-
211. Data: 2012-06-14 11:31:44
Temat: Re: tepe chuje na
Od: Marcin N <m...@o...pl>
Dyskusja się zaostrza, a mnie ciekawi jedno:
Skoro jakaś Komisja Europejska otrzymała wyniki sugerujące, że jazda na
światłach w dzień nie jest wcale dobra - i wydała zalecenie, żeby ich
nie włączać, to dlaczego jeszcze w Polsce obowiązuje ten przepis?
Czemu politycy nie zmienią przepisów?
-
212. Data: 2012-06-14 11:34:03
Temat: Re: tepe chuje na
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 14.06.2012 11:16, Kuczu pisze:
> W dniu 2012-06-14 10:58, Andrzej Lawa pisze:
>
>> Taaak, panie "święty" Kuczu... Belka w twoim oku to dla ciebie pikuś...
>>
>
> Oberwales wlasnym kijkiem i swedza plecy ?
>
Czy piszesz "po pijaku", czy powyższe brednie to twój normalny bełkot?
-
213. Data: 2012-06-14 11:39:19
Temat: Re: tepe chuje na
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 14.06.2012 11:23, Tom01 pisze:
> W dniu 14.06.2012 08:52, Andrzej Lawa pisze:
>>> Nic innego nowego, mogącego mieć
>>> nagatywny wpływ na ilości wypadków/zabitych/rannych się w tym roku nie
>>> pojawiło.
>>
>> Udowodnij.
>
> I co jeszcze? Może poskakać na lewej nodze? Przecież widzę że wcale to
> Pana nie interesuje.
Nie interesują mnie bzdurne teorie, których autorzy histerycznie
odmawiają udowodnienia i domagają się przyjęcia ich "na wiarę".
-
214. Data: 2012-06-14 11:41:54
Temat: Re: tepe chuje na
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 14.06.2012 11:31, Marcin N pisze:
> Dyskusja się zaostrza, a mnie ciekawi jedno:
>
> Skoro jakaś Komisja Europejska otrzymała wyniki sugerujące, że jazda na
> światłach w dzień nie jest wcale dobra - i wydała zalecenie, żeby ich
> nie włączać, to dlaczego jeszcze w Polsce obowiązuje ten przepis?
A kto twierdzi, że otrzymała, że były wiarygodne i że wydała takie
zalecenie? (poza Tom01, który wymaga przyjmowania jego tekstów na wiarę)
Bo gdzie nie googluję, to znajduję teksty, że komisja zaleca _włączanie_
świateł do jazdy dziennej lub mijania.
-
215. Data: 2012-06-14 11:43:28
Temat: Re: tepe chuje na
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2012-06-14 11:41, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 14.06.2012 11:31, Marcin N pisze:
>> Dyskusja się zaostrza, a mnie ciekawi jedno:
>>
>> Skoro jakaś Komisja Europejska otrzymała wyniki sugerujące, że jazda na
>> światłach w dzień nie jest wcale dobra - i wydała zalecenie, żeby ich
>> nie włączać, to dlaczego jeszcze w Polsce obowiązuje ten przepis?
>
> A kto twierdzi, że otrzymała, że były wiarygodne i że wydała takie
> zalecenie? (poza Tom01, który wymaga przyjmowania jego tekstów na wiarę)
>
> Bo gdzie nie googluję, to znajduję teksty, że komisja zaleca _włączanie_
> świateł do jazdy dziennej lub mijania.
Ok, odwracam więc pytanie: skoro Komisja zaleca włączanie, to czemu 3/4
Europy tego nie stosuje?
-
216. Data: 2012-06-14 11:46:11
Temat: Re: tepe chuje na
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
W dniu 14.06.2012 11:02, Iguan_007 pisze:
> Bla, bla, bla. Pisales o motocyklach, nie o samochodach. Nie manipuluj. Przypominam
co napisales:"A o ile procent wzrosła
> ilość wypadków z motocyklami skokowo z roku na rok w momencie
> wprowadzenia nakazu wprowadzenia świateł? Ok 40%!".
Wypowiedź powinna brzmieć: "A o ile procent wzrosła ilość zabitych
motocyklitów skokowo z roku na rok w momencie wprowadzenia nakazu
wprowadzenia świateł? Około 40%!." W porządku?
