-
241. Data: 2021-05-01 12:16:20
Temat: Re: szczyty głupoty
Od: BudynPL <b...@g...com>
czwartek, 15 kwietnia 2021 o 19:53:38 UTC+2 sundayman napisał(a):
> Tak mnie natchnął jeden kolega w wątku poniżej, że postanowiłem zapytać
> ; co najdurniejszego w życiu zrobiliście związanego z prądem albo
> warsztatem elektronika ?
ja to kiedyś postanowiłem polutować myszkę, ale przewodu nie chciało mi się od
kompa odpinać, bo mam tam utrudniony dostęp.
I akurat gdy lutowałem lutownica postanowiła się zepsuć i podać 220V na grot.
Płyta główna do wymiany...
b.
-
242. Data: 2021-05-01 15:43:52
Temat: Re: szczyty głupoty
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 01.05.2021 o 12:16, BudynPL pisze:
> czwartek, 15 kwietnia 2021 o 19:53:38 UTC+2 sundayman napisał(a):
>> Tak mnie natchnął jeden kolega w wątku poniżej, że postanowiłem zapytać
>> ; co najdurniejszego w życiu zrobiliście związanego z prądem albo
>> warsztatem elektronika ?
>
>
> ja to kiedyś postanowiłem polutować myszkę, ale przewodu nie chciało mi się od
> kompa odpinać, bo mam tam utrudniony dostęp.
> I akurat gdy lutowałem lutownica postanowiła się zepsuć i podać 220V na grot.
> Płyta główna do wymiany...
>
Zaiste, ciekawa ta lutownica :)
--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy TVPiS>>>
NASZE KŁAMSTWA SĄ PRAWDĄ
-
243. Data: 2021-05-07 15:42:35
Temat: Re: szczyty głupoty
Od: Bad Worm <b...@p...pl>
Dnia Wed, 28 Apr 2021 09:29:09 +0200, ąćęłńóśźż napisał(a):
> Był okres, że w stare gniazdka nie wchodziły grube bolce nowych wtyczek.
> Obok siebie mam starą bakelitową wtyczkę z uziemieniem, cienkie bolce.
> Zdjąłem ją w latach 70-tych z jakiegoś sprzętu z lat 60-tych.
> Gniazdka nigdy nie były uniwersalne, bo zawsze jest problem uziemienia (bolec albo
styki) - rozwiązano to wtyczkami uniwersalnymi.
Nadal są dwie średnice styków we wtyczkach. Niekompatybilność też pozostała
- wtyczek z grubymi kołkami nie włożysz do gniazdek w Szwajcarii, bo mają
mniejsze dziurki - tak jest w przypadku urządzeń II klasy oraz tych z
uziemieniem ale wtyczką płaską z trzema kołkami.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kropek}pl
www.kolejnafoto.pl
--
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
-
244. Data: 2021-05-07 16:40:41
Temat: Re: szczyty głupoty
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Bad,
Friday, May 7, 2021, 3:42:35 PM, you wrote:
> Dnia Wed, 28 Apr 2021 09:29:09 +0200, ąćęłńóśźż napisał(a):
>> Był okres, że w stare gniazdka nie wchodziły grube bolce nowych wtyczek.
>> Obok siebie mam starą bakelitową wtyczkę z uziemieniem, cienkie bolce.
>> Zdjąłem ją w latach 70-tych z jakiegoś sprzętu z lat 60-tych.
>> Gniazdka nigdy nie były uniwersalne, bo zawsze jest problem uziemienia (bolec albo
styki) - rozwiązano to wtyczkami uniwersalnymi.
> Nadal są dwie średnice styków we wtyczkach. Niekompatybilność też pozostała
> - wtyczek z grubymi kołkami nie włożysz do gniazdek w Szwajcarii, bo mają
> mniejsze dziurki - tak jest w przypadku urządzeń II klasy oraz tych z
> uziemieniem ale wtyczką płaską z trzema kołkami.
We Włoszech to samo.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
245. Data: 2021-05-08 03:31:51
Temat: Re: szczyty głupoty
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
>> I akurat gdy lutowałem lutownica postanowiła się zepsuć i podać 220V
>> na grot.
>> Płyta główna do wymiany...
Ej, chyba coś ściemniasz. Zapewne było inaczej - grot lutownicy
zazwyczaj jest uziemiony. I niestety z przypadku lutowania niektórych
sprzętów pod napięciem może być zonk.
Sam kiedyś miałem taki przypadek - aż się zdziwiłem jak dotknąłem grotem
do kabelka i wywaliło korki. Tylko teraz nie pamiętam co to za sprzęt
był...
Może w PC też tak może być. No bo faktycznie - co to za lutownica, że
220 poszło ? No chyba, że to kolba z grzałką na 220.
-
246. Data: 2021-05-08 18:20:49
Temat: Re: szczyty głupoty
Od: BudynPL <b...@g...com>
sobota, 8 maja 2021 o 03:31:56 UTC+2 sundayman napisał(a):
> >> I akurat gdy lutowałem lutownica postanowiła się zepsuć i podać 220V
> >> na grot.
> >> Płyta główna do wymiany...
> Ej, chyba coś ściemniasz. Zapewne było inaczej - grot lutownicy
> zazwyczaj jest uziemiony. I niestety z przypadku lutowania niektórych
> sprzętów pod napięciem może być zonk.
a co ja tam wiem... A znaczy wiem tyle: przed rozpoczęciem lutowania lutownica
była sprawna i lutowała. Po zakończeniu była niesprawna i poszła do utylizacji.
Tak jak i płyta w kompie.
Lutownica transformatorowa.
b.
-
247. Data: 2021-05-09 01:08:01
Temat: Re: szczyty głupoty
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> Lutownica transformatorowa.
to bardzo dziwne. Transformatorówka raczej chybe nie ma uziemionego
grota... A może ma ??
No ale nawet jak ma, to nie powinna się popsuć od takiego spięcia.
To już chyba się nie dowiemy co naprawdę się stało...
-
248. Data: 2021-05-09 14:48:23
Temat: Re: szczyty głupoty
Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>
2021-05-09 o 01:08 +0200, sundayman napisał:
> > Lutownica transformatorowa.
>
> to bardzo dziwne. Transformatorówka raczej chybe nie ma uziemionego
> grota... A może ma ??
>
> No ale nawet jak ma, to nie powinna się popsuć od takiego spięcia.
> To już chyba się nie dowiemy co naprawdę się stało...
Z mojej strony mogę donieść, że onegdaj byłem posiadaczem małej,
chińskiej, żółtej transformatorówki o imieniu "Toya". Przegrzewałem ją
notorycznie, aż wyzionęła ducha. A ducha wyzionęła właśnie w ten
sposób, że na grocie zamiast temperatury, zaczęło pojawiać się napięcie
sieciowe (niepełne, miernik pokazywał jakoś sto-kilkadziesiąt woltów).
Uziemiona na pewno nie była, wtyczkę miała zwyczajną, płaską dwubolcową.
Mateusz
-
249. Data: 2021-05-09 15:48:11
Temat: Re: szczyty głupoty
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 09.05.2021 o 14:48, Mateusz Viste pisze:
>>> Lutownica transformatorowa.
>>
>> to bardzo dziwne. Transformatorówka raczej chybe nie ma uziemionego
>> grota... A może ma ??
>>
>> No ale nawet jak ma, to nie powinna się popsuć od takiego spięcia.
>> To już chyba się nie dowiemy co naprawdę się stało...
>
> Z mojej strony mogę donieść, że onegdaj byłem posiadaczem małej,
> chińskiej, żółtej transformatorówki o imieniu "Toya". Przegrzewałem ją
> notorycznie, aż wyzionęła ducha. A ducha wyzionęła właśnie w ten
> sposób, że na grocie zamiast temperatury, zaczęło pojawiać się napięcie
> sieciowe (niepełne, miernik pokazywał jakoś sto-kilkadziesiąt woltów).
> Uziemiona na pewno nie była, wtyczkę miała zwyczajną, płaską dwubolcową.
>
Ale wiesz, że to zwykły transformator i pojawienie się przebicia
pierwotne>wtórne to musi być już rzeźnia dla karkasu, żeby przebiło a
wystąpienie takiej anomalii to prawie niemożliwe?
--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy TVPiS>>>
PIBAĆ JES
-
250. Data: 2021-05-10 09:24:19
Temat: Re: szczyty głupoty
Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>
2021-05-09 o 15:48 +0200, LordBluzg(R) napisał:
> Ale wiesz, że to zwykły transformator i pojawienie się przebicia
> pierwotne>wtórne to musi być już rzeźnia dla karkasu, żeby przebiło a
> wystąpienie takiej anomalii to prawie niemożliwe?
Nie wiem, bo i znam statystyk. Znam tylko mój skromny przypadek na
jednej lutownicy transformatorowej (jedynej którą w życiu miałem, bo
później przesiadłem się na małą stację lutowniczą). Nie wiem zresztą,
czy w tym chińskim wynalazku nastąpiło faktyczne przebicie, czy też może
coś gdzieś się zaindukowało i wyszło na grot - nie mam pojęcia bo
urządzenia nie próbowałem nawet rozbierać. Opisuję tylko moją
jednostkową obserwację, pasującą poniekąd do opisów Piotra.
Mateusz