-
31. Data: 2017-03-10 16:08:10
Temat: Re: samochody elektryczne
Od: p...@g...com
Mam nadzieję że taka konkurencja zmusi motokoncerny do szybszej ewolucji :-)
-
32. Data: 2017-03-10 16:30:14
Temat: Re: samochody elektryczne
Od: Marek <f...@f...com>
On Fri, 10 Mar 2017 14:39:24 +0100, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
wrote:
> Bo są gówno warte. Maja więcej wad niż zalet a kosztują często tyle
> co normalny, w pełni funkcjonalny samochód.
A jaki jest problem z funkcjonalnością? To ma być wozidło z pkt a do
okt b. Nie jeździ? Trzeba jechać na stojąco? Dachu nie ma i deszcz na
głowę się leje? A. siedzenia trzeszczą nosz ja pier... faktycznie
problem dyskwalifikujący.
Funkcjonalności same z siebie się nie zrobią. Trzeba kupować i
jeszcze raz kupować aby produkt ewoluował i był coraz bardziej
dopracowany. Jak wszyscy będą się tylko gapić i oceniać i wybrzydzać
a nie kupować to nic z elektrycznej motoryzacji nie będzie.
> Ty tak na poważnie z komunikacją przymusową ?
Oczywiście, zakładam że ten co jeździ komunikacją to nie stać go ma
samochód + drogie paliwo. Koszt pojazdu to nie wszystko. Dojazd
elektrykiem bedzie tańszy niż komunikacją.
Dużą cena elektryka to fakt problem brzegowy ale bez kupowania tego
co jest ceny (w przyszłości) nadal będą nieprzystępne.
--
Marek
-
33. Data: 2017-03-10 16:34:01
Temat: Re: samochody elektryczne
Od: Marek <f...@f...com>
On Fri, 10 Mar 2017 12:07:37 +0100, Shrek <...@w...pl> wrote:
> Jakiej modzie? Ile elektryków widziałeś na drodze?
W mediach. Właśnie narzekam że nigdzie ich nie widze. Jak ma się tu
tozwijac jak nikt tego nie kupuję tylko wybrzydza?
--
Marek
-
34. Data: 2017-03-10 17:10:43
Temat: Re: samochody elektryczne
Od: AL <a...@s...tam.pl>
W dniu 10.03.2017 o 08:33, Marek pisze:
> On Thu, 9 Mar 2017 18:30:46 +0100, "J.F." <j...@p...onet.pl>
> wrote:
>> Oleju zmieniac nie trzeba, ale elementy zawieszenia to pewnie czesto
>
> Wg FAQ Rometa trzeba olej zmieniac w przekladni co 10kkm.
> Lepiej już kubić używany Think City, 10xwięcej mocy, ogrzewanie,
> nowoczesne baterie żywotnosc10 lat, no i produkcja w Europie/USA a nie
> Chińska tandeta:
>
>
> https://www.otomoto.pl/oferta/think-city-ID6yGO4w.ht
ml#86a9f4513d
>
> http://www.youtube.com/watch?v=H4ntT3DGOf0
>
takie autko bym kupił
zasięg do 170km (czyli co dwa dni ładnowanie), gwarancja na aku 10lat,
gabaryty idealne do miasta, prędkość max przyzwoita jak na miasto i nie
wygląda jak dziwadło.
Cena za używany jaki podałeś - może na pierwszy rzut oka mało
atrakcyjna, ale kupując auto na dojazdy do pracy myślałbym
długoterminowo - więc może i na 10lat.
Cena nowego 14tys USD - nie odstrasza (choć teraz dolar stoi wysoko).
-
35. Data: 2017-03-10 17:23:56
Temat: Re: samochody elektryczne
Od: AL <a...@s...tam.pl>
W dniu 10.03.2017 o 17:10, AL pisze:
> W dniu 10.03.2017 o 08:33, Marek pisze:
>> On Thu, 9 Mar 2017 18:30:46 +0100, "J.F." <j...@p...onet.pl>
>> wrote:
>>> Oleju zmieniac nie trzeba, ale elementy zawieszenia to pewnie czesto
>>
>> Wg FAQ Rometa trzeba olej zmieniac w przekladni co 10kkm.
>> Lepiej już kubić używany Think City, 10xwięcej mocy, ogrzewanie,
>> nowoczesne baterie żywotnosc10 lat, no i produkcja w Europie/USA a nie
>> Chińska tandeta:
>>
>>
>> https://www.otomoto.pl/oferta/think-city-ID6yGO4w.ht
ml#86a9f4513d
>>
>> http://www.youtube.com/watch?v=H4ntT3DGOf0
>>
> takie autko bym kupił
> zasięg do 170km (czyli co dwa dni ładnowanie), gwarancja na aku 10lat,
> gabaryty idealne do miasta, prędkość max przyzwoita jak na miasto i nie
> wygląda jak dziwadło.
>
> Cena za używany jaki podałeś - może na pierwszy rzut oka mało
> atrakcyjna, ale kupując auto na dojazdy do pracy myślałbym
> długoterminowo - więc może i na 10lat.
> Cena nowego 14tys USD - nie odstrasza (choć teraz dolar stoi wysoko).
>
a może taki?
https://www.youtube.com/watch?v=XpbGTUHZaoc
szkoda, że to u nas nie jest dostępne (no i mało znana firma).
Co jeśli trzeba będzie jakąś część zamienną zdobyć (nie mówię jedynie o
akumulatorach, ale banalnym błotniku, wahaczu, reflektorze, etc)
-
36. Data: 2017-03-10 17:59:10
Temat: Re: samochody elektryczne
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Fri, 10 Mar 2017 07:08:10 -0800 (PST),
p...@g...com napisał(a):
> Mam nadzieję że taka konkurencja zmusi motokoncerny do szybszej ewolucji :-)
Oby. Tak na marginesie dopowiem że w takich Chinach transport osobowy na
prowincji jest zdominowany przez elektryczne jednoślady.
--
Jacek
I hate haters.
-
37. Data: 2017-03-10 18:42:35
Temat: Re: samochody elektryczne
Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>
Powitanko,
> Gdybym miał warunki to sam bym kupił, a nawet może nawet dwa.
Jak masz takie hobby, to kupuj. Z ekonomicznego i technicznego punktu
widzenia taki samochód nie ma sensu. Hint: gęstość energii. Pojemność
najlepszych akumulatorów daje kilkadziesiąt razy mniej energii z masy,
niż paliwo. W Romecie zastosowano trakcyjne akumulatory Pb (chińskie).
Ich masa, to OIDP połowa masy samochodziku. Wykończenie w środku, jakość
niestety nie przystaje do tej ceny. Poza wyjątkowo zdeterminowanymi
hobbystami nikt nie kupi za 30 kzł miejskiego samochodziku o wygodzie
malucha, jeśli za tyle można kupić auto rodzinne średniej klasy.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
-
38. Data: 2017-03-10 18:59:00
Temat: Re: samochody elektryczne
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 10.03.2017 o 16:30, Marek pisze:
>> Bo są gówno warte. Maja więcej wad niż zalet a kosztują często tyle
>> co normalny, w pełni funkcjonalny samochód.
>
> A jaki jest problem z funkcjonalnością? To ma być wozidło z pkt a do okt
> b. Nie jeździ? Trzeba jechać na stojąco? Dachu nie ma i deszcz na głowę
> się leje? A. siedzenia trzeszczą nosz ja pier... faktycznie problem
> dyskwalifikujący.
To że nie pojedziesz nim na wypad za miasto choćby, albo nie zatankujesz
w 5 minut.
> Funkcjonalności same z siebie się nie zrobią. Trzeba kupować i jeszcze
> raz kupować aby produkt ewoluował i był coraz bardziej dopracowany. Jak
> wszyscy będą się tylko gapić i oceniać i wybrzydzać a nie kupować to
> nic z elektrycznej motoryzacji nie będzie.
No to kupuj;)
>> Ty tak na poważnie z komunikacją przymusową ?
>
> Oczywiście, zakładam że ten co jeździ komunikacją to nie stać go ma
> samochód + drogie paliwo.
To nie do końca tak. Może w niewielkich miastach. W dużych dochodzi, że
często KM wcale nie jest wolniej, nie trzeba parkować i za to płacić.
> Koszt pojazdu to nie wszystko. Dojazd
> elektrykiem bedzie tańszy niż komunikacją.
Raczej nie będzie - elektryka musisz kupić więc amortyzacja, przeglądy,
jakieś naprawy, opony. I w końcu paliwo - nie bój żaby - jak się
rozpowszechnią to i akcyza na to będzie.
Shrek
-
39. Data: 2017-03-10 19:04:24
Temat: Re: samochody elektryczne
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 10.03.2017 o 16:34, Marek pisze:
> On Fri, 10 Mar 2017 12:07:37 +0100, Shrek <...@w...pl> wrote:
>> Jakiej modzie? Ile elektryków widziałeś na drodze?
>
> W mediach.
A to pewnie i luksusowe jachty też są modne.
> Właśnie narzekam że nigdzie ich nie widze.
A może jednak nie;)
> Jak ma się tu
> tozwijac jak nikt tego nie kupuję tylko wybrzydza?
Tak jak wszystko, co odnosi sukces komercyjny?
Shrek
-
40. Data: 2017-03-10 19:54:23
Temat: Re: samochody elektryczne
Od: Marek <f...@f...com>
On Fri, 10 Mar 2017 18:59:00 +0100, Shrek <...@w...pl> wrote:
> To że nie pojedziesz nim na wypad za miasto choćby, albo nie
zatankujesz
> w 5 minut.
To nie problem. jak pisałem to ma być wozidlo do pracy i z powrotem.
Zamiast autobusu.
> No to kupuj;)
No pisałem, że jeśli tylko będę miał warunki to kupię nawet dwa.
Jeden do jazdy drugi do adaptacji własnego napędu/zasilania.
--
Marek