-
41. Data: 2013-02-06 12:22:12
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
W dniu 2013-02-06 10:48, J.F pisze:
>>>> Tylko że obowiązek denuncjowania siebie i osób sobie
>>>> najbliższych, na
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>>> każde
>>>> wezwanie policjanta/strażnika/inspektora itd. stoi w sprzeczności
>>>> z
>>>> bardziej podstawowymi fundamentami prawa niż ograniczenie
>>>> prędkości.
>
>>> LOL - fundamentalne to obowiązek przestrzegania prawa. Za Twoimi
>>> słowami stoi nic innego, jak próba wykręcenia się od
>>> odpowiedzialności.
>
>> A skad wiesz, moze naprawde nie wie kto prowadzil ?
>Przecież wie, nie zauważyłeś? UFO samochodu nie prowadziło.
A skad ta pewnosc ? Moze ma zone, corke i dwoch bliznakow w wieku
ponad 18 lat ?
J.
-
42. Data: 2013-02-06 12:27:11
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2013-02-06 11:54, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Tue, 5 Feb 2013, Artur Maśląg wrote:
>
>> W dniu 2013-02-05 20:41, Marcin N pisze:
>>>
>>> Dlaczego mam się umawiać, żeby mnie karali na podstawie tego, że jestem
>>> właścicielem samochodu?
>>
>> Wiesz, to zasadniczo oczywiste. Jak nie ukradli pojazdu, to
>> prawdopodobieństwo bliskie 100%, że byłeś to Ty, bądź wiesz kto
>> prowadził.
>
> I tu jest błąd w logice - "bliskie 100%" to nie jest dowód.
> IMVHO, niepotrzebnie wyciągasz kwestię *winy*.
W logice - Twojej być może. W sumie nie pierwszy, nie ostatni.
Pewnie wynika to z nieuważnego czytania, czy też nadinterpretacji
(nie pierwszy raz zresztą). Skoro samochodu nie ukradli to
właściciel za niego odpowiada i ma wskazać komu powierzył itd.
> Cały problem (prawny) w tym, że na obywatela można nałożyć
> obowiązki.
No i takie już są nałożone, tylko ludzie próbują się od tego
wykręcić.
> I niewykluczone, że tą drogą sprawa się skończy.
Oby jak najszybciej.
>> Cóż, z posiadania pojazdu pewne obowiązki (i konsekwencje) wynikają.
>
> O właśnie - i tu leży różnica, odpowiedzialność za niedopełnienie
> obowiązku nie wymaga dalszego szukania winnych :>
> Pic w tym, że jak na dziś ciągle taki stan prawny nie obowiązuje.
Obowiązuje. Masz wskazać komu powierzyłeś itd. Odmowa to jakaś tam
grzywna. Powinno być to jednak załatwione skuteczniej - z punktami,
ponieważ obecnie można cierpieć na trwałą amnezję (nie wiem jak
długo, ale to już kwestia sądów).
Prawo o ruchu drogowym
Art. 78.
4. Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie
uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w
oznaczonym czasie, chyba że pojazd został użyty wbrew jego woli i wiedzy
przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec.
Kodeks Wykroczeń
Art. 96. § 1. Właściciel, posiadacz, użytkownik lub prowadzący pojazd,
który na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu
dopuszcza:
1) do prowadzenia pojazdu osobę niemającą sprawności fizycznej lub
psychicznej w stopniu umożliwiającym należyte prowadzenie pojazdu,
2) do prowadzenia pojazdu osobę niemającą wymaganych uprawnień,
3) do prowadzenia pojazdu osobę znajdującą się w stanie po użyciu
alkoholu lub podobnie działającego środka,
4) pojazd do jazdy pomimo braku wymaganych dokumentów stwierdzających
dopuszczenie pojazdu do ruchu,
5) pojazd do jazdy, pomimo że pojazd nie jest należycie zaopatrzony w
wymagane urządzenia i przyrządy albo pomimo że nie nadają się one do
spełnienia swego przeznaczenia,
6) do korzystania z pojazdu samochodowego w sposób niezgodny z jego
przeznaczeniem,
podlega karze grzywny.
§ 2. Tej samej karze za czyny określone w § 1 pkt 1, 3 -- 6 oraz za
nieumyślne dopuszczenie do prowadzenia pojazdu na drodze publicznej
przez osobę niemającą wymaganych uprawnień podlega dyspozytor pojazdu
lub osoba, do której obowiązków należą jego czynności, a jeżeli takiej
osoby nie wyznaczono -- kierownik jednostki dysponującej pojazdem.
§ 3. Tej samej karze podlega, kto wbrew obowiązkowi nie wskaże na
żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub
używania w oznaczonym czasie.
-
43. Data: 2013-02-06 12:30:15
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 6 Feb 2013, Franc wrote:
> Dnia Wed, 06 Feb 2013 09:10:30 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
>
>> Kombinuj i narzekaj - typowe. Później będziesz narzekał jak US sprawdzi
>> co nieco. Pracownik pewnie tez się bardzo ucieszy.
> Wszystko wrzucasz do jednego worka.
No, ale to Ty wymieniłeś jednym cięgiem różne rzeczy, wrzucając
do nich czyny zabronione.
> Jeżeli ddddddd "kombinuje" w taki sposób, że nie łamie prawa, to jego
> sprawa. Nie napisał przecież, że kupuje F-RY żeby sobie podatki ograniczyć.
Ale wydanie służbowego sprzętu z pokrytymi kosztami eksploatacji
do użytkowania osobistego to jest odpowiednik wypłacenia wynagrodzenia
"pod stołem".
Nie tylko jest tak traktowane przez przepisy, ale tak zwyczajnie
jest - więc nie dziwota, że "wychodzi taniej".
Tak dla porządku, po pierwsze nie narzekaj bo są kraje w których
takie udostępnienie jest gorzej traktowane (chyba takie w których
jest wręcz zakaz również), a po drugie, jak w końcu Polska będzie
musiała odstąpić od zakazu odliczania VAT od paliwa to niewykluczone,
że tak i u nas będzie (włącznie z prostą relacją - złapanie na
nadużyciu przekładane na decyzję o korekcie wydatków pięć lat
wstecz).
Tak zupełnie po cichu, to sobie myślę, że te przepisy nie są
nie tylko zaostrzone ale wręcz "przysychają" GŁOWNIE dlatego,
że to wszelcy decydenci ich nadużywają :P
> Jak chcesz, to pokornie płać wszystko i na każde wezwanie. Kraj i budżet
> potrzebują takich ludzi.
Przecież nie o to poszło.
Poszło o to, że wymieniłeś przykład który zalicza się do "kradzieży
podatku", a pisałeś o LEGALNYM unikaniu khem.. "zbędnych wydatków" :>
(lub w ogóle legalnym unikaniu czegokolwiek, w tym odpowiedzialności
mandatowej). "Danie samochodu służbowego" bez wykazania przychodu
nie jest "legalnym unikaniem podatku" i tyle.
Jest nielegalnym, skutecznym (bo dość trudnym do udowodnienia)
wykroczeniem podatkowym i tyle :>
Jak potrzebujesz konkretnej pozycji w akcie prawnym, to polecam
art.11 oraz początek art.12 ustawy o podatku dochodowym, z naciskiem
na słowa "w naturze".
I tym się różni od LEGALNEGO niezapłacenia np. mandatu.
:)
pzdr, Gotfryd
-
44. Data: 2013-02-06 12:35:29
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 5 Feb 2013, J.F. wrote:
> Dnia Tue, 05 Feb 2013 21:32:28 +0100, ddddddd napisał(a):
>>
>> Moim autem jeździ mój pracownik i w dupie mam to czy jedzie nim po pracy
>> do sklepu, nad morze czy pożyczy żonie żeby pojechała na masaż.
>
> Ty moze i masz w *, ale US interesuje czy odprowadziles od uzyczenia
> stosowne podatki.
W kwestii formalnej - od "nieodpłatnego świadczenia" o szerszym
charakterze niż użyczenie.
Pic w tym, że użyczenie nie obejmuje pokrywania kosztów ekploatacji
użyczonego sprzętu, a tu mamy jedno i drugie :)
>> Baa, pracowników jest dwóch, jeżdżą na przemian, nie wykluczam też użycia
>> auta przeze mnie lub pożyczenia choćby bratu (lub kumplowi bo czasem
>> ludzie mają konieczność przewieźć coś większym autem)
>
> A kasa fiskalna gdzie ? :-)
Nie dotyczy :D
(poważnie, w 1. przypadku jest zwolnienie dla pracowników, zaś
pozostałe wymienione IMVHO kwalifikują się pod "użytek osobisty"
właściciela, też zwolniony z kasy, a powinny się znaleźć w fakturze
wewnętrznej)
To może mało śmieszne, ale przepisy PRZEWIDUJĄ regulacje na takie
przypadki, włącznie ze zwolnieniem z kasy rejestrującej :|
pzdr, Gotfryd
-
45. Data: 2013-02-06 12:46:42
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2013-02-06 12:22, J.F pisze:
> "Artur Maśląg" napisał:
> W dniu 2013-02-06 10:48, J.F pisze:
>>>>> Tylko że obowiązek denuncjowania siebie i osób sobie najbliższych, na
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>>>> każde
>>>>> wezwanie policjanta/strażnika/inspektora itd. stoi w sprzeczności z
>>>>> bardziej podstawowymi fundamentami prawa niż ograniczenie prędkości.
>>
>>>> LOL - fundamentalne to obowiązek przestrzegania prawa. Za Twoimi
>>>> słowami stoi nic innego, jak próba wykręcenia się od odpowiedzialności.
>>
>>> A skad wiesz, moze naprawde nie wie kto prowadzil ?
>> Przecież wie, nie zauważyłeś? UFO samochodu nie prowadziło.
>
> A skad ta pewnosc ? Moze ma zone, corke i dwoch bliznakow w wieku ponad
> 18 lat ?
Pominąłeś harem, stajennych i panienki z lodziarni. Wszyscy oczywiście
jeździli jednym motocyklem, w kaskach i zdjęcia były robione od tyłu.
Motocykl zlokalizowano na podstawie zeznań złośliwych, zazdrosnych
sąsiadów.
-
46. Data: 2013-02-06 12:51:03
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 6 Feb 2013, Artur Maśląg wrote:
> Tak, masz sprzeczność - próbujesz się odwołać do fundamentów prawa,
> by zapewnić sobie bezkarność.
Ba, to się chyba nazywa "prawo do obrony".
> Nie wskażesz, to niech administracyjnie przyłożą.
Jeszcze WŁASCIWE przepisy powinni ustanowić :)
pzdr, Gotfryd
-
47. Data: 2013-02-06 13:01:38
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
W dniu 2013-02-06 12:22, J.F pisze:
>>>>> Tylko że obowiązek denuncjowania siebie i osób sobie
>>>>> najbliższych, na
>
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
[...]
>>> A skad wiesz, moze naprawde nie wie kto prowadzil ?
>> Przecież wie, nie zauważyłeś? UFO samochodu nie prowadziło.
>
>> A skad ta pewnosc ? Moze ma zone, corke i dwoch bliznakow w wieku
>> ponad
>> 18 lat ?
>Pominąłeś harem, stajennych i panienki z lodziarni. Wszyscy
>oczywiście
Nie pominalem - oni sie nie kwalifikuja do "najblizszych" :-)
>jeździli jednym motocyklem, w kaskach i zdjęcia były robione od tyłu.
Akurat masa FR robi fotki od tylu. Powinni tego zabronic ... albo
zmienic zapis w ustawie :-)
J.
-
48. Data: 2013-02-06 13:28:31
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2013-02-06 13:01, J.F pisze:
> Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
> W dniu 2013-02-06 12:22, J.F pisze:
>>>>>> Tylko że obowiązek denuncjowania siebie i osób sobie najbliższych, na
>>
>> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> [...]
>>>> A skad wiesz, moze naprawde nie wie kto prowadzil ?
>>> Przecież wie, nie zauważyłeś? UFO samochodu nie prowadziło.
>>
>>> A skad ta pewnosc ? Moze ma zone, corke i dwoch bliznakow w wieku ponad
>>> 18 lat ?
>
>> Pominąłeś harem, stajennych i panienki z lodziarni. Wszyscy oczywiście
>
> Nie pominalem - oni sie nie kwalifikuja do "najblizszych" :-)
Hmmm... Osobą najbliższą - w ujęciu prawnym jest
(...)
, a także osoba pozostająca we wspólnym pożyciu (art. 115 § 11 kk).
Mogą się kwalifikować.
>> jeździli jednym motocyklem, w kaskach i zdjęcia były robione od tyłu.
>
> Akurat masa FR robi fotki od tylu. Powinni tego zabronic ...
No tak, kominiarka, kask i heja. W sumie to może zrezygnować z
obowiązku posiadania tablic rejestracyjnych.
> albo zmienic zapis w ustawie :-)
Zmienią.
-
49. Data: 2013-02-06 18:14:59
Temat: Re: sp?aty nale?no?ci mandatowych- ci?nienie Wojewody
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2013-02-06 13:01, J.F pisze:
> Akurat masa FR robi fotki od tylu. Powinni tego zabronic ... albo
> zmienic zapis w ustawie :-)
Nie!! Niech jest jak jest. Nie mam nic przeciwko "mandatom" od tyłu.
--
MN
-
50. Data: 2013-02-07 09:00:07
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 6 Feb 2013, Artur Maśląg wrote:
> W logice - Twojej być może. W sumie nie pierwszy, nie ostatni.
> Pewnie wynika to z nieuważnego czytania, czy też nadinterpretacji
> (nie pierwszy raz zresztą). Skoro samochodu nie ukradli to
> właściciel za niego odpowiada i ma wskazać komu powierzył itd.
Otóż to jest właśnie nadinterpretacja, jak to prawnicy czasami
określali, "rozszerzająca".
Można wymagać tego co napisano i nie więcej.
A zapisano TYLKO "komu powierzył", a nie że za niego odpowiada.
>> I niewykluczone, że tą drogą sprawa się skończy.
>
> Oby jak najszybciej.
Zgoda.
Bo bałagan w przepisach działa tak, że co bardziej zastraszeni
są karani, zaś zdeterminowani lub zorientowani spokojnie
omijają intencję przepisu.
To zdecydowanie JEST złe prawo.
> Obowiązuje. Masz wskazać komu powierzyłeś itd.
Było i nijak nie pokrywa się to z "umożliwieniem" wzięcia
pojazdu w posiadanie.
To JEST zły zapis.
> 4. Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie
> uprawnionego organu, komu powierzył pojazd
Ano, i zapis jest zły.
> Kodeks Wykroczeń
>
> Art. 96. § 1. Właściciel, posiadacz, użytkownik lub prowadzący pojazd, który
> na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu dopuszcza:
O, i to jest DOBRY zapis.
Nie ma mowy o intencjonalnym i osobowym "powierzeniu", a bezosobowym
i bezintencjonalnym (za to skutkującym) "dopuszczeniu".
Chciałbym wyraźnie podkreślić, że IMO&AFAIK "dopuszczenie" ma się
nijak do nałożenia konkretnych obowiązków zapobiegawczych: to
zobowiązany ma użyć środków "odpowiednich".
pzdr, Gotfryd