eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2012-06-15 21:49:03
    Temat: Re: tepe chuje na
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 15.06.2012 21:05, Tom01 pisze:
    > W dniu 15.06.2012 20:48, Andrzej Lawa pisze:
    >> Czyli ITS złapał sponsora do wsparcia akcji, którą sam rozkręcił.
    >>
    >> A nie odwrotne.
    >
    > Aha. Dowód proszę...

    Ty pomawiasz instytucję o korupcję - i domagasz się ode mnie dowodu na
    niewinność?

    No to udowodnij, że nie jesteś pedofilem!

    >> Pewnie podobny odsetek przestrzega ograniczeń prędkości...
    >
    > Znów zmienia Pan temat.

    Słowo "analogia" też jest dla ciebie zagadką?

    > 89% pojazdów ma źle ustawione światła, czyli
    > mogą maskować.

    Przepisy są złe bo, ludzie ich nie przestrzegają i to może spowodować
    problemy... Fascynująca ta twoja "logika".

    Pojazdy mają mieć PRAWIDŁOWE OŚWIETLENIE. Tylko tyle i aż tyle. I wtedy
    nie ma problemów, na które się powołujesz.

    >> Praktycznie od początku usenetu, a nawet wcześniej - jeszcze w czasach
    >> FIDO.
    >
    > Początek usenetu to USA i zwyczaje zwracania sie przylazły stamtąd. Ale
    > to nie znaczy, że mają wyższy priorytet niż zasady języka polskiego.

    Mają.

    >>> Co nie zmienia faktu, że mechanizm jest ten sam. I nie można wykluczyć
    >>> wystąpienia takiej kombinacji świateł że maskowanie zadziała samo z
    >>> siebie.
    >>
    >> Nie można też wykluczyć upadku meteorytu...
    >
    > Znów lawirowanie. Czyli nie można wykluczyć mimowolnego maskowania.

    Chcę ci uświadomić skalę prawdopodobieństwa. Za trudne?

    >> Okrojenie dynamiki jest inherentną cechą wszystkich współczesnych metod
    >> fotograficznych. Dodatkowo brakuje ruchu.
    >>
    >> Dlatego ocena widoczności pojazdu na podstawie zdjęcia jest całkowicie
    >> pozbawiona sensu.
    >
    > Ta? To dlaczego zdjęcie jest powszechnie pokazywane jako dowód na zalety
    > świateł?

    Przeze mnie? Nie przypominam sobie.

    >> W ruchu drogowym nie patrzę na zdjęcia tylko na rzeczywistość. Pytanie
    >> jest pozbawione sensu.
    >
    > WIDAĆ czy NIE WIDAĆ?

    Na żadnych z tych zdjęć nie widzę tego, co widziałbym w rzeczywistości
    podczas jazdy, bo jest to obecnie fizycznie awykonalne. Co więcej tak na
    prawdę jest to jedno i to samo zdjęcie, tylko odmiennie ustawioną gammą.

    >> Och, czyli teraz będziesz agitował za likwidacją ograniczeń prędkości?
    >> Bo to spisek?
    >
    > Zarabianie na ograniczeniach prędkości to plan biznesowy. Gminy biorą
    > kredyty albo starają się o dotacje na zakup maszynki do robienia
    > pieniędzy. Może nieprawda?

    Och, ależ prawda, prawda. Ale nie taka jest przyczyna ograniczeń prędkości.

    >> A dlaczego miałby być zawsze mniejszy?
    >
    > Bo taki był trend.

    No i mamy klasyczny religijny argument (czyli kołowy) - liczb ofiar
    spadała, więc był trend spadkowy, a liczb ofiar spadała, bo był trend
    spadkowy. Brawo.

    >>> Jakieś konkretne powody wystąpiły?
    >> A musiały?
    >
    > Oczywiście. Nie ma skutku bez przyczyny.

    No to przyczyną była statystyczna fluktuacja trendu.

    >> I jakie wystąpiły w zeszłym roku?
    >
    > Nie wiem. Może się Pan zastanowić i podzielić wnioskami.

    To ty jesteś specjalistą od wyciągania wniosków z nieskorelowanych
    danych. Zabłyśnij.

    >>> Trend był stabilnie spadkowy od 10 lat.
    >> No i zdarzyła mu się fluktuacja.
    >
    > Z jakiegoś powodu.

    Na pewno nie z powodu zmiany przepisów, bo właściwie cały wzrost był w
    okresie obowiązywania przepisów z 2006.

    >> Ty cwaniaczku!
    >
    > Proszę sie pohamować. Nie będę kolejny raz ostrzegał.

    I co mi zrobisz, hmm?

    >> Wycinasz złośliwie cytaty, żeby nie było widać, że moje pytani
    >> "dlaczego" odnosi się do czegoś innego!
    >
    > To się nazywa cięcie cytatów. Zgodne z zasadami usenetu. :P

    Tylko cięcie cytatów ma skasować ich nadmiar ale nie zakłócić
    interpretacji tekstu. A ty, cwaniaczku, celowo to zrobiłeś i teraz
    zgrywasz skrzywdzone niewiniątko.

    >> Teoria tak samo "dobra", jak twoja poprzednia...
    >
    > Tyle że mniej prawdopodobna.

    Mówisz? To podaj prawdopodobieństwo obu i sposób ich wyliczenia.

    >> Twierdzisz, że długofalowy trend wyklucza okresowe fluktuacje?
    >
    > Co innego fluktuacja a co innego zaburzenie lub zmiana trendu.

    A zmienił się? Liczby potem kontynuowały spadek, z wyjątkiem kolejnej
    "korekty" w 2011.

    >> Może jeszcze wybór Papieża Polaka, hmm?
    >
    > Wskazał Pan aby wypisać przyczyny mające wpływ na bezpieczeństwo
    > drogowe. Pana to też zobowiązuje.

    Znowu sarkazm przemknął niezauważenie obok ciebie... Może powinien mieć
    włączone światła? ;->

    >> Ale też łatwiej wymknąć się z sytuacji awaryjnej/zagrożenia.
    >
    > Nie, wcale nie łatwiej. Trudniej. Ewentualnie tylko szybciej.

    Czasem łatwiej, czasem trudniej. Jeśli np. ktoś na ślepo zacznie
    zmieniać pas ruchu to w jadący obok samochód walnie właściwie zawsze,
    jeśli się nie zorientuje i nie wróci na "swój" pas. Jeśli obok jechał
    ktoś na motocyklu, to w wielu przypadkach motocyklista będzie musiał
    tylko dokonać niewielkiej korekty kursu i obaj się zmieszczą na tym
    samym pasie - i skończy się tylko na bluzgach. Niestety w wielu innych
    motocyklista zostanie trafiony i wtedy ryzyko zejścia jest dużo większe,
    niż w przypadku prawie pewnego trafienia w samochód, kiedy do ryzyko
    konsekwencji śmiertelnych jest zauważalnie mniejsze, choć oczywiście
    istnieje. co gorsza (dla samochodu) w samochodzie potencjalnych ofiar
    może być więcej.

    Klasyczne "na dwoje babka wróżyła".

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: