-
11. Data: 2009-09-28 14:57:57
Temat: Re: smarowanie łańcucha a jego żywotność
Od: Seba <s...@g...pl>
Dnia Mon, 28 Sep 2009 05:14:11 -0700 (PDT), Artur Zabroński napisał(a):
> Generalnie jak wszędzie są dwie albo i więcej szkół ;-)
>
> Przykład jednej z nich:
> http://preview.tinyurl.com/yc2dhor
Wątkotwórca już wtedy zgłaszał obiekcje co do trwałości napędu ;)
--
Pozdrawiam,
Sebastian S.
FZS 600
-
12. Data: 2009-09-29 08:36:37
Temat: Re: smarowanie łańcucha a jego żywotność
Od: marider <marider@CUT_go2.pl>
darekfazer pisze:
> Witam
> Pytanko mam czy nalezy czyscic lancuch (jakies spraje badz inne metody) przed
> jego smarowaniem? Pytam, bo wlasnie konczy mi sie kolejny lancuch, smaruje
> srednio co ok 300-400 km, a po deszczu i myciu to obowiazkowo, odpowiedni
> naciag lancucha a mimo to przebiegi jakie uzyskuje na lancuchu to max 15 tys
> km. dodam ze jezdze duzo i w kazdych warunkach atmosferycznych, ale moze to
> wina tego, ze nigdy go przed smarowaniem nie myje?
> Dodam dla wyjasnienia ze motorek to fazer 600 a lancuchy kupuje o odpowiedniej
> wytrzymalosci i tzw firmowe.
> pozdrawiam
> darek
Ja czyszcze lancuch raz na jakis czas (nie lubie miec brudnego motocykla
:) ) i smaruje Motulem srednio co 500km a po deszczu od razu jak tylko
obeschnie moto ;) No i lancuch naciagalem jakies moze 5 razy do tej
pory. Przy tym nie bawie sie w tanie gowno (*) bo pozorna oszczednosc
tylko szkodzi, jak kupowac to wzmocniony "iks kwadrat" i porzadne
zebatki a nie tandete.
Pzdr
PS:(*) dotyczy nie tylko lancucha ale tez oleju, klockow, filtrow, opon
i innych rzeczy eksploatacyjnych.
--
marider
Wsciekla R1 + dodatki
http://tinyurl.com/yvjtdk
-
13. Data: 2009-09-29 22:09:03
Temat: Re: smarowanie łańcucha a jego żywotność
Od: WIADRO <w...@g...com>
> Pytanko mam czy nalezy czyscic lancuch (jakies spraje badz inne metody) przed
> jego smarowaniem? Pytam, bo wlasnie konczy mi sie kolejny lancuch, smaruje
> srednio co ok 300-400 km, a po deszczu i myciu to obowiazkowo, odpowiedni
> naciag lancucha a mimo to przebiegi jakie uzyskuje na lancuchu to max 15 tys
a 15 tyś km. to mało według ciebie??
jeśli walisz w gumie, i jeździsz głównie w mieście to się nie dziw,
tylko zmieniaj, jeśli chcesz bardziej żywotny kup sobie do większego
poj. modelu łańcuch, mozesz też zwiększyć ilość zębów w zdawczej
zębatce jak i tylniej.
--
wiadro(SoldierAK)
-
14. Data: 2009-09-29 23:03:09
Temat: Re: smarowanie łańcucha a jego żywotność
Od: "Wieca" <w...@p...onet.pl>
WIADRO napisał(a) :
>> Pytanko mam czy nalezy czyscic lancuch (jakies spraje badz inne
>> metody) przed jego smarowaniem? Pytam, bo wlasnie konczy mi sie
>> kolejny lancuch, smaruje srednio co ok 300-400 km, a po deszczu i
>> myciu to obowiazkowo, odpowiedni naciag lancucha a mimo to przebiegi
>> jakie uzyskuje na lancuchu to max 15 tys
> a 15 tyś km. to mało według ciebie??
> jeśli walisz w gumie, i jeździsz głównie w mieście to się nie dziw,
> tylko zmieniaj, jeśli chcesz bardziej żywotny kup sobie do większego
> poj. modelu łańcuch, mozesz też zwiększyć ilość zębów w zdawczej
> zębatce jak i tylniej.
A co ma do tego miasto ? Ja na litrowej V-ce dobijam 30 tys na łańcuchu z
loobmanem. Łańcuch na połowie znaczników. Czyściłem może raz ? Tak bardziej
z nudów niż z potrzeby. Do loobmana leję cokolwiek co tłuste - ostatnio
mieszam miksol i olej przekładniowy co mi został od kardana w virago.
Ważne tylko coby łańcucha nie naciągać za bardzo - może to jest problem ? Z
reguły luz wskazany w instrukcji jest podawany pod obciążeniem !!
Pozdr
Wieca
-
15. Data: 2009-09-30 05:51:03
Temat: Re: smarowanie łańcucha a jego żywotność
Od: "Tytus" <t...@g...pl>
Siemka
*** "WIADRO"
jeśli walisz w gumie, i jeździsz głównie w mieście to się nie dziw,
tylko zmieniaj, jeśli chcesz bardziej żywotny kup sobie do większego
poj. modelu łańcuch, mozesz też zwiększyć ilość zębów w zdawczej
zębatce jak i tylniej.
Ja slyszalem ze chlopaki z XTZ Club polecali wymiane przedniej zebatki co
8-10 kkm co rzekomo znacznie zwieksza przebiegi reszty napedu.
--
Tytus
żółte najszybsze
-
16. Data: 2009-09-30 08:52:12
Temat: Re: smarowanie łańcucha a jego żywotność
Od: WIADRO <w...@g...com>
On 30 Wrz, 01:03, "Wieca" <w...@p...onet.pl> wrote:
> A co ma do tego miasto ? Ja na litrowej V-ce dobijam 30 tys na łańcuchu z
> loobmanem.
światła, 1-ka dzida, heble, światła i dzida, heble, światła..
km-tr nie równy km-rowi
--
Wiadro(SoldierAK)
-
17. Data: 2009-09-30 11:03:41
Temat: Re: smarowanie łańcucha a jego żywotność
Od: "widoczny" <b...@w...pl>
Użytkownik "darekfazer" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1557.0000015d.4ac093d5@newsgate.onet.pl...
> Witam
> Pytanko mam czy nalezy czyscic lancuch (jakies spraje badz inne metody)
> przed
> jego smarowaniem? Pytam, bo wlasnie konczy mi sie kolejny lancuch, smaruje
> srednio co ok 300-400 km, a po deszczu i myciu to obowiazkowo, odpowiedni
> naciag lancucha a mimo to przebiegi jakie uzyskuje na lancuchu to max 15
> tys
> km. dodam ze jezdze duzo i w kazdych warunkach atmosferycznych, ale moze
> to
> wina tego, ze nigdy go przed smarowaniem nie myje?
> Dodam dla wyjasnienia ze motorek to fazer 600 a lancuchy kupuje o
> odpowiedniej
> wytrzymalosci i tzw firmowe.
> pozdrawiam
> darek
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Moim zdaniem to dlugo Ci wytrzymuje ja np mam crossa i lancuch trzeba co
chwila wymieniac
-
18. Data: 2009-09-30 11:18:47
Temat: Re: smarowanie łańcucha a jego żywotność
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-09-28 12:45:41 +0200, "darekfazer" <d...@o...pl> said:
> Pytam, bo wlasnie konczy mi sie kolejny lancuch, smaruje
> srednio co ok 300-400 km, a po deszczu i myciu to obowiazkowo, odpowiedni
> naciag lancucha a mimo to przebiegi jakie uzyskuje na lancuchu to max 15 tys
> km. dodam ze jezdze duzo i w kazdych warunkach atmosferycznych, ale moze to
> wina tego, ze nigdy go przed smarowaniem nie myje?
> Dodam dla wyjasnienia ze motorek to fazer 600 a lancuchy kupuje o odpowiedniej
> wytrzymalosci i tzw firmowe.
Po pierwsze chodzą pogłoski, że km przejechane w deszczu można liczyć
dla łancucha podwójnie (osobiście nie zweryfikowałem, ale IMHO ma to
sens) - jeśli naprawdę dużo jeździsz w kiepską pogodę, to może być
częściowo przyczyna. Po drugie, napisz co to za "tzw firmowe" łańcuchy
i zębatki zakładasz. Mi łancuchy w R4 wytrzymują średnio 25-30kkm przy
jeździe w niemal każdą pogodę (jak zaczyna padać śnieg, to wymiękam,
choć ze 2-3 razy na sezon się zdarza przejechać), a nie są to jakieś
rekordowe przebiegi.
Bo moim skromnym gdzieś się rozmijasz z rzeczywistością (niekoniecznie
świadomie) - albo to nie są dobre łancuchy, albo z tym naciągiem to nie
tak do końca, albo niewiemco ;-)
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
19. Data: 2009-09-30 11:21:35
Temat: Re: smarowanie łańcucha a jego żywotność
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-09-30 01:03:09 +0200, "Wieca" <w...@p...onet.pl> said:
> A co ma do tego miasto ? Ja na litrowej V-ce dobijam 30 tys na łańcuchu z
> loobmanem. Łańcuch na połowie znaczników. Czyściłem może raz ?
Nie wiem z czego to wynika, ale te łańcuchy zakładane w dżapskich
fabrykach robią często kosmiczne przebiegi. Identyczne, kupione w
sklepie, mejd in dżapan itepe - już "normalne" w stylu 20-30kkm. Ki
diabeł?
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
20. Data: 2009-09-30 11:25:29
Temat: Re: smarowanie łańcucha a jego żywotność
Od: n...@s...com
On Wed, 30 Sep 2009 13:21:35 +0200, de Fresz <d...@n...o2.pl> wr
>sklepie, mejd in dżapan itepe - już "normalne" w stylu 20-30kkm. Ki
>diabeł?
Cena ?
zestaw hondowski do afryki kosztuje bodaj 630zl, DiD jest sporo
tanszy.
pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html