eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocyklestłuczka parkingowaRe: stłuczka parkingowa
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.nask.pl!new
    s.nask.org.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: The_EaGle <t...@d...com>
    Newsgroups: pl.rec.motocykle
    Subject: Re: stłuczka parkingowa
    Date: Thu, 06 Aug 2009 13:35:10 +0200
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 46
    Message-ID: <h5ef5e$834$1@news.onet.pl>
    References: <h5cfoh$407$1@mx1.internetia.pl>
    NNTP-Posting-Host: 82.177.17.4
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1249558510 8292 82.177.17.4 (6 Aug 2009 11:35:10 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 6 Aug 2009 11:35:10 +0000 (UTC)
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.22 (Windows/20090605)
    In-Reply-To: <h5cfoh$407$1@mx1.internetia.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.motocykle:606843
    [ ukryj nagłówki ]

    Zyga pisze:
    > Powitać.
    >
    > Dzisiaj niemiłe zdarzenie mnie spotkało.
    > Koleś cofając samochodem na ulicy walną w moje zaparkowane moto. Mnie przy
    > tym nie było. Jak wróciłem to już chciał odjeżdżać, ale nie zdążył.
    > Moto stało na nóżce bocznej, nóżka owa się mocno wygięła. Do tego porysowany
    > przedni błotnik. Jako że moto (gs500) ma już lat ze 16 nie wzruszyło mnie to
    > zbytnio. Spisaliśmy oświadczenie i tyle. W oświadczeniu napisne o nóżce i
    > błotniku.
    > Pierwsze co zrobiłem po ruszeniu to puściłem kierownice. Oczywiście, q..wa,
    > ściąga w prawo. Ślady na błotniku też z prawej. Znaczy się co? Laga krzywa,
    > czy może coś innego. Oglądam dokładniej ale nic nie widzę. W oświadczeniu
    > nie ma nic że po kolizji krzywo jedzie, ale jest że samochód potrącił
    > motocykl.
    > Pytanie moje: Zostawić jak jest i udeżać do ubezpieczyciela?(Hestia) Czy
    > dzwonić do sprawcy i pisać nowe oświadczenie że geometria się zjeb..,
    > zapsuła?
    > To będzie teraz ktoś od nich (hestia) oglądał, wyceniał szkody? Nigdy szkody
    > nie likwidowałem to nie wiem.
    > Z tego co mi świta to można bezgotówkowo lub samemu naprawiać. Na jakim
    > etapie muszę zdecydować czy chcę kaskę czy chcę bezgotówkową naprawę? Moto
    > potrzebne mi na co dzień, więc chyba wolę samemu naprawić w dogodnym dla
    > mnie terminie. Nóżkę sam wyprostuję, rysy na błotniku oleję, najgorsza ta
    > geometria.


    Ja likwidowałem ostatnio w niby gównianym TU Inter-risk - dotąd nawet o
    nich nie słyszałem. Zrobiłem foto po kolizji, zdjecia opisałem,
    oświadczenie było i tyle. Pozniej wstawiłem moto do ASO Hondy i kazałem
    naprawić. Zero problemów. Najważniejsza sprawa to to aby sprawca po
    kolizji zgłosił się do TU i na ich druku spisał wszystko jak było. Jak
    tego nie zrobi to będa się ociagać bo mogą. Jak sprawca się zgłosi alby
    wyśle wypełniony druk nie powinno być żadnych problemów.
    Acha - róbcie zdjęcia komórka po kolizji to naprawdę pomaga! Likwidator
    robi oczy że są zdjęcia - zdjęcia uszkodzonych pojazdow i okolicy -
    gdzie było zdarzenie a także zdjęcie sprawcy - wtedy się nie wyprze że
    go tam nie było.

    Dzięki zdjęciom i policji kilka lat temu znajomek odzyskał kasę z TU
    ubezpieczającego drogę - dziura w jezdni. Zdarzenie w Bielsko-Białej -
    likwidacja w Warszawie z notatką policji i zdjęciami. Naprawa w ASO za
    5-6 tyś PLN.

    Pozdrawiam
    Rafał

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: