >
    >> Czyli możliwość wyhamowania z dowolnie wysokiej prędkości, na dowolnie
    >> krótkiej drodze, bez przeciążeń.
    >
    > gdzie ty się tych bredni naczytałeś? W Bravo Girl! ??

    Szczegółowo tutaj: "Energetyczna natura mechaniki" - Lucjan Łągiewka,
    Kowary kwiecień 2000 r.

    Tak w formie przetworzonej poczytaj sobie tą stronę, dużo wywiadów z
    twórcami, analizy:
    http://www.jakubw.pl/zderzak/

    Taki najbardziej dobity cytat z wywiadu umieszczonego na tej stronie:
    "Można nawet zrobić buty do skakania bez spadochronu." (i nie chodzi o
    buty z podeszwą grubości dziesiątek metrów)


    To o czym mówisz, czyli wydłużenie strefy zgniotu przez dodanie
    mechanizmu zderzaka, to oczywiście nie wzbudza żadnych kontrowersji.
    Poza tym że konstrukcja jest niepotrzebnie skomplikowana, ale jak
    najbardziej może działać.

    Problem jest taki, że Łągiewka obiecuje dodatkowe "cuda" w postaci
    bezsiłowego transferu energii kinetycznej które mają zniwelować siły
    bezwładności opisywane przez prawa Newtona (Łągiewka otwarcie twierdzi
    że prawa Newtona nie są prawdą).



  • 34. Data: 2011-03-12 14:45:00
    Temat: Re: to ocali zycie a nie radary
    Od: Waldek Godel <n...@o...info>

    Dnia Sat, 12 Mar 2011 12:57:57 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

    > Taki najbardziej dobity cytat z wywiadu umieszczonego na tej stronie:
    > "Można nawet zrobić buty do skakania bez spadochronu." (i nie chodzi o
    > buty z podeszwą grubości dziesiątek metrów)

    Bo teoretycznie można, praktycznie już nie, bo spadochroniarz mógłby nie
    mieć spadochronu ale wirnik urządzenia już powinien mieć, zeby nie rozwalić
    siebie i wszystkiego dookoła.
    Nie chce mi się robić obliczeń, ale tak na oko podeszwa miałaby gdzieś
    między metr a dwa metry (czyli nie dziesiątki), żeby przeciążenie rozłożyć
    w sposób nie zagrażający życiu lub zdrowiu.

    > To o czym mówisz, czyli wydłużenie strefy zgniotu przez dodanie
    > mechanizmu zderzaka, to oczywiście nie wzbudza żadnych kontrowersji.
    > Poza tym że konstrukcja jest niepotrzebnie skomplikowana, ale jak
    > najbardziej może działać.

    Nawet nie wydłużenie, ale uczynienie jej bardziej skuteczną. I działa, ale
    jest bezsensowne z powodu, który podałem na samym początku.

    > Problem jest taki, że Łągiewka obiecuje dodatkowe "cuda" w postaci
    > bezsiłowego transferu energii kinetycznej które mają zniwelować siły
    > bezwładności opisywane przez prawa Newtona (Łągiewka otwarcie twierdzi
    > że prawa Newtona nie są prawdą).

    nie będę studiował opracowań, bo to nie ma sensu, zwłaszcza, że nie wiadomo
    które są wiarygodne - potwierdzonych nie ma żadnych.
    Niwelacja siły bezwładności faktycznie się odbywa, tyle, że nie do zera.

    Zresztą masz proste pytanie fizyczne - siła bezwładności jest prosto
    związana z energią kinetyczną pojazdu. Cała energia może pójść w
    samochód/otoczenie/pasażerów, albo część możesz przekształcić na energię
    kinetyczną wirującej masy wirnika. Jak to nazwiesz jak nie transferem
    energii kinetycznej?

    Problem w tym (po razy pińset dwudziesty piąty), że zwiększasz energię
    kinetyczną poprzez dodanie masy wirnika, więc jest to błędne koło, tak jak
    pisałem od początku.

    --
    Pozdrowienia, Waldek Godel
    Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
    Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.


  • 35. Data: 2011-03-12 15:54:16
    Temat: Re: to ocali zycie a nie radary
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 12 Mar 2011 13:45:00 +0000, Waldek Godel wrote:
    >Dnia Sat, 12 Mar 2011 12:57:57 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
    >> Taki najbardziej dobity cytat z wywiadu umieszczonego na tej stronie:
    >> "Można nawet zrobić buty do skakania bez spadochronu." (i nie chodzi o
    >> buty z podeszwą grubości dziesiątek metrów)
    >
    >Bo teoretycznie można, praktycznie już nie, bo spadochroniarz mógłby nie
    >mieć spadochronu ale wirnik urządzenia już powinien mieć, zeby nie rozwalić
    >siebie i wszystkiego dookoła.
    >Nie chce mi się robić obliczeń, ale tak na oko podeszwa miałaby gdzieś
    >między metr a dwa metry (czyli nie dziesiątki), żeby przeciążenie rozłożyć
    >w sposób nie zagrażający życiu lub zdrowiu.

    W formie butow to kiepsko - ile na nogach ugietych utrzymasz - 3g ?
    A na zablokowanych kolanach 4g sie uda, czy pekna ?
    A i predkosc spadania na pionowo wieksza.

    Natomiast takie "lozko desantowe" .. moze by i 2m starczylo, bo
    predkosc ledwie ~180km/h, to sie chyba w F1 zdarzalo.

    >> Problem jest taki, że Łągiewka obiecuje dodatkowe "cuda" w postaci
    >> bezsiłowego transferu energii kinetycznej które mają zniwelować siły
    >> bezwładności opisywane przez prawa Newtona (Łągiewka otwarcie twierdzi
    >> że prawa Newtona nie są prawdą).
    >nie będę studiował opracowań, bo to nie ma sensu, zwłaszcza, że nie wiadomo
    >które są wiarygodne - potwierdzonych nie ma żadnych.
    >Niwelacja siły bezwładności faktycznie się odbywa, tyle, że nie do zera.

    mozesz cos wiecej o tej niwelacji ?
    Bo to Łągiewka w sumie twierdzil - ze na pokladzie samochodu
    wyposazonego w wirnik sily bezwladnosci ulegaja znacznemu
    zmniejszeniu.

    J.


  • 36. Data: 2011-03-12 16:00:42
    Temat: Re: to ocali zycie a nie radary
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 12 Mar 2011 12:21:15 +0100, Tomasz Pyra wrote:
    >W dniu 2011-03-12 09:38, J.F. pisze:
    >> Mozna, o ile bedzie zderzak na metr wystawal. A przy wiekszych
    >> predkosciach 2m czy wiecej. To samo zapewnia strefa kontrolowanego
    >> zgniotu, wiec zderzak ratowalby raczej portfel niz zycie ..
    >
    >No tak, tylko po co montować skomplikowany zderzak, skoro lżejszy,
    >tańszy i mniej zawodny będzie amortyzator oparty o hydraulikę, albo
    >sprężystość.

    No i w efekcie sie nie stosuje i nikt nie jest zainteresowany :-)

    >Albo jak nie wielorazowy, to coś takiego, za to taniego.
    >http://www.metcomb.com/products.html

    Gabki plastikowe chyba podobnie dobre. No ale jak trzeba wielorazowy,
    to moze sie wirnik sprawdzic.

    >Jedyna wartość dodana jaką oferuje Łągiewka, to "masa bezinercyjna"
    >(cyt. z jego prac), a co za tym idzie to brak działających sił przy
    >działaniu jego mechanizmu.

    Tylko ze to bujda wyssana z niedouczenia ... bo juz chyba malo kto
    twierdzi ze prawda :-)

    J.


  • 37. Data: 2011-03-12 16:02:50
    Temat: Re: to ocali zycie a nie radary
    Od: Waldek Godel <n...@o...info>

    Dnia Sat, 12 Mar 2011 15:54:16 +0100, J.F. napisał(a):

    > mozesz cos wiecej o tej niwelacji ?
    > Bo to Łągiewka w sumie twierdzil - ze na pokladzie samochodu
    > wyposazonego w wirnik sily bezwladnosci ulegaja znacznemu
    > zmniejszeniu.

    to jest jakby oczywiste... mniejsza siła za to dłużej działająca.

    --
    Pozdrowienia, Waldek Godel
    Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
    Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.


  • 38. Data: 2011-03-12 16:14:23
    Temat: Re: to ocali zycie a nie radary
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 12 Mar 2011 11:56:52 +0100, Tomasz Pyra wrote:
    >W dniu 2011-03-11 23:34, Waldek Godel pisze:
    >> Dnia Fri, 11 Mar 2011 23:21:26 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
    >>> Jeżeli samochód jedzie 10m/s, a droga hamowania wynosi 1m, to czas
    >>> zderzenia przy liniowym opóźnieniu wyniesie 1/10s, różnica prędkości
    >>> 10m/s, a przeciążenie 100m/s^2.
    >>>
    >>> I żadna magia tego nie przeskoczy.
    >> A kto mówił o zmiejszaniu drogi hamowania?
    >Jesteś pierwszy który o tym wspomina.

    Łągiewka to kiedys tez deklarowal.

    Ale w powyzszym przykladzie nie bylo o tym mowy, wiec nie wiem o co
    Waldkowi chodzi.

    P.S. czas zderzenia wyniesie 2/10s, przeciazenie tylko 5g.

    J.


  • 39. Data: 2011-03-12 18:43:50
    Temat: Re: to ocali zycie a nie radary
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    W dniu 2011-03-12 14:45, Waldek Godel pisze:
    > Dnia Sat, 12 Mar 2011 12:57:57 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
    >
    >> Taki najbardziej dobity cytat z wywiadu umieszczonego na tej stronie:
    >> "Można nawet zrobić buty do skakania bez spadochronu." (i nie chodzi o
    >> buty z podeszwą grubości dziesiątek metrów)
    >
    > Bo teoretycznie można, praktycznie już nie, bo spadochroniarz mógłby nie
    > mieć spadochronu ale wirnik urządzenia już powinien mieć, zeby nie rozwalić
    > siebie i wszystkiego dookoła.
    > Nie chce mi się robić obliczeń, ale tak na oko podeszwa miałaby gdzieś
    > między metr a dwa metry (czyli nie dziesiątki), żeby przeciążenie rozłożyć
    > w sposób nie zagrażający życiu lub zdrowiu.

    Spadochroniarz spada swobodnie z prędkością około 200km/h.
    Widzisz możliwość wyhamowania go na drodze 2m, tak żeby przeżył?


    >> Problem jest taki, że Łągiewka obiecuje dodatkowe "cuda" w postaci
    >> bezsiłowego transferu energii kinetycznej które mają zniwelować siły
    >> bezwładności opisywane przez prawa Newtona (Łągiewka otwarcie twierdzi
    >> że prawa Newtona nie są prawdą).
    >
    > nie będę studiował opracowań, bo to nie ma sensu,

    No to jaki sens ma dyskusja skoro uważasz że nie ma sensu czytanie o tym
    o czym dyskutujesz?


    > zwłaszcza, że nie wiadomo które są wiarygodne

    Masz pracę samego Łągiewki w oryginale. Poczytaj i wtedy będzie o czym
    rozmawiać.


    > Zresztą masz proste pytanie fizyczne - siła bezwładności jest prosto
    > związana z energią kinetyczną pojazdu. Cała energia może pójść w
    > samochód/otoczenie/pasażerów, albo część możesz przekształcić na energię
    > kinetyczną wirującej masy wirnika. Jak to nazwiesz jak nie transferem
    > energii kinetycznej?

    Nie ma czegoś takiego że "energia może pójść".
    Zmiana prędkości i idąca za tym zmiana energii kinetycznej wymaga
    przyłożenia konkretnej siły, o której mówi II zasada dynamiki Newtona,
    co jednak Łągiewka neguje.


    > Problem w tym (po razy pińset dwudziesty piąty), że zwiększasz energię
    > kinetyczną poprzez dodanie masy wirnika

    Łągiewka twierdzi że gdyby miał odpowiednie materiały, to wirnik może
    być malutki.
    Co samo w sobie również jest dziwne, bo przecież skoro przekazuje
    energie bezsiłowo, to materiał może być słaby.


  • 40. Data: 2011-03-12 19:21:00
    Temat: Re: to ocali zycie a nie radary
    Od: Waldek Godel <n...@o...info>

    Dnia Sat, 12 Mar 2011 18:43:50 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

    > Spadochroniarz spada swobodnie z prędkością około 200km/h.
    > Widzisz możliwość wyhamowania go na drodze 2m, tak żeby przeżył?

    czyli spadochrony w momencie otwierania sie zabijają spadochroniarzy? Bo o
    podobnej operacji mówimy.

    > Nie ma czegoś takiego że "energia może pójść".
    > Zmiana prędkości i idąca za tym zmiana energii kinetycznej wymaga
    > przyłożenia konkretnej siły, o której mówi II zasada dynamiki Newtona,
    > co jednak Łągiewka neguje.

    proszę bardzo, więc masz czysto fizyczne rozwiązanie: skąd bierze się
    energia kinetyczna wirującej masy, skoro według Ciebie urządzenie nie
    bierze udziału w operacji zmiany energii kinetycznej samochodu z wartości
    nominalnej do zera?

    > Łągiewka twierdzi że gdyby miał odpowiednie materiały, to wirnik może
    > być malutki.

    rozmiary nie mają żadnego znaczenia, chodzi o przejęcie maksymalnej energii
    kinetycznej i przekazanie jej wirującej MASIE. MASA powinna być duża, bo im
    większa masa tym lepiej całość zadziała. Ta masa powiększy ogólną masę
    pojazdu i - paradoksalnie - zwiększa jego energię kinetyczną

    --
    Pozdrowienia, Waldek Godel
    Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
    Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: