eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2012-06-14 13:14:00
    Temat: Re: tepe chuje na
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 14.06.2012 12:01, Tom01 pisze:
    > W dniu 14.06.2012 11:04, Andrzej Lawa pisze:
    >> Żaróweczki w konsoli... Jaki to ma związek ze światłami mijania??
    >
    > Naprawdę muszę tłumaczyć? Ile żarówek w aucie zapala sie razem z
    > mijania? W jednym z moich aut z ciekawości nawet policzyłem. Około 30
    > szt. Z czego wiele schowanych tak że za chińskiego boga nie wiadomo jak
    > ją wyjąć i wymienić. I dodatkowo o "ciekawych" trzonkach i mocach.

    Miej pretensje do konstruktorów dających tandetę.

    Mi (w 18-letnim samochodzie) w konsoli padła niedawno jedna żaróweczka -
    podświetlająca zegarek.

    >> A kto ci każe ładować lampy wyładowcze?!?! I to może jeszcze jako
    >> światła dzienne!?!?!
    >
    > To auto nie ma dziennych a teść przepisu przestrzega i twardo jak
    > większość świeci xeononami 24h.

    Może sobie dzienne zamontować. A wyładowczych nie musiał instalować.

    Co więcej wg. obecnych przepisów wszystkie nowe samochody wprowadzane na
    europejski rynek muszą mieć światła do jazdy dziennej (często na bazie LED).

    > A własciciel auta, skądinąd urząd, nie
    > jest zainteresowany montażem dziennych.

    Niektórzy nie są zainteresowani pracą i wolą żyć z "doli". Ale co mnie
    to obchodzi?

    > Z xenonami ich nadużywaniem jest
    > jeszcze problem z mechanizmem poziomującym. On też pracuje cały czas.
    > Zapomniałem wspomnieć że też miałem usterkę tego ustrojstwa. No, ale
    > może to zbieg okoliczności.

    To nie instaluj lamp wyładowczych - w czym problem?

    >> Dziecko drogie... Nigdzie takiego czegoś nie napisałem.
    >
    > Zastanawiająca jest poszechność internetowych dyskusji posuwających się
    > do pyskówek i wycieczek osobistych, włącznie z wiekiem rozmówcy. Dla
    > Pańskiej wiadomości: Pamiętam czas kiedy byłem dzieckiem. W tej chwili
    > też mam troje własnych, a najstarsze prawie dorosłe.

    Metryką się zasłaniają ci, którym np. wytknięto dziecinne błędy logiczne.

    >> Ja tylko
    >> stwierdziłem, że żarówka prędzej padnie od wstrząsów powstających
    >> podczas jazdy czy też udaru termicznego przy włączaniu, niż od ciągłego
    >> świecenia.
    >
    > Prawda, że najczęściej żarówka przepala się w chwili włączenia. Ale
    > zatem czy aby żarówka używana zgodnie z aktualnym przepisem nie jest
    > częściej włączana niż normalnie?

    Niekoniecznie. Przykład: jedziesz z A do B. Wg. obecnych przepisów
    odpalasz światła raz - przy starcie. Wg. starych przepisów włączasz: w
    każdym tunelu, jeśli zastanie ciebie zmierzch, przy każdym wjechaniu w
    strefę opadów atmosferycznych. Czyli jeżdżący zawodowo na długich
    trasach (czyli ci co mają największe przebiegi) przy obecnych przepisach
    będą mniej pstrykać.

    Przy okazji: nasz jakieś badania statystyczne potwierdzające twoją nową
    hipotezę?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: