-
61. Data: 2018-01-14 16:12:22
Temat: Re: sterofotografia
Od: Uncle Pete <4...@g...com>
On 2018-01-13 01:45, Marcin Debowski wrote:
> On 2018-01-12, Uncle Pete <4...@g...com> wrote:
>> Jestem ciekaw, czy zawsze można łączyć szeregowo porty zdalnego
>> sterowania. W Canonach z CHDK porty USB łączy się właśnie szeregowo i
>> wyzwala się jednym przyciskiem, co daje najlepszą jaką można uzyskać
>> synchronizację.
>
> Zasilanie pewnie tak, D+ D- przy funkcjonalnych portach z dukierunkowym
> przesyłem normalnie nie. A jak te skrypty chdk wykrywają wyzwolenie i
> jak wygląda wyzwalacz?
Podają napięcie od 3 do 5 v na styki zasilania portu USB. Najprostsza
wersja to bateryjka litowa i przełącznik monostabilny. W zależności od
ustawienia w menu CHDK naciśnięcie przycisku być odczytane jako
naciśnięcie spustu do końca lub w trybie TwoPush pierwsze naciśnięcie
przycisku pilota to naciśnięcie spustu do połowy, drugie - do końca.
Jest jeszcze możliwość podpięcia pilota Ricoha, który steruje spustem
impulsowo.
http://chdk.wikia.com/wiki/USB_Remote
-
62. Data: 2018-01-15 15:34:54
Temat: Re: sterofotografia
Od: ks <k...@g...com>
W dniu 2018.01.12 o 19:08, Uncle Pete pisze:
>> Dorzuciłem do tego albumu z fotkami 3d. Zdjęcie samej szyny, bez aparatów.
>> Zgina sie w środku, żeby móc celować w obiekt. Te kawałki drutu w poprzek były
>> konieczne, bo aparat nie jest aż tak płaski od spodu jak szyna i się krzywił,
>> a tak to śruba go dociska do drutów i całośc ustawia sie dość przewidywalnie.
>> Czarny kawałek taśmy izolacyjnej dodatkowo ustawia jeden z aparatów na wspólną
>> oś. Przy blikim obiekcie drobna róznica poziomu nie robi różnicy, ale na
>> krajobrazie trzeba dbać o wspólny poziom. Generalnie ja po poskładaniu całości
>> robie kalibrację na jakims obiekcie w nieskończoności tak, aby oba aparaty
>> pokazywały to samo. Przy kalibracji szyna jest maksymalni prosta (zgina się
>> tylko w jedną stronę).Potem można belkę zgiąć nakierowując na obiekt
>> znajdujący się bliżej. Jeśłi jest za jasno, żeby widziec coś na
>> wyświetlaczach, to polegam na kalibracji szyny - daleko obiekt, to prostuję,
>> jak bliżej to zginam, kwestia doświadczenia :)
>> Niestety skręt wokoło osi jest niekontrolowalny, matryce nie są wklejone w
>> 100% idealnie, więc nawet idealne ustawienie obudów aparatów nic nie
>> gwarantuje. Wynikowe klipy potrafią być skręcone +-2stopnie pomimo sztywnej
>> szyny i takiego samego ustawienia. Wystarczy mocniej dokręcić śrubę mocującą i
>> się skręca. Wyzwalanie całości jest robione manualnie. Do filmów robie zwykle
>> klapsa palcami, co pozwala znaleźć wspólny czas klipów. Do zdjęc ustawiam
>> ostrość na obu i równocześnie dociskam spusty.
>
> Dzięki! Pomysł z drutami jest ciekawy, czyli generalnie żeby dociskać nie przy
> śrubie statywowej, tylko po bokach. Zdecydowanie stabilniej powinno być.
>
>
myśle, że to kwestia konkretnego aparatu. Mi się wydawało, że aparat jest płaski
od strony śruby, a w praktyce się okazało, że w jednym nalepka odpycha troszkę,
w drugim klapka od baterii odstaje i się robi krzywo. Z drutami jest na pewno
lepiej.
-
63. Data: 2018-01-23 09:16:06
Temat: Re: sterofotografia
Od: takos <k...@g...com>
W dniu 2018-01-08 o 12:00, Uncle Pete pisze:
>> Z moich doświadczeń wynika, że im bliżej obiekt tym baza (odległość
>> między obiektywami) może być mniejsza. Przykładowo robiąc zdjęcie/film
>> w mieszkaniu baza 10cm wystarczy, a może być nawet za dużo. Ale
>> niestety mała baza niweluje efekt 3d, im obiekt dalej od aparatu tym
>> gorszy efekt. Sensowny efekt 3d dla krajobrazu (obraz obejmował
>> obiekty oddalone od +-100m do horyzontu, wyspa to była, foto ze
>> szczytu) udało mi się uzyskać składając podobne zdjęcia zrobione
>> przypadkowo z dwóch miejsc, mniej więcej 20m odległości.
>> Pozdrawiam Krzysiek
>
> No właśnie - a jaką bazę ma ten obiektyw Panasonika? Półtora centymetra?
> W ideale należałoby mieć możliwość tę bazę zmieniać...
dawno temu kombinowałem ze zdjęciami stereo
pociąłem dwie Smienki 8M i kombinowałem z rozstawem
wyszedł nawet zgrabny aparacik (miałem problem z synchronizacją migawek)
błedem jest zakładać ze rozstaw obiektywów powinien byc zbliżony
do rozstawu oczu człowieka.
Powinien byc możliwie duży (nawet kilkadziesiąt centymetrów). Dotarłem
do instrukcji (milicyjnej wtedy) wykonania dokumentacji terenu i tam
była mowa nawet o 30 cm.
Ja biegałem po Warszawie i robiłem nocne diapozytywy które potem
przeglądałem w klejonej przeglądarce.
Statyczny obiekt można fotografować przy pomocy statywu ze zrobionymi
przez stolarza sankami do prowadzenia aparatu. Nakładki z 6 cm rozstawem
sprawdzą się do "portretów na tle" (nie dalej.)
-
64. Data: 2018-01-25 15:08:47
Temat: Re: sterofotografia
Od: Uncle Pete <4...@g...com>
> błedem jest zakładać ze rozstaw obiektywów powinien byc zbliżony
> do rozstawu oczu człowieka.
> Powinien byc możliwie duży (nawet kilkadziesiąt centymetrów). Dotarłem
> do instrukcji (milicyjnej wtedy) wykonania dokumentacji terenu i tam
> była mowa nawet o 30 cm.
Z tym całkowicie się zgadzam - i z tego właśnie wynika, że rozstaw 1,5
cm jest mało przydatny. Z moich eksperymentów i innych obserwacji
wynika, że używając obiektywu szerokokątnego (w moim przypadku 28 mm)
rozstaw powinien być mniej więcej jak rozstaw oczu, może trochę więcej,
inaczej efekt trójwymiarowy będzie nienaturalnie wyolbrzymiony. Ze
zwiększeniem ogniskowej należy zwiększać rozstaw, inaczej poszczególne
plany zaczynają wyglądać jako płaskie dekoracje w teatrze. Teraz
okupiłem na Allegro parę do wyciągniętego z szafy Canona S90, dwoma
zsynchronizowanymi aparatami powinno eksperymentować się łatwiej niż z
jednym.
-
65. Data: 2018-01-27 14:36:54
Temat: Re: sterofotografia
Od: Luke <l...@l...net>
> bluray są wciąż relatywnie drogie. Gdy pojawiły się po raz pierwszy na
> rynku, miały ceny porównywalne z nagrywarkami DVD (gdy te się pierwszy
> raz pojawiły), ale dalej szło już inaczej. Spadek cen był powolny i
> wciąż kosztują te min. 3x więcej niż DVD.
Dwuwarstwowa czysta płyta kosztuje 10 zł.
Nigdy nie miałem potrzeby jej kupić ani nagrać (a mam nagrywarkę właśnie
z tych pierwszych czasów i wcale nie potrzebowałem możliwości nagrywania
BD, nawet nie wiem, czy jeszcze dałaby radę).
Jeśli miałbym 50 GB do zarchiwizowania, wolę już kupić pendrive.
Czyli jedynym sensownym zastosowaniem byłoby wypalanie własnych filmów w
takiej rozdzielczości. Tylko nie znam nikogo, kto by po nagraniu filmów
Full HD robił z tego BD...
A jeszcze inną sprawą jest trwałość nośnika. Jeśli jest podobna do
nagrywanego DVD, to w ogóle opłacalność zerowa.
L.
-
66. Data: 2018-01-27 15:15:41
Temat: Re: sterofotografia
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2018-01-27, Luke <l...@l...net> wrote:
> Czyli jedynym sensownym zastosowaniem byłoby wypalanie własnych filmów w
> takiej rozdzielczości. Tylko nie znam nikogo, kto by po nagraniu filmów
> Full HD robił z tego BD...
No to już znasz. Powód główny - odtwarzacze BD są niewiele droższe od
DVD a jakością odtwarzania z płyty zwykle biją na głowę porównywalne
cenowo media playery, o PC i podobnych nie wspomnę.
> A jeszcze inną sprawą jest trwałość nośnika. Jeśli jest podobna do
> nagrywanego DVD, to w ogóle opłacalność zerowa.
To dość skomplikowane pytanie. Teoretycznie standardowe BD są trwalsze
ale w pratyce różnie z tym bywa.
Co do archiwizowania też używam do niektórych celów BD ale wyłącznie
Millenniaty (M-Disc). Googlnij sobie bo są również Dvd.
--
Marcin
-
67. Data: 2018-01-27 19:06:47
Temat: Re: sterofotografia
Od: Luke <l...@l...net>
W dniu 2018-01-27 o 15:15, Marcin Debowski pisze:
> Co do archiwizowania też używam do niektórych celów BD ale wyłącznie
> Millenniaty (M-Disc). Googlnij sobie bo są również Dvd.
Gdybym używał, dodatkowo traktowałbym wszystko PAR2 albo dvdisaster.
O ile przechowywane w normalnych warunkach i w ciemności płyty CD
wypalone pod koniec lat 90 cały czas się odtwarzają (są to jakieś
dystrybucje linuxa, nie wyrzuciłem ich tylko z ciekawości po ilu latach
padną), o tyle wypalane przeze mnie na pewnym etapie DVD potrafiły mieć
już problem po roku.
Jeśli chodzi o zdjęcia (bo w sumie o tym grupa), to backup całego
cyfrowego archiwum foto przechowuję na kilku dyskach zewnętrznych, a
dodatkowo są one zduplikowane w komputerze stacjonarnym na dwóch dyskach
wewnętrznych. Synchronizacja tych kopii pozwala mi na wyłapanie
ewentualnych padów dysków i wymianę na nowe egzemplarze (na razie nic
nie padło, a programy diagnostyczne nie wykrywają niczego złego). Nie
wymyśliłem nic bardziej opłacalnego.
Dodatkowo najcenniejsze rodzinne zdjęcia mam w JPG w nieco gorszej
rozdzielczości nagrane na dobre jakościowo płyty CD wraz z danymi
nadmiarowymi. To oczywiście taka "ostatnia deska ratunku", bo przy tych
kilku zewnętrznych dyskach utracenie danych wymagałoby jakiegoś kataklizmu.
Gdybym wypalał następną taką deskę ratunku, to rozważę ten M-DISC, ale
chyba w wersji DVD, raczej BD mi jakoś nie leży.
L.
-
68. Data: 2018-01-28 02:23:30
Temat: Re: sterofotografia
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2018-01-27, Luke <l...@l...net> wrote:
> W dniu 2018-01-27 o 15:15, Marcin Debowski pisze:
>
>> Co do archiwizowania też używam do niektórych celów BD ale wyłącznie
>> Millenniaty (M-Disc). Googlnij sobie bo są również Dvd.
>
> Gdybym używał, dodatkowo traktowałbym wszystko PAR2 albo dvdisaster.
Nie stosowałem tego jak dotąd, ale sprawdzę.
> O ile przechowywane w normalnych warunkach i w ciemności płyty CD
> wypalone pod koniec lat 90 cały czas się odtwarzają (są to jakieś
> dystrybucje linuxa, nie wyrzuciłem ich tylko z ciekawości po ilu latach
> padną), o tyle wypalane przeze mnie na pewnym etapie DVD potrafiły mieć
> już problem po roku.
Dawno temu, płyty DVD i CD miały od cholery barwników. Np. wczesne
Verbatimy CD były ciemnoniebieskie (poczatek lat 90. OIDP). Spotykało
się tez takie DVD z bardzo ciemnym, fioletowym barwnikiem. Te się
trzymają nieźle. Potem nadeszła era gdzie to wszystko zbladło, płyty
zrobiły się żółtawo/fioletowawo-srebrne. Nie wiem, czy to kwetsia, że
wprowadzono inne barwniki, czy też dano ich zwyczajnie mniej. Nidgy się
aż tym tak nie interesowałem. Niemniej te lecą dużo łatwiej i to już po
paru latach.
BD, za wyjątkiem LTH, są oparte o warstwy niebarwnikowe i mają
dodatkową powłoke ochronną. To ma niby sprawiać, że sa trwalsze, ale
np. komercyjne BD (w sensie fimów np) są (z mojego doświadczenia) dużo
mniej trwałe niż DVD. To są zapewne jeszcze inne warstwy, ale myślę, że
problem jest zwyczajnie w gęstości zapisu, a dopiero potem w jego
chemii/fizyce. Digitalizowałem niedawno kolekcję, pi x drzwi, od połowy
lat 90tych, i DVD odpadło może jakieś 2% (osbliwe wiekszość polskich
producentów), BD tak z 10-20%.
> Jeśli chodzi o zdjęcia (bo w sumie o tym grupa), to backup całego
> cyfrowego archiwum foto przechowuję na kilku dyskach zewnętrznych, a
> dodatkowo są one zduplikowane w komputerze stacjonarnym na dwóch dyskach
> wewnętrznych. Synchronizacja tych kopii pozwala mi na wyłapanie
> ewentualnych padów dysków i wymianę na nowe egzemplarze (na razie nic
> nie padło, a programy diagnostyczne nie wykrywają niczego złego). Nie
> wymyśliłem nic bardziej opłacalnego.
Trzymam kopie na dyskach 2.5", na 2ch NASach (w tym jeden w innej
lokalizacji) i wspomnianych MDisc. Głownie foto/wideo, bo reszta to
pikusie.
--
Marcin
-
69. Data: 2018-01-28 16:02:46
Temat: Re: sterofotografia
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
takos <k...@g...com> writes:
> błedem jest zakładać ze rozstaw obiektywów powinien byc zbliżony
> do rozstawu oczu człowieka.
> Powinien byc możliwie duży (nawet kilkadziesiąt centymetrów). Dotarłem
> do instrukcji (milicyjnej wtedy) wykonania dokumentacji terenu i tam
> była mowa nawet o 30 cm.
Błędem jest zakładać, że dany rozstaw będzie dobry dla wszystkich
sytuacji. Jeśli chcemy, by wrażenie było takie samo jak naturalne, to
rozstaw powinien zależeć od kąta widzenia obiektywów (oraz od kąta
widzenia obrazu przez widza). Im większe przybliżenie (im mniejszy kąt
widzenia obiektywów), tym większy powinien być rozstaw (30 cm to nie
jest żadne "nawet", stosuje się dużo większe odległości np. przy
zdjęciach krajobrazowych w filmach 3D). Im mniejsze przybliżenie
(weźmy takie macro), tym rozstaw powinien być mniejszy i może spokojnie
wynosić poniżej 1 mm :-)
Jest też (mniejsza) różnica między np. kinem IMAX i małym TV oglądanym
z 2 metrów. Poza tym, intencją autora zdjęć może być także zrobienie
silniejszego lub słabszego wrażenia 3D niż "naturalne".
Rozstaw "anatomiczny" odpowiada kątom widzenia (obiektywu, po
przeniesieniu na kąt patrzenia na ekran itp) w pionie (podobnie jest
w poziomie dla każdego oka oddzielnie) ok. 110 stopni.
Innymi słowy, jeśli mamy obiektywy o kącie widzenia w pionie ok. 110
stopni, i ekran oglądamy tak, że zdjęcia zajmują praktycznie całe pole
widzenia (ale nie więcej), i jeszcze chcemy uzyskać naturalny efekt,
to rozstaw obiektywów powinien być ~ taki jak rozstaw oczu człowieka.
Apteka to to oczywiście nie jest.
--
Krzysztof Hałasa
-
70. Data: 2018-01-28 16:48:54
Temat: Re: sterofotografia
Od: Luke <l...@l...net>
> Dawno temu, płyty DVD i CD miały od cholery barwników. Np. wczesne
> Verbatimy CD były ciemnoniebieskie (poczatek lat 90. OIDP).
Pierwsze płyty CDR były złote, zieleń i błękit to kwestia następnych
lat. Te złote - wedle mojego doświadczenia - trzymają się najlepiej (np.
Dysan).
L.