On 13 Wrz, 20:47, "zuzia " <s...@g...pl> wrote:
> hej, tak se czytam te grupe od jakiegos czasu - i poznalem czesciowo tfurczosc Tych
co najglosniej
> ujadaja.. brak slow - fotografia na poziomie najgorszych zakladow foto z
prowincji... Panowie jestescie
> jak dresy w starych bemkach co mysla, ze wiedza co to ostra jazda samochodem, jak
michas
> wisniewski, pelen buty, bo wydaje mu sie ze jest gwiazdorem... nic Was nie
reprezentuje, ale nie o tym.
> Nie chce pisac tutaj o zdjeciach, bo zaden z Was tego nie zrozumie, bo malo
widzice, wiec skupiacie sie
> na sprzecie, ok kumam. I co pojawia sie nowy aparat, jakiego wczesniej nie bylo i
malo z Was robilo
> zdjecia emka i w chuj znawcow sie pojawia... jeden facet pisze konkretnie (XX YY)
ale zajebiecie go, bo
> pisze dosadnie i nie da sobie smarkaczom w kasze dmuchac. Generalnie jest Was mi
szkoda, ale grupe
> stanowicie spojna, wiec tak trzymac - jest smiesznie czasem poczytac ekspertow,
hehehe - pozdro

O boszsz... jeszcze większa żenua niż w tym nieszczęsnym wątku o
lajce... Gdzież jest granica naprawdę bezecnej bzdury i dlaczego tak
bezkarnie można ją przekraczać...