-
21. Data: 2013-01-06 13:01:57
Temat: Re: stare budownictwo
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 6 Jan 2013 11:12:53 +0000 (UTC), AMX napisał(a):
> J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>>> 1. Kiedyś były zupełnie inne relacje cen materiałów do robocizny.
>>> Gdyby ceny materiałów były takie jak są ale można było zatrudniać
>>> Chińczyków po 100 zł/miesiąc, to budując domek jednorodzinny każdy
>>> budujący kazałby sortować cegły wg. odcienia aby elewacja ładnie
>>> wyglądała.
>> cos podobnego mi wychodzi po przemysleniach, ale:
>> -skad inwestor mial na domek, skoro tak malo zarabial ?
> Zbytno skróciłem: ,,Gdyby dzisiaj ceny'' =:-)
>> -czemu te materialy take drogie, co to - nie wystarczy w kopalni i cegielni
>> zatrudnic chinczykow i niech robia ?
> I tak to się odbywało ale wydajność przy braku maszyn nie jest
> imponująca.
No ale o to mi chodzilo - skoro wydajnosc mierna, to budynki powinny byc
drogie, to skad te wybujale budowle ?
Tak wielkie rozwarstwienie spoleczne bylo - i niektorych bylo stac na
fanaberie i nadazanie za moda, a inni mieszkali w czworakach (jeden dom na
4 rodziny) ?
> Nieco skrajny przykład: w kopalni w Wieliczce
> wydobywano sól ręcznie ale jej cena była zawrotna. Hetman
> Czarniecki miał ponoć mawiać ,,Ja nie z soli...''
Tak mowia, ale to mnie tez ciekawi ... zupa i kasza bez soli byly tak
niesmaczne, czy dzieli soli mozna bylo magazynowac mieso na wojne ?
>> Czyzby wszystko przez tych kapitalistycznych wyzyskiwaczy ?
>> Chcieli miec cos ladnego i mogli sobie pozwolic, skoro robotnikom
>> wystarczyla miska ziemniakow. A ziemniakow mieli duzo, bo chlopi
>> panszczyzniani im robili :-)
>>
> Jeśli pańszczyzna, to nie kapitalizm. Ale coś w tym jest.
No ale skad fabrykanci mieli pieniadze na pierwsza fabryke ?
Czesc owszem, z handlu. Inni zaczeli od rzemiosla i sie rozrastali ..
>>> 2. Technologia. Niektóre detale, które wydają się być ozdobą w
>>> rzeczywistości wynikały z technologii. Dawniej (dużo dawniej)
>>> obowiązkowo na oknami i drzwiami były łuki.
>>
>> No owszem, ale co innego mialem na mysli.
>> Po co na dworcu kolejowym wieza, a nawet dwie ?
>>
> Wieże wodne?
Nie, obronne :-)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wroc%C5%82aw_G%C5%82%C3
%B3wny
http://www.wypozyczauto.pl/Wynajem_aut_Wroclaw_Dworz
ec_kolejowy_PKP
> Takie do uzupełniania wody w parowozach. Niejaki
> Triandaffiłow pisał, że pod koniec I w.ś. Niemcy wycofując się
> Belgii do tego stopnia zniszczyli infrastrukturę kolejową (m.in.
> właśnie wieże wodne), że Alianci nie byli w stanie wykorzystać
> militarnie tego terytorium. =;-)
Nie wiem czy wieze byly tak istotne, to sie chyba daje szybko zastapic.
infrastrukture niszczy sie tak:
http://www.youtube.com/watch?v=kRBN6oFt2hw
Blyskawicznie to idzie, a po tym torze dlugo nic nie przejedzie :-)
>>>> Jeszcze bym rozumial ze "pan na wlosciach" stawia sobie piekna rezydencje
>>>> ... ale przeciez tak wygladaja i dworce, i ratusze, czasami fabryki ..
>>> 1. Dworce i ratusze. A właściwie ratusze i dworce. Ratusz był
>>> wizytówką miasta, mówił czy miasto jest zamożne i dobrze
>>> zarządzane. W dzisiajeszych kategoriach ,,przyciągał inwestorów''.
>>> Który kupiec - ale taki poważny kupiec, nie taki handlujący
>>> jajami i serem z pobliskimi wsiami - chciałby się osiedlić w
>>> mieścinie, gdzie nawet porządnego ratusza nie mają?
>> Kazdy rozsadny ? Bo:
>> a) w biednym miescie bedzie gruba ryba,
>> b) ratusz kiepski, to widac podatki male :-)
> A postawiłbyś salon luksusowych samochodów w biednym miasteczku?
No, moze masz racje. Czyli nie tyle kupiec powazniejszy od "handlujący
jajami i serem z pobliskimi wsiami", co jednak handlujacy luksusowymi
towarami.
>> Czyli co - obywatel nie wsiadzie do kolei, jesli dworzec nie bedzie
>> reprezentacyjny ?
> Jaki obywatel? Baba z pobliskiej wsi z koszem jajek na targ
> wsiądzie jeśli bilet trzeciej klasy będzie wystarczająco tani.
> A pan hrabia wsiądzie, jeśli nie będzie musiał się mieszać z
> całym tym pospólstwem.
No, klas biletow bylo 4 czy 5, ... w sumie - komfort w poczekalni I klasy
rozumie sam przez sie ... moze niepotrzebnie sie dziwie..
> Ważne jednak jest nie to kto wsiądzie ale gdzie wysiądzie,
> szczególnie w przypadku pana hrabiego, który może wysiąść w tym
> miasteczku bądź następnym. Przecież pani hrabina widząc nędzny
> dworzec nie uwierzy, że w tym mieście dostanie modną w tym
> sezonie suknię sprowadzoną z Paryża. =:-)
Ale to co pokazuje to front dworca.
Widoczny dla tych co z miasta na dworzec ida, a nie dla tych co
przyjezdzaja pociagiem. I nawet jak wysiada i wyjda, to dworzec zostanie za
plecami, beda podziwiac budynki przed dworcem.
Poza tym nie bardzo chce mi sie wierzyc zeby hrabina jechala bez celu i
patrzyla gdzie ladny dworzec/miasto. Po suknie jechala do
Paryza/Wiednia/Krakowa, taki bilet kupowala i tam wysiadala :-)
>>> 3. Fabryki. W dużym stopniu kształt fabryk był wynikiem braku
>>> doświadczeń i budowy dużego budynku tak jak inne duże
>>> (reprezentacyjne) budynki budowano.
>> Ale mowie tu gdzies o polowie 19-go wieku, inzynieria juz stoi wysoko,
>> przynajmniej ta od zelaza.
> Nie o to mi chodziło ale sprawdź może, kiedy pojawiła się gruszka
> Bessmera i kiedy pojawiły się piece martenowskie.
Ale zelazne mosty pojawily sie wczesniej
http://en.wikipedia.org/wiki/Menai_Suspension_Bridge
http://en.wikipedia.org/wiki/Clifton_Suspension_Brid
ge
http://en.wikipedia.org/wiki/Union_Bridge_(Tweed)
czy wymienione na dole prace tego pana
http://en.wikipedia.org/wiki/Isambard_Kingdom_Brunel
To juz wymaga opanowania sztuki inzynierskiej.
Hale nad peronami we wroclawskim dworcu tez stalowe, czy tam "zelazne".
J.
-
22. Data: 2013-01-06 13:28:38
Temat: Re: stare budownictwo
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 6 Jan 2013 04:01:25 -0800 (PST), k...@g...com napisał(a):
>> Czarniecki miał ponoć mawiać ,,Ja nie z soli...''
> jest kilka wersji tego powiedzenia na dodatek przypisuje się go
> kilku osobom. Nie rozpatrywał bym tego powiedzenia
> w żadnym kontekscie. Co do ceny soli. Była droga bo
> była niezbędna do przeżycia i była obłożona ówczesną akcyzą.
No nie - jakos przez poprzednie tysiace lat czlowiek sobie radzil bez soli.
J.
-
23. Data: 2013-01-06 13:32:42
Temat: Re: stare budownictwo
Od: k...@g...com
Mylisz pojęcia. czworaki to typ zabudowy wiejskiej. Mieszkały w czworakach cztery
rodziny. Ale tam były cztery oddzielne mieszkania. W miastach właściwym typem
zabudowy było budownictwo wielorodzinne. Kamienice dla robotników były zawsze w
sąsiedztwie fabryk w których pracowali. Polska była specyficznym krajem. Obowiązywały
w nim przez pewien okres czasu dwa systemy ekonomiczne. Kapitalizm w miastach i
feudalizm na wsiach. Wydajność w budowlance była taka na jaką pozwalały technologie.
Przede wszystkim transport. Materiały do budowy dowożono wozami konnymi. Mala
wydajność związana z słabą mechanizacją prac nadrabiana była dużą liczbą
zatrudnionych robotników. Budowy przebiegały bardzo sprawnie. Cykl od wbicia szpadla
do oddania budynku trwał nie dłużej niż trzy kwartały, bez względu na wielkość
inwestycji. Każda musiał być zakończona przed zimą. Budownictwo było drogie.
Przypomnij sobie Lalkę Prusa. Pada tam realny koszt budowy kamienicy. ponad 120
tysięcy Rubli. Kasa niewyobrażalna. Przypomnij sobie ile płacili za wynajęcie
mieszkania studenci. Raczej na ile się umawiali że będą płacili. Występuje w tej
powieści postać młodej kobiety samotnie wychowującej córeczkę. Mieszka w kamienicy.
Nie ma stałej pracy. Utrzymuje się z dawania lekcji gry na fortepianie. Wychodzi że
teraz pod względem ekonomicznym pracownikom najemnym jest gorzej.
-
24. Data: 2013-01-06 13:56:30
Temat: Re: stare budownictwo
Od: k...@g...com
W dniu niedziela, 6 stycznia 2013 13:28:38 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
> Dnia Sun, 6 Jan 2013 04:01:25 -0800 (PST), k...@g...com napisał(a):
>
> >> Czarniecki miał ponoć mawiać ,,Ja nie z soli...''
>
> > jest kilka wersji tego powiedzenia na dodatek przypisuje się go
>
> > kilku osobom. Nie rozpatrywał bym tego powiedzenia
>
> > w żadnym kontekscie. Co do ceny soli. Była droga bo
>
> > była niezbędna do przeżycia i była obłożona ówczesną akcyzą.
>
>
>
> No nie - jakos przez poprzednie tysiace lat czlowiek sobie radzil bez soli.
>
>
>
> J.
Nie radził sobie bez soli. Jest niezbędna. Dlatego na początku ludzie mieszkali nad
morzami i oceanami bo tam była sól. Sikając i pocąc się organizm pozbywa się soli.
Sól jest niezbędna bo zapewnia przewodnictwo w układzie nerwowym. Elektrolity
przewodzą prąd. No chyba że kiedyś ludzie nie sikali i się nie pocili. Człowiek w
środku jest słony. Jak się skaleczysz to poliż krew. Picia sików nie polecam, chyba
że twardziel jesteś. Kroplówki pierwszego ratunku jak ktoś straci w wyniku wypadku
dużo płynów ustrojowych składają się z wody i soli kuchennej. Stężenie jest zbliżone
do stężenia soli w wodzie z oceanów. Umrzeć można jak wypoci się dużo wody i uzupełni
brak wodą bez NaCl. Spadnie przewodnictwo w układzie nerwowym i kapota. Dlatego płyny
dla sportowców zawierają sól kuchenną. Inne sole też. Ale kuchennej jest najwięcej.
Tam gdzie ludzie mieszkają na pustyniach stężenie soli sprawdzają liżąc spoconą
skórę. jak pot robi się mało słony to muszą uzupełnić NaCl. Nie tylko człowiek
potrzebuje soli. Zwierzęta też. Poza tym wiele zwierząt nie ma mechanizmu pocenia
żeby oszczędzać NaCl. Roślinożercy dostarczają NaCl z roślin. Drapieżniki zjadając
słone w środku zwierzęta roślinożerne. Zamiast pocenia się słonie chłodzą się
machając uszami. psy i koty ziejąc. Bez soli kuchennej nie ma życia na Ziemi. W
ramach dostarczenia zwierzętom hodowlanym i dzikim soli przemysłowo produkuje się
bloki z NaCl - lizawki. Robi się to dlatego że przemysłowa uprawa roślin nie zapewnia
wystarczającego stężenia NaCl w paszach. Mam nadzieję że krową nie jesteś i możesz
zmienić zdanie.
-
25. Data: 2013-01-06 15:34:51
Temat: Re: stare budownictwo
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 6 Jan 2013 04:32:42 -0800 (PST), k...@g...com napisał(a):
> Mylisz pojęcia. czworaki to typ zabudowy wiejskiej. Mieszkały w
> czworakach cztery rodziny. Ale tam były cztery oddzielne mieszkania.
jednopokojowe ?
> Wydajność w budowlance była taka na jaką pozwalały
> technologie. Przede wszystkim transport. Materiały do budowy dowożono
> wozami konnymi. Mala wydajność związana z słabą mechanizacją prac
> nadrabiana była dużą liczbą zatrudnionych robotników. Budowy przebiegały
> bardzo sprawnie. Cykl od wbicia szpadla do oddania budynku trwał nie
> dłużej niż trzy kwartały, bez względu na wielkość inwestycji. Każda
> musiał być zakończona przed zimą. Budownictwo było drogie.
No wlasnie ... drogie, wiec po co te zbedne ozdoby ?
> Przypomnij sobie Lalkę Prusa.
Az siegnalem. No przyjmijmy ze ceny podaje prawdziwe.
> Pada tam realny koszt budowy kamienicy. ponad 120
> tysięcy Rubli. Kasa niewyobrażalna.
A jednak kamienice ktos zbudowal, i pieniadze mial. Łęcki był kiedys
bogatszy.
Przy czym ceny chyba spadly (deflacja), bo w stanie zaniedbanym juz tylko
60 tys byla warta.
Przy czym nie moge sie zorientowac ile tam bylo mieszkan/lokatorow.
Kamienica zapewne taka jakie przetrwaly do dzis - 4 strony z wewnetrznym
podworkiem, trzy pietra. Dzis by tam pewnie z setka ludzi mieszkala,
ale to po po/wojennych podzialach.
Wtedy ... mogla przyniesc 1000r dochodu z wynajmu ?
> Przypomnij sobie ile płacili za
> wynajęcie mieszkania studenci. Raczej na ile się umawiali że będą
> płacili.
12.50 jesli dobrze widze. Aczkolwiek pozniej schodzi na 10.
I to chyba jeden pokoj.
>Występuje w tej powieści postać młodej kobiety samotnie
> wychowującej córeczkę. Mieszka w kamienicy. Nie ma stałej pracy.
i placi 25 rubli miesiecznie. W koncu Wokulski ja zatrudnil w sklepie za 75
rubli miesiecznie i to mialo byc znacznie lepiej niz na lekcjach - i tak
malo, bo jak zatrudnial Szlangbauma na subiekta, to bylo 1500r rocznie.
Gdzies tam pada ze w szwalni placa 8r miesiecznie i wyzyc sie za to nie da.
W sklepie pracuja 8-20, z przerwa na obiad.
No i Wokulski, bohater niby pozytywny, sprowadza towary z Rosji, za nic ma
zysk krajowych fabryk "bo one i tak za duzo zarabiaja".
> Utrzymuje się z dawania lekcji gry na fortepianie. Wychodzi że teraz pod
> względem ekonomicznym pracownikom najemnym jest gorzej.
Czyli ... budownictwo teraz tansze czy drozsze ?
J.
-
26. Data: 2013-01-06 15:53:12
Temat: Re: stare budownictwo
Od: AMX <r...@b...cy>
On Sun, 6 Jan 2013 04:32:42 -0800 (PST),
k...@g...com <k...@g...com> wrote:
> Polska była specyficznym krajem. Obowiązywały w nim przez
> pewien okres czasu dwa systemy ekonomiczne. Kapitalizm w
> miastach i feudalizm na wsiach.
Nie do końca rozumiem co chcesz powiedzieć. W każdym kraju
pojawiał się okres przejściowy, gdzie równolegle funkcjonowało
stare i nowe. Chyba, że utożsamiasz feudalizm z przywiązaniem
chłopa do ziemi.
> Wydajność w budowlance była taka na jaką
> pozwalały technologie.
> Przede wszystkim transport. Materiały do budowy dowożono wozami
> konnymi.
Trafne.
> Budowy przebiegały bardzo sprawnie. Cykl od wbicia
> szpadla do oddania budynku trwał nie dłużej niż trzy kwartały,
> bez względu na wielkość inwestycji. Każda musiał być zakończona
> przed zimą.
Nie chce mi się sprawdzać ale jakoś nie bardzo wierzę w te trzy
kwartały. Możesz to jakoś poprzeć?
> Występuje w tej powieści postać młodej kobiety samotnie
> wychowującej córeczkę.[..] Nie ma stałej pracy. Utrzymuje się z
> dawania lekcji gry na fortepianie. Wychodzi że teraz pod
> względem ekonomicznym pracownikom najemnym jest gorzej.
Nie bardzo rozumiem dlaczego teraz jest gorzej? Możesz to
rozwinąć?
AMX
--
adres w rot13
Nyrxfnaqre Znghfmnx r...@b...cy
-
27. Data: 2013-01-06 16:10:40
Temat: Re: stare budownictwo
Od: AMX <r...@b...cy>
On Sun, 6 Jan 2013 13:01:57 +0100,
J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> No ale o to mi chodzilo - skoro wydajnosc mierna, to budynki powinny byc
> drogie, to skad te wybujale budowle ?
> Tak wielkie rozwarstwienie spoleczne bylo - i niektorych bylo stac na
> fanaberie i nadazanie za moda, a inni mieszkali w czworakach (jeden dom na
> 4 rodziny) ?
W moim rozumieniu faron dostał władzę i pieniądze z podatków aby
budować kanały oraz spichlerze jak też utrzymywać armię. No to
sobie postawił piramidę.
>> Nieco skrajny przykład: w kopalni w Wieliczce
>> wydobywano sól ręcznie ale jej cena była zawrotna. Hetman
>> Czarniecki miał ponoć mawiać ,,Ja nie z soli...''
>
> Tak mowia, ale to mnie tez ciekawi ... zupa i kasza bez soli byly tak
> niesmaczne, czy dzieli soli mozna bylo magazynowac mieso na wojne ?
Oprócz tego co napisał kogutek, gdzie nic nie można ująć ale
można coś dodać. Jak piszesz, sól była podstawowym środkiem
konserwującym ale niekoniecznie związanym z potrzebami
militarnymi. W Bibli jest symbolem ochrony przed zepsuciem. Dokąd
nie pojawiły się zamrażarki przechowywanie żywności - w
szczególności mięsa - było sztuką. Rodzina, nawet
wielopokoleniowa i wielodzietna nie zje całego świniaka zanim się
mięso nie zepsuje.
Dzisiaj mamy odwrotny problem, stąd nieco pogardliwe podejście do
soli. W kupownych produktach jest jej tyle, że mamy problem z
nadmiarem. A nadmiar jest równie szkodliwy jak brak. Picie wody
morskiej prowadzi do śmierci. Już niejeden rozbitek boleśnie
doświadczył paradoksu, wokół nieprzebrane ilości wody i nic do
picia!
>> Wieże wodne?
>
> Nie, obronne :-)
>
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Wroc%C5%82aw_G%C5%82%C3
%B3wny
> http://www.wypozyczauto.pl/Wynajem_aut_Wroclaw_Dworz
ec_kolejowy_PKP
>
Te wyglądają na czysto ozdobne.
> Nie wiem czy wieze byly tak istotne, to sie chyba daje szybko zastapic.
> infrastrukture niszczy sie tak:
> http://www.youtube.com/watch?v=kRBN6oFt2hw
>
> Blyskawicznie to idzie, a po tym torze dlugo nic nie przejedzie :-)
To też opisywał ale wbrew pozorom nie jest to tak skuteczne jak
było niszczenie wież wodnych....
AMX
--
adres w rot13
Nyrxfnaqre Znghfmnx r...@b...cy
-
28. Data: 2013-01-06 16:13:22
Temat: Re: stare budownictwo
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 6 Jan 2013 15:10:40 +0000 (UTC), AMX napisał(a):
> J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>> No ale o to mi chodzilo - skoro wydajnosc mierna, to budynki powinny byc
>> drogie, to skad te wybujale budowle ?
>> Tak wielkie rozwarstwienie spoleczne bylo - i niektorych bylo stac na
>> fanaberie i nadazanie za moda, a inni mieszkali w czworakach (jeden dom na
>> 4 rodziny) ?
>
> W moim rozumieniu faron dostał władzę i pieniądze z podatków aby
> budować kanały oraz spichlerze jak też utrzymywać armię. No to
> sobie postawił piramidę.
Faraon owszem. Ale my o bardziej nowozytnych czasach - akcjonariusze
towarzystwa kolejowego za wlasne pieniadze.
> Oprócz tego co napisał kogutek, gdzie nic nie można ująć ale
> można coś dodać. Jak piszesz, sól była podstawowym środkiem
> konserwującym ale niekoniecznie związanym z potrzebami
> militarnymi. W Bibli jest symbolem ochrony przed zepsuciem. Dokąd
> nie pojawiły się zamrażarki przechowywanie żywności - w
> szczególności mięsa - było sztuką. Rodzina, nawet
> wielopokoleniowa i wielodzietna nie zje całego świniaka zanim się
> mięso nie zepsuje.
Biblia zakazuje jedzenia swiniakow :-)
Krowy co prawda jeszcze wieksze ... ale odkad Fenicjanie wynalezli
pieniadze ... a nawet wczesniej, to nie problem ..
>>> Wieże wodne?
>> Nie, obronne :-)
>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Wroc%C5%82aw_G%C5%82%C3
%B3wny
>> http://www.wypozyczauto.pl/Wynajem_aut_Wroclaw_Dworz
ec_kolejowy_PKP
>>
> Te wyglądają na czysto ozdobne.
No i wlasnie one mnie tak bulwersuja :-)
>> Nie wiem czy wieze byly tak istotne, to sie chyba daje szybko zastapic.
>> infrastrukture niszczy sie tak:
>> http://www.youtube.com/watch?v=kRBN6oFt2hw
>> Blyskawicznie to idzie, a po tym torze dlugo nic nie przejedzie :-)
> To też opisywał ale wbrew pozorom nie jest to tak skuteczne jak
> było niszczenie wież wodnych....
Nie jest ? Wode mozna nalac chocby wiadrami.
A taki tor ... najpierw trzeba sciac las, potem zrobic tysiace podkladow,
potem ulozyc tor od nowa ... a nie wiem czy i szyn nie trzeba na nowo, bo
te pogiete. Rok roboty.
J.
-
29. Data: 2013-01-06 16:16:48
Temat: Re: stare budownictwo
Od: k...@g...com
W dniu niedziela, 6 stycznia 2013 15:34:51 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
> Dnia Sun, 6 Jan 2013 04:32:42 -0800 (PST), k...@g...com napisaďż˝(a):
>
> > Mylisz poj�cia. czworaki to typ zabudowy wiejskiej. Mieszka�y w
>
> > czworakach cztery rodziny. Ale tam by�y cztery oddzielne mieszkania.
>
>
>
> jednopokojowe ?
>
>
>
> > Wydajno�� w budowlance by�a taka na jak� pozwala�y
>
> > technologie. Przede wszystkim transport. Materia�y do budowy dowo�ono
>
> > wozami konnymi. Mala wydajno�� zwi�zana z s�ab� mechanizacj� prac
>
> > nadrabiana by�a du�� liczb� zatrudnionych robotnik�w. Budowy
przebiega�y
>
> > bardzo sprawnie. Cykl od wbicia szpadla do oddania budynku trwaďż˝ nie
>
> > d�u�ej ni� trzy kwarta�y, bez wzgl�du na wielko�� inwestycji.
Ka�da
>
> > musia� by� zako�czona przed zim�. Budownictwo by�o drogie.
>
>
>
> No wlasnie ... drogie, wiec po co te zbedne ozdoby ?
>
>
>
>
>
> > Przypomnij sobie Lalkďż˝ Prusa.
>
>
>
> Az siegnalem. No przyjmijmy ze ceny podaje prawdziwe.
>
>
>
> > Pada tam realny koszt budowy kamienicy. ponad 120
>
> > tysi�cy Rubli. Kasa niewyobra�alna.
>
>
>
> A jednak kamienice ktos zbudowal, i pieniadze mial. ��cki by� kiedys
>
> bogatszy.
>
>
>
> Przy czym ceny chyba spadly (deflacja), bo w stanie zaniedbanym juz tylko
>
> 60 tys byla warta.
>
>
>
> Przy czym nie moge sie zorientowac ile tam bylo mieszkan/lokatorow.
>
> Kamienica zapewne taka jakie przetrwaly do dzis - 4 strony z wewnetrznym
>
> podworkiem, trzy pietra. Dzis by tam pewnie z setka ludzi mieszkala,
>
> ale to po po/wojennych podzialach.
>
> Wtedy ... mogla przyniesc 1000r dochodu z wynajmu ?
>
>
>
> > Przypomnij sobie ile p�acili za
>
> > wynaj�cie mieszkania studenci. Raczej na ile si� umawiali �e b�d�
>
> > p�acili.
>
>
>
> 12.50 jesli dobrze widze. Aczkolwiek pozniej schodzi na 10.
>
> I to chyba jeden pokoj.
>
>
>
> >Wyst�puje w tej powie�ci posta� m�odej kobiety samotnie
>
> > wychowuj�cej c�reczk�. Mieszka w kamienicy. Nie ma sta�ej pracy.
>
>
>
> i placi 25 rubli miesiecznie. W koncu Wokulski ja zatrudnil w sklepie za 75
>
> rubli miesiecznie i to mialo byc znacznie lepiej niz na lekcjach - i tak
>
> malo, bo jak zatrudnial Szlangbauma na subiekta, to bylo 1500r rocznie.
>
>
>
> Gdzies tam pada ze w szwalni placa 8r miesiecznie i wyzyc sie za to nie da.
>
>
>
> W sklepie pracuja 8-20, z przerwa na obiad.
>
>
>
> No i Wokulski, bohater niby pozytywny, sprowadza towary z Rosji, za nic ma
>
> zysk krajowych fabryk "bo one i tak za duzo zarabiaja".
>
>
>
> > Utrzymuje si� z dawania lekcji gry na fortepianie. Wychodzi �e teraz pod
>
> > wzgl�dem ekonomicznym pracownikom najemnym jest gorzej.
>
>
>
> Czyli ... budownictwo teraz tansze czy drozsze ?
>
>
>
> J.
Mieszkam w typowej kamienicy budowanej pod koniec XIX wieku pod najem. Nie jest to
blok dla robotników. To duża kamienica. Ale nie największa. Miejsca jest w niej na
jakieś 15 mieszkań. Po wojnie mieszkało w niej dużo więcej rodzin, mieszkania zostały
podzielone. Teraz wraca to do oryginału. Jeśli przyjąć średnio 75 ówczesnych rubli za
wynajęcie mieszkania to okres zwrotu inwestycji będzie na poziomie 20 lat zakładając
że kamienica kosztowała tyle co w Lalce. Ta z lalki jest z tego co pamiętam podobna
do tej w której mieszkam. bardzo przyzwoity zwrot inwestycji. Teraz urzędowo chyba
jest to liczone na 40 lat. Kamienice budowali zubożali właściciele ziemscy. Ich
majątki były licytowane za długi. I z tego co zostało wystarczało na samodzielne albo
przy pomocy kredytu zbudowanie kamienicy w mieście. W lalce kamienica obciążona jest
hipoteką. Zbudowanie teraz takkiej kamienicy kosztować może z 3,5 miliona. Przy
średnim czynszu da ze sto tysięcy złotych brutto zysku. Wychodzi że teraz jest taniej
dla lokatora. Co nie znaczy że lokator z tego powodu ma więcej pieniędzy. Nie miał
wydatków typu kablówka, telefon internet. Zużywał o wiele mniej prądu i gazu jeśli je
miał. Węgiel i jedzenie były sporo tańsze. Wychodzi że wtedy było lepiej i
kamienicznikom i najemcom.
-
30. Data: 2013-01-06 16:49:48
Temat: Re: stare budownictwo
Od: k...@g...com
W dniu niedziela, 6 stycznia 2013 15:53:12 UTC+1 użytkownik AMX napisał:
> On Sun, 6 Jan 2013 04:32:42 -0800 (PST),
>
> k...@g...com <k...@g...com> wrote:
>
>
>
> > Polska była specyficznym krajem. Obowiązywały w nim przez
>
> > pewien okres czasu dwa systemy ekonomiczne. Kapitalizm w
>
> > miastach i feudalizm na wsiach.
>
>
>
> Nie do końca rozumiem co chcesz powiedzieć. W każdym kraju
>
> pojawiał się okres przejściowy, gdzie równolegle funkcjonowało
>
> stare i nowe. Chyba, że utożsamiasz feudalizm z przywiązaniem
>
> chłopa do ziemi.
>
>
>
> > Wydajność w budowlance była taka na jaką
>
> > pozwalały technologie.
>
> > Przede wszystkim transport. Materiały do budowy dowożono wozami
>
> > konnymi.
>
>
>
> Trafne.
>
>
>
>
>
> > Budowy przebiegały bardzo sprawnie. Cykl od wbicia
>
> > szpadla do oddania budynku trwał nie dłużej niż trzy kwartały,
>
> > bez względu na wielkość inwestycji. Każda musiał być zakończona
>
> > przed zimą.
>
>
>
> Nie chce mi się sprawdzać ale jakoś nie bardzo wierzę w te trzy
>
> kwartały. Możesz to jakoś poprzeć?
>
>
>
>
>
> > Występuje w tej powieści postać młodej kobiety samotnie
>
> > wychowującej córeczkę.[..] Nie ma stałej pracy. Utrzymuje się z
>
> > dawania lekcji gry na fortepianie. Wychodzi że teraz pod
>
> > względem ekonomicznym pracownikom najemnym jest gorzej.
>
>
>
> Nie bardzo rozumiem dlaczego teraz jest gorzej? Możesz to
>
> rozwinąć?
>
>
>
>
>
> AMX
>
>
>
> --
>
> adres w rot13
>
> Nyrxfnaqre Znghfmnx r...@b...cy
Polska była specyficznym krajem jeśli idzie o własność. To o czym piszesz że zawsze
istniały okresy przejściowe na zachodzie Europy miało miejsce 400 500 lat temu. W
Polsce feudalizm przetrwał w szczątkowej postaci do XX wieku. Oficjalnie przyjmuje
się że 1 września 1939 roku w Polsce skończył się ostatecznie system feudalny. Jakiś
Irlandzki historyk to badał. Nie jest z tego powodu lubiany w Polsce. Początki
likwidacji niewolnictwa w Polsce to okres rozbiorów. Car Aleksander zrobił reformę
rolną i kazał nadać niewolnikom nazwiska. Trzeba by sprawdzić który to był rozbiór
Polski i kiedy to było. Mnie się nie chce a nie pamiętam. Strzelam że III albo IV. Z
nadawaniem nazwisk związana jest śmieszna historia. W Polsce jest stosunkowo dużo
nazwisk uchodzących za szlacheckie. Więcej niż na zachodzie. tam jest dużo Krawców,
Piekarzy, Stolarzy itp. Czyli nazwisk pochodzących od nazw profesji jakimi się ludzie
zajmowali. Ma to sens. Tutaj był nakaz dania nazwisk. To właściciele nadawali
niewolnikom nazwiska swoich wrogów. Informacje o cyklu budowy trwającym 3/4 roku mam
z jakiegoś artykułu w prasie. czytałem o tym kilkanaście lat temu i zapamiętałem.
Żadnej podstawy prawnej podać nie mogę. Oczywiście mogły być inwestycje trwające
dłużej. Normą było że zaczynają jak się da wbić szpadel w ziemię a koniec jest przed
zimą. Przy odpowiedniej ilości zatrudnionych robotników było to wykonalne. Mogę na
przykładzie kobiety samotnie wychowującej córeczkę i utrzymującej się z dorywczego
udzielania lekcji gry na fortepianie uzasadnić dlaczego wtedy było lepiej. Tylko czy
to jest konieczne. Jeśli uznajesz że konieczne to utrzymaj siebie, kit z córeczką,
zarabiając udzielając dorywczo lekcji gry na fortepianie. Zakładając że nie jesteś
pra pra wnukiem Chopina. Czy jesteś Wnukiem Chopina?