eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodysuweren nie rokuje
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 102

  • 21. Data: 2018-12-17 12:19:29
    Temat: Re: suweren nie rokuje
    Od: p...@g...com

    --Kilka metrów hamowania łącznie z reakcją, na śliskiej nawierzchni, to nie była
    szybka jazda.

    to prawda. a mogl zabic


  • 22. Data: 2018-12-17 12:27:39
    Temat: Re: suweren nie rokuje
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2018-12-17 o 12:19, p...@g...com pisze:
    > --Kilka metrów hamowania łącznie z reakcją, na śliskiej nawierzchni, to nie była
    szybka jazda.
    >
    > to prawda. a mogl zabic

    Mógł, ale nie zabił, bo zastosował się do przepisów. Po prostu pech. I
    niekonsekwencja przepisów - parkować nie można przy przejściu, bo się
    zasłania widok, ale zatrzymać się już można.

    --
    Liwiusz


  • 23. Data: 2018-12-17 12:35:25
    Temat: Re: suweren nie rokuje
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 17.12.2018 o 10:15, z pisze:

    > Zdajesz sobie sprawę że nawet przy 50-30 km/h (nawet spodziewając się)
    > (albo w dzisiejszą pogodę) możesz nie zdążyć zahamować jak Ci z za
    > samochodu dziecko wybiegnie.

    Zdajaje sobie sprawę. Dlatego zwalniam, żeby w razie czego być sprawcą
    uszkodzenia ciała a nie zgonu. Ten tutaj miał po prostui niesamowitego
    fatra, jednak nie był to "wypadek nie do uniknięcia" - taki jest wtedy,
    gdy robisz wszystko zeby go uniknąć, a mimo to się zdarzy. No trudno.
    Ststystyki nie oszukasz i takie będą się zdarzać. Ten tu nie zrobił nic
    w kierunku uniknięcia sytuacji, więc to tłumaczenie jest z d4 wzięte.

    Uprzedzając - jak widze przejście a nie widzę jego krańców i
    przyległosci to tak zwalniam jak trzeba do 20km/h i w dupie mam
    trąbiących - co najwyżej będę miał dosłownie w dupie ale na ich koszt.
    Zdaje sobie sprawę, że ktoś może mi i w bok wbiec, ale chodzi o to, zeby
    wszyscy przeżyli w jako takim zdrowiu i to _prawie_ taką gwarancje daje.

    > PS. W dzień taki jak dzisiaj spodziewając się przechodnia na osiedlowej
    > dróżce turlając się powoli bo ślisko potrąciłem psa na przejściu.
    > Wbiegł dokładnie jak ten dzieciak

    ALe zrobiłeś co się dało po pierwsze minimalizując prawdopodobieństwo,
    po drugie ograniczając skutki.

    Shrek


  • 24. Data: 2018-12-17 12:36:48
    Temat: Re: suweren nie rokuje
    Od: p...@g...com

    -- Mógł, ale nie zabił, bo zastosował się do przepisów.

    przepisy nakazuja zachowanie szczegolnej ostroznosci a tu tryb zombie mimo stojacych
    aut i specjalnie oznakowanego przejscia

    --Po prostu pech.

    oczywiscie :-)


  • 25. Data: 2018-12-17 12:41:20
    Temat: Re: suweren nie rokuje
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 17.12.2018 o 10:50, J.F. pisze:

    > No to przeciez jak u nas - dziecko do 10 lat samo po drodze publicznej
    > nie moze.

    Trzecia prawda. Do 7 lat. Co najmniej dyszkę musi mieć "opiekun". No i
    nie dotyczy strefy zamieszkania i drogi wyłacznie dla pieszych.

    Shrek


  • 26. Data: 2018-12-17 12:55:04
    Temat: Re: suweren nie rokuje
    Od: q...@t...no1 (Queequeg)

    kk <k...@o...pl> wrote:

    >> Jakimś pomysłem jest, żeby dziecko było pod opieką swojego opiekuna.
    >
    > "Pod" to nie zawsze znaczy to samo

    Pod opieką, czyli niewbiegające prosto pod jadące samochody. Nie
    interesuje mnie, jak opiekun to osiągnie.

    --
    https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0


  • 27. Data: 2018-12-17 13:09:24
    Temat: Re: suweren nie rokuje
    Od: nadir <n...@h...org>

    W dniu 2018-12-17 o 10:57, j...@j...org pisze:

    > Coś konfabulujesz, nigdzie nie pisałem o 0 km/h.
    >
    > Ty z tych, którym mechanik cegłę przywiązał do pedału gazu i mają w d.... życie
    ludzi?

    A Ty z tych co po "polskiemu" wymądrzają się i proponują nam drugą Japonię?


  • 28. Data: 2018-12-17 13:09:34
    Temat: Re: suweren nie rokuje
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 17.12.2018 o 06:05, ddddddddddddd pisze:

    >> Anglicy maja pomysl.
    >
    > to akurat prawda, ludzie nauczeni nie włazić pod koła, w stosunku do
    > Polski naprawdę mało takich przypadków i wygląda to tak jakby według
    > prawa samochód miał pierwszeństwo (pomijając przejścia z żółtymi
    > lampkami, ale i tam nieczęsto wejdą pod koła)

    A wynika to z tego, że tam się łazi wszędzie i trzeba koegzystować -
    wszyscy do tego dorośli. U nas przejścia wbrew nazwie nie były dla
    pieszych a przeciw nim - żeby gdzie indziej pieszych nie było. A i
    pierwszeństwo na nich jest pierwszeństwem Schrodingera.

    Shrfek


  • 29. Data: 2018-12-17 13:27:25
    Temat: Re: suweren nie rokuje
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Kto w Anglii jest aborygenem?


  • 30. Data: 2018-12-17 13:28:37
    Temat: Re: suweren nie rokuje
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 17.12.2018 o 12:17, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2018-12-17 o 12:08, p...@g...com pisze:
    >> -- Przecież tu kierowca jechał wolno, nawet jakby jechał 20/h, to nie
    >> uchroni go to przed wybiegnięciem karła zza przeszkody.
    >>
    >> jest subtelna roznica w drodze hamowania i skutkach wypadku w
    >> zaleznosci od predkosci ale to juz sad wyceni
    >
    > Kilka metrów hamowania łącznie z reakcją, na śliskiej nawierzchni, to
    > nie była szybka jazda.

    Zgrubnie 20 metrów w 1.25s (policzyłem od wjazdu na czerwoną linie do
    bum - 5 sekund przy szybkości 0.25, oceniłem to na 20 mertów). 57 km/h -
    to nie jest odpowiednia prędkość do pokonywania przejść na nkórych nie
    mamy widoczności. Chyba że coś źle policzyłem, ale błąd IMHO nie
    powinien być większy niż 25%, więc i tak wychodzi w okolicy 50.

    Shrek


strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: