eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingsortowanieRe: sortowanie
  • Data: 2012-10-22 21:53:01
    Temat: Re: sortowanie
    Od: Edek Pienkowski <e...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Ponurą porą Mon, 22 Oct 2012 18:26:44 +0000, PK wyszeptał:

    > On 2012-10-21, Edek Pienkowski <e...@g...com> wrote:
    >> M.in. też ich nie ma dlatego, bo w użyciu komputera są tylko stopień
    >> powyżej większości sekretarek: office i kilka programów do liczenia.
    >
    > Jest dokładnie przeciwnie niż piszesz.
    > Tzn. w tym wątku powoli powstaje taki obraz, że prawdziwy naukowiec to
    > ten, który wszystko robi sam i od zera. To jest oczywiście koszmarna
    > bzdura. Zadaniem naukowca jest zajmowanie się nauką, a nie
    > programowaniem, inżynierią, sprzątaniem biura, biurokracją i finansami.

    Resztę wyciąłem bo się z grubsza zgadzam, poza może tym że niektórych
    przyrządów może naukowiec nie produkuje, ale mówi jak i jest jedynym, kto
    jest je w stanie ustawić - poza jego kolegami.

    Natomiast ja widzę po pierwsze inny obraz w tym wątku, po drugie
    nie-używanie-Windows != robienie samemu wszystkiego od zera, o ile ma się
    jakiekolwiek kontakty. W pewnym sensie część ośrodków naukowych i uczelni
    (takich dla studentów) robią sobie same wiele informatycznych rzeczy, ale
    nikt nie robi tego sam, jest to bardzo dobrze zorganizowana maszyna gdzie
    studenci nie tylko "stawiają system i sieć" ale robią dużo wiele
    ciekawszych rzeczy (takie wewnętrzne praktyki) a odpowiednio w ośrodkach
    naukowych setki podobvnych rozwijają wewnętrzne oprogramowanie -
    więc tak, w pewnym sensie robią sporo samemu. I wychodząc z roli jaką mam
    w tym wątku, nikt nie ma żadnej awersji do tego czy innego systemu, bierze
    się to co się nadaje najlepiej, wykorzystuje się tyle ile jest i część
    rozwija albo samemu albo prosi się kogoś innego, który to ma albo umie
    zrobić. To są kolaboracje liczone w setki jeżeli nie tysiące i przez lata
    powstaje tego masa z czego "niewielka" część jest opensource. Mówię
    o tej części nauki którą jakoś znam, czyli technicznej i twardych
    przyrodniczych [1].

    Może jako drobny przykład: powstał ostanimi laty NFS nie pamiętam
    4.1 czy 4.2. Powód nowej wersji był taki, że NFS miał zawsze problem
    wąskiego gardła, pomimo GFS i load-balancing. Ta wersja jest
    równoległym NFSem, czyli do masowego użytku. Pierwszymi testującymi
    były chyba trzy szwedzkie uczelnie (norweskie?), które stwierdziły,
    że w trzech miastach mają cyfrowe biblioteki i masę innych dancyh
    najczęściej zduplikowanych - taniej byłoby mieć wspólny system
    w trzech miastach. No to rzucili kilka łączy 10 Gb na początek
    i zaimplementowali sobie całość. Jakiś problem? Żaden, studenci
    się pobawili zabawkami, uczelnie mają oszczędność na przechowywaniu
    danych, NFS 4.x został sprawdzony. Dlaczego nie wyobrażam sobie
    tego w Polsce? [2]

    Z tego punktu widzenia Office + MatLab to tak jak mieć kalkulator. Ok,
    fajnie mieć kalkulator, do części rzeczy wystarcza, też mam.

    [1] Tak btw gdzieś miałem wynik analizy wszystkich publikacji z czego
    powstał graph wszystkich tematów naukowych z połączeniami pomiędzy
    tematami i dziedzinami - poza lokalnymi klastrami wszystko się łączy.

    [2] Mam świadomość istnienia ciekawych polskich ośrodków i wiem
    że marudzę troszeczkę

    --
    Edek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: