eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › tani tester pojemności baterii litowo-jonowej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 55

  • 41. Data: 2015-04-04 14:22:11
    Temat: Re: tani tester pojemności baterii litowo-jonowej
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
    news:slrnmhvl9r.aoc.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > Pan Pszemol napisał:
    >
    >> Fajnie że się tak o mnie troszczycie :-) Czuję się zaszczycony... ;-)
    >
    > Przecież od tego jesteśmy.

    :-))))


  • 42. Data: 2015-04-04 14:23:27
    Temat: Re: tani tester pojemności baterii litowo-jonowej
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Mirek" <i...@z...adres> wrote in message
    news:mfodl7$l10$1@node2.news.atman.pl...
    > W dniu 04.04.2015 o 01:12, Jarosław Sokołowski pisze:
    >
    >> Czy iPhone4 nie jest wystarczo rzetelnym instrumentem sprawdzającym?!
    >
    > IMHO nie jest. Miałem dokładnie taką samą sytuację z HTC. Fabryczny
    > akumulator po ~2 latach trzymał dzień z hakiem na czuwaniu. Kupiłem
    > "nowy", nieoryginalny ale wcale nie najtańszy i ... dokładnie to samo.
    > Podejrzewam, że coś jest z ładowaniem (planowane postarzanie?), bo
    > pamiętam incydent, że kiedyś zostawiłem go podpiętego po USB do komputera
    > na kilka godzin. Po tym ładowaniu dziwnie długo działał - próbowałem to
    > powtórzyć ale już się nie udało. Do dziś nie wiem co jest grane, bo
    > zmieniłem operatora i telefon.

    Być może jest gdzieś ustawienie w systemie, że zmieniono ogniwo
    i trzeba zresetować wskaźniki naładowania/rozładowania...
    W laptopach była kiedyś w BIOS taka funkcja re-kalibracji baterii ogniw.


  • 43. Data: 2015-04-04 14:24:42
    Temat: Re: tani tester pojemności baterii litowo-jonowej
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
    news:slrnmhvl99.aoc.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > O co innego mi chodziło. Wnioskowałem, że skoro tak samo pracują, to
    > mają taką samą pojemność. Przynajmniej efektywną. Zapomniałem jednak,
    > że chodzi o iPhone. Na pewno nie jest tak, że zawodzi w nim soft.
    > Przeciwnie -- tam musi być bardzo inteligentne oprogramowanie. Nie
    > będzie w tym przesady, jeśli powiem, że inteligencja ta wytworzyła
    > już nawet samoświadomość. iPhone, mając świadomość niewymienialności
    > swojej baterii, słusznie wykoncypował, że nie zje dzisiaj więcej prądu,
    > niż zeżarł wczoraj, bo mu się nie zmieści. Pewnie nawet pamięta jak
    > mu dziadunio opowiadał historię wujaszka, który miał niepohamowany
    > apetyt i tak się przeżarł, że aż go rozpukło i żywym ogniem się zajął.

    Entertaining Jarek, as usual.


  • 44. Data: 2015-04-04 14:38:10
    Temat: Re: tani tester pojemności baterii litowo-jonowej
    Od: AlexY <a...@i...pl>

    Pszemol pisze:
    [..]
    > Być może jest gdzieś ustawienie w systemie, że zmieniono ogniwo
    > i trzeba zresetować wskaźniki naładowania/rozładowania...
    > W laptopach była kiedyś w BIOS taka funkcja re-kalibracji baterii ogniw.

    Sam się zresetuje po jednym cyklu ładowania/rozładowania.

    --
    AlexY
    http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
    http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html


  • 45. Data: 2015-04-04 14:39:53
    Temat: Re: tani tester pojemności baterii litowo-jonowej
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 4 Apr 2015 07:21:54 -0500, Pszemol napisał(a):
    > "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    >>>> Czy iPhone4 nie jest wystarczo rzetelnym instrumentem sprawdzającym?!
    >> A iphone nie ma jakiego miernika ladunku baterii ?
    > Nie wiem, nie interesowałem się tym :-)

    To moze warto sie zainteresowac ?

    >> Polecilbym Farm Frenzy, gra akurat na pare godzin, ale moze nie
    >> lubisz, albo na ipnone nie ma :-)
    > Nie mam ochoty poświęcać temu testowi parę godzin życia.

    Pare godzin jest na rozrywke, pomiar wychodzi przy okazji :-)

    >> Odpal jakas nawigacje, ale lepiej taka offline, bez zasilacza, z
    >> wlaczonym ekranem powinna rozladowac w pare godzin.
    >> A jak jeszcze ma zapis sladu, to nawet nie trzeba sprawdzac
    >> co pol godziny.
    > Telefonu używam codziennie i nie planuję testowania w ten sposób.

    Ale przeciez to mozna zrobic conocnie. Polozysz na parapecie i bedzie
    nagrywal.
    Jedyny minus, to ze rano bedzie rozladowany, ale naladowac to przeciez
    nie problem :-)


    J.


  • 46. Data: 2015-04-04 14:46:00
    Temat: Re: tani tester pojemności baterii litowo-jonowej
    Od: AlexY <a...@i...pl>

    Pszemol pisze:
    > "AlexY" <a...@i...pl> wrote in message news:mfoglt$i9s$1@dont-email.me...
    [..]
    > Masz typowo fanatyczne podejście... Wyluzuj...

    Uwierz mi że to nie ja jestem fanatykiem.

    > Funkcjonalność iPhone spełnia WSZYSTKIE potrzeby pewnie 99% userów.

    Wszystkie potrzeby 99% userów spełniłaby nokia 3310, ale nieee, teraz
    jest lans na iPhona, nieważne że 99% funkcji nigdy nie użyje.

    > A ten 1% userów którzy rzeczywiście potrzebują czegoś, czego iPhone nie
    > ma mogą sobie kupić telefon który te opcje ma. Reszta 99% userów nie
    > będzie widzieć różnic między iPhone a innymi telefonami bo i tak używa
    > tylko mały podzbiór oferowanych przez te telefony funkcji.

    Zatem jakie jest uzasadnienie dla zakupu telefonu kosztującego kilka
    razy drożej niż jakikolwiek inny posiadający taki sam zbiór funkcji?

    [..]
    >> Ano, wyłączy się, znaczy przestanie cokolwiek wyświetlać i reagować.
    >> Nie łudź się że jest wyłączony.
    >
    > Co to zmienia w kwestii przeprowadzanego testu ładowania baterii?
    > Pomieszało Ci się z jakimś innym zagadnieniem ?

    Ano elektronika nadal będzie pracować i pobierać prąd fałszując wynik
    pomiaru.

    [..]

    --
    AlexY
    http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
    http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html


  • 47. Data: 2015-04-04 15:02:18
    Temat: Re: tani tester pojemności baterii litowo-jonowej
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "AlexY" <a...@i...pl> wrote in message news:mfomcj$6n0$1@dont-email.me...
    > Pszemol pisze:
    >> "AlexY" <a...@i...pl> wrote in message
    >> news:mfoglt$i9s$1@dont-email.me...
    > [..]
    >> Masz typowo fanatyczne podejście... Wyluzuj...
    >
    > Uwierz mi że to nie ja jestem fanatykiem.

    Tak, tak, uwierzę fanatykowi w jego własne zapewnienia że nie jest
    fanatykiem.

    >> Funkcjonalność iPhone spełnia WSZYSTKIE potrzeby pewnie 99% userów.
    >
    > Wszystkie potrzeby 99% userów spełniłaby nokia 3310, ale nieee, teraz jest
    > lans na iPhona, nieważne że 99% funkcji nigdy nie użyje.

    No więc sam sobie wytrącasz z ręki argument że iPhone
    jest do kitu bo nie robi tego czy tamtego...
    User który dokonuje wyboru iPhone czy innego smartfone wcale
    nie potrzebuje ani tego ani tamtego feature.
    I wtedy mu naprawdę zwisa i powiewa że iPhone nie ma
    funkcji której on i tak nie potrzebuje do niczego...
    A postawiłbym śmiałą tezę, że w tym 1% którzy twierdzą że
    tej funkcji potrzebują pewnie połowa "potrzebuje" jej tylko
    po to, aby uzasadnić przed sobą samym że kupili "lepszy" telefon :-)

    >> A ten 1% userów którzy rzeczywiście potrzebują czegoś, czego iPhone nie
    >> ma mogą sobie kupić telefon który te opcje ma. Reszta 99% userów nie
    >> będzie widzieć różnic między iPhone a innymi telefonami bo i tak używa
    >> tylko mały podzbiór oferowanych przez te telefony funkcji.
    >
    > Zatem jakie jest uzasadnienie dla zakupu telefonu kosztującego kilka razy
    > drożej niż jakikolwiek inny posiadający taki sam zbiór funkcji?

    Po pierwsze: w takim USA ten iPhone kosztował TYLE SAMO co
    kilka innych telefonów z subsydią w abonamencie. A więc ceny
    były wyrównane i nie stanowiły punktu przy porównaniu...
    Po drugie: wiele osób stać na telefon bez względu na to ile on
    kosztuje i nie zawsze wybór uwzględnia nawet cenę... Kupujesz
    po prostu co bardziej lubisz, co Ci się bardziej podoba i lepiej
    leży w ręce bez względu na cenę.
    Po trzecie: iPhone po prostu działa dobrze. I działa dobrze zawsze.
    Ktoś tu wczoraj czy przedwczoraj pisał o swoim telefonie z Androidem
    przy okazji słuchawki BT - nie chce mi się szukać kto to był i co to
    za telefon był - skarżył się że coś tam w 70% mu działa ale często
    się wiesza, czasem się resetuje... Tu tkwi różnica - wielu userów
    ze świata Androida uważa że to normalne że coś nie działa, że
    się "od czasu do czasu wiesza" lub resetuje. iPhone działa zawsze.

    I możesz tu kontrargumentować że nie resetuje się i nie zawiesza
    bo prostszy, bo brakuje mu funkcji, bo łatwiej zrobić prostszy
    - ale właśnie o to chodzi, i to tym gorzej dla Androida skoro
    rzadko- lub wcale-nieużywane funkcje mają być powodem dla
    skomplikowania GUI czy powodem dla zawieszania się i resetów
    to tym bardziej ja ich nie chcę :-)

    > [..]
    >>> Ano, wyłączy się, znaczy przestanie cokolwiek wyświetlać i reagować.
    >>> Nie łudź się że jest wyłączony.
    >>
    >> Co to zmienia w kwestii przeprowadzanego testu ładowania baterii?
    >> Pomieszało Ci się z jakimś innym zagadnieniem ?
    >
    > Ano elektronika nadal będzie pracować i pobierać prąd fałszując wynik
    > pomiaru.

    Ale będzie działać tak samo dla obu testów obu baterii.
    W przeciwieństwie do włączonego telefonu, który dziś może
    sczytać duże fotki z facebooka czy też rozładować się
    w czasie długiej telekonferencji na Skype a jutro na innej
    baterii, pracować pod innym obciążeniem. Po to propozycja
    testu ładowania w czasie wyłączenia.


  • 48. Data: 2015-04-04 16:17:08
    Temat: Re: tani tester pojemności baterii litowo-jonowej
    Od: AlexY <a...@i...pl>

    Pszemol pisze:
    > "AlexY" <a...@i...pl> wrote in message news:mfomcj$6n0$1@dont-email.me...
    [..]
    >> Wszystkie potrzeby 99% userów spełniłaby nokia 3310, ale nieee, teraz
    >> jest lans na iPhona, nieważne że 99% funkcji nigdy nie użyje.
    >
    > No więc sam sobie wytrącasz z ręki argument że iPhone
    > jest do kitu bo nie robi tego czy tamtego...

    Jest wyborem do kitu.

    > User który dokonuje wyboru iPhone czy innego smartfone wcale
    > nie potrzebuje ani tego ani tamtego feature.

    Wiem, powtórzę po raz trzeci czego potrzebuje - lansu.

    [..]
    >> Zatem jakie jest uzasadnienie dla zakupu telefonu kosztującego kilka
    >> razy drożej niż jakikolwiek inny posiadający taki sam zbiór funkcji?
    >
    > Po pierwsze: w takim USA ten iPhone kosztował TYLE SAMO co
    > kilka innych telefonów z subsydią w abonamencie. A więc ceny
    > były wyrównane i nie stanowiły punktu przy porównaniu...

    To chyba zależy jakie to telefony. Weź jeszcze pod uwagę że w USA są na
    rodzimym rynku bez obciążenia cłem, każdy inny producent musi je
    doliczyć. Skoro nadal pułap cenowy jest taki sam to chyba ktoś tu z
    kogoś zdziera kasę.

    > Po drugie: wiele osób stać na telefon bez względu na to ile on
    > kosztuje i nie zawsze wybór uwzględnia nawet cenę... Kupujesz
    > po prostu co bardziej lubisz, co Ci się bardziej podoba i lepiej
    > leży w ręce bez względu na cenę.

    To by oznaczało że mamy globalną poprawę stopy życiowej skoro ponad 40%
    użytkowników komórek stać na ogryzka.

    > Po trzecie: iPhone po prostu działa dobrze. I działa dobrze zawsze.
    > Ktoś tu wczoraj czy przedwczoraj pisał o swoim telefonie z Androidem
    > przy okazji słuchawki BT - nie chce mi się szukać kto to był i co to
    > za telefon był - skarżył się że coś tam w 70% mu działa ale często
    > się wiesza, czasem się resetuje... Tu tkwi różnica - wielu userów
    > ze świata Androida uważa że to normalne że coś nie działa, że
    > się "od czasu do czasu wiesza" lub resetuje. iPhone działa zawsze.

    To chyba jedyny punkt z którym się zgodzę, jedyne usterki z jakimi się
    spotykam to spuchnięte baterie lub padnięta pamięć eMMC, a tak to zbite
    szybki i zalańce.

    [..]
    >> Ano elektronika nadal będzie pracować i pobierać prąd fałszując wynik
    >> pomiaru.
    >
    > Ale będzie działać tak samo dla obu testów obu baterii.

    Sam się przekonasz.

    > W przeciwieństwie do włączonego telefonu, który dziś może
    > sczytać duże fotki z facebooka czy też rozładować się
    > w czasie długiej telekonferencji na Skype a jutro na innej
    > baterii, pracować pod innym obciążeniem. Po to propozycja
    > testu ładowania w czasie wyłączenia.

    Będziesz miał pomiar ile weszło, brak jeszcze pomiaru ile wyszło,
    wyjmiesz baterię i zmierzysz, tak czy siak fona rozbierzesz. Nie masz
    zasilacza warsztatowego?

    --
    AlexY
    http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
    http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html


  • 49. Data: 2015-04-04 16:59:50
    Temat: Re: tani tester pojemności baterii litowo-jonowej
    Od: Mirek <i...@z...adres>

    W dniu 04.04.2015 o 15:02, Pszemol pisze:

    > Tu tkwi różnica - wielu userów
    > ze świata Androida uważa że to normalne że coś nie działa, że
    > się "od czasu do czasu wiesza" lub resetuje. iPhone działa zawsze.
    >

    Tu działają dwa mity: użytkownik Androida często chce być postrzegany
    jako "haker" (w raczej pozytywnym znaczeniu) - więc on ma używać
    intensywnie telefon, instalować, rootować - "nie zawiesił ci się? - no
    to znaczy że nic na nim konkretnego nie robiłeś - jesteś lamerem".
    Dlatego nikt specjalnie nie przyznaje się, że telefon mu się nie wiesza.
    Natomiast użytkownik iPhone - wiadomo, prestiż, bogactwo, biznes
    (przynajmniej tak chce, żeby był widziany) - więc nawet jak by mu się
    zawiesił, to się nie przyzna.

    W moim otoczeniu jednak większość ma Androidy - nie przypominam sobie
    żeby komuś coś się wieszało. Jeśli ktoś narzeka to ewentualnie na brak
    zasięgu albo że bateria pada.

    --
    Mirek.


  • 50. Data: 2015-04-04 18:32:27
    Temat: Re: tani tester pojemności baterii litowo-jonowej
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Mirek" <i...@z...adres> wrote in message
    news:mfou95$5vs$1@node2.news.atman.pl...
    > Tu działają dwa mity: użytkownik Androida często chce być postrzegany jako
    > "haker" (w raczej pozytywnym znaczeniu) - więc on ma używać intensywnie
    > telefon, instalować, rootować - "nie zawiesił ci się? - no to znaczy że
    > nic na nim konkretnego nie robiłeś - jesteś lamerem".
    > Dlatego nikt specjalnie nie przyznaje się, że telefon mu się nie wiesza.
    > Natomiast użytkownik iPhone - wiadomo, prestiż, bogactwo, biznes
    > (przynajmniej tak chce, żeby był widziany) - więc nawet jak by mu się
    > zawiesił, to się nie przyzna.

    Bardzo to wyrachowane co piszesz...
    Weź pod uwagę, że ludzie oceniają innych poprzez pryzmat siebie.

    > W moim otoczeniu jednak większość ma Androidy - nie przypominam
    > sobie żeby komuś coś się wieszało. Jeśli ktoś narzeka to ewentualnie
    > na brak zasięgu albo że bateria pada.

    A czy ktoś narzeka że codziennie rano słońce wstaje?
    Przyzwyczaili się i nie zanudzają się nawzajem stwierdzaniem oczywistości.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: