-
21. Data: 2015-12-03 13:39:50
Temat: Re: samoczynne przyspieszanie
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:566034d9$0$687$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "yabba" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:56602d04$0$22829$6...@n...neostrad
a.pl...
>>>> Ten Lexus mógł mieć "mądrą" skrzynię, która w trosce o swoje
>>>> bezpieczeństwo nie pozwalała na przełączenie na N, gdy jest wciśnięty
>>>> gaz i samochód porusza się szybciej niż np. 40 km/h.
>>>
>>>
>>> Ale chyba skrzynia nie wyłącza wtedy hamulca zasadniczego?
>
>>To raczej niemożliwe. Ale w silnikach benzynowych wolnossących przy
>>otwartej przepustnicy może słabo działać wspomaganie hamulców. Kierowca
>>mógł się zdziwić, że ma twardy pedał i prawie nie ma hamowania.
>
> To nie calkiem tak - typowe serwo, jesli nie uszkodzone, to ma zapas
> podcisnienia nawet na kilka nacisniec pedalu.
> A potrzebne nam zasadniczo jedno - choc jak kierowca zacznie naciskac i
> puszczac, to sie moze zdziwic.
I mogło tak być. Samochód przyspieszył, to kierowca przytrzymał go przez
chwilę hamulcem. Samochód znowu wyrywa do przodu, to znowu na moment
nacisnął hamulec. Zrobił tak 3, 4 razy i wspomaganie się skończyło.
>>Albo starał się hamować cały czas delikatnie i zagotowal hamulce.
>
> No, przy takim amerykanskim wielkim silniku to chyba moze byc problem z
> zatrzymaniem go hamulcami przy otwartym gazie ...
>
No właśnie.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
22. Data: 2015-12-03 19:32:05
Temat: Re: samoczynne przyspieszanie
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2015-12-03 o 08:04, Myjk pisze:
> Wed, 2 Dec 2015 20:39:07 +0100, Adam
>
>> Ale chyba skrzynia nie wyłącza wtedy hamulca zasadniczego?
>
> Ciekawe jak to jest skonstruowane. Np. w VW group było tak (w 2004, nie
> wiem jak teraz) podczas trzymania gazu wciśnie się hamulec nożny (nawet
> lekko bez hamowania), to gaz jest "odcinany", można go dusić do woli a auto
> zwalnia. I mówię o takiej sytuacji przy manualnej skrzyni...
>
Tak miałem w Alfa Romeo 156 i tak mam w Toyocie Avensis T25.
Przy czym to nie jest odcinanie gazu, tylko nagła ściana. Zwłaszcza w
Alfie myślałem że przelecę przez przednią szybę. Jeden taki test mi
wystarczył i tu i tu. Więcej nie chcę.
--
Irokez
-
23. Data: 2015-12-04 19:24:15
Temat: Re: samoczynne przyspieszanie
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
> Ciekawe jak to jest skonstruowane. Np. w VW group było tak (w 2004, nie
> wiem jak teraz) podczas trzymania gazu wciśnie się hamulec nożny (nawet
> lekko bez hamowania), to gaz jest "odcinany", można go dusić do woli a auto
> zwalnia. I mówię o takiej sytuacji przy manualnej skrzyni...
Octavia 2006r. ma tak że dotknięcie hamulca przy wciśniętym gazie,
obniża i blokuje obroty na 1500rpm do momentu puszczenia gazu. Hamulec
wystarczy dotknąć i można puścić, ale dopóki nie odpuści się gazu i nie
naciśnie ponownie, to blokada nie puszcza.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
24. Data: 2015-12-04 23:08:33
Temat: Re: samoczynne przyspieszanie
Od: Marek <f...@f...com>
On Thu, 3 Dec 2015 13:05:20 +0100, "yabba"
<g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote:
> - hamulec z całej siły w podłogę do oporu - pójdzie dym albo z
klocków albo
> ze skrzyni.
Ze dwa razy widziałem zapalające się pojazdy tylko z powodu
zablokowanych hamulców, zapalenie się samochódu przy 150km/h chyba
nie jest dobrym rozwiązaniem? Da się zdławić hamulcami taką osobówke
jeśli gaz się dodaje?
Myślę, że oni na pewno próbowali hamować.
--
Marek
-
25. Data: 2015-12-05 07:31:54
Temat: Re: samoczynne przyspieszanie
Od: Shrek <...@w...pl>
On 04.12.2015 23:08, Marek wrote:
> Ze dwa razy widziałem zapalające się pojazdy tylko z powodu
> zablokowanych hamulców, zapalenie się samochódu przy 150km/h chyba nie
> jest dobrym rozwiązaniem? Da się zdławić hamulcami taką osobówke jeśli
> gaz się dodaje?
Raczej bez problemu. Coćby czas 0-100 jest znacznie dłuższy niż 100-0;)
> Myślę, że oni na pewno próbowali hamować.
Ogólnie jakoś ciężko mi te sytuację wytłumaczyć. Może po prostu
spanikowali - wcisnęli lekko hamulec nie zahamował i odpuścili?
Shrek.
-
26. Data: 2015-12-05 12:34:39
Temat: Re: samoczynne przyspieszanie
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
news:n3u0cn$jq4$1@node1.news.atman.pl...
> On 04.12.2015 23:08, Marek wrote:
>
>> Ze dwa razy widziałem zapalające się pojazdy tylko z powodu
>> zablokowanych hamulców, zapalenie się samochódu przy 150km/h chyba nie
>> jest dobrym rozwiązaniem? Da się zdławić hamulcami taką osobówke jeśli
>> gaz się dodaje?
>
> Raczej bez problemu. Coćby czas 0-100 jest znacznie dłuższy niż 100-0;)
>
Drogę hamowania mierzy się bez podłączonego napędu pracującego na pełnej
mocy. :))
Dla słabych klocków i małych tarcz, dwukrotne hamowanie z 200 km/h raz po
razie może być zabójcze - płyn się zagotuje albo klocki zeszkliwią. Chociaż
w Lexusie można liczyć na komponenty z wyższej półki.
Tu masz gorzej, bo:
- prawdopodobnie słabe działanie wspomagania przy otwartej przepustnicy
- hamujesz, a cały czas co najmniej 200 KM pcha Cię do przodu - o wiele
więcej energii do zamiany na ciepło niz przewidział konstruktor
- nie masz czasu na ostygnięcie hamulców przed ponownym hamowaniem
- kierowca nie zna się na technikaliach samochodowych i nie wie jak
rozwiązać problem inną drogą
- kierowca panikuje
- samochód może mieć "za mądre komputery", które nie pozwalają na wrzucenie
N w czasie jazdy, zgaszenie silnika przed zatrzymaniem itp.
>> Myślę, że oni na pewno próbowali hamować.
>
> Ogólnie jakoś ciężko mi te sytuację wytłumaczyć. Może po prostu
> spanikowali - wcisnęli lekko hamulec nie zahamował i odpuścili?
Nie dowiemy się przyczyny, bez przebadania dokładnie tej wersji Lexusa.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
27. Data: 2015-12-05 12:41:20
Temat: Re: samoczynne przyspieszanie
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "Marek" <f...@f...com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.2402310346037381300@news.neostrada.pl
...
> On Thu, 3 Dec 2015 13:05:20 +0100, "yabba"
> <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote:
>> - hamulec z całej siły w podłogę do oporu - pójdzie dym albo z
> klocków albo
>> ze skrzyni.
>
> Ze dwa razy widziałem zapalające się pojazdy tylko z powodu zablokowanych
> hamulców, zapalenie się samochódu przy 150km/h chyba nie jest dobrym
> rozwiązaniem?
Od kilkukrotnego hamowania, czy też od jazdy przez kilka kilometrów z
zablokowanym hamulcem?
> Da się zdławić hamulcami taką osobówke jeśli gaz się dodaje?
Przy 200 km/h, gazie na maksa i delikatnym naciskani hamulca, może to być
problemem.
> Myślę, że oni na pewno próbowali hamować.
Na pewno próbowali, ale albo za słabo cisnęli pedał i po dłuższym czasie
płyn się zagotował.
Albo jak poczuli, że nie ma efektu hamowania jak zwykle to się przerazili i
spanikowali.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
28. Data: 2015-12-05 14:48:45
Temat: Re: samoczynne przyspieszanie
Od: Shrek <...@w...pl>
On 05.12.2015 12:34, yabba wrote:
>> Raczej bez problemu. Coćby czas 0-100 jest znacznie dłuższy niż 100-0;)
>>
>
> Drogę hamowania mierzy się bez podłączonego napędu pracującego na pełnej
> mocy. :))
Ale my nie dyskutujemy jaka ta droga hamowania będzie, a czy da się
zdusić silnik. Jak się da, to potem zahamujesz. Chyba że ta usterka
spowodowałaby ponowny zapłon, ale to już chyba za dużo pecha na jeden raz;)
> Dla słabych klocków i małych tarcz, dwukrotne hamowanie z 200 km/h raz
> po razie może być zabójcze - płyn się zagotuje albo klocki zeszkliwią.
Ale mu nie potrzebujemy się dwukrotnie zatrzymywać z 200 do zera, a po
prostu zdusić silnik. BTW - nie wydaje mi się, żeby dwukrotne hamowanie
wyłączało hamulce. 10 krotne pewnie już tak. Przynajmniej dwukrotnie
hamowałem w krótkim czasie z 200 do 90 - niby nie to samo co do zera,
ale większość energii idzie właśnie w hamulce na początku (kwadrat
prędkości). Nic się nie zagotowało i nie zeszkliło.
> Chociaż w Lexusie można liczyć na komponenty z wyższej półki.
> Tu masz gorzej, bo:
> - prawdopodobnie słabe działanie wspomagania przy otwartej przepustnicy
A niby czemu?
> - hamujesz, a cały czas co najmniej 200 KM pcha Cię do przodu - o wiele
> więcej energii do zamiany na ciepło niz przewidział konstruktor
Ale tylko przez chwilę. I chyba nie 200KM, bo wtedy jechałby szybciej
niż 120MPH.
> - nie masz czasu na ostygnięcie hamulców przed ponownym hamowaniem
Jak już wyłączysz silnik to w zasadzie bez znaczenia. Misja wykonana.
Skoro miał czas na telefon to i bez wspomagania się zatrzyma (na jeden
czy dwa razy to nawet przy wyłaczonym silniku masz wspomaganie -
sprawdziłem). Trochę zaskakujący może być fakt niedziałania wspomagania,
ale to też jest do opanowania, bo przecież dosyć szybko jedziesz a nie
parkujesz na placu - w sumie wspomaganie na autostradzie ci średnio
potrzebne.
> - kierowca panikuje
I tu widzę największy problem - lekko wciska, nie hamuje jak oczekiwał
(prawie wcale), więc uznaje że hamulce nie działają. A trzeba cisnąć do
oporu, bo jak cię sinkik ciągnie, to rzeczywiście wciśnięcie
"standardowe" powoduje, ze nie zwalniasz w żaden odczuwalny sposób.
> - samochód może mieć "za mądre komputery", które nie pozwalają na
> wrzucenie N w czasie jazdy, zgaszenie silnika przed zatrzymaniem itp.
Nie wydaje mi się. Jeśli już to wynika to raczej z jakiejś awarii. Jak
zdusisz silnik, to raczej sam ponownie się nie odpali.
>>> Myślę, że oni na pewno próbowali hamować.
>>
>> Ogólnie jakoś ciężko mi te sytuację wytłumaczyć. Może po prostu
>> spanikowali - wcisnęli lekko hamulec nie zahamował i odpuścili?
>
> Nie dowiemy się przyczyny, bez przebadania dokładnie tej wersji Lexusa.
A wtedy pewnie się okaże, że pedał się zablokował i kierownik spanikował.
Shrek..
-
29. Data: 2015-12-05 15:19:47
Temat: Re: samoczynne przyspieszanie
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Thu, 3 Dec 2015 13:05:20 +0100, yabba napisał(a):
> Użytkownik "Marek" <f...@f...com> napisał w wiadomości
> news:almarsoft.7962878879444491531@news.neostrada.pl
...
>> On Wed, 2 Dec 2015 18:13:18 +0100, "yabba"
>> <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote:
>>> Ten Lexus mógł mieć "mądrą" skrzynię, która w trosce o swoje
>> bezpieczeństwo
>>> nie pozwalała na przełączenie na N, gdy jest wciśnięty gaz i
>> samochód
>>> porusza się szybciej niż np. 40 km/h.
>>
>> Na wyłączenie stacyjki też nie reagował?
>>
>
>
> Adam napisał, że niektóre "amerykany" blokują stacyjkę w czasie jazdy.
> Ten Lexus mógł nie mieć stacyjki tylko przycisk. Kierowca spanikował i zbyt
> krótko naciskał przycisk.
Inna sprawa, że pomysł żeby _awaryjne_ wyłączenie urządzenia miało polegać
na trzymaniu 3 czy 4 sekundy przycisku, którym normalnie urządzenie się
wyłacza krótkim naciśnięciem, to bardzo poważny błąd konstrykcji interfejsu
użytkownika.
Mniej groźne urządzenia wyposaża się w proste i działąjące natychmiast
wyłączniki awaryjne, a samochody nie wiadomo dlaczego jakoś się wymknęły.
-
30. Data: 2015-12-05 15:22:01
Temat: Re: samoczynne przyspieszanie
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Sat, 5 Dec 2015 07:31:54 +0100, Shrek napisał(a):
> On 04.12.2015 23:08, Marek wrote:
>
>> Ze dwa razy widziałem zapalające się pojazdy tylko z powodu
>> zablokowanych hamulców, zapalenie się samochódu przy 150km/h chyba nie
>> jest dobrym rozwiązaniem? Da się zdławić hamulcami taką osobówke jeśli
>> gaz się dodaje?
>
> Raczej bez problemu. Coćby czas 0-100 jest znacznie dłuższy niż 100-0;)
Ale samochód ma skrzynię biegów i na niskim biegu moment obrotowy na
napędzanych kołach może być większy niż możliwości hamulca.