> Haha, juz sam sobie zaprzeczasz? Napisales "W 2008 roku przybyło więcej pojazdów
niż w 2007 roku a ilość wypadków względem poprzedniego roku spadła. W 2009 tak samo."
I jak byk odpisalem podajac przyklad z 2009. Przeczytaj jeszcze raz.I ponawiam
pytanie - co to ma wspolnego z Twoja bajeczka o 40% wzroscie wypadkow motocykli
"przez swiatla"?
Gdzie i co zaprzeczam? To cały czas proste liczby. Ilość wypadków w 2007
wzrosła, to bezsprzeczne. Ilość pojazdów w 2007, 2008 i 2009 wzrosła ale
ani w 2008 ani w 2009 wzrostu ilości wypadków nie było. Jaki z tego
wniosek? Ano taki, że te zmienne nie są od siebie bezpośrednio zależne.
> Jasne, a jak poprosze o zrodlo tego "skokowego wzrostu" to znowu zaczniesz rzucac
nazwami roznych instytucji po czym okaze sie ze to nieprawda i sie pomyliles?
Już podawałem. Europejska Komisja Gospodarcza ONZ. A to ilustracja
wspomnianych danych: http://monitory.mastiff.pl/temp/europa.jpg
> "Pierwzy raz wielu lat wzrosły ilości wypadków/rannych/zabitych"? Moze zobacz dane
ktore sam podales - http://dlakierowcow.policja.pl/portal/dk/807/47493/W
ypadki_drogowe__raporty_roczne.html
Nie widzę błędu.
> Jest wiele lat gdzie liczba wypadkow poszla do gory. I w 2009 spadla. Co, swiatla
wylaczyli?
Ale nie bylło ani jednego roku gdzie wzrosły wszyskie najważniejsze
współczynniki bezpieczeństwa czyli liczby wypadków/zabitych/rannych.
Trend jest spadkowy? Przecież taki właśnie ma być. Podejmuje sie różne
działania w celu poprawy bezpieczeństwa. Przede wszystkim stała, choć
powolna poprawa infrastruktury drogowej.
> A co mnie to obchodzi? Jeszcze raz: ja nic na ten temat nie pisalem.
Powinno obchodzić. W końcu jest Pan na drodze. Stan bezpieczeństwa jaki
na niej panuje dotyczy również Pana. Ja sie tym interesuję więcej od
innych. Po pierwsze dlatego, że jest to dziedzinia po części zbieżna z
moją pracą zawodową - zajmuję się obrazem i związkami z postrzeganiem.
Po drugie miałem w 2008 wypadek. Typowe wymuszenie, w biały dzień, na
pustej drodze. Jakiś bałwan mnie nie zauważył i wyjechał 5 metrów ode
mnie z podporządkowanej. Klasyka.
Jestem prawdopodobnie jedną z ofiar tego przepisu i mnie to zdecydowanie
obchodzi i wkur*** tak, że nie mogę o tym spokojnie myśleć. Nie mogę
biegać, wleźć na drabinę, jeździć rowerem, jeździć na nartach, porządnie
podeprzeć się na moto a nawet kochać z żoną w kiedyś lubianych
pozycjach. Wszystko przez kretyna który mnie z pewnych powodów NIE
WIDZIAŁ. Po wprowadzeniu nakazu ilość przypadków NIE ZAUWAŻENIA motoru
wzrosła o chyba 30% albo więcej. Gdzieś o tym czytałem, nie mam w tej
chwili dowodu. Nie zauważeniu w takich warunkach sprzyja kilka zjawisk
psycho i fizjologicznych z którymi trudno dyskutować bo wynikają z
naszych wbudowanych właściwości. "Specjaliści" z Bożej Łaski z Koalicji
na rzecz świateł, pierdzielili androny wmawiając ludziom bzdury, podczas
gdy zbadane i udowodnione fakty są zupełnie odwrotne. Przykładowo, P.
Łabno-Falencka przedstawiana jako ekspert w czasie trwania kampanii
przekonującej ludzi do świateł, twierdziła, że interakcja wzrokowa z
obiektem z zapalonymi światłami jest krótsza, przez to szybsza, kiedy w
rzeczywistości człowiek zatrzymuje wzrok na nim dużo dłużej niż
normalnie co ma ogromny wpływ na obserwowalność innych obiektów.
Reasumując gdyby nakazu może było miałbym 30% więcej szans na sprawna
nogę. Bardzo bym chciał się dowiedzieć czy to byłoby moje 30%. Niestety
tego nie wiem i nigdy się nie dowiem, ale nie daje mi spokoju świadomość
że prawdopodobieństwo wjechania we mnie było prawie o 1/3 większe niż
normalnie.
--
Tom01
-
217. Data: 2012-06-14 11:58:22
Temat: Re: tepe chuje na
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 14.06.2012 11:43, Marcin N pisze:
>> Bo gdzie nie googluję, to znajduję teksty, że komisja zaleca _włączanie_
>> świateł do jazdy dziennej lub mijania.
>
>
> Ok, odwracam więc pytanie: skoro Komisja zaleca włączanie, to czemu 3/4
> Europy tego nie stosuje?
A nie stosuje?
W RFN, Francji i Hiszpanii władze zalecają ich stosowanie na pewnych
drogach w pewnych okresach.
Irlandia zaleca a Bułgaria wymaga przez cały okres zimowy.
Włochy, Węgry, Rumunia - wymagają używania poza obszarami zabudowanymi.
Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Słowacja i Słowenia - mają wymogi takie,
jak my.
Kraje skandynawskie mają to od dawna obowiązkowe.
Jak liczysz te 3/4?
-
218. Data: 2012-06-14 12:00:10
Temat: Re: tepe chuje na
Od: Kuczu <q...@g...com>
W dniu 2012-06-14 11:34, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 14.06.2012 11:16, Kuczu pisze:
>> W dniu 2012-06-14 10:58, Andrzej Lawa pisze:
>>
>>> Taaak, panie "święty" Kuczu... Belka w twoim oku to dla ciebie pikuś...
>>>
>>
>> Oberwales wlasnym kijkiem i swedza plecy ?
>>
>
> Czy piszesz "po pijaku", czy powyższe brednie to twój normalny bełkot?
>
ROTFL. W sumie to Twoja tradycyjna strategia i jakos mnie nie dziwi.
--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X
-
219. Data: 2012-06-14 12:01:26
Temat: Re: tepe chuje na
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
W dniu 14.06.2012 11:04, Andrzej Lawa pisze:
> Żaróweczki w konsoli... Jaki to ma związek ze światłami mijania??
Naprawdę muszę tłumaczyć? Ile żarówek w aucie zapala sie razem z
mijania? W jednym z moich aut z ciekawości nawet policzyłem. Około 30
szt. Z czego wiele schowanych tak że za chińskiego boga nie wiadomo jak
ją wyjąć i wymienić. I dodatkowo o "ciekawych" trzonkach i mocach.
> A kto ci każe ładować lampy wyładowcze?!?! I to może jeszcze jako
> światła dzienne!?!?!
To auto nie ma dziennych a teść przepisu przestrzega i twardo jak
większość świeci xeononami 24h. A własciciel auta, skądinąd urząd, nie
jest zainteresowany montażem dziennych. Z xenonami ich nadużywaniem jest
jeszcze problem z mechanizmem poziomującym. On też pracuje cały czas.
Zapomniałem wspomnieć że też miałem usterkę tego ustrojstwa. No, ale
może to zbieg okoliczności.
> Dziecko drogie... Nigdzie takiego czegoś nie napisałem.
Zastanawiająca jest poszechność internetowych dyskusji posuwających się
do pyskówek i wycieczek osobistych, włącznie z wiekiem rozmówcy. Dla
Pańskiej wiadomości: Pamiętam czas kiedy byłem dzieckiem. W tej chwili
też mam troje własnych, a najstarsze prawie dorosłe.
> Ja tylko
> stwierdziłem, że żarówka prędzej padnie od wstrząsów powstających
> podczas jazdy czy też udaru termicznego przy włączaniu, niż od ciągłego
> świecenia.
Prawda, że najczęściej żarówka przepala się w chwili włączenia. Ale
zatem czy aby żarówka używana zgodnie z aktualnym przepisem nie jest
częściej włączana niż normalnie? Pomijam przypadki skrajne, np
niektórych taksówkarzy którzy jeżdżą tylko nocą. ;)
--
Tom01
-
220. Data: 2012-06-14 12:03:13
Temat: Re: tepe chuje na
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
W dniu 14.06.2012 11:06, Andrzej Lawa pisze:
> Niby jakie to obiekty bez świateł równolegle biorące udział w ruchu
> drogowym, hmm?
Ależ to trudna zagadka co?
--
Tom01