eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2012-06-15 14:50:38
    Temat: Re: tepe chuje na
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 15.06.2012 13:48, Tom01 pisze:
    > W dniu 15.06.2012 13:31, Andrzej Lawa pisze:
    >> agencja rządowa bardzo słusznie kombinowała jak
    >> obniżyć koszta kampanii, więc zaprosiła do współpracy firmy z branży,
    >> które uznały, że teoretycznie mogą na tym zarobić, więc co im szkodzi
    >> groszem sypnąć.
    >
    > No i czym to sie różni od spisku w celu uchwalenia korzystnej dla siebie
    > ustawy?

    Na prawdę tego nie widzisz? Na prawdę jesteś taki ograniczony, że nie
    widzisz różnicy pomiędzy sytuacją A:

    "hehe, my paskudni kapitaliści podstępnie zachęcimy rząd do wprowadzenia
    przepisu, który uczyni z nas bogaczy"

    a sytuacją B:

    "hmm... może by tak naciągnąć tych fabrykantów żarówek i paliw, żeby się
    dorzucili do kampanii mającej poprawić bezpieczeństwo..."

    >> To oświetlenie miało na celu wyrównanie poziomu jasności z tłem przy
    >> patrzeniu z dołu w górę na jasne niebo.
    >
    > Czyli zamaskowanie.

    Owszem.

    > Tak samo jak jasne plamy świateł zmniejszają
    > powierzchnię ciemnej bryły samochodu.

    Ale za to wyróżniają się w drugą stronę.

    > Mechanizm ten sam, tylko to
    > zamaskowanie wychodzi przypadkiem.

    Brednie. Pamiętaj, że w przypadku samolotów obserwowanych przez okręty
    podwodne było jednolite, jaśniejsze od sylwetki samolotu tło.

    W przypadku samochodów na drodze masz raz ciemniej, raz jaśniej, czasami
    w kontrastowe ciapki... Najlepsze maskowanie w np. drodze wśród drzew to
    wyłączenie świateł i szarobury lakier.

    [ciach]

    >> Czysto teoretyczne - zupełnie jak wyliczenie 4-krotnego wzrostu zużycia
    >> paliwa wskutek 2-krotnego zwiększenia prędkości na podstawie wzrostu
    >> oporów aerodynamicznych.
    >
    > Praktycznie też. Wszak sam Pan napisał: *"zaprosiła do współpracy firmy
    > z branży, które uznały, że teoretycznie mogą na tym zarobić"*

    Nie, tylko teoretycznie. Sponsorzy pomyśleli tak jak ty i rzucili się na
    wirtualne zyski.

    Chociaż nie przeczę, że mogli więcej zarobić na gamoniach, którzy mieli
    fatalną elektrykę i np. za wysokie napięcie oraz dresiarzach, co sobie
    tandetne lampy wyładowcze pozakładali. U takich faktycznie światełka
    będą częściej padać, ale to nie wina przepisu tylko niedbałości
    użytkowników.

    >> A jest? Jednostajny, bez żadnych innych wahnięć? W 2011 znowu wzrosło w
    >> stosunku do roku poprzedniego. Podobnie jak wcześniej w 1997.
    >
    > Oczywiście że jest. Nawet wyliczalny matematycznie i spełniający
    > wszystkie warunki stabilnego trendu. Od 1997 roku.

    Och, jak wygodnie, że akurat od tego roku. Wytłumacz zatem wzrost ofiar
    w 2011 i wzrost wypadków w 2000. Oraz dlaczego ten trend zaczął się
    akurat w 1997.

    >> A jakie ma to znaczenie?
    >
    > Ogromne! Nie zauważenie motocyklisty kończy się często tragicznie.

    Mówisz? Znaczy się jak właduje się we mnie TIR, to wszyscy wyjdziemy z
    tego bez szwanku i trzeba będzie tylko trochę lakier wypucować?
    Fascynujące. Opowiedz coś jeszcze.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: