W dniu 2011-02-19 07:52, uciu pisze:
> Jest sobie autko, ktorym wjechalem 'delikatnie' w tira.
> Kierowca z tira machna reka bo jemu nic sie nie stalo.
> Auto chcialem naprawic z AC.
> Zgloszenie do PZU, wycena i powiedziano ze szkoda calkowita...
> Zobaczylem fakture i banan się pojawił na ustach:_)
> Odszkodowanie ustalono na 3500 auto moge miec naprawione za 1500.
>
> Szkode calkowita przyjałem i powiedziano mi ze z autem moge sobie
> zrobić co chce.
>
> Ok jest mi potrzebne do jazdy wiec je naprawie.
> Czesci już są i termin u mechaniora.
>
> Tylko.
> Miesac temu wykupilem ubezpieczenie w PZU (OC +AC) na kolejny rok z
> gwarancją utrzymania ceny na rok.
> Co teraz z tym ubezpieczeniem? Jak szkoda calkowita to zwracają?
> Jak nie to co jakbym mial w ciagu najblizszego roku jakas kolejną
> stłuczke, auto byłoby skradzione itp.
> Za rok znowu moge to auto ubezpieczyc? Przeciez szkode całkowitą
> stwierdzono.
>
> Dzieki za info

Nie wiem czy tak jest we wszystkich towarzystwach, ale zazwyczaj będzie
tak, że po szkodzie częściowej, suma ubezpieczenia zmniejsza się o
odszkodowanie.

W Twoim wypadku powinieneś mieć teraz auto ubezpieczone nadal na sumę
którą masz na polisie minus 3500zł.

Czyli jak ukradną to nie dostaniesz całej wartości, a odpowiednio
pomniejszoną.

Zazwyczaj w tej sytuacji po prostu można doubezpieczyć samochód na te
brakujące 3500zł.

A to czy ubezpieczyciel wyliczył odszkodowanie na podstawie kosztorysu
czy sumy ubezpieczenia minus wartość wraku, to tu chyba niewiele zmienia.