Dnia Tue, 23 Nov 2010 12:51:37 +0100, Karolek napisał(a):

Miałem cię olać, ale jednak odpowiem.

> A co to jest spalanie w miescie? Jak oni to licza? Bo mozesz stac non
> stop w korku, a mozesz w zasadzie plynnie sie poruszac.
> Mozesz tez troche stac i troche jechac... wiec jaka wersje wybrac?
> Ja wybralem jazde po trojmiescie i wskazania komputera.
> Rozumiesz to w ogole czy niespecjalnie?

To, że jesteś po prostu mało inteligentny to już udowodniłeś na grupie
wcześniej. Ale to że jesteś po prostu niedouczonym, totalnym ignorantem
udowadniasz nam teraz. Podawać jako miarodaje wyniki spalanie, które
wskazuje komputer pokładowy w aucie - to jest naprawdę piękne :))

Tak BTW - pomyśl dwa razy nad dalszymi inwektywami miotanymi w moim
kierunku, ponieważ nie jesteś tak anonimowy jak ci się wydaje.

--
Sebastian S.

do góry

On Tue, 23 Nov 2010 12:44:06 +0100, kamil <k...@s...com> wrote:
[...]
>>>>>> A przepraszam, miałem na myśli 300D Turbo 4Matic, w sedanie.
>>>>>
>>>>> Ale w skurze i w zenonach?
>>>>
>>>> Auta zwyczajowo umieszcza się w nadwoziach.
>>>
>>> I cale tam wchodzi?
>>
>> Cała reszta samochodu się jednak w nadwoziu mieści. Zwykle.
>
> A mozna go wyjac i miec wtedy samochod bez "w sedanie"? Bo jak nie
> mozna, to on jednak "w sedanie" nie jest.

Pewnie, że można. Przy współczesnych konstrukcjach samochód jest wtedy
"w rozsypce". Uprzedzając: nie, nie można go z tej rozsypki wyjąć i
mieć bez "w rozsypce". I mam to, korzystając ze zbliżonego związku
frazeologicznego, "w dupie".

pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba

do góry

W dniu 2010-11-23 13:27, Seba pisze:
> Dnia Tue, 23 Nov 2010 12:51:37 +0100, Karolek napisał(a):
>
> Miałem cię olać, ale jednak odpowiem.
>
>> A co to jest spalanie w miescie? Jak oni to licza? Bo mozesz stac non
>> stop w korku, a mozesz w zasadzie plynnie sie poruszac.
>> Mozesz tez troche stac i troche jechac... wiec jaka wersje wybrac?
>> Ja wybralem jazde po trojmiescie i wskazania komputera.
>> Rozumiesz to w ogole czy niespecjalnie?
>
> To, że jesteś po prostu mało inteligentny to już udowodniłeś na grupie
> wcześniej.

W ktorym miejscu dokladnie?

Ale to że jesteś po prostu niedouczonym, totalnym ignorantem
> udowadniasz nam teraz.

Ach tak, nie wiem do jakiej szkoly chodziles, ale w moich nie uczyli
jakie warunki nalezy przyjmowac do obliczenia miejskiego spalania.
Ale to moze dlatego, ze nie uczeszczalem do jakiejs samochodowej zawodowki.
Niestety ciezko wymagac od cwiercinteligenta i ignoranta zrozumienia
pojecia spalania w miescie, podawanego w danych technicznych i takiego,
ktory wynika z indywidualnego uzytkowania w konkretnych warunkach.

> Podawać jako miarodaje wyniki spalanie, które
> wskazuje komputer pokładowy w aucie - to jest naprawdę piękne :))
>

Wyobraz sobie, ze ten komputer wylicza to wrecz idealnie i nie musze sie
za kazdym razem bawic w notowanie stanu licznika i ilosci zatankowanego
paliwa jak u ciebie w taczce.
Co, nie miesci ci sie to w glowce?
Trzeba bylo kupic samochod, a nie taczke.
Zreszta wyniki testow tez sa dla ciebie niewiarygodne, czy moze raczej
niewygodne bo nawet sie nie zajaknales o nich :P

> Tak BTW - pomyśl dwa razy nad dalszymi inwektywami miotanymi w moim
> kierunku, ponieważ nie jesteś tak anonimowy jak ci się wydaje.
>

Nie?
To dawaj tu zaraz moje dane.
Wyrazam na to zgode, wiec mozesz sie popisac kmiotku :>


--
Karolek

do góry

W dniu 2010-11-23 13:27, Seba pisze:

> Podawać jako miarodaje wyniki spalanie, które
> wskazuje komputer pokładowy w aucie - to jest naprawdę piękne :))

akurat BMW z tych serii (E38, E39) podaje na komputerze bardzo
przyblizone (wrecz dokladne, ale nie badalem w jakis laboratoryjnych
warunkach) spalanie do wyliczonego z tankowan

Robert

do góry

"Mariusz Chwalba" <m...@c...net> wrote in message
news:op.vmmh9z10a6rut4@koder...
> On Tue, 23 Nov 2010 12:44:06 +0100, kamil <k...@s...com> wrote:
> [...]
>>>>>>> A przepraszam, miałem na myśli 300D Turbo 4Matic, w sedanie.
>>>>>>
>>>>>> Ale w skurze i w zenonach?
>>>>>
>>>>> Auta zwyczajowo umieszcza się w nadwoziach.
>>>>
>>>> I cale tam wchodzi?
>>>
>>> Cała reszta samochodu się jednak w nadwoziu mieści. Zwykle.
>>
>> A mozna go wyjac i miec wtedy samochod bez "w sedanie"? Bo jak nie
>> mozna, to on jednak "w sedanie" nie jest.
>
> Pewnie, że można. Przy współczesnych konstrukcjach samochód jest wtedy
> "w rozsypce". Uprzedzając: nie, nie można go z tej rozsypki wyjąć i
> mieć bez "w rozsypce". I mam to, korzystając ze zbliżonego związku
> frazeologicznego, "w dupie".

Dupe w rozsypce? Zalecam diete z duza iloscia blonnika.





Pozdrawiam
Kamil

do góry

Dnia Tue, 23 Nov 2010 15:30:09 +0100, Karolek napisał(a):

> Wyrazam na to zgode, wiec mozesz sie popisac

Nie bierz wszystkich swoją miarą, ograniczony usenetowy 'fajterze'
klawiaturowy. Poziomem zachowania i klasę już pokazałeś - a teraz spadaj
gdzie twoje miejsce.

EOT.

--
Sebastian S.

do góry

W dniu 2010-11-23 18:51, Seba pisze:
> Dnia Tue, 23 Nov 2010 15:30:09 +0100, Karolek napisał(a):
>
>> Wyrazam na to zgode, wiec mozesz sie popisac
>
> Nie bierz wszystkich swoją miarą, ograniczony usenetowy 'fajterze'
> klawiaturowy.

To ty mi grozisz "fajterze" bez grama wiedzy :P
Ja ci dalem szanse udowodnic wszystkim zainteresowanym iles jest wart i
twoje slowa.
Nazwac kogos klamca przyszlo ci z latwoscia... no nic tak juz maja
bohaterzy zza monitora.

> Poziomem zachowania i klasę już pokazałeś - a teraz spadaj
> gdzie twoje miejsce.
>
> EOT.
>

Sebus, tylko sie nie poplacz.

--
Karolek

do góry

W dniu 2010-11-23 15:30, Karolek pisze:
> Wyobraz sobie, ze ten komputer wylicza to wrecz idealnie i nie musze sie
> za kazdym razem bawic w notowanie stanu licznika i ilosci zatankowanego
> paliwa jak u ciebie w taczce.
> Co, nie miesci ci sie to w glowce?
> Trzeba bylo kupic samochod, a nie taczke.

Tak się zastanawiam - czy Ty jesteś "drugim ja" FilpkaKK aka Masa vel
Taranujące go FWD? Czy tylko jego bratem, kumplem, kochankiem
(niepotrzebne skreślić)?
Styl ten sam, przekonanie o własnej nieomylności również to samo.
Miejsce zamieszkania - zbieg okolicznosci?

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

do góry

W dniu 2010-11-23 23:40, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
> W dniu 2010-11-23 15:30, Karolek pisze:
>> Wyobraz sobie, ze ten komputer wylicza to wrecz idealnie i nie musze sie
>> za kazdym razem bawic w notowanie stanu licznika i ilosci zatankowanego
>> paliwa jak u ciebie w taczce.
>> Co, nie miesci ci sie to w glowce?
>> Trzeba bylo kupic samochod, a nie taczke.
>
> Tak się zastanawiam - czy Ty jesteś "drugim ja" FilpkaKK aka Masa vel
> Taranujące go FWD? Czy tylko jego bratem, kumplem, kochankiem
> (niepotrzebne skreślić)?

Raz w zyciu go chyba widzialem, ale ogolnie to nie znam go.

> Styl ten sam, przekonanie o własnej nieomylności również to samo.

O jakiej nie omylnosci piszesz?
To ze twierdze, ze komputer calkiem dobrze wylicza spalanie?
Przeciez to bardzo latwo stwierdzic jak sie ma dany samochod i nim sie
jezdzi, a nie przytacza opowiastki kolegi, ktory ma kolege...

> Miejsce zamieszkania - zbieg okolicznosci?
>

On jest chyba z Gdanska, ja z Gdyni.
On ma z tego co wiem e39 i to od niedawna, ja mam juz ladnych pare lat
e34 i e38.
I nie naleze do tych co upieraja sie przy opowiastkach znajomoych tylko
bazuje na wlasnych doswiadczeniach.
BTW Alfa tez mi po tym jak silnik doprowadzilem do pozadaku pali mniej w
miescie niz deklaruje producent (10,7l z danych w cyklu miejskim, mi
wychodzi 8,7-9l a w cyklu kombinowanym podaja 7,9l), a wczesniej brala
14l, jak silnik kulawo chodzil.


--
Karolek

do góry

Dnia Tue, 23 Nov 2010 23:40:46 +0100, Marcin "Kenickie" Mydlak
napisał(a):

> Tak się zastanawiam - czy Ty jesteś "drugim ja" FilpkaKK aka Masa vel
> Taranujące go FWD? Czy tylko jego bratem, kumplem, kochankiem
> (niepotrzebne skreślić)?
> Styl ten sam, przekonanie o własnej nieomylności również to samo.
> Miejsce zamieszkania - zbieg okolicznosci?

Marcin, za Przemkiem P.B. - Message-ID:
<de2thj$kor$1@theone.laczpol.net.pl>


--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

do góry