eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaszczyty głupotyRe: szczyty głupoty
  • Data: 2021-04-21 12:53:34
    Temat: Re: szczyty głupoty
    Od: Luke <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W szkole średniej zostaliśmy na dużej przerwie w pracowni fizycznej.

    W kącie stał taki induktor:

    http://www.obrazfizyki.pl/display.php?name=pomoceNau
    kowe/induktor

    No więc przynieśliśmy z drugiego końca sali zasilacz BIOFIZ:

    https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2935485.html#
    14157873

    Ten induktor zasilało się nominalnie z 6V zmiennego, ale co tam,
    podłączyliśmy do tych zacisków 50V i zwiększyliśmy suwakiem do takiego
    momentu, kiedy między elektrodami płynęła już jednolita plazma (tak ze
    2/3 zakresu).

    No i wtedy jeden z kolegów... złapał rękami za te dwie kulki.

    Nie, nie puścił od razu. Wyłączyliśmy.

    Jak oprzytomniał, coś opowiadał o świetle w tunelu.

    Nauczyciele się nigdy nie dowiedzieli.

    Nie miał potem problemów ze zdrowiem ani innych opóźnionych objawów.

    Ten sam kolega podpatrzył kiedyś w pracowni "praca technika", że
    nauczyciel opalał coś gazem płonącym bezpośrednio z zaworu na ścianie.

    Były tam dwa "kurki" pod kątem 90 stopni. Lewy był przystosowany do
    takiej działalności (redukcja ciśnienia, może jakieś zabezpieczenia, nie
    sposób sobie przypomnieć, zresztą w tamtych czasach znacznie mniej się
    wszyscy BHP przejmowali), zaś prawy po odkręceniu dawał syk jak z
    kompresora.

    No więc kolega nie wiedział o różnicy: odkręcił ten drugi i podpalił
    zapalniczką.

    Oczywiście na siebie.

    Gdyby dziś to sfilmować komórką i wystawić na YT, miałoby miliony wejść.

    Skończyło się tylko na spalonych brwiach i włosach w kilku miejscach
    oraz okopconej koszuli.

    Oczywiście też udało się zatrzeć ślady do początku lekcji.

    Jeszcze inny kolega skonstruował zasilacz do CB o prądzie ze 30 A na
    ogromnym transformatorze, który chyba sam przewijał. Radiator miał chyba
    z 10 tranzystorów KD502. Były to czasy przedimpulsowe, więc taki
    zasilacz robił niesamowite wrażenie. Regulacja napięcia, wszelkie
    możliwe zabezpieczenia, łącznie z wyskakującym wyłącznikiem sieciowym
    (był tam taki isostat z elektromagnesem). Oprócz prób na wielu żarówkach
    samochodowych demonstrował nam zwieranie tego zasilacza gwoździem i
    zapewniał, że nie da się go zepsuć.

    Zabrał go na ognisko, gdzie ktoś po kilku piwach zwymiotował do środka
    przez otwory na górze obudowy. I to był koniec zasilacza. Dym był
    większy niż z ogniska.



    L.










Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